Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obawiam sie

Korea Pln oglosila stan wojenny z Korea Pld.

Polecane posty

Gość jedną nogą w rowie
Dżucze Wielkie mi osiągnięcia (już pomijam czy to jest prawda), że mają warzywa pod szkłem :D i ryżowe pola. Mamy XXI wiek! Zapomniałeś? Jeśli produkują cokolwiek wyrafinowanego technicznie, to tylko w zakresie militarnym i niezbyt wiele. Jedyny ich sukces to mozolnie forsowany program rakietowy i tak pewnie wzorowany na rosyjskiej i chińskiej technologii. Pytam się, jaki to jest rozwój w porównaniu do tak potępianego przez Północ, Południa? Jaki jest poziom życia na Północy a jaki na Południu? Zauważasz różnicę? :D Wciskasz tak prymitywną propagandę, że budzi to śmiech :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżucze
Zbieram Ślimaki ale popatrz, na tych koreańskich ulicach jest czysto, żadnych śmieci , żadnych bezdomnych nie ma a pojedź dzisiaj do Brukseli, Paryża, Londynu , do USA bardzo bogatego i co dlaczego tam głodni ludzie mieszkają w pudłach tekturowych na ulicach ? Koreańczycy mówią wprost, że kochają swojego wodza i przywódcę narodu , i co tu jest złego ? katolicy mają swojego Papieża .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżucze
jedną nogą w rowie jeżeli jesteś atakowany to się bronisz, czy nadstawiasz drugi policzek aby oberwać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
Zbieram ślimaki Pozdrawiam miłą Koleżankę ;) Dobrze prawisz. Powiem ci co sądzę o Dżucze. Gość był w Korei Północnej za pieniądze koreańskie. Ambasady Korei Północnej, realizują w wielu krajach (może wszystkich?) program mający na celu budowanie przychylności opinii publicznej w danym kraju. Nie wiem po co im to w Polsce, ale widocznie ktoś tam w stolicy podjął taką decyzję i koniec. I mamy takiego propagandystę, który wchodzi pewnie na wiele różnych for i prowadzi propagandę według wytycznych z ambasady. Co ciekawe, nie tylko taką działalność prowadzi ambasada Północy w Polsce i zapewne w innych krajach też. Otóż przysyłają oni swoją tanią siłę roboczą do pracy u przedsiębiorców z którymi mają układy. Oczywiście ci pracownicy są zahukani i przerażeni. Czytałem o tym już kilka lat temu. Korea robi na tym jakieś gówniane interesy, bo już niczego innego nie mogą sprzedać, bo nic nie mają dla przeciętnego kontrahenta, nabywcy. Owszem, mają w ofercie trochę broni dla podobnie bandyckich krajów i organizacji terrorystycznych i pewnie handlują narkotykami, zajmują się przemytem, tak jak robią to Kubańczycy od wielu lat. A poza tym myślę, że żadnej wojny nie będzie, chociaż z punktu widzenia dalekosiężnych interesów Korei i USA, lepiej by było przeciąć ten wrzód, nim sam pęknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukół
Zbieram Ślimaki -> zbierasz ślimaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pal.
Chińczycy nie wspomogą ich niczym, bo po pierwsze, nie podskoczą USA, a po drugie, długotrwała wojna u samych granic, to ostatnia rzecz jakiej teraz potrzebują. Chińczycy budują, produkują, handlują, rozwijają się. Wojna w regionie zachwiałaby ich handlem. Jakie statki przypłyną po towar do portów, jeżeli w okolicy będą latać rakiety ? To nie rok 1950, dzisiaj Chińczycy budują kapitalizm i sami chętnie utrąciliby tych wariatów z północy, bo są nieprzewidywalni i destabilizują region.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżucze
jedną nogą w rowie w KRLD są bardzo dobrzy specjaliści, na przykład spawacze, którzy za grosze pracowali w stoczni gdańskiej, polscy spawacze poszli na bruk, podobnie tokarze , nie widzę w tym nic złego aby specjaliści z KRLD pracowali w Polsce i jestem przekonany, gdyby lekarze z KRLD pracowali w Polsce to żaden nie powie, że już nie przyjmie pacjenta i niech sobie umrze na ulicy , myślę, że ten świat w KRLD wcale nie jest taki zły, inni ludzie i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
