Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Motynka ale akcja :-) a my tu juz pewne bylysmy ze juz po wszystkim :-) Jovanka szkoda ze nie było masażu :-) męża mecz codziennie :-) i ostre potrawy jedz. :-) podobno to pomaga :-) Stymulowana dzidzia taka mala a tak daje popalić matce no :-) Oczywiście zanim wszystko przeczytałam to zapomniałam połowę :-) Dzisiaj cały dzień boli i ciśnie mnie pecherz niewie Czy to macica tak rośnie czy co. Jutro idę do przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Giubelli
Hej Hej ! Jestem, bo mnie tu któraś nawoływała :) UAKTUALNIAM ! MAMUŚKI serduszko.gif Majowa************27********18.01.2014*********Marcelinka Fiona************** 25********07.03.2014******** Wiktoria Taka oto ja********24*********24.03.2014**********Dominik Giubelli **************27 *****25.06.2014**********Antonina CIĘŻARÓWKI kwiatek.gif motynka ****24*********2cs****************** tp 23.07.2014 JovankaJo ***29 ******* 3cs******* 1dz ******* tp 21.07.2014 PauliśC**** 23 ********15cs********1 dz ******* tp 30.07.2014 Angelusdominus **24 ****3cs******* 4dz*******tp 08.08.2014 bejbe27 *******27 ****** 18cs****************** tp 16.08.2014 Goofcia****22********6cs*********1dz******** *tp 07.11.2014 Izulinka7****24*********13cs********1dz****** *tp 15.11.2014 goscdarka ****24******6cs*********2dz********tp 15.11.2014 kasiaa12******23**********?cs*****1dz******* *tp 18.12.2014 Kaasik89****25**********4cs******1dz******** *tp 24.12.2014 Stymulowana****28***18cs********1dz*********t p 12.01.2015 olala2013***24********5cs*********1dz******* *tp 15.01.2015 brzoskwinka14****21******14cs****1dz******** tp 21.01.2015 Eska 22********23******17cs********1dz********tp 27.01.2015 MaćkowaŻona*****27******16cs******1dz******tp 27.01.2015 karciaaa*******24******2cs*********1dz********tp 01.02.2015 ŻoneczkaKrk***26******1cs*********1dz****** *tp 06.02.2015 AKTUALNE STARACZKI - 2014 kwiatek.gif marta86100______28______75cs_______2dz_____@13.05.2014 87srem___________27______22cs_____1dz______@19.05.2014 moonlight86_______28______2cs______2dz______@26.05.20 14 Alaaa66__________28______14cs_______1dz_____@28.06.2014 agniesia88_________26______7cs_______1dz_____@07.07.2014 Paola1801_______22______10cs_______1dz_____@09.07.2014 IZA85____________28______1cs_______2dz______@13.07.2014 nessaja___________21______3cs_______1dz_____@16.07.2014 Pita82___________32_______2cs______1dz______@23.07. 2014 kasik_85_________28______17cs_______2dz_____@01.08.2014 paulinka121989______25____13cs______1dz_____@07.08. 2014 Eweelka__________31______7cs________2dz____@10.08.2014 Macierzyństwo jest cudowne. Kobieta wpada w wir, i naprawdę jest to instynkt. Nie ma się czego bać, najlepiej jest jednak w domu, nikt Ci nie patrzy na ręce, bo w szpitalu trochę odczułam jakbym była wyrodną matką, która mimo że wstaje i chodzi jak stara babuleńka, to oddaje dziecko na noc bo nie da rady wstać do niego w nocy. M. jest w nas zakochany, codziennie wychodzi do pracy, całuje mnie, małą i mówi no to pa dziewczyny  Przyznał się mojej siostrze, że jak wie że czekamy na niego obie w domu to nie chce mu się w ogóle do pracy wychodzić. Jeszcze niestety ma taki system że czasem wraca o 20.oo no ale cóż zrobić. Troszkę sobie razem popłakaliśmy ze wzruszenia, że mamy małego groszka ze sobą. Po kąpieli odkładam ją do łóżeczka, po czym po 5 min. pada hasło: bierzemy ją? Bierzemy ! i śpi groszek z nami całą noc. Oczywiście noc jest nieprzespana, bo każde z nas się boi że ją zgnieciemy ;) ale na szczęście łóżko duże więc jest ok ! Widzę też, że jak ją odkładam, to śpi niespokojnie. A jak z nami to i 5 godz. pociągnie. Jednak taki maluch musi czuć mamę. A najpiękniejsze uczucie jest wtedy, jak po skończonym dojeniu kładzie główkę na piersi i zasypia z tą buźką rozdziawioną…. Życzę tego każdej z Was. Każdej ! Ściskam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karciaaa
