Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Jovanka trzymam mocno kciuki za Twoją mamę. Wyobrażam sobie co czujesz, bo my mamy też trudną sytuację w rodzinie z dziadkiem. Możnaby napisać całkiem grubą książkę na ten temat. Ale na szczęście już dziś wraca do domu. Ostatnie miesiące dały nam tak podpalić, że nie da się tego opisać. Ciągle jakieś problemy, komplikacje, a za tym oczywiście szły pieniądze, ogromne pieniądze i to w dolarach!!! A co jeszcze nas czeka tu w Polsce??? Aż boję się pomyśleć. Ale staramy się patrzeć optymistycznie w przyszłość:-) ważne żeby dziadek czuł się dobrze w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O stymulowana super sukienkę i ile brzusia by się jeszcze zmieściło. Chyba każda tak ma ze się co chwila o coś martwi i najchętniej co tydzień biegalybysny do lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, sytuacja opanowana. To znaczy wiecie - jedną ręką bujam, drugą piszę, nie?...;) Stymulowana - przepiękny kolor kreacji! Uwielbiam! I powiem Ci, że buźkę masz taką dziewczęcą, dałabym Ci nie więcej niż 19 lat...:) P.S. Opalona jesteś! (?) Maćkowa - bardzo, ale to bardzo Ci dziękuję! I jak tylko dane mi będzie usiąść spokojnie wieczorem to napiszę Ci listę rzeczy absolutnie niezbędnych - dla Ciebie do szpitala i na czas zaraz po wypisie oraz dla maluszka. Muszę mieć na to z godzinkę w ciszy i skupieniu, w ciągu dnia to niemożliwe... Najprawdopodobniej zrobię to w przyszłym tygodniu, bo wtedy mój mąż pracuje na popołudnie, wraca do domu koło 23, no a ja do tego czasu czekam i nie mam co robić. A jak ma na rano, tak jak w tym tygodniu, to po uśpieniu chrabąszcza praktycznie od razu kładziemy się spać. Albo oglądamy coś razem. Więc rozumiesz;) Alaa - no już coś tam powoli się wyłania, eeeej...:) Angelusdominus - tu się nie ma co wstydzić! To ja się powinnam wstydzić, że czasem narzekam, psioczę, złoszczę się (również na niewinnego Kacperka)... A ja mam tylko jedno dziecko, nie zostaję sama w domu na całe dnie, bo mąż jest albo do 13, albo od 15 i zajmuje się małym tyle ile trzeba. Wstyd mi, po prostu mi wstyd. