Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Badająca świat BDSM...

Czymjest dlaWas BDSM ?

Polecane posty

Gość Badająca świat BDSM...
its time najwiekszym bólem jaki do tej pory zniosłam, to chyba było robienie tatuażu... poczatkowo jest trochę strachu, ale później intensywny ból powoduje wyłaczenie się na wszystko inne i w efekcie w jakiś sposób odpręzenie umysłu, chociaż samego bólu nie nazwałabym przyjemnością... co Tobie daję ból? czy dodatkowo szukasz poniżeia w BDSM, czy tylko zniewolenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badająca świat BDSM...
its time ile masz lat jeśli to nie tajemnica? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badająca świat BDSM...
its time i jeszcze jedno pytanie :) co d tej pory spraktyowałaś z BDSM i co ewentualnie byś jeszcze chciała? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... wiem, że chciałabym być zniewolona ale i poniżana też. W jakiś sposób mnie to podnieca. Sama do końca tego nie pojmuję ponieważ dopiero jestem na starcie tej drogi. Czytałam, że ból i seks wiążą się ze sobą na wiele skomplikowanych sposobów. Nawet wyraz twarzy osoby przeżywającej intensywny orgazm często trudno odróżnić od wyrazu twarzy osoby cierpiącej z powodu bólu. Pewne obszary ludzkiego mózgu, przede wszystkim przedni zakręt obręczy, aktywizowane są zarówno przez ból, jak i przez przyjemne doznania. Pomiędzy bólem, a ekstazą jest BDSM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badająca świat BDSM...
Czyałam ostatnio, że podniecenie wytwarza endorfiny i ból też, więc jedno z drugim się wiąże i napedza taką podwojoną dawką hormonu. W jaki sposób lubisz być poniżana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25l. Jeśli mam być szczera to nie dotknęłam klimatu, ale odbyłam ze sobą szczerą wewnętrzną rozmowę i wiem na pewno, że to jest droga dla mnie. A moje marzenia, które chciałabym przeżyć opierają się na spełnieniu woli pana. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
masochista: "Panie, bij mnie, prosze, ponizaj..." sadysta: "a wlasnie, ze nie..." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
mnie bierze kontrast - Jego spokoju i konsekwencji z...moim wiciem sie (z bolu rowniez), proszeniem, kiedy podniecam sie coraz bardziej a Jego jakby to nie ruszalo :D jest opanowany, dziala wrecz metodycznie. Najczesciej wciaz ubrany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badająca świat BDSM...
its time a w takim razie jakoś przetestowałaś ból i to, że Ci to odpowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badająca świat BDSM...
su podoba mi się Twoje poczucie humoru :) hehe, dobre z tym sadystą i masochistą :) chyba najbardziej z nas wszystkich spróbowałaś tematu i klimatu... odrobinkę, aż Ci zazdroszczę ;) Jak radziłaś sobie z przyjmowaniem bólu? Lubisz to, czy stopniowo się do tego przyzwyczajałaś ? Czy Twoi Dominujący mieli wcześniej jakieś doświadczenie z BDSM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
poczatkowo sie balam...na pytanie czy podnieca mnie to i owo odpowiadalam, ze nie. I zaraz prosilam czego ma nie robic ... A pozniej...w praktyce wychodzilo, ze cala ta lista jest juz nieaktualna ;) kiedy poczulam sie bezpieczna...poplynelam. I na nowo odkrywalam sama siebie, reakcje swojego ciala. Cos fantastycznego! Jak w jakims narkotycznym amoku... Moi Panowie byli doswiadczeni i wiedzieli co robic. A ja wciaz chcialam wiecej i wiecej... Musze przyznac, ze bylam pod wrazeniem ich pomyslowosci i...sprawnosci ;) w koncu zrozumialam czego mi brakowalo. I bylam szczesliwa, ze trafilam na Kogos, Kogo nie przerazalyby moje pomysly. Eeee....jakie pomysly? Z Nimi to nie ja prowadzilam z tym "tancu"... Cudowne uczucie... Dominujacym chyba mile glaszcze ego taka wpatrzona jak w obrazek ulegla kobieta :) ale "w akcji" sa jak jacys greccy bogowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badająca świat... jakby Ci to powiedzieć :D na jakiś tam swój sposób sprawdziłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
...ale znalezc kolejnego takiego to juz jest cholernie trudno :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badająca świat BDSM...
Oj chciałabym tak... Najlepiej połączyć BDSM ze związkiem, budować zaufanie i otwartość, być prowadzoną przez Pana, który wie co robi, a jednocześnie zależy mu również na tym, żeby mi było dobrze i krzywda się nie stała. Rozmarzyłam się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badająca świat BDSM...