Giubelli wspaniale to wszystko ujełaś aż się popłakałam:)) bardzo bym chciała aby i mój mąż taki był po urodzeniu... ale gratuluję jeszcze raz i życzę zdrówka jak najwiecej i przespanych nocy:** Brzoskwinka mnie też dzisiaj wyjątkowo boli pęcherz i właśnie ciśnia i ogólnie wstałam z bólem pleców także chyba dzidziuś się rozpycha:)) ja to ide siku i wychodzę i już ciśnie i masakra ale mówię niech ciśnie:PP U mnie dziś deszczowo i duszno i słonecznie i burzowo normalnie jak w angli:P a jutro mam wizyte i idę z moim żeby zobaczył i on Kruszynkę kochaną bo hmm tak jakby nie wierzzył że jest tak no nie wiem jak to opisać... muszę mu pokazać że bije serduszko i jak się wierci mam nadzieję że wszystko jest ok:((:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ladna tabelka chcialabym aby tak wygladala no ale coz niestety nie w tym miesiacu. Giubelli wkleilas stara poprosze o nowa bo do mnie @ przylazla. :p Wczulam sie w to co piszesz.. to naprawde musi byc cudowne ;);* buziaki dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Giubeli Alez ci juz zazdroszczę. Tego wszystkiego. Jest cudnie u ciebie. Cieszę sie. Opowiadaj jak najwięcej dasz radę. Bo mi serduszko mieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje dobre duszyczki:) Laski - co do bzykanka, które ma pomóc: Wy naprawdę myślicie, że nie próbowaliśmyyyy?;) Już lekarz mi mówił ostatnio nawet. Dodał też, że i to nie zawsze pomaga. Sił już ni mom, powiem Wam;) Ostrych potraw nie mogę, bo zaraz boli mnie żołąd, wysiłek fizyczny tylko wybiórczo, bo znowuż ten mój kręgosłup:( i spuchnięte nogi:(. Po schodach ledwo włażę jak jesteśmy u teściów i mamy iść na górę do pokoju, jak zrobię przysiad to nie wstanę bez pomocy M. No i taka to ze mnie kalika:(. Ale dupencję udostępniam mężowi na życzenie:P:P:P. Eweelka - bardzo fajna byłaby ta data, bo dzień później przylatują moi rodzice i mogliby pognać od razu do nas do szpitala zobaczyć maluszka:) No i kto wie czy się nie spełni:). W listopadzie zeszłego roku pisałam Wam, że zrezygnowana czekam na okres, bo czuję, że przyjdzie i że nastawiam się na nowe staranka, a Ty mi napisałaś, że jeszcze nie skończyłam tego cyklu i że może akurat się udało;) No i miałaś rację:) Obyś i teraz trafiła!:* Gościu - Folik to kwas foliowy w czystej postaci. Nie jest on lekiem, bo nie leczy wad, a zapobiega ich powstawaniu. Jest witaminą - jedną z niewielu, których dostarczenie sobie w zwykłym pożywieniu na odpowiednim dobowym poziomie jest wręcz niemożliwe, stąd zalecenia, by uzupełniać jego niedobory zwłaszcza w ciąży. Z kolei nazwa suplement oznacza uzupełnienie i obejmuje różne wieloskładnikowe preparaty witaminowe na rynku. Nie jest nazwą "gorszą" od nazwy lek. Suplementy powstały po to, by w jednej kapsułce przyjmować określone witaminy czy składniki - nawet jeśli jest ich bardzo wiele. Zarówno Folik czy złożone preparaty witaminowe nie wchłaniają się nigdy w całości - mamy na to zbyt zapchane toksynami jelita. Ale można wpływać na wchłanialność witamin, łącząc je na przykład z jedzeniem lub innymi witaminami, z którymi taka "współpraca" idzie im bardzo dobrze. Dla przykładu: karoten (w marchwi, pomidorach) dużo efektywniej wchłania się z tłuszczem, stąd