Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta niedobra tesciowa

Czy ja jestem zla tesciowa? Juz brak mi slow i mam dosc synowej

Polecane posty

Gość ta niedobra tesciowa

Wlasciwie to nawet nie moja synowa, bo nie maja slubu jednak to chyba nieistotne. Moj syn zaliczyl wpadke z ta dziewczyna. Nigdy wczensiej nic do niej nie mialam, ot zwykle zauroczenie jak mi sie wydawalo. Gdy oznajmili, ze spodziewaja sie dziecka zaoferowalismy z mezem pomoc. Zamieszkali u nas w domu na gorze, maja tam 3 pokoje i lazienke, kuchnie mamy wspolna na dole i wspolne wejscie. Powiedzielismy z mezem ze to sytuacja przejsciowa, bo syn juz chcial przerabiac, remontowac, ale sie nie zgodzilismy. warunek taki, ze gdy dziecko podrosnie (ma dopiero 3 miesiace) to do zlobka ona do pracy i cos wynajma. Ale zaczynaja sie zgrzyty, zaczely sie w zasadzie juz w pierwszym miesiacu kiedy to ona zapytala czy mozemy gotowac na zmiane, zgodzilam sie. Ale na zmiane wychodzilo tak, ze my z mezem wszysto kupujemy a ona korzysta. Zwrocilam synowi uwage, pogadal z nia i zaczela robic zakupy. Ale to najmniej istotne, najgorsze, ze nie sprzata ani w kuchni ani na gorze. Nie wiem jak jej nie wstyd, bo kolezanki do niej przychodzily dziecko ogladac. Z kubla z lazienki na gorze tak zaczelo cuchnac, ze weszlam tam i kazalam jej wyniesc, pranie brudne walalo sie wszedzie, jeszcze troche a wypelzloby na schody. Powiedzialam, ze ma zrobic porzadek. Nie zrobila. Weszlam wiec tam jak byl syn i powiedzialam, ze jak do nastepnego dnia nie bedzie porzadku to maja sie wyniesc. Posprzatali. Ale syn jest codziennie w pracy do wieczora, a ona nic nie robi doslownie, zejdzie na dol, wezmie ejdzenie do siebie i tak trzyma te talerze, az mi zaczelo brakowac niektorych. Jak zobaczylam ile tam kubkow sztuccow to sie wkurwilam doslownie i ja opierdzielilam porzadnie, pokazalam gdzie odkurzacz, szmata wiadro i zmywarka. Zaczela troche sprzatac, ale ostatnio powiedziala mojemu synowi, ze ja jej zycie uprzykrzam co jest bzdura, bo ja nawet na codzien tam nie wchodze na gore, bo mnie to nie obchodzi. Jednak jak mi bajzel zrobi w kuchni badz czuje smrod to owszem uwage jej zwracam. Jak zyje takiego brudasa nie widzialam. Musze sie normalnie wyzalic, bo mowi sie, ze tesciowe tkaie zle i niedobre, a u mnie jest odwrotnie. Synowa mi sie trafila straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu ty
Syn związał się z ślicznym leniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgsdgsdgs
bylo wychować lepiej syna, to by mądrzej wybrał, to twoja porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;d
powiedz jej prosto, jak nieposprzata, nabalagani ze darmozjada utrzymywac nie bedziesz, zacznij pakowac jej rzeczy niech sie wyniesie , wyrzuc ja, tak tylko wystrasz, bo pewnie wroci i moze wtedy poskutkuje. a moze ty jestes pedantka? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
chamsko to zabrzmi, ale gdyby to to jeszcze sliczne bylo. Nic specjalnego, dziewczyna studiowala zaocznie, ale rzucila jak zaszla w ciaze. Nie jest jakos pecjalnie madra tez, taka troche nierozgarnieta. Rodzice tez sie nia nie interesuja, nawet dziecka nie widzieli. dziwne to, ale to nie moja sprawa przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu ty
Autorko nie ma co się jej dziwic tak sie w domu nauczyła. Mama po niej sprzątała.takiego lenia cięzko wychowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zocha.
Młodzi powinni iść na swoje ,a Tobie życzę dużo cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
nie jestem pedantka, nienawidze sprzatania, nie musze miec wszystkiego na blysk. Wczesniej mialam taka znajoma co przychodzila nam sprzatac raz w tygodniu, ale jak ona sie wprowadzila to doszlam do wniosku, ze ja dol, ona gore sprzatnie i nie ma sensu placic komus. Co do syna to owszem wstyd mi za niego takze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Twoje racje i żale, ale z tego co czytam to widzę, że Ty też szacunku nie masz do tej dziewczyny od poczatku znajomości i piszesz trochę tak jakbyś im łaskę robiła, że mogą mieszkać u was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheh:)
ale to jest ich życie i nie powinnaś sie wtrącać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu ty
,, śliczny'' leń tak się mówi autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zocha.
I zabrzmiało chamsko :( To jednak z toba jest cos nie teges

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chamsko to zabrzmi, ale gdyby to to jeszcze sliczne bylo" Masz rację, chamsko to brzmi i niestety ale sama sobie świadectwo wystawiasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z synem porozmawiaj
niech jej zwraca uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
ja sie nie wtracam w ich zycie. I to nie jest tak, ze nie mam do niej szacunku, bo nawet chcialam sie z nia zaprzyjaznic, ale to ona jest taka jakby "wycofana". Staralam sie byc fajna tesciowa czyli zadnych nachalnych porad, mowienia co powinna, a co nie. Nawet jak czasem same bylysmy w domu to probowalam nawiazac rozmowe, pytalam jak sie czuje. Ale z nia nie mozna nawiazac takiego cieplejszego kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana...
po prostu brak słów ..ja bym powiesiła na suchej gałęzi.. Bo nawet moje czteroletnie dziecko wie że po zabawie trzeba posprzątać a jak się bawi jedną rzeczą np. lalkami a chce klocki to najperw musi sprzątnąc pierwsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
oj nie chodzi o obrazanie dziewczyny, bo jak ja poznalam na poczatku to bylam neutralnie do niej nastawiona. Jednak syn sam powiedzal, ze to zauroczenie bardziej wiec raczej nie nastawialam sie na to, ze bedziemy rodzina. A potem ta wpadka i jakos tak sie potoczylo. Ja jej nie obwiniam przeciez o to, niech sobie zyje z nim jak chce, nie wtracam sie w jej zycie, nie wypytuje o rodzine. Tylko troche porzadku by nie zaszkodzilo z jej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhdhndjs
Wspolczuje dziewczynie takiej tesciowej,wpoko kuchnie niech sprzata bo razem korzystacie,ale gora nie powinna narazie cie interesowac,to jest ich przestrzen,przystaliscie na to,dziewczyna ma jak w klatce z toba, Znam to z autopsji,mam to samo ze swoja,ogolnie trzymam porzadek bo lubie,ale czasem mi sie najzwyczajniej nie chce np odkurzyc to ta juz kokentuje Koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
ale co ty opowiadasz, ze mnie nie powinien smrod czy brudne talerze interesowac. Niech sobie nie odkurza, niech sobie ma gore prania w lazience i kupe kurzu, ale gdy czuje smrod badz zaczyna brakowac sztuccow ktore sie tam walaja po podlodze to chyba moge zwrocic uwage. Czy moze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSJDHS
A TWÓJ SYN TO BOSKI ŻIGOLO I BRAD PITT A ONA TAKA NIE ZA PIĘKNA NIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
i ja naprawde jej nie uprzykrzam zycia, nie zwracam uwagi, nie chodze tam. Jednak to jest denerwujace jak zaczyna sie odczuwac smrod albo jak sie walaja zuzyte pieluchy po podlodze. Ja wiem, ze im obiecalam pomoc, ale to jest tez moj dom, w ktory wlozylam wiele wysilku i przykro mi, ze ktos tak nawet nie uszanuje tego tylko zaniedbuje strasznie to o co ja tyle lat dbalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
moj syn dla mnie jako dla matki to jest najladniejszy:P ale obiektywnie patrzac to taki srednio przystojny, nie najgorszy ale tez nie jakis Brad Pitt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko
naturalnie, że jesteś złą teściową powinnaś być jej wdzięczna, że byłą Ci łaskawa urodzić wnuka i raczyła zamieszkać u was :-P powinnaś im gotować to co lubią, zmywać, sprzątać również ich górę, prać brudne rzeczy, wstawać po nocach do wnuka jak płacze, wychodzić z nim na spacery a także zajmować się wnukiem ilokroć młodzi będą chcieli pobyć ze sobą sami i odpocząć od trudów rodzicielskich synowej robić miłe niespodzianki np. jakieś kupony na SPA albo wycieczki we dwoje broń Boże czegos wymagać albo prosić o coś przecież biedactwo zmęczone i zajęte :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko
he he he a najlepiej na kolanach, w pozycji płożącej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
to tylko- chyba wedlug niektorych to rzeczywiscie tylko w ten sposob powinna postepowac tesciowa:) Dla mnie oni moga robic co chca, zarastac brudem, hodowac karaluchy i zyc w smrodzie, ale jak pojda na swoje. Chociaz jak o wynajmowane ona bedzie dbala jak o moje to dlugo tez nie pomieszkaja, bo zaden wlasciciel nie zgodzilby sie na taki syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja doskonale autorkę
rozumiem, bo mam bardzo podobną teściową, jak ona synową. O ile to, że pierze raz na miesiąc i śpi z psami i inne takie, to jej sprawa, o tyle kuchnia, która jest wspólna i łazienka, powinna być jednak czysta i sprzątana, uważam, na zmianę. Ale jak ja nie wysprzątam, jak na przykład byliśmy dwa tygodnie na wakacjach, to było nie umyte i koniec... :O Ale rozumiem, że stara baba i nawyków już nie zmienię. A Ty walcz z tym leniem i brudasem, bo ją się jeszcze da wychować. Kiedyś Ci za to podziękuje, przynajmniej sama przed sobą, jeśli nie Tobie osobiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
współczuje tobie i twojemu synowi. w mojej rodzinie tez jest taka dziewczyna " wycofana" ktora nie umie nawiązać cieplejszych relacji. rodzine meza traktuje jak obcych. tez wpadli. tesciowa kupila im mieszkanie, samochod. on zamiast na studia to do pracy. a kiedy tesciowa przychodzila zobaczyc wnuczke ta jej herbaty nie zaproponowala. na swieta nigdy nie przyjeła zaproszenia tym bardziej na niedzielny obiad. dziecko w przedszkolu a ona popracowała miesiąc i zrezygnowała...żal mi ciebie bo pewnie masz podobny typ synowej. ona stawia mor , odgradza sie od ciebie. nie masz szans zebys mogla sie nia zaprzyjaźnić. uwazam ze masz prawo zwrócić jej uwagę i oznajmic jakie zasady panują w twoim domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
wlasnie z nia sie nie da nawiazac relacji, zachowuje sie jakby byla na cala nasza rodzine obrazona. Corka wczesniej z nia jakis tam kontakt miala, ale od kiedy zaszla w ciaze to zaczela i corki unikac. Maz ostatnio wszedl na gore i zapukal do niej do pokoju, ona otworzyla i maz mowi, ze wnuka chcialby zobaczyc, a ona ze pozniej mu da rozpiske o ktorej mozemy do niej na gore wchodzic. Az maz zaniemowil i powiedzial jej, ze dopoki mieszkamy pod jednym dachem to ona zadnych rozpisek robic nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaakaaa
tesciowe zawsze sie czepaija nawet jak synowe to chodzace zloto,im nie dogodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×