Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już_mamusiaa

kiedy zakończyłyście karmić piersią ?

Polecane posty

Gość już_mamusiaa
nakarmiłam synka znow piersią przed snem ok 22. jadl bardzo ładnie i zasnął, bede nadal probować pozdrawiam was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pliszkaa
Raz jeszcze powodzenia i wytrwałości. Trzymam kciuki! Naprawdę warto przezwyciężać trudności dla naszych Skarbusiów! Ale nie będę się teraz rozwodzić nad tym jak ogromnie kocham moją córcię..:) wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmiłam tylko 6 tygodni.Po 1 przed porodem jak i po miałam przymusową głodówkę,pokarm pojawił się dopiero 4 dni po urodzeniu dziecka(jednak trochę siary udało mi się wydobyć z siebie i dać dziecku) mały załapał bardzo chętnie butlę,więc jak już pokarm dostałam to musiałąm swoje mleko odciągać i dawać z butelki bo piersi nie chciał/nie umiał złapać.Sporo się męczyłam,usiłowałam przez ponad tydzień nauczyć ssać pierś ale nic z tego w efekcie on darł się z głodu,ja płakałam z nerwów więc odciągałam.Potem ostro się zatrułam,brałam leki,więc nie mogłam dawać swojego mleka,kilka dni później nabawiłam się zapalenia piersi-cycki jak kamienie a mleko nie chce zejść,jak już udało mi się zapalenie zwalczyć-pokarmu było coraz mniej i mniej,zaczęłam mieszać swoje mleko z mm,podejrzewam że to m.in dziecku nie służyło i za namową babci i męża dałam sobie spokój,zaczęłam dawać Aptamil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, że bardzo ale to bardzo chciałam karmić go naturalnie,minimum te pół roku ale nie wyszło.Za to teraz chyba cofa się do czasów niemowlęctwa, bo jak widzi mnie w samym staniku, to podchodzi,usiłuje mi go zdjąć,przysuwa buzię do piersi cmoka i woła amm amaa :D nie wiem co mu się tak nagle ubzdurało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córeczkę karmiłam tylko 2 miesiące. Po prostu jakoś mi nie wyszło. Próbowałam z całych sił ale depresja poporodowa + alergia małej zrobiły swoje. Synka karmiłam 4,5 miesiąca i biorąc pod uwagę wcześniejsze doświadczenia i tak uważam ze to sukces z mojej strony. Ale nie mam wyrzutów sumienia. Wiem że próbowałam i wiem że zrobiłam wszystko co w mojej mocy. Karmiłam tyle ile byłam w stanie. Mieszkam w Irlandii i tu mało kto karmi. Tu każdej matce która karmi piersią dziecko bije się brawo za każdy przekarmiony piersią dzień. W Polsce zawsze się mówi kobiecie: A czemu tak krótko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obie corki karmilam mniej wiecej okolo miesiaca .Obie byly wiecznie nienajedzone a ja zmeczona karmieniem i wysluchiwaniem ,ze trzeba przystawiac bo w koncu sie unormuje.W koncu poddalam sie bo mialam dosc siedzenia calymi dniami na kanapie z cyckiem na wierzchu ,nie wychodzenia na dwor,ubierania sie w ubrania tylko " szybkiego dostepu do cycka" ,posiadania czasu tylko na zalatwienie podstawowych potrzeb fizjologicznych.Oprocz bycia mama jestem tez kobieta i zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kbfxn
widzę, że większości nie udało się przezwyciężyć początkowych trudności, brak wsparcia i porady specjalisty a także wiedzy na temat laktacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faustynaa
karmiłam około 3 miesiące, potem zaczęłam brać sterydy i odstawiłam dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmiłam jakieś 13 miesięcy, a właściwie ściągałam laktatorem, bo od początku miałam problemy z przystawianiem, może jakby ktoś w szpitalu mi pokazał jak to się robi, to nei musiałabym sama kombinować, a byłam w temacie zielona. No i zostałam zielona, i zaprzyjaźniłam się z laktatorem. Ale przy drugim dziecku już się na takie poświęcenie nie piszę, to nie jest życie takie karmienie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, że mała miała skazę białkową i co ja się nakombinowałam, gotując obiady i piekąc ciasta, to wiem tylko ja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorna_truskawka
ja rozumiem karmić dziecko do 1 albo do 1,5 roku, ale słyszałam o takich rekordach, że niektóre matki karmiły do 5 albo 6 roku zycia, dla mnie to sie wydaje conajmniej dziwne, że tez takie duże przedszkolaki chcą w ogóle z cyca jeść ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama tomulka k.