dietetycy często zalecają polewanie pomidorów odrobiną oliwy. Ale już z ogórkiem (świeżym) pomidorów nie zaleca się łączyć, bo składniki w nich zawarte zabijają witaminę C. I tak dalej. To nieprawda, że lepiej brać sam kwas foliowy niż złożony preparat witaminowy - to tak jakbyś powiedziała, że lepiej jeść same pomidory niż sałatkę składającą się z wielu warzyw. Powiedziałabym raczej, że należy dobrze przemyśleć preparat, który się wybiera do łykania w ciąży, bo najdroższy nie oznacza najlepszy. I tyle. A najlepiej o wszystko dokładnie wypytać lekarza, bo w końcu od tego jest. Stymulowana - bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku:* Eska - dziękuję za tyle wiary we mnie:) Żoneczka - Ty 28-go masz prenatalne, a ja w ostateczności poród, więc...odliczam razem z Tobą:* Gośćdarka - no widzisz, co ciało to inna historia. Ja od samego początku smarowałam brzuch oliwką, potem od samiuśkiego początku 4-go m-ca Bio-Oilem (2 razy dziennie, dokładnie według zaleceń) i jakieś 2 tygodnie temu po lewej stronie wyszły mi rozstępy:(. Pewnie bym ich nie zauważyła, gdyby nie sokoli wzrok M. Są za nisko umiejscowione, żebym mogła dojrzeć je bez lustra. Najpierw było ich dosłownie kilka, były cieniutkie jak niteczki, a teraz są większe, ale na szczęście nie głębsze. Pocieszam się tym, że gdybym nic nie używała to pewnie byłoby już dawno koszmarnie, a tak dopiero teraz... I powtarzam dziewczyny - smarujcie nie tylko brzuch! Piersi (całe!!!), biodra, uda (wewnętrzną stronę też!), a nawet z tyłu w zgięciu kolan. Ja się skupiłam jedynie na brzuchu i teraz mam za swoje. Widok średni. Dbajcie o to - szczególnie, jeśli macie skłonności do ich występowania lub bardzo cienką, suchą skórę. Giubelli - ja też się popłakałam:* Musisz być nieziemsko szczęśliwa - oboje musicie być:). Tak w ogóle dziewczyny to Tosiek kończy dziś 2 tygodnie!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpis Giubelli pobudził moją wyobraźnię i boleśnie nadgryzł mój jak dotąd niezaspokojony instynkt macierzyński. Ależ to musi być kosmos tak po prostu podejść do łóżeczka WŁASNEGO dziecka, pogłaskać je po rączce, po łepeczku z włoskami delikatnymi jak piórka kurczaczka, pocałować wydęty poliś, dotknąć fałdki w zagięciu nóżki...:) Widzę i nie widzę siebie - nas oczami wyobraźni. Czuję, że jak spojrzę na swojego syna (syna, swojego syna - rośnie we mnie idiotyczna duma jak tylko pomyślę te słowa;) ) to zakręci mi się w głowie, będzie matrix, przez głowę przetoczą się myśli prędkie jak błyskawica - że on tak właśnie wygląda, że to on był mi pisany, że siedzę przy otwartym oknie w rodzinnym domu jako nastolatka, jest upał, wakacje, na kolanach trzymam pamiętnik, patrzę na kiwające się wierzchołki drzew na tle miejscami zaróżowionego nieba (jak nie patrzeć w dół to Karaiby jak z plakatu wiszącego na ścianie) i wyobrażam sobie swoje życie KIEDYŚ. To takie magiczne - moje życie kiedyś. Jeszcze nic nie wiem o M., nie wiem co mnie czeka, nie posmakowałam tych wszystkich rozczarowań, tych gorzkich łez, z których każda powoduje bolesny skurcz gardła, tych ciepłych i obiecujących zachodów słońca w sierpniowe wieczory, kiedy to o zbliżającym się nowym roku szkolnym myślałam jak o wielkiej niewiadomej (cudowny czas, magia nie do opisania, dziś już tylko z rzadka potrafię na kilka sekund "pobyć" w tym świecie i znów być tą szaloną Aśką...:) ). Znów widzę siebie patrzącą na łóżeczko, dotykam ciepłej rączki mojego dziecka i...jest rok 97. Grudzień. Ja mam 12 lat, moja siostra 9. W całym domu pachnie pastą do podłóg, mama w ciemnych