Dżucze Ale to Północ jest agresorem! Nikt komunistów made in Soviet Union, nie zapraszał do Korei, tak jak nikt ich nie zapraszał do Polski, Czechosłowacji, Węgier i tak dalej... Korea stała się komunistyczna w wyniku ekspansji sowieckiego komunizmu. Akurat tu jest duża różnica pomiędzy Chinami, bo chińska rewolucja komunistyczna, nie była wprost importowana z Sowietów, tylko była czymś w znacznym stopniu autonomicznym. Oczywiście nie chwalę chińskich komunistów, bo to bandyci jak wszyscy komuniści, tylko wskazuję na pewne różnice historyczne. To komunistyczne państwo zainstalowane przy wsparciu Moskwy i Chin zaatakowało wówczas jeszcze biedniejsze południe Korei. Tylko ze względu na mocną reakcję ONZ i akcję militarną USA cały półwysep nie stał się komunistyczny. I co najważniejsze, masz jak na dłoni, że komunizm jest wyjątkowo wyniszczającym systemem. Północ biedna, zacofana, Południe bogate, gospodarczo rozwinięte, wręcz ekspansywne i mające osiągnięcia techniczne, naukowe i także w zakresie swojej obecności w kulturze światowej. Czego ci więcej trzeba? Polami ryżowymi i szklarniami, to sobie możesz imponować Pingwinom w Arktyce. Koreańczycy na południu, nie mają rolnictwa? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
Tylko się zapytaj dlaczego oni są tacy tani? Bo tam pracują za najniższe możliwe wynagrodzenie, więc tutaj muszą być najtańsi. Historię ze Stocznią Gdańską znam i było to haniebne, aby symbol Solidarności, wchodził w takie układy z Orwellowską dyktaturą. Ja nie pochwalam postkomunistycznej Polski i panujących tu układów, bo nie jestem ślepy. Mam swoje krytyczne zdanie o obecnej Polsce, ale jeszcze mi nie odbiło, abym przez to pochwalał zbrodniczy system w Korei. Działasz w tej organizacji przy ambasadzie koreańskiej w Polsce? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżucze
a jak sądzisz , gdzie Korea Południowa kupuje surowce do produkcji przemysłowej , kto szybciej padnie na twarz bez produkcji i bez surowców ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
Nie padnie tak jak nie padła Japonia, która nie ma żadnych surowców i wszystko sprowadza. Zapewne kupują tam gdzie mają najtaniej i najbliżej czyli w Chinach, które z pewnością nie zrezygnują z takiego biznesu. Przyznam, że nie znam sprawy, ale nawet jeśli Północ sprzedaje coś Południu, to z pewnością nie jest tego zbyt wiele i nie ma to istotnego znaczenia dla Południa, bo Północ nie jest godna zaufania i żaden biznesmen nie będzie ryzykował, że mu produkcja stanie, bo Kim miał zły dzień, albo górnik z północnej Korei nie był w stanie wypracować forsownego planu. I ja cię proszę, ty odpowiedz na to co powyżej napisałem, a nie wysuwaj kolejne cienkie argumenty. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżucze
mam analizy wykonane przez ekspertów hAmerykańskich na temat bogactwa naturalnego w górach KRLD mają ogromne złoża złota, wolframu, grafitu , platyny i innych minerałów bardzo rzdkich na naszej planecie i sprzedają te surowce właśnie do Koreii Południowej , gdyby nie te minerały to KRLD już dawno powinno przestać istnieć a tym czasem KRLD fantastycznie się rozwija i to bardzo przeszkadza hAmerykanom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
Jak się rozwija? :D Co produkuje? Sprzedaż surowców, gospodarka oparta prawie wyłącznie na ich sprzedaży to najbardziej prymitywny typ gospodarowania. To robią najubożsi i cywilizacyjnie, technicznie zacofani, bo z własnych surowców nie potrafią niczego sami zrobić. Owszem można nieźle żyć ze sprzedaży surowców, tak jak wiele krajów arabskich, ale pojedź do Emiratów i popatrz jak tam żyją ludzie :D i sobie porównaj do poziomu Północnej Korei :D I przyglądnij się ile te kraje (Emiraty, Kuwejt, Saudyjczycy) wydają na modernizację, inwestycje w naukę. Jak ktoś nie jest w stanie wyprodukować komputerów, samochodów, statków, oprogramowania i tak dalej, to i nowoczesnego czołgu też nie wyprodukuje. I żadne surowce w tym nie pomogą, bo też bez inwestycji nie można ich wydobyć, a inwestycje w przypadku Korei Północnej, oznaczają wejście kapitału obcego. Kim nawet na chiński kapitał nie chce się zgodzić i ja to rozumiem, bo chce zachować niezależność, ale to jest droga do zatracenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedną nogą w rowie O, równiez pozdrawiam :) Przyznam, że o istnieniu takich programów nie miałam pojęcia. Sądziłam, że oni tylko swoim ludziom piorą mózgi... Nie no to juz przegięcie :D Ale przynajmniej tłumaczy zachowanie naszego forumowego Dżucze. Szklarnie i pola ryżowe to