Su szkoda, że tak mało jest takich Dominujących. Jak poprzednich znalazłaś? Przez net?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
tak, przez net. Choc najpierw zaliczylam pare "wpadek". Teraz juz mniej wiecej wiem po pierwszym, drugim mailu z kim nie warto korenspondowac;) sporo frustratow na forach, ktorym w realu z kobietami nie wychodzi, wiec sadza, ze suka to taka ktorej wszystko jedno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
....mysla suki z nimfomankami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
myla mialo byc :) oj, powinnam juz spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
erotycznych snow, dziewczyny ;) zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badająca świat BDSM...
tez uciekam spac, pozno sie zrobiło do następnej rozmowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...lokal może nie najlepszy, stoły niesymetrycznie poustawiane na przemian z obdartymi krzeslami i wyszlifowana podłoga wspominajaca dni chwały kiedy to niegdyś oblegane siedziska auto zakrapianych uczt . W cieniu auli dwie osoby juz od godziny szeptem rozmawiało . Sposób konwersacji jak tez ich mimiki wydawały sie interesującym tematem. Nie można było usłyszeć dokładnie o czym tak słodko debatowali za to kobieta wyglądała na zadowolona z siebie. Od dawna badała tajniki podświadomości by jak najwiecej wyluskac informacji o świecie bdsm, druga zaś nie bardzo przekonana Patrzyłas jedynie zaskoczonymi oczyma na kelnera, który jak widać był Nowy ;) w lokalu i bez żadnego Wacpania spluwal ukradkiem gościom do kawy! Niby nic ale dawało mu to satysfakcję i prawo do czucia sie odrobine lepszym od wszystkich którzy tu przychodzili;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki pewien samiec
Kredek pisz dalej to prawdziwa historia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zdawać by sie mogło normalne, takie nasze, polskie. Dopisywanie wielokrotnosci do rachunku czy lekceważąco wladczym spojrzeniem mierzenie każdego wchodzącego klienta! Personel który tam przebywał od lat w jednym oka mgnieniu szacowal każdego wchodzącego i z łatwością wystawiali szybka ocenę ! " jedynka, dwójka lub śmieć czyli w kateringowej terminologii zaszyfrowane wiadomości o ludziach. Jedynka to okaz któremu można wcisnąć wszystko czyli gumowych jak żartobliwie nazywali ich kelnerzy. Oznaczało to ze klient nie ma bladego pojęcia o menu i jazdy chlew uznaje za kunszt kulinarny łącznie z pluta kawa. Numer dwa to nieoswojone sieroty które stale zadają pytania by potwierdzić mierne skądinąd wiadomości i przed jakim kolwiek rachunkiem bacznie sie przyglądają . I na koniec śmieci czyli wszyscy którzy juz wcześniej uprzedzili sie do tak szanowanego lokalu i posiadający własne co nie znaczy inne zdanie! Oczywiście przewijają sie jak wszędzie i przypadkowi przechodnie pytając jedynie o coś znikajac znow za drzwiami. A ze nieopodal jest Szkola to ku niezadowoleniu wszystkich kazdy znosi ich stale okrzyki za oknem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mając chwile wolnego i ochotę na kawę w miłym towarzystwie nieświadomy niespodzianek czekających na Ciebie decydujesz sie wstąpić do środka ! Ni to szynk ni karczma z obsługa wielce restauracyjna serwuje najszybsza kawę ! Wchodząc od progu możesz być zauroczony jakże miła obsługa ;) w rzeczy samej Nowy ( kelner) dba o to by choć na wstępie zadbać o dobre imię lokalu lecz jeśli uzna cię za dwójkę lub co gorsze za śmiecia strzez cię Aniele ;) będzie wybrany do jego wykwintnej polemiki wiazanem grubymi nicmi ironi i lekceważenia w najlepszym wypadku. Widać dwie niewiasty nie były świadome zamawiajac kawke ;) ciszę przerwał trzask potluczonego szkła ! Nowy jednym zwinn ruchem odwrócił sie od bdsm i reszty gości i szybkim ruchem udał sie w stronę bocznego korytarzyka prowadzącego do zaplecza kuchni. Rozlegl sie rumor i donosne krzyki nowego : "kredek ty nie doje....na niedojdo! Mamejo zafajdana ! To juz czwarty talerz w tym tygodniu! Jesteś zalosnym prawiczkiem ! Brzuszek sie patrzeć w twoja stronę! Jeszcze jeden taki numer i wypie...e cię lamago ! " chwile potem rozpromieniona twarz Nowego znow raczyla gości celnymi spojrzeniami szukając ofiary !;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki moral? Nie ważne co w życiu robisz , ważne byś robił to z pasja ! Ni jakiego sensownego powiązania ? Możliwe ale lepsze to niż plucie komuś do kawy! Pozdrawiam cały personel!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×