jeszcze włosach biega między łazienką, w której huczy pralka z kolejnymi firankami a kuchnią i rękami całymi w mące zalewa na szybko kawę sobie i tacie. Potem wraca do stolnicy i ugniatania ciasta, a tata na taborecie w przedpokoju myje szklane żyrandole. W tle leci nieśmiertelne "Last Christmas", a ja szyję siostrze (ręcznie) strój elfa: stara zasłona kuchenna w czerwono-białą kratkę przerobiona na kubraczek i spódniczkę, całość obszyta srebrnym łańcuchem choinkowym. W końcu prawdziwy elf musi mieć odpowiedni strój do roznoszenia prezentów:). Elf przebiega przez dom (próba stroju podczas biegu), a rodzice profesjonalnie "szepczą" między sobą: -"Janusz, może się mylę, ale chyba widziałam elfa..." -"Mnie też coś mignęło. W przedpokoju, nie?" -"Tak przed chwilą. I zdaje się jest teraz w którymś pokoju, ale nie patrz w tamtę stronę, bo może przyleciał tylko na zwiady i go spłoszymy." Nawet jak o tym piszę to płaczę. Te czasy już nigdy nie wrócą. Tej tęsknoty nikt nie zrozumie. Mogę tylko dziękować Bogu za taki dom. Pamiętam z niego każdą ścianę, każdą futrynę, każdy zapach i emocję. I wygląd pokoju w deszczowy dzień, gdy czwartą godzinę czytałam książkę, a mama po raz trzeci wołała na placki ziemniaczane. Dziś, gdybym mogła cofnąć czas, spędzałabym z nią wtedy każdą chwilę. Bo tak bardzo boli, że nie mogę jej przytulić wtedy kiedy tego potrzebuję, dotknąć jej cudownej ręki, poczuć jej zapachu. Od 9 lat tęsknię za nią tak przeraźliwie. A spotkania z nią 2 razy w roku dają mi mnóstwo siły, ale zawsze podszyte są smutkiem, że mają swój limit. I że nasz czas też kiedyś się skończy, bo taka jest kolej rzeczy, a ja się wtedy nie podniosę. Czasem myślę, że byłoby mi w życiu dużo łatwiej, gdyby rodzice dali mi mniej miłości. Znów jestem w pokoju synka, przy oknie pali się mała lampka. Pokój jest ciepło oświetlony, za oknem jakoś tak szaro, ale przyjaźnie. Patrzę na to swoje dziecko i chcę mu pokazać wszystko co przeżyłam. Chcę, żeby tam był ze mną. Chcę być mamą, która ochroni, ale pozwoli także dziecku iść swoją ścieżką, z której zawsze będzie mogło zawrócić i wrócić do mnie z płaczem. Zawsze. A ja bez słowa opatrzę mu zdarte kolana, ale nie będę się nad nim użalać. Chcę mu pokazać jak cudownie jest skradać się po domu przy zapalonej świeczce gdy zabraknie światła i udawać smoka, jak po zmroku przy wpadającej przez okno poświacie na firance pojawiają się nagle tajemnicze stwory, jak fajnie jest czytać bajki i dać się porwać temu nieskończonemu światu fantazji, jak bosko jest zabierać do kąpieli zabawki i tam urządzać bitwy wodnych królestw... Mój syn nigdy nie będzie musiał poznawać tego wszystkiego sam. Będę dla niego nie tylko mamą, ale - jeśli tylko zechce - najlepszym kompanem zabaw, który na ten czas stanie się takim dzieckiem jak on. Czekam tu na Ciebie Synku i obiecuję, że zrobię co w mojej mocy, żebyś i Ty kiedyś z czułością pogłaskał mnie po ręce. Mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej dziewczyny was też tak bolą piersi?????? To jest masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) xx Dziś był mój drugi dzień biegania :) Zaczęłam oczywiście o truchtu :) Zakończyłam biegiem i to nawet dłuższym niż wczoraj :) :) Normalnie jestem z siebie dumna :) :) Mam nadzieję że moja waga się ugnie i spadnie ładnie w dół :) xx Pita no ja się wzięłam za siebie :) Do ślubu coraz bliżej a tu zbędne kilogramy nadal są :( :( Mam zamiar trzymać tą "tradycję" dalej, nawet jak już schudnę do upragnionej wagi :) :) Zdrowsza będę :) :) xx Eweelka cieszę się że beta jest taka niziutka :) :) Wierzę w to że jest dobrze :) :* Kochana ja kiedyś ważyłam 55-58 kg :) Później przytyłam do 65 kg i tak przez wiele lat mi się utrzymywało :) Później w ciąży dużo przytyłam i w 9 miesiącu ważyłam 85 kg :( :( Po ciąży zajadałam probemy i przybyło mi jeszcze 5 kg :( w sumie wazyłąm 90 kg :( Pięknego dnia w czerwcu moja siostra brałą ślub i jak nie mogłąm znaleźć na siebie sukienki to powiedziałam dosc!! A jak zobaczyłąm zdjęcia z tego ślubu i siebie na nich to 3 razy powiedziałam dosc :) W ciagu roku zrzuciłam 25 kg i zeszłam do moich 65kg :) :) Niestety jak rzuciłąm papierosy to znowu przytyłam 14 kg :( :( :( :( I włąsnie jestem w trakcie ich zrzucania :) 3kg już mam na minusie, ale teraz dodatkowo zwiększyłam ruch żeby szybciej sie nadmiarów pozbyć :) :) xx Stymulowana super ze z dzidzią wszystko okay :) :) To jest najważniejsze :) :* xx Paola trzymam kciuki żeby Twoje CV przyjęli :) :) xx Giubelli pięknie opisane :) :* I dzieki Twoim słowom już nie mogę sie doczekać kolejnego dzidziusia :) :) :) xx Dziewczyny ostatnio któraś z Was (Pita chyba) pytała czy odłożyliśmy starania do ślubu?? Otóż NIE :) :) Ten miesiąc i tak stracony bo po dniach płodnych zdecydowaliśmy ze jednak działamy :) Także czekam na @ i ruszamy :) :) xx Jovanka padłam :) Dupencje udostępniam na życzenie :) heheheh No i sie rozbeczałam czytając o Twoim domu :) Oczami wyobrazni siedziałam obok Ciebie na łóżku :) i na koniec słowa skierowane do synka :* No rozkleiłam się :) :* Lofciam Cię Ty nasza poetko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstawiam świeżą :) MAMUŚKI serduszko.gif Majowa************27********18.01.2014*********Marcelinka Fiona************** 25********07.03.2014******** Wiktoria Taka oto ja********24*********24.03.2014**********Dominik Giubelli **************27 ******25.06.2014********Antonina CIĘŻARÓWKI kwiatek.gif motynka ****24*********2cs****************** tp 23.07.2014 JovankaJo ***29 ******* 3cs******* 1dz ******* tp 21.07.2014 PauliśC**** 23 ********15cs********1 dz ******* tp 30.07.2014 Angelusdominus **24 ****3cs******* 4dz*******tp 08.08.2014 bejbe27 *******27 ****** 18cs****************** tp 16.08.2014 Goofcia****22********6cs*********1dz******** *tp 07.11.2014 Izulinka7****24*********13cs********1dz****** *tp 15.11.2014 goscdarka ****24******6cs*********2dz********tp 15.11.2014 kasiaa12******23**********?cs*****1dz******* *tp 18.12.2014 Kaasik89****25**********4cs******1dz******** *tp 24.12.2014 Stymulowana****28***18cs********1dz*********t p 12.01.2015 olala2013***24********5cs*********1dz******* *tp 15.01.2015 brzoskwinka14****21******14cs****1dz******** tp 21.01.2015 Eska 22********23******17cs********1dz********tp 27.01.2015 MaćkowaŻona*****27******16cs******1dz******tp 27.01.2015 karciaaa*******24******2cs*********1dz********tp 01.02.2015 ŻoneczkaKrk***26******1cs*********1dz****** *tp 06.02.2015 AKTUALNE STARACZKI - 2014 kwiatek.gif *marta86100______28______75cs_______2dz_____@13.05.2014 *87srem___________27______22cs_____1dz______@19.05.2014 *moonlight86_______28______2cs______2dz______@26.05.20 14 uaktualnić sieusmiech.gif Alaaa66__________28______14cs_______1dz_____@28.06.2014 agniesia88_________26______7cs_______1dz_____@07.07.2014 IZA85____________28______1cs_______2dz______@13.07.2014 nessaja___________21______3cs_______1dz_____@16.07.2014 Pita82___________32_______2cs______1dz______@23.07. 2014 kasik_85_________28______17cs_______2dz_____@01.08.2014 paulinka121989______25____13cs______1dz_____@07.08. 2014 Eweelka__________31______7cs________2dz____@10.08.2014 Paola1801_______22______10cs_______1dz_____@05.08.2014

