chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Nessaja pieknie to ujelas. Nic dodac, nic ujac:)

Kasia dzieki kochana, czyli nie jest tak zle;) nessajka zgadzam sie z toba moze nie powinnam tak reagowac. Za co przepraszam. Moze za ostro zareagowalam:/ hmm coz czlowiek uczy sie na bledach. Zmykam do pracy potem do sis w miedzy czasie;) milego dzionka zycze wszystkim bez wyjatku;)

Motynka juz polowa? Looo ale to leci! Wrzuc fotke na gmaila;) paola teraz ciezko jest zdac na tira. Ale uda sie napewno, trzymamy kciuki! Dobra lece juz paaaa

Motynka ciesze sie ze sie odezwalas :) naprawde czesto o Tobie myslalam, to jak u Jovanki jest jakos kolo 18 tydzien (zabij mnie jak sie myle :P ) to u Ciebie tez cos w tych granicach? ;) pokazuj brzuszek i usg :) Paolaaa idzie to gdzies kupic? :D aaaaaa to jest cudowne! najlepsze te sandalki :D ajajaj ja tez sie zakochalam :D i nie martw sie kochana, zda nastepnym razem ;) mam nadzieje ze za trzecim razem zda i oszczedzicie kolejnych egzaminow no i oczywiscie - kasy ;) Paulinka mnie tez wypowiedz Smerfetki zdenerwowala ale postanowilam ze podejde do tematu spokojnie bo klotnią czlowiek malo zyska zazwyczaj :) nie denerwuj sie - zlosc pieknosci szkodzi ;) a jak siostra? :) a ja dzis na obiad robie sobie zupke brokulowa :D mojemu gotuje zoladki bo on zup nie jada ale mi juz slinka cieknie omnomnomnom :D

no i jeszcze chcialam do Angelus, wyslij nam tez zdjecie brzuszka ;) mam nadzieje ze dzieciaczki szybko wyzdrowieja :) Ty jak sie czujesz? ktory tydzien juz?

Kasia to zaniedlugo nowe staranka zaczynacie :) owocnych zycze przydalyby sie juz jakies dwie kreseczki :) a co do cyklu to ja mialam 33 dniowe czasem 34, teraz po tym poronieniu wyszlo 32 dni wiec Eweelka moze faktycznie organizm jeszcze swiruj****adz cierpliwa :* wiem ze latwo sie mowi kiedy czekasz na mam nadzieje ostatnia malpe przed ciaza ale wierze ze to beda Twoje ostatnie zuzyte podpaski / tampony ;)

Nessaja czuje się ogólnie dobrze;) teraz jakiś katar mnie złapał. A ogólnie ok tylko jeść mi się nie chce... Chyba brzuszka nie pokaże mam nadwagi trochę ;);) a tydzien 16 już masakra jak ten czas leci

nessaja, zgadza się, u mnie dokładnie tak samo jak u Jovanki, co do dnia. :) Będą forumowe bliźniaki. :D . angelus, mnie też ten czas w ciąży niesamowicie szybko leci. Postanowiłam, że od marca powoli będę szykowała ciuszki, pieluchy (bo chcę pieluchować wielorazowo). Wiosną prawdopodobnie będziemy się przeprowadzać i robić remont, a tak właściwie to od zera urządzać mieszkanie, łącznie z kładzeniem płytek, paneli i boję się, że potem nie wyrobię się ze wszystkim. A ja niestety mam ogromną skłonność do odkładania wszystkiego na później. Dlatego, żeby nie było nerwówki tuż przed porodem, poszykuję wszystko wcześniej. Czekam teraz niecierpliwie na USG połówkowe, może dowiem się kto we mnie siedzi. :)

Giubelli czy jestem pewna lekarza? nie do końca, ale co zrobić, mama znajomego ginekologa, pytałam go jakie badania powinnam mieć, żeby wiedzieć czy doktorek mnie prowadzi w dobrym kierunku i czy wszytsko robi po kolei no i tak właśnie jest całe szczęście:) a co invitro to jeszcze długa droga bo po 1 za krótko się ;eczymy, aby dostać dofinansowanie a o 2 o ile przed invitro może być skuteczna IUI to robi się ją najpierw:) mam nadzieję, że podziała :D jak zacznę przyjmować te cudowne zastrzyki to nie mogę pić, palić, zadyszek dostawać....także jutro sobie poszaleje;)idzie do indyjskiej restauracji:) dziś na obiad robię łososia z warzywami:) kocham łososia i flaki też kocham , ale nie potrafię ich robić;/ byłam dzisiaj na bollywoodzkim shoppingu zakupić sobie kilka szmatek na tańce, przejechałam się po lumpeksach i mam 3 pary spodni i 2 bluzki, w sumie za 8,70 całość:D a śniegu już nie ma, wczoraj zima, dzisiaj wiosna, okna mam otwarte, słońce świeci, świat oszalał :)

Moje Kochane!:* _nessaja_ skarb zawsze wywołuje mnie do tablicy:) A Motynka myśli o mnie tak ja o niej:) Dziś mamy z Motynką 2-gi dzień 18. tygodnia:) :) :) Dziewczyny drogie. Podnioslo mi się ciśnienie po tej malej kłótni na naszym forum (ale to może i dobrze, bo na co dzień mam 115/60...). Forum zmieniło się bardzo, ale są to tylko i wyłącznie plusy dołączania nowych kobitek, od których możemy się wiele nauczyć i powinnyśmy być za to wdzięczne. Nie no, jest jeden minus - nie mogę odpisywać wszystkim jak kiedyś:) Smerfetko - ja też NIGDY nikogo nie prosiłam o radę, taki już ze mnie typ, wszystko muszę sama nawet jak mam się sparzyć. Więc są tacy ludzie jak ja, Paulinka121989 i pewnie jeszcze wielu innych. A poza tym nic do Ciebie nie mam:) Czasem mam wrażenie, że rzeczywiście nie potrafisz przyjąć krytyki jak pisała _nessaja_ chyba, ale kto powiedział, że musisz umieć? Dla mnie byłaś i jesteś częścią tego forum:) A jeśli któryś z Twoich postów wydaje mi się zbyt często wałkowany albo nie odpowiada mi w jakikolwiek sposób to poprostu go nie komentuję i już:) I gra gitara:) Ole! Gościu - wiesz jak nam namieszałaś w głowach teraz? :) Piszesz, że jesteś tu od początku i po tym stwierdzeniu zapewne niejedna z nas zastanawiała się czy od początku się nie ujawniasz (i wtedy luz, uważam), czy może jesteś znaną nam kobitką, ale na tyle tchórzliwą, że przy ważkich dyskusjach wolisz zrezygnować z używanego przez siebie nicka (nooo, a to trochę wstyd, ciuś-ciuś że tak to ujmę);). Jakkolwiek by nie było - myślę, że lubimy się tu wszystkie bez wyjątku, akceptujemy, staramy się rozumieć nawzajem, doradzać - po to tu jesteśmy. Ale doradzanie (jeśli naprawdę życzysz komuś dobrze) nie polega tylko na chwaleniu i głaskaniu! Czasem trzeba pokazać komuś inne rozwiązanie albo wprost powiedzieć, że zachowuje się czy robi źle, a nawet c*****o po prostu i tyle! Naprawdę nie zdarzyło Ci się nigdy powiedzieć komuś wprost, że zachował się baznadziejnie lub zrobił coś za co na przykład powinien się wstydzić? Ja nie mam z tym najmniejszego problemu i staram się takimi właśnie ludźmi otaczać:) Lubię szczerość, sama jestem szczera i tego samego oczekuję od innych. A przyjaźnie i związki nie polegają na wzajemnym ozłacaniu się, dlatego warto posiąść cenną umiejętność jaką jest dystans do siebie:) A weszłam tu, żeby Wam zakomunikować, że zrobiłam sobie żółte paznokcie...:)

JovankaJo zolte paznokcie to chyba na przywolanie wiosny;))) Nessaja nie mam pojecia czy mozna kupic. Mysle ze osoby ktore szydelkuja by zrobily takie cos. Mysle ze mozna kupic. Sa przepiekne. <3 A ja weszlam sie pochwalic ze testy przyszly i pokazala sie druga kreseczka. Wiec DZIALAMY DZIS i jutro i pojutrze ;D

Motynka my też chcemy pieluchowac wielorazowo masz już jakieś upatrzone? My raczej kieszonki;) ojej to rzeczywiście przeprowadzka dużo roboty;) my we wcześniejszych ciążąch wszystko wcześniej przygotowywalismy co miesiąc coś. Ja sobie nie wyobrażam na ostatnią chwilę wszystkiego kupować

Stymulowana - ja Ci dam taki przepis na flaczki, że oszalejesz! Chcesz?:) Iza85 - dziękuję Ci za propozycję nauki:) Myślę, że skorzystam:) Ale to mi się wydaje takie nudne jak pieczenie ciast... Bleee...;)

Paola1801 - rzecz jasna, że wiosennie miało być:) Ciekawe co M. na to, bo jak mu przez telefon powiedziałam, to mówi "oszalałaś chyba...". Co on tam wie!:P

Jovanka Ty jesteś po prostu boska:) uwielbiam Cie czytac :) tak jak i giubelli,zreszta i kazda z osobna:) dzis mi maz obiadek robi, oczywiscie pod moim nadzorem tel ale wazne ze robi :) a jutro bedziemy szalec w lozku hehe oby to zaowocowalo, ale jeszcze nie mam dni plodnych i tak sie wg zastanawiam czy ja je mam...

JovankaJo dobry z Ciebie mediator :D Żółte paznokcie przy obecnej pogodzie (wiosennej) to dobry wybór :P dzisiaj się zorientowałam, że już od miesiąca prawię robię dziennie po 100 brzuszków i co? efektów brak:) tak więc myślę, że jest to znak, że brzuch niedługo i tak już będzie wielki jak balon więc nie warto się wysilać;)

JovankaJo tak chcę, chcę, chcę :D

hej dziewczyny chaiłabym do was dolączyć po mojej tragicznej histori .. 11 grudnia straciłąm dziecko w 37 tygodniu ;( odczówam wieli brak i tęsknotę i postanowiłam zacząć się starać ponieważ mam zielone światełko od lekarza pierwszy okres po porodzie juz dotałam , obliczając 28 to nastepny powinnam mieć tydzień temu ..okresu nie mam a dwa testy pokazały negatywny wynik .. eh tak bardzo chciałąbym wypełnić tą pustkę.. i mieć ten cień nadzieji że urodzę żywe zdrowe dziecko .. macie kochane jakieś sposoby żeby szybko zajść ?

angelus, ja jeszcze waham się pomiędzy opcjami otulacz + kieszonka, a otulacz + składana pielucha. Bardziej skłaniam się ku składanym pieluszkom. Ale może kilka wkładów też kupię... Postanowiłam, że nie będę nastawiała się na jedną firmę. Kupię trochę tu, trochę tam i zobaczę, co najbardziej będzie mi odpowiadało. Najbardziej martwię się, jak to będzie z noworodkiem, czy nie będą za duże te otulacze "one size". No i jaki wkład do nich dla takiego maleństwa. Czy zwykła tetrówka nie będzie za duża? Czy da radę tak omotać malucha, żeby nie ciekło? Masz już jakieś doświadczenia z pieluchami wielo?

nessaja nie wiem kiedy Twoim zdaniem zareagowalam agresywnie bo ktos mnie skrytykowal.Ale skoro tak uwazasz to nie bede sie klocic ;) W sumie cala ta akcja z poczta na gmail byla pomylka.Bo teraz jak ktorejs odwali to moze byc niezly przypal ;) Kazda tak naprawde sie ujawnila

karolcia, bardzo Ci współczuję straty maleństwa. Myślę, że każdej z nas będzie bardzo miło, jak z nami zostaniesz. :) Przypomniała mi się historia znajomej, która w terminie porodu zgłosiła się do szpitala. Powiedzieli, że jest za wcześnie, żeby cokolwiek działać i odesłali do domu. Dziewczyna za jakiś czas poszła do ginekologa, zrobiła USG i on też kazał czekać. Później przestała czuć ruchy dziecka, znów szpital, USG i okazało się, że maleństwo nie żyje. ;(

smerfetka, każda z nas jest dorosła, odpowiedzialna. I nie wiem, w jaki sposób komuś ma odwalić. Przecież na mailu nie ma nic złego, obraźliwego... Mam nadzieję, że wszystkie sprawy, zdjęcia, które są na mailu tylko tam pozostaną, bo to nasze prywatne sprawy.

Stymulowana - zaraz mam korki i jeśli nie zdążę napisać Ci przepisu wieczorkiem to jutro rano na pewno:) Aj promys!:) Lodów bym teraz zjadła - miętowych z czekoladą. No i co terazzz? Eska22 - fajnie, że Ci mężulo obiadek zrobi:) A cóż to będzie? A my w Walentynki idziemy do restauracji na romantyczną kolację:) A przedtem jedziemy kupić jakąś wygodną kanapę:)

Smerfetka piszesz tak jakbys miala ty ten przypal stworzyc !! Bez obrazy ... ale przestancie sie tu klucic laski bo bez sensu jedna drugiej cisnienie podnosi ;( ja posty od smerfetki od jakiegos czasu omijam nir obraz sie smerfecia ale tez mam problemy swoje i czyjes mi nie potrzebne ( chodzi mi o faceta ) pisz sobie co chcesz ja poprostu je czytam ale nie komentuje ...

Jasne marta.Zaraz stworze Wam przypal

karolcia witaj, bardzo mi przykro, że takie coś Cię spotkało:( niestety żadna z nas nie zna recepty na szybkie zajście w ciążę, ale próbujemy wielu sposobów, poczytaj troszkę do tyłu bo na każdego działa co innego:) właśnie oglądam rozmowy w toku - odcinek o zębach;/ dziewczynie w ciąży zaczęły się sypać jeden po drugim....powiedzcie mi nasze ciężaróweczki kochane czy u Was coś się dzieje złego w tym temacie???

motynka dziękuje kochana ,

hejo hejo lasencje :D a ja Wam powiem tak : uwielbiam to forum i uwielbiam Was ! ja na wszyściuśko w życiu reaguje strasznie emocjonalnie, wszystkim sie przejmuje, wszystko przezywam a dzięki Wam wiem że wcale nie mam źle, że zawsze może byc gorzej... nie mówiłam wam tego jeszcze ale ostatnio po tym co spotkało Ewelke i nessesje stwierdziłam że wolę dziecka nie mieć, nie być w ciąży itp niż byc w ciąży, która nie jest mi pisana i przezywać to co wy :( dajecie motywajcę i wiarę w siebie, bo jest mnóstwo rzeczy o których bliskim z różnych przyczyn mówić nie chcę i STRASZNIE SIĘ CIESZĘ że jest tyle "nowych" dziewczyn, bo zawsze dla każdego znajdzie się ktoś kto go pocieszy, wysłucha i doradzi... i jak na internetową znajomość to jest naprawdę ZAYEBISTE :D co do Smerfetki ja tez Twoje wpisy omijam i ignoruje bo przeczytałam kilkanaście pierwszych i były takie same o tym samym, dziewczyny powiedziały ci wszystko co tylko można było powiedzieć i ten temat nuży juz po prostu... a tak w ogóle Giubelli Jovanka i Iza jakbyście połączyły siły i we trzy stworzyły jakieś dzieło to byscie zarobiły o tyllllllllllllllllllle mamonki, a że to na naszym forum odkryłyście swoje twórcze zdolności to każdej z nas po 5% za natchnienie :) Stymulowana wow zatkała mnie kwota o.O a u mnie już po @, ledwie poszła działania zmierzające do zwiększenia liczebności rodzinki zostały wznowione więc jak co miesiąc szykuję się że to już teraz będę przyszła mamulką :)

dziewczyny stosujecie może testy owulacujne ? ja sie zastanwaim nad ich kupnem żeby lepiej trafić w dzien owulacji

a i chciałam Wam jeszcze powiedzieć że wydukałam sobie ostatnio taką myśl: niestety nie jestem tu codziennie i kiedyś mnie nie było jakiś czas wracam a tu prawie wszystkie jesteście w ciąży, potem jakoś długo długo nic i teraz wiosną 2 rzut ciężarnych nastąpi :) zobaczycie :) jak zaczniemy to jedna po drugiej :D i juz nie będziemy wiedziały które dziecko czyje :P ej i powiem wam że obczajałam sobie wasze fotki na tym naszym wspólnym meilu i powiem wam że same laseczki tu urzędują :) aż mnie zatkało :D