rzeczywiście olbrzymie osiągnięcie :). Biorąc pod uwagę, że mamy 21 wiek i każdy CYWILIZOWANY kraj, jest w stanie wytworzyc żywność, by zaspokoić głod obywateli. Problem jest tylko jeden, powtórzę ci Dżucze, skoro nie załapałeś - ludzie w Koreii płn. pracują prawie za darmo więc i tak nie stać ich na to, żeby to żarcie kupić. Zresztą, wystarczy nawet na te zdjęcia popatrzec, aby zauważyć kto tam żre najwiecej :D Ukochany przywódca i jego świta. :D Aha, oczywiście, że mówią, że kochają swojego wodza. A jakby mogli powiedzieć, że nie kochają? Może sobie przypomnij jak konczyli ludzie, którzy odważyli sie powiedzieć, że nie kochają Stalina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widzicie że teb dzuce
Robi sobie z nas jaja?? Ehhh wy sierotki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dęzel Łashinknot
wszystko oki, ale ten kraj musi z tego wyleźć sam. każdy naród jak zechce, wymiecie każdą władzę. owszem, potrzebna do tego desperacja w zenicie, ale jest to możliwe. za to wojna zabije tyle ludzi, ze chyba warto przerwać jakieś pier@olone manewry ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
Kto tam żre najwięcej :D System komunistyczny jest absolutnie niezdolny do racjonalnego gospodarowania. Świetnie to opisywał Suworow (polecam każdą jego książkę), który był oficerem KGB i znał to od środka. Sowieci nie potrafili się wyżywić, mimo, że mieli żyzną Ukrainę (i inne ziemie), która to Ukraina była dla Rzeczpospolitej podstawą do gospodarczego sukcesu przez dobrych 200 lat. Sowieci importowali żywność na olbrzymią skalę do końca istnienia imperium. Problem z Koreą jest taki, czy raczej problem komunistów w Korei, że oni nie mają wiele na wymianę, poza kolejnym odcinkiem horroru: mamy rakiety i głowice atomowe :D Oczywiście, my się tu śmiejemy z tego systemu, ale los zwykłych Koreańczyków, jest straszny, na co sama zwracałaś uwagę. To koszmar. Suworow opowiadał taką anegdotkę o Związku Sowieckim. Są dwa sklepy. Jeden dobrze zaopatrzony i z miłą obsługą i drugi z byle czym i nieuprzejmym personelem. Oczywiście ten pierwszy cieszy się popularnością, drugi ledwo żyje. Właściciel tego drugiego wie, że albo padnie, albo... Napadnie na ten dobry sklep, obrabuje go i zlikwiduje. I takim nędznym sklepem były Sowiety i jeszcze gorszym jest Korea Północna. Tylko, że Korea ma jeszcze gorzej, bo nie za bardzo ma środki by mieć nadzieję na zwycięską wojnę w przeciwieństwie do Sowietów w latach 60, 70.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
Dęzel Nie rozumiesz sytuacji. Te manewry służą odstraszaniu komunistów od lat. Oni tylko dlatego lat temu kilkadziesiąt nie napadli powtórnie na południe, bo byli skutecznie odstraszani. Ryzyko wojny jest bardzo niskie, wbrew pozorom, bo Kim i jego koledzy wiedzą o tym, że nie mają żadnych szans ją wygrać. Natomiast co będzie, gdy Korea stanie się silniejsza, mając rakiety z głowicami atomowymi? Będzie jeszcze gorzej. To jest dość typowy przykład sytuacji, gdy lepsza by była wojna prewencyjna, niż czekanie na dalszy rozwój sytuacji. A dalej może być tak, że Kim jednak się dozbroi i w układzie z Chinami będzie nadal straszył południe i to jeszcze bardziej skutecznie. Co gorsza zablokuje w ten sposób szanse na autentyczne zjednoczenie Korei. To są trudne sprawy i jeśli patrzy się dalekowzrocznie, to widać, że im wcześniej się wrzód przecina, tym lepiej. Co jakiś czas wraca pomysł z lat 30, wojny prewencyjnej przeciwko Niemcom. I co? Patrząc z dzisiejszej perspektywy nie było to głupie. Właściwie to co robią USA to kolejne wojny prewencyjne, nim wróg stanie u ich granic. Robią to samo co Rzym w czasach swojej świetności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
nie widzicie Wiesz, to możliwe, że robi sobie jaja, ale bardzo prawdopodobne jest, że wcale nie. Koreańczycy na całym świecie poprzez internet sieją swoją propagandę. I w tym celu werbują (darmowe wycieczki, jakieś tam prezenty, gratyfikacje) zwykłych ludzi, najczęściej dość młodych w wielu krajach. To jest stara sowiecka metoda w nowej koreańskiej odsłonie, więc możliwe jest, że Dżucze właśnie jest takim beneficjentem programu "przyjaźni" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżucze