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moonlight 87srem Marta PROSIMY SIE UAKTUALNIC W TABELCE!!! Agniesia a Ty kiedy teraz się NIE spodziewasz @? Zmień się też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też Cię lofciam IZA:) Wszystkie Was moje kochane babeczki:* Alaa - będą boleć, rwać, ciągnąć, szczypać, pulsować, swędzieć, mrowieć, kłuć, będą gorące. Takie uroki ciąży - witaj kochana na dobre w naszym gronie:) I pociesz się faktem, że to W KOŃCU przechodzi. Moja rada - nie wciskaj się na siłę w stary stanik, jeśli zauważysz, że rosną albo są po prostu obrzmiałe. Jak mają luz to potrafią się odwdzięczyć;). Przynajmniej u mnie tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanka masakra. Się zastanawiam czy nie spać w biustonoszu bo bez to ciężki temat... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanka łezka mi leci jak to czytam. Rodzina dzieciństwo to najlepsze wspomnienia. To czekamy na 28. Ale coś czuję ze mnie z tym czekaniem wyprzedzisz. . :-)<3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny/ mam pytanie kiedy wykonuje sie USG GENETYCZNE?? we wtorek zaczełam 17 tydzień a wizyte mam 16lipca u swojej. jak narazie nic mi o nich nie mówiła i nie dała zadnego skierowania i boje sie ze poźniej moze byc za poźno. bo jak znowu bede musiała isc do tego co wczesniej to nie wiadomo czy nie odwoła mi wizyty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholerka, miałam nie liczyć w tym cyklu, no ale dobra:-P NIE spodziewam się nadejścia @ 31 lipca, zaraz spróbuje za walczyć z tabelka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMUŚKI serduszko.gif Majowa************27********18.01.2014*********Marcelinka Fiona************** 25********07.03.2014******** Wiktoria Taka oto ja********24*********24.03.2014**********Dominik Giubelli **************27 ******25.06.2014********Antonina CIĘŻARÓWKI kwiatek.gif motynka ****24*********2cs****************** tp 23.07.2014 JovankaJo ***29 ******* 3cs******* 1dz ******* tp 21.07.2014 PauliśC**** 23 ********15cs********1 dz ******* tp 30.07.2014 Angelusdominus **24 ****3cs******* 4dz*******tp 08.08.2014 bejbe27 *******27 ****** 18cs****************** tp 16.08.2014 Goofcia****22********6cs*********1dz******** *tp 07.11.2014 Izulinka7****24*********13cs********1dz****** *tp 15.11.2014 goscdarka ****24******6cs*********2dz********tp 15.11.2014 kasiaa12******23**********?cs*****1dz******* *tp 18.12.2014 Kaasik89****25**********4cs******1dz******** *tp 24.12.2014 Stymulowana****28***18cs********1dz*********t p 12.01.2015 olala2013***24********5cs*********1dz******* *tp 15.01.2015 brzoskwinka14****21******14cs****1dz******** tp 21.01.2015 Eska 22********23******17cs********1dz********tp 27.01.2015 MaćkowaŻona*****27******16cs******1dz******tp 27.01.2015 karciaaa*******24******2cs*********1dz********tp 01.02.2015 ŻoneczkaKrk***26******1cs*********1dz****** *tp 06.02.2015 AKTUALNE STARACZKI - 2014 kwiatek.gif *marta86100______28______75cs_______2dz_____@13.05.2014 *87srem___________27______22cs_____1dz______@19.05.2014 *moonlight86_______28______2cs______2dz______@26.05.20 14 uaktualnić sieusmiech.gif Alaaa66__________28______14cs_______1dz_____@28.06.2014 IZA85____________28______1cs_______2dz______@13.07.2014 nessaja___________21______3cs_______1dz_____@16.07.2014 Pita82___________32_______2cs______1dz______@23.07. 2014 Agniesi88_________26_______8cs_______1dz_____@31.07.2014 kasik_85_________28______17cs_______2dz_____@01.08.2014 paulinka121989______25____13cs______1dz_____@07.08. 2014 Eweelka__________31______7cs________2dz____@10.08.2014 Paola1801_______22______10cs_______1dz_____@05.08.2014

