Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Badająca świat BDSM...

Czymjest dlaWas BDSM ?

Polecane posty

Abstrahując, kiedyś w Sądzie pewien adwokat gapił mi się prosto w oczy swym władczym spojrzeniem. I zobaczyłam w jego oczach coś więcej, jakąś obietnicę... lalala ;) Potem, gdy już poszedł, porzypomniało mi się o bdsm, że może on (?), ale pomyślałam nieee, to niemożliwe. :) On? Aczkolwiek czułam, jakby mnie prześwietlił, że już wie kim jestem... bbrrr... :O ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parajac sie codziennością nie zawsze możemy dostrzec szansy która los stawia nam na drodze! Może to właśnie była jedna z takich chwil? " może kawki ? Zanim nowy przyjdzie! Czy juz pilas? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kredek, być może to była moja szansa, ale gdy na to wpadłam, już było za późno, on znikł w czeluściach ogromnego gmachu sądu, ja musiałam już się zbierać... a może tak miało po prostu być? Może nie byłam tą, której potrzebował. Tak to sobie tłumaczę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
Kredek chyba chce byc do cycka przytulony :D co, w jakze oryginalny sposob, wyraza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
no tak, niedzielny wieczor spedzacie w milszy sposob, niz w necie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badająca świat BDSM...
Nie spodziewałam się ażtakiej popularności tematu, ale widzę, że całkiem dobrze sobie radzi, co mnie bardzo cieszy :) Powinnam być jutro wieczorem na kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rossssica
Chyba mam w sobie zalążek suczej natury, albo tylko mi się tak wydaje, że mogę przybrać funkcję suczki, ale raczej nie będę całkowicie oddaną, rasową, zniewoloną suką, zapatrzoną maślanymi oczami w swojego Pana, spełniającą jego każdy, nawet najbardziej zmanierowany kaprys. Nie jestem ani typową uległą ani dominującą. Potrafię być momentami bezpruderyjna, wyuzdana, dominować i ujeżdżać swojego partnera, ale głównie pragnę silnej, męskiej dominacji. Szkopuł w tym, że z natury jestem buntownicza. Uwielbiam się droczyć, drażnić, wyrywać, wyszarpywać, wierzgać nogami etc Podnieca mnie przewaga siły fizycznej jak i tej mentalnej mężczyzny nad kobietą. Nie wykonam od razu polecenia z własnej woli, bo nie znoszę jak ktoś każe mi coś robić. Mężczyzna musi mnie zdominować psychicznie lub zmusić siłą do uległości. Albo zwykłym spojrzeniem, siłą perswazji, przewagą mentalną wywrzeć na mnie presję psychiczną i wymusić daną czynność albo za pomocą klapsów, ale nie jakiś zniewieściałych, tylko dosyć dotkliwych na goły tyłek, po których potulnie, bez sprzeciwu wykonuję wcześniejsza prośbę, nawet jak ma być dla mnie bolesna. Podnieca mnie brutalne traktowanie, kiedy ból miesza się intensywnie z przyjemnością. Ważne jest dla mnie wspomniane droczenie się, zmuszanie do zrobienia czegoś, że niby nie chcę, stawiam opór, nie daję się od razu złamać, ale ostatecznie to ja się muszę dostosować. Lubię traktowanie instrumentalne, brutalny seks, tępe tarcie do bólu, przerywane chwilami czułości i rozkoszy, łagodniejszym obchodzeniem z delikatnymi pchnięciami i subtelnymi pieszczotami. Szukam stanowczego, spokojnego, w pełni opanowanego partnera, który stawia mi konkretne prośby i w razie jakichkolwiek sprzeciwów/ buntu karze mnie za nie konsekwentnie. Nie wyżywającego się psychola, który biłby mnie bez opamiętania. Nie toleruję podnoszenia głosu, krzyków, rozkazów, wulgarnych obelg, które brzmią wg mnie niesmacznie i prostacko. Bardziej perwersyjne wydaje mi się połączenie milusich, uroczych określeń typu skarbie, kochanie, perełko, grzeczna/niegrzeczna dziewczynka podczas ostrzejszego obchodzenia. Mogę być ostro rżnięta, a jednocześnie być czyimś serduszkiem, aniołkiem, dzwoneczkiem, suczką, złośnicą, kocicą etc. Jedno nie wyklucza drugiego. Lubię łasić się i ocierać jak kotka, być przy tym głaskana i lizać obficie partnera zwłaszcza w okolicach szyi i karku. Lubię być krępowana, związywana, kneblowana kajdankami, linkami, sznurem etc Lubię ostry oral z wymuszeniem połknięcia spermy. A co do analu, to zmuszona jestem wstanie go wykonać, aczkolwiek perspektywa penetracji jelita nie jest dla mnie zbyt zachęcająca. Kręci mnie inicjowanie gwałtu, wymuszanie stosunku oraz seks grupowy. Mam fantazje, w których mój facet każe mi się położyć się na ziemi, rozłożyć nogi i przyjmować w siebie potulnie nieokreśloną ilość mężczyzn, bez ustanku, niemalże do omdlenia. Podsumowując chcę mieć dominującego partnera który się mną opiekuje, ale początkowo nie spełniam jego zachcianek z własnej inicjatywy, tylko jestem do nich zmuszana przemocą lub przewagą psychiczną poprzez bunty, które sama prowokuje. Czy to podchodzi pod BDSM czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bdsm to tworzenie klimatu i walka z własnymi słabosciami korzystajac przy tym odmiennych preferencji partnera i tak naprawde chodzi o to by obie strony czerpały z tego satysfakcje,dlatego ważne jest odnalezienie granic zmysłów podniecenia do kruchej bariery krzywdy jaka mozna nieswiadomie sprawic. Wcale nie trzeba byc symbolicznie opisywanym przykladem suki czy Pana czy Pani.Ważnym jest by akceptowac wspólne pragnienia wynikajace z zaleznosci naszych wewnetrznych potrzeb. Mówiac normalnie! Baw sie tak by ci sie podobało bo skoro sie nie podoba to jaki ma sens nazywanie;) czasami slowa jedynie pieprza sprawe.Współczuje wszystkim którzy bardziej od swojego własnego zadowolenia kultywuja coś o czym jedynie czytali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rossssica