to my Polacy zachowujemy się jak te pizzdy i duupy wołowe, najpierw całowaliśmy duupy ruskich, teraz całujemy duupy hAmerykanów a widać, że Kim Dzong Un to jest facet z jajami i nikomu duupy nie liże, sprzeciwił się agresji i powiedział wprost - oko za oko i nie będzie nikt pluł na moją twarz i ma poparcie całego narodu , gdzie jest taki drugi kraj, że ludzie wskoczą w ogień za swoim Wodzem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widzicie że teb dzuce
Ale wtedy chyba by to robił w jakiś bardziej wyrafinowany sposób a tu nad argumentami jeśli je potraktować serio to trzeba się tylko uśmiechnąć:-). Ja rzeczywiście obawiam się że za parę lat może być z Korea poważny problem dla świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
No i dalej nie odpowiadasz na moje argumenty, pytania. Powtarzam ci, że komunistów nikt do Korei nie zapraszał. Kim ze swoją ekipą według wielokrotnie powtarzanej metody zainstalował system sowiecki w Korei i chciał zdominować cały półwysep. To Kim i komuniści są AGRESORAMI. Ich rządy od końca wojny są UZURPACJĄ. Ich władza jest NIELEGALNA, więc skończ wygłaszać te kłamstwa. I poczytaj sobie jakim małym śmiesznym oficerkiem był Kim, gdy się szkolił na Sowieckim dalekim wschodzie. Był nikim, tylko ruskim lizodupem, włazodupem Stalina. Owszem miał na tyle talentu politycznego, wyczucia sytuacji by ująć potem całość władzy, ale to nie zmienia faktu, że właził sowietom w tyłek. Cała ta tyrada o odwadze wobec USA, jest po prostu śmieszna i żałosna. Nic z tego nie wynika, poza realizacją osobistych interesów grupy rządzącej (ile to jest ludzi łącznie z Kimem? kilka, kilkanaście tysięcy najwyższych notabli partyjnych i wojskowych?), która pasożytuje od lat na narodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dżucze, toż ci powtarzam, że nie całego narodu, bo ktoś jednak w tych obozach ląduje. . Jedną nogą - Włąśnie najbardziej niewinnych ludzi żal, że muszą tam egzystowac w tym syfie, z którego nawet nie ma ucieczki, lub graniczy to z cudem, bo jednak niby nielicznym sie udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
nie widzicie A ty myślisz, że werbunkowi w ambasadach mają duży wybór? ;) Po drugie, tutaj nie można przedstawić dobrych argumentów, bo sprawa jest widoczna gołym okiem i każdy argument za Północą i tak jest do dupy, jest śmieszny, jak to wspomniałeś. Stawiam jednak na to, że jest to człowiek z kontaktem z ambasadą. Może mniej lub bardziej luźnym. Ta osoba pojawia się tutaj co jakiś czas. Poznaję po podobnym stylu pisania. Owszem mogę się mylić, ale gdybym się miał zakładać, to trzymam się swojej wersji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze moze byc
problem jak jego stary zyl zaczal znow pracowac nad atomowka, za pare lat moga tak unowoczesnic ja ze nie tylko seul zostanie zdmuchany ale tez usa. Wiec nie wiem na co czeka obama i kogo sie boi ale jest to bardzo glupie postepowanie by zamykac ryja kimowi i sypac kasa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
Zbieram Co ciekawe, władze w jakimś stopniu przymykają oczy na migracje ludności przez granicę z Chinami. Po prostu upuszczają w ten sposób nabrzmiałe emocje, niezadowolenie, nienawiść, desperację. Ludzie uciekają, ale i wracają z żywnością, różnymi towarami, pieniędzmi. Oczywiście to jest niebezpieczne, ale wciąż praktykowane. Wydaje się, że w ten sposób rośnie świadomość ludzi, bo po prostu widzą, że to co im władza podaje do wierzenia jest nieprawdą, że ludzie gdzie indziej żyją na zupełnie innym poziomie zamożności i korzystają z jakiegoś zakresu wolności osobistej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
USA i Seul boją się nie tyle samej wojny, czy niepowodzenia, ale strat w ludności cywilnej. Seul leży jakieś 50 do 100 kilometrów od granicy. Wiadomo, że Północ ma na niego nakierowaną artylerię i tych baterii jest bardzo dużo (czytałem kiedyś analizy, liczb już nie pamiętam), co może skutkować potężnymi stratami w ludziach. Prawda jest taka, że Kim liczy się wyłącznie z bezpieczeństwem własnego tyłka, gdy druga strona ma na myśli los cywilów po stronie południowej. I głównie to jest barierą przed ostatecznym rozwiązaniem problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×