sciagalam mleko az skonczyl 6 miesiecy, i potem zaczelam zmierzac do zakonczenia..czyli 6,5 mies.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorna_truskawka
mama tomulka k. - a dlaczego ściągałaś mleko a nie karmiłaś synka bezpośrednio z piersi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trt
Podziwiam mamy ściągające przez kilkanaście miesiecy, sama karmię 11 i jeszcze nie zamierzam kończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszego karmiłam ponad 8 miesiecy i karmiłabym pewnie dłuzej gdyby mi lekarz nie zabronił (kolejna ciąża). Drugiego już karmiłam 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowa_mama
ja karmie piersia juz 11 miesiecy a od tygodnia próbuje przejsc na mm. dlaczego? mam coraz mniej pokarmu a nie chce rozkrecac laktacji bo postanowiłam i tak ze bede karmic max rok.dodam ze swój pokarm odciągam gdyz mała podgryza mi sutki wiec w dzien pije z butli a w nocy cyc.niestety takie odciaganie w ciagu dnia zajmuje mi 2 godz dziennie - rano i wieczór. drugi powód - mała je w nocy.a ze ma juz 8 zebów w tym ida jej 2 kolejne to mocno obawiam sie próchnicy. licze ze jak dostanie porzadna butle mm to obudzi sie moze 1 raz a nie 3-4 razy. póki co mm mieszam z moim mlekiem tak pół na pół i potrafiła pospac mi ciagiem do 3 w nocy jak dostała o 20, a na moim samym mleku to budziła sie zawsze juz o 23 tak ze jest róznica. problem w tym ze mm ja uczula ;/ teraz jestem na bebilonie ha i wciaz odciagam tez swoje mleko zeby jej ten okropny smak troche zneutralizowac. nie wiem jak mozna tak z dnia na dzien zakonczyc karmienie piersia, jak tu niektóre pisały. czy mozliwe jest by dziecko tak szybko sie przestawiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowa_mama
ale tak dodam ze samo karmienie piersia to zawsze była dla mnie sama przyjemność. nigdy nie miałam poranionych brodawek mimo ze na poczatku mała tez nie umiała dobrze chwycic. uwazam ze dałam jej juz to co mogłam najlepszego, bardzo dobrze wyrosła na moim mleku. nigdy nie miała problemu z apetytem. teraz chce wiec juz skonczyc z cycem aby w noc w koncu sie wyspac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daraya
Przez 9 dni w szpitalu KAZALI mi przystawiać co 3h (nazwałabym to terrorem laktacyjnym) mimo, że nie miałam laktacji ( więc i tak mały był na butli, a przystawiany żeby wywołać laktację) . W domu jeszcze do 3 tyg próbowałam, ale później stwierdziłam, że skoro i tak muszę podawać mu butlę to po co się męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już_mamusiaa
majowa_mama ---> podziwiam Cię naprawdę :) ale skoro Twoja córcia ma juz 11 miesiecy to chyba je tez inne pokarmy ( kaszki, zupki, musy) ? a nie tylko mleko ? Mój synuś jutro kończy 2 miesiące a już od ponad tygodnia potrafi przesypiać całą noc ( ostatni raz je ok 22, potem zasypia tak przed 23 i do 8 rano już śpi ) Także naprawdę Cię podziwiam, wytrwała jesteś, skoro Twoja córcia nadal się budzi w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoxaas23
już w szpitalu karmiłam mm podałam dziecku tylko siarę potem dawałam mm było ciężko bo położne kręciły nosem ale mąż zgłosił lekarzowi i nie było problemu do karty wpisał karmienie mm i miałam spokój może wydać się to nieprawdopodobne, ale całą ciążę czekałam z utęsknieniem jak będę mogła karmić piersią ale poród i pojawienie się dziecka były takim szokiem, że nie dałam rady pozbierałam się po kilku miesiącach, ale wtedy o karmieniu piersią nie było już oczywiście mowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkkkli
majowa_mamo masz błędne przekonanie, ze dziecko będzie miało próchnicę od mleka z piersi jak już to prędzej od butelki i sztucznego mleka bo Dlaczego karmienie piersią nie powoduje próchnicy? mleko matki nie obniża znacznie pH w ustach dziecka, w przeciwieństwie do prawie wszystkich mlek modyfikowanych. Bakteria, która jest głównie odpowiedzialna za próchnicę Streptococtus mutans (S. mutans) rozwija się wyjątkowo dobrze przy niskim pH większość mlek modyfikowanych jest świetną pożywką dla rozwoju bakterii, w przeciwieństwie do mleka ludzkiego, które ma właściwości antybakteryjne. Wiemy na przykład, że bakteria S. mutans jest bardzo wrażliwa na działanie bakterii laktoferyny, jednego z najważniejszych składników mleka kobiecego. (Palmer 2000) mleka modyfikowane rozpuszczają szkliwo zębów, w przeciwieństwie do mleka matki, które powoduje osiadanie się wapna i fosforu na w szkliwie (proces zwany remineralizajcą) mechanizm ssania piersi powoduje, że praktycznie niemożliwe jest, żeby mleko zalegało w buzi dziecka, w przeciwieństwie do tego, co dzieje się przy karmieniu butelką („próchnica butelkowa). Po odruchu ssania, powodującym wypłynięcie mleka z piersi, następuje odruch przełykania dziecko musi przełknąć, aby móc kontynuować ssanie. Natomiast przy piciu z butelki, mleko może lecieć do buzi dziecka nawet, jeśli ono nie ssie. Jeśli dziecko go nie przełknie, będzie pozostawać z przodu jamy ustnej, a zęby będą w nim zanurzone suchość w ustach jest jednym z czynników, mogących wywoływać wczesną próchnicę. Nocą produkujemy mniej śliny zwłaszcza osoby oddychające ustami. Dziecko, które ssie nocą nadal produkuje ślinę, co może pomóc w zwalczaniu suchości w ustach sprzyjającej próchnicy. http://dziecisawazne.pl/prochnica-a-karmienie-piersia/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po ok 2 miesiącach
ale od początku było karmienie mieszane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkkkli
sama piszesz, że dziecko jest alergikiem i wskazane jest aby dalej karmić piersią, zwłaszcza że jak piszesz nie miałaś większych trudności z karmieniem. Naprawdę szkoda, bo mleko ma swoja wartość przez cały okres karmienia i możesz jeszcze wiele dać dziecku. To że dasz butlę nie znaczy, że dziecko zacznie nagle pięknie spać w nocy. Pocztaj sobie tematy jak mamy piszą, że na mm też dzieci kiepsko spią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbbvccx
O próchnicy - dzieci palących matek i niskie dochody są przyczyną próchnicy czyli kiepska świadomość, jedzenie byle czego a nie karmienie piersią. mmm http://www.forumpediatryczne.pl/txt/a,5777,0,czy-dlugie-karmienie-piersia-zwieksza-ryzyko-rozwoju-prochnicy-zebow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja karmiłam syna 2 lata. Drugiego karmię prawie 5 m-cy ale na pewno już tak długo nie zamierzam. Podobno powyżej roku to już jest mały sens. Ale obalę mit że karmione piersią dzieci nie przesypiają nocy. Nieprawda. Obaj noce przesypiali,młodszy pózno chodzi spać,bo o 22 ale śpi do 6-7 obudzi się,naje, przewinę go i śpi kolejne 2-3 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starszy syn miał zdrowe zęby nawet za bardzo zdrowe bo korzenie miał tak silne ze musiał mieć wszystkie mleczaki usuwane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbbvccx
podobno - to może być odczucie subiektywne, skoro skład mleka dopasowuje się do dziecka, to znaczy ze ma taki jaki potrzebuje powiedzmy dziecko 1,5 roczne itd. Jestem za długim karmieniem piersią i nie zamierzam zabierać dziecku piersi bo podobno, bo może sąsiadka źle na mnie spojrzy, czy w reklamach mówią inaczej. Przeczytałam kilkadziesiąt artykułów, przegrzebałam różne fora i w 99 procentach specjaliści zalecali aby kontynuować karmienie powyżej roku bo to nie jest żadna granica. Najwięcej niedoborów składników pokarmowych mają dzieci między 1 a 2 rokiem życia, bo najczęściej nie są już karmione piersią a ich organizmy nie radzą sobie jeszcze z przyswajaniem wartości z normalnego pożywienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbbvccx
Ważka gratuluję 2 letniego karmienia i życzę równie długiego karmienia z drugim maluchem :) na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj drugiego tak długo to nie będę chciała,ale rok to na pewno. Ze starszym to było krępujące jak np w autobusie czy miejscu publicznym siadał mi na kolana i dobierał się do cyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×