Po prostu kiedyś natknęłam się w internecie na termin "zafałszowanej suki" i stąd moja refleksja. Przeglądając forum BDSM natrafiłam na pseudo poetyczne opowiadania i niektóre były tak ohydne, że już tam nei zaglądam np o spotkaniu młodej dziewczyny ze starym, obleśnym 40latkiem z tupecikiem na głowie i nieobciętymi paznokciami i on tymi ostrymi paznokciami rysował jej wnętrze ciipki BLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no taaaa :D:D stary oblesny 40 latek :D:D kurcze ide umierac :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie maja rózne sklonnosci wiec w takim przypadku ten obleśny starzec jak go szybko nam namalowałas był własnie dla tej dziewczyny czyms wiecej? Może to była jej bariera a on działał na podswiadomość bardziej jak na fizycznośc? Tego sie nie dowiemy bo to mistyfikacja;) natomiast ważnym jest by dokonywac dobrych wyborów dla samego Siebie. Każdy gdzieś w środku siebie, tam głeboko gdzie nawet sami nie zagladamy ma coś co rozpala jego żyły.Niektórzy boja sie tego tak bardzo że nigdy tam nie zawedruja uważajac to za zło, inni odnajduja to zbyt łatwo nie zdajac sobie sprawy ze ten świat musi byc kontrolowany i staja sie zlymi ludzmi np. pedofile, a jeszcze inni wraz z bagażem nowych doświadczeń czasami zauważa iskre która ich skusi.To nie są zasady moralne bo te kreujemy sami w kazdym społeczństwie.To jest nasza jaźń z kótrą musimy znaleźć porozumieniei w zależnosci co napotkamy gdzies tam głeboko w środku musimy to zaakceptowac i umiec utrzymać w ryzach by nie zniszczyc życia sobie lub komuś;) sie napisalem;) jesli nudziłem to przepraszam, może to przez moją chorobe;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie posiadać taką proper sukę :)oddaną ,utalentowaną ,pasjonatkę :) Chyba zacznę szukać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
paznokciami po wnetrzu pochwy? :o tez mi dominator... Powinien dbac o zdrowie swojej partnerki. Jakis idiota napisal to opowiadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
ludzie po 40-tce to, wg niektorych, powinni juz tylko chodzic do pracy i pomagac dzieciom. Finansowo, gotujac obiadki. Piorac. Sprzatajac. I schodzac mlodszym z drogi :P ale zadnego seksu, bo na to sa za starzy. A fe! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że BDSM dobre jest dla ludzi starszych i mających problem z chucią. Mężczyźni przeważnie z potencją, a kobiety z nawilżeniem pochwy. Oczywiście mogę się mylić.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
a moglbys(moglabys) wytlumaczyc co ma jedno do drugiego, bo nie rozumiem..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
pfy.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to prosze sie uprzejmie zdecydowac, czy mam umierac, czy impotencje leczyc?? nie moge tak trwac w takim stanie rozdwojenia, bo bede mial traume i jakac sie zaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszysty nie rób scen bo jęczysz jak Levvi :D :P Umieramy cały czas, każdego dnia bliżej tego pewnego. Lepiej się za impotencję zabierz ;) Hmmm czy śmierć jest dla "suki" pociągająca skoro ból ją podnieca? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
uwazam, ze takie skrajne formy (bedace dowodem na psychiczne zaburzenia) nie powinny byc tematem naszych zartow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubie widze, ze ci sie marudzaca wlaczyla nie martw sie uspia jak kociaka a co do, mniej lub bardziej udanych zartow to coz, to tzreba sobie znalezc prawdziwego, zasadniczego, pana wladce ponurych kazamatow, taki prawdziwy twardziel nie bedzie sobie robil "jaj z pogrzebu" tylko bedzie brutalny i mroczny do bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badająca świat BDSM...
Kredek bardzo mi się podobało to jak przedstawiłeś istote odnajdywania własnych granic i szukania klimatu w BDSM, w odpowiedzi na wypowiedź rossssicy. Robienie rzeczy, które nas odrzucają nie ma sensu, seks ma sprawiać przyjemność, nawet ten perwersyjny. :) Su - zdecydowanie idiota napisał opowiadanie i niestety wielu takich chodzi po świecie i zupełnie nie są w stanie pojąć BDSM, sprowadzając je do chamstwa i agresji. Pissing kissing BDSM nie jest dla ludzi starszych z problemami, ale dla ludzi otwartych i świadomych sojej seksualności. Osobiście mam nadzieję, że seksem będę cieszyć się do późnej starości, bo jest to jedna z lepszych rzeczy w życiu człowieka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara samotna su ;)
nie obrazilam sie :) sadzilam, ze wpadl tu ktos niezorientowany i sobie z nas drwi... Ale oki, widze, ze wszystko w porzadku:) podduszanie...hm...fakt. Trzeba uwazac. Ja to lubie, ale...tak bez ryzyka, ze mi ktos krtan wcisnie w glab szyi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×