Kobiety (nie)dojrzałe - ZAPRASZAM DO ROZMÓW.

Hej Córko wodza WIELKIE OKO! ...Ty upiorny grubasie;-) to może razem tak spalimy po 15 kg. Upiorne to, ale ja także PRAGNĘ na wiosnę jak miś, sadło rzucić:-) Ty wyimaginowae, ja upiorne:-) Więc?

Niech połączy nas zatem wspólne zrzucanie opon zimowych :) 15 to chyba szczęśliwa liczba :P

Tak, tam na górze to oczywiście ja :)

Oczywiscie, że Ty! Jak mogłoby być inaczej? Z upiornym żalem łączę się z Tobą i wspólnie Pozbędziemy się 30kg. I choć to upiorne To jednak niedojrzałe. Więc, myk, myk...:-)

Upiorku mój grubaśny, miłego wieczorka życzę Tobie! A tutaj cichutko się zrobiło... Pracę zaczynam od wtorku jednak, wiec hajlajf, jutro jeszcze jeden wolny dzien:) Miły wieczór się zapowiada,luby z pracy powrócil. Zaraz z jakimś filmem zasiądziemy.

;-)))

Cześć dziewczyny. Jak Wam minął dzień? Mi całkiem całkiem, ale teraz wieczorem jakoś złapał mnie dołek... Ech...

ja właśnie spod prysznica wróciłam :P

jaki dołek? :(

A po prostu zepsuł mi się humor... Sama nie wiem dlaczego, przypomniała mi się niedawna "rozmowa" z siostrą i się zdenerwowałam, a teraz nie mam humoru... Nie umiem się z nią dogadać, nigdy nie umiałam, a teraz przez to, że mieszkam w domu widuję ją codziennie :/

starsza, młodsza? Eh, z rodzenstwem tak już jest, że nie zawsze wychodzi po drodze. Ja ostatnio z moim bratem sie w ogole nie dogaduje, ale do tej pory jakoś przynajmniej sie znosiliśmy.

Starsza. Ma dziecko i męża, a i tak codziennie siedzi pół dnia u nas w domu (mieszkamy po sąsiedzku). Nie ogarniam jej sposobu patrzenia na świat w ogóle. Np. ma na 12 do pracy, wstaje, szykuje dziecko do przedszkola, a potem zamiast coś porobić w domu, to przyłazi do nas i siedzi aż nie będzie musiała wychodzić do pracy. A jak ma na rano, to przychodzi parę razy po pracy i tak codziennie. Jak nie mieszkałam w domu, to widywałam ją dwa dni w tygodniu, czasem dwa dni co dwa tygodnie, a teraz widzę ją siedem dni w tygodniu i mam jej serdecznie dość. Naprawdę jej nie lubię. I jeszcze kurcze muszę iść do lekarza, a wiecznie nie mam czasu, chociaż chyba tak naprawdę to boję się iść, bo boje się, że okaże się, że coś mi jest...

Dzien dobry wszystkim:D Zycze milego,cieplego i bardzo slonecznego dnia!:D

A dzień dobry :) co słychać z rana? Ja jestem właśnie w drodze na uczelnie, godzinka w autobusie akurat zdąrze powtórzyć na dzisiejsze kolokwium z chemii leków. Miłego dnia wszystkim ;)

Ja tez juz śmigam na uczelnie a tak mi sie nie chce ze o jej:P Jestę studętę powodzenia na kolokwium;)!

Studętę - lepiej dziś ? Każdy z nas ma trudne relacje z jednym z członów rodzinyć. Jest Twoją siostrą, ale też może by powodem Twojej irytacji, czy złego nastroju. Kto z nas się nie kłóci? Piękny dzień. Chyba złoże dzis wizytę słoniom w ZOO. Ale spadłam z krzesła, kiedy zobaczyłam ceny biletów. 30 zł za normalny bilet. Dawno już nie byłam w zoo w takim razie... Jakie plany na dziś ? Ja mam zamiar odstresować się przed pierwszym dniem w pracy :) Studętę co z Twoim zdrowiem? Ściskam was wszystkie i Upiorka!

Cześć dziewczyny :) ja już po zajęciach, kolokwium zaliczone, analiza zrobiona. Dzisiaj humor lepszy, mimo tego, że się okropnie nie wyspałam. Ale to głównie dlatego, że nie będzie mnie cały dzień w domu i nie będę widzieć ukochanej siostrzyczki. A ze zdrowiem sama nie wiem. Czuje się dobrze, tylko się nie wysypiam, ale od jakiegoś czesu mam bóle w klatce piersiowej, po lewej stronie. Najpierw były takie ledwo wyczuwalne, ale ostatnio się nasiliły... Już od jakiegoś czasu się wybieram do lekarza, ale wiecznie coś... Chyba trochę ze strachu, że to będzie coś poważnego :( strasznie drogie to ZOO! Chcą zniechęcić ludzi do odwiedzin czy co?

Teraz wszystko jest drogie.. Zoo 30 zł, a ile kosztuje bilet dla dorosłego do kina(a do kina powinno sie chodzić częściej jednak)? w Warszawie do takiego multikina to również 30 zł. Dla studenta- 20 zł. (ależ mi promocja, naprawde...), a jakby jeszcze chcieć kupic popcorn i jakies picie tam, to wychodzi kolejne 20 zł, a wiec 40 zł na jeden wypad. No, ja sie szczypie za co kupić sobie buty na sezon wiosenny, a na pewno bede co miesiac biegac i 40 zeta na kino wywalać. :D Dlatego ja praktycznie nie chodze po kinach, czy takich tam teraz bo zwyczajnie jak mówilam mam braki w kasie. Najwyżej na jakieś piwo czasami skocze, i wszystko... A filmy w domu :P. Dla mnie ceny sa przegięte, bo jakby chcieć iśc do kina całą rodziną to wychodzi ponad 100 zł z napojami i wszystkim :D. A może tylko ja tak marudzę, bo akurat kasy nie mam?

A co do ciebie jestę :) - nie ma, że sie boisz, marsz do lekarza. Pomyśl sobie, że jeśli nawet coś ci dolega to lepiej wykryć to wcześniej niż później. To tylko dla twojego dobra... więc zrób to dla siebie i udaj sie na badania, sprawdz czy wszystko ok... zdrowie masz jedno, nie można sobie tak olewać:(

Hej Wam:P ja tez juz po zajeciach,jestem zmeczona i glodna :/ aa co do kina to kiedys chodzilam ale przestalam przez jedna pare ktora sie seksila w rzedzie za mna! Masakra.

Ze ja skacze po topikach i gadam czesto od rzeczy hihi to sie do was dolacze.

O, super :) Paulina, niektórzy tak lubią chyba... publicznie :D...Ale jednak mogli sobie darować, skoro ktoś siedział blisko nich

Hej, ja też już po pracy, obiad zrobiony i zjedzony:) ja z siostarmi też się sprzeczałam a teraz jak mieszkam daleko to brakuje mi częstszych spotkań i rozmów:)

Ja dzieki Bogu mam dzisiaj wolne :-P

Studętę - do lekarza! Ja przez swoją poprzednią pracę dorobiłam się rozstroju żołądka. Niestety. Dlatego nie ma żartów. MOże to być jakiś nerwoból albo coś podobnego, ale lepiej to skonsultować. Nie byłam w Zoo bo to jednak za drogi interes. Jednak dzien spedziłam spacerując po parkach i skwerkach. Luby miał dziś wolne wiec poświecił mi całą swoją uwagę...

Witam Biest! Paulina - mnie to się seks na żywo nigdy w kinie nie przydarzył... :P Ogólne chodzić bardzo lubię i staram się robić to jak najczęściej ale niestety, ceny są wysokie i odkąd nie mam pracy nie byłam w kinie. Ostatnio widzialam chyba poradnik pozytywnego myślenia...

Witam rowniez....

Witaj Biest:P o jej mamcia mi walówke przwiozla:D nie ma to jak kuchnia mamy:P moge sie podzielic:D

Ta, podzielić się? Wzięła i myk, myk...

ja mam niezłe ciasto :D