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Kasiaa12 no nie chce Cie straszyć ale już jest za późno. Usg genetyczne wykonuje się od 11 tc do 13 tc i 6 dnia. Zorientuj się, może ta Twoja lekarka podpisała się pod tą chorą deklaracją wiary i dlatego Ci nie zleciła usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaasik89
Jovanka jak kiedyś wydasz książkę to daj znać a na pewno kupie :) to takie ważne zapewnić dzieciom dobre wspomnienia z dzieciństwa ... Motynka ale jaja :) każda tu juz wyobrazala sobie ciebie z dzieciaczkiem w ramionach a tu zonk ... Ale doczekasz się ;) Ala uroki ciąży :) ale to dobry znak :) Czy wy tez macie takiego lenia w ciąży ? Bo ja baaardzo ;) Iza kibicuje ci zeb s osiągnęła zamierzony cel ;) i podziwiam zapału ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maćkowa ja tamto już dawno miałam. chodzi mi o to drugie:) na tamtym było wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Jovanka pięknie to napisałaś :) Aż jedząc śniadanie sama zaczęłam wspominać swoje dzieciństwo, które zresztą było całkiem przyjemne :) 🌻 Iza pamiętaj żeby co najmniej przez 30 minut sobie truchtać/biegać. Bo przez około 20 pierwszych minut spalasz wode, dopiero później zaczynasz spalać tkankę tłuszczową niestety. I przede wszystkim o rozgrzewce pamiętaj bo to jest najważniejsze! :) przypomniało mi się jeszcze cuś, ten pas o którym pisałam to pas neoprenowy :) mam nadzieje że chodziło Ci o ten sam :) i mówie polecam jeszcze kaftan który zwie się "SAUNA SUIT" jak se na allegro wpiszesz tą nazwe to zobaczysz o co chodzi :) 🌻 Izulinka ojj tam jak nie masz o czym pisać to pisz o czymkolwiek :) 🌻 Kasiaa12 no to następne to chyba będzie połówkowe :) nie wiem, jeszcze nie doszłam do tego etapu, ale tak mi się wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia12 usg między 11 a 13 tyg. Bo jesli jest coś nie tak z opisem genetycznie to wtedy beta wzrasta niewiarygodnie. A od tego momenty powinna lekko spadać. I dlatego usg powinno byc połączone Z badaniem krwi. Aminopunkcja moze byc robiona w 16 tyg. Oczywiscie jesli ci wszystko wyszlo dobrze to nie trzeba jej robic. A potem jest jakos Okolo 20 tyg. I wtedy zwykle świadoma jest płeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karciaaa
Hej Dziewczyny:) oj faktycznie wspomnienia z dzieciństwa są piękne i naprawdę ważne jest żeby nasze dzieci też miały co wspominać:)) Kasiaa12 łał 17 tydzień jak ten czas leci:)) a w badaniach nie pomogę. Ja dzisiaj mam wizytę u lekarza także już nie mogę się doczekać jak zobaczę moją kruszynkę mam nadzieję że wszystko jest ok:)) milego dnia życzę wszystkim:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :D xx kasiaa12 kolejnym po Usg genetycznym jest tzn Usg połówkowe. Wykonuje się je między 19 a nawet 23 tygodniem ciąży, zależne od lekarza więc ty będziesz nawet przed 20 tyg u gin więc na pewno ci zleci, rilax :) Usg połówkowe jest cudowne po prostu, bo mierzy ci maluszka z każdej strony tzn całościowo mierzy rączki, nóżki główke, sprawdza nosek, wszystkie narządy, Twoje przepływy, ułożenie łożyska i macicy no po prostu wszystko, ale maluch nie może być za mały, więc najlepiej takie badanie robić ok 20 do 22 tyg :D na monitorze widzisz mnóstwo lini przecinających malucha, trójkąty, kwadraty, X y, często tez po raz 1 waży malucha, tak więc wszystko przed Tobą :D ale przygotuj się na to, że wrażenia są mega w porównaniu do tego w 1 trymestrze. Noi widzisz juz pełną buzinke, często też co jest między nóziami :) więc teraz na wizycie dostaniesz skierowanie i nic się ni bój :D xx Jovanka no! ty to potrafisz człowieka zauroczyć. Co do macierzyństwa mam taki sam stosunek jak Ty :) marzy mi się, aby moje dzieciątko mi ufało, żeby nie bało się mówić o tym co je trapi, żeby czuło się bezpieczne i bardzo bardzo kochane, żeby kiedyś gdy dorośnie pełni świadome powiedziało mi że miało cudowne dzieciństwo. Moje dzieciństwo było tez pełne miłości, ale ja miałam tylko mamę i pewnie dlatego jestem z nią tak związana, my zawsze wszystko robiliśmy sami w 3 z mama i bratem, a ja chcę jak Bóg da aby moje dzieci doświadczyły co to znaczy mieć przy sobie 2 kochających rodziców, którzy każdy na swój sposób będą ich rozpieszczać i dawać im poczucie ogromnego bezpieczeństwa, którzy bedą się ze soba przekomarzać i ogromnie kochać, czyli coś czego ani ja ani Kamil w domu nie mieliśmy , mamy oboje nadzieję, że damy naszym dzieciom wszystko to czego my nie mieliśmy, chodź ja w przeciwieństwie do niego miałam mamę, jego mama natomiast była chora na stwardnienie i większość jego wspomnień o mamie są jak już nie mogła się poruszać i leżała w łóżku, bądź troche wcześniejszych jak jeździła na wózku, a tata gdy żył nosił ją na rękach... chodź nie wiemy co nam życie przyniesie dopółki żyć będziemy chcemy dać naszym dzieciom tyle wspomnień, żeby na całe ich przyszłe życie starczyło :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
kasia izulinka jak zwykle ma racje :-) ja np na ostatniej wizycie byłam w 19 tyg i zrobil mi tylko usg aby zaspokoic ma ciekawosc co do płci :-) teraz wizyte bede miec w 22tc i wlasnie mam miec robione to usg połowkowe :-) izulinka a ty masz juz położna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darka ale położną która po porodzie do domu przychodzi czy jak ? bo u nas w szpitalu raczej nie ma możliwości wyboru położnej do samego porodu, chodź tego na 100 % nie wiem jeszcze, mam nadzieje że w szkole rodzenia coś nam się objaśni w tym względzie, a szkołę planujemy w sierpniu :D do domu zapewne będzie przychodziła ta sama co kiedys do mojej bratowej, fajna babeczka, wyluzowana nie jakaś spięta pamiętam, nie wciskała i nie madrzyła się na siłe ale była spoko więc pewnie obie przy niej zostaniemy, a że rodzimy w niedługim odstępie to i za 1 razem 2 pacjentki obleci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny.:) już nie moge sie doczekać. ale znając tego lekarza nic mi nie pokaże na monitorze. nawet zdjęc mi nie da wiec szybko nie zobacze maleństwa:(:( jedyna szansa to w mojej lekarce ona pewnie mi pokaże kruszynke za tydzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ciesze się, że u Was jest wszystko dobrze.. Nie piszę, bo mam mega problem w domu.. Od jakiegoś czasu nie dogadujemy sięz mężem, a tak naprawde odkąd jestem w ciąży.. Codzienne kłótnie już mnie wykańczają psychicznie. Chciałabym gdzieś wyjechać sama, zresetować się ale cała rodzina wyjechała na wakacje i siedze w domu.. P jest na urlopie ale się unikamy.. Był temat rozwodu :( ale chyba doszło do Niego, że w moim stanie nie ma sensu... Życzę Wam wszystkim zdrówka :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala współczuje ci. mam nadzieje ze wszystko sie szybko między wami ułoży. może jak od siebie odpoczniecie troche i twój mąż wszystko sobie przemyśli wszystko się zmieni na lepsze oczywiście.:) zycze ci tego z całego serca:* bo macie dla kogo walczyć o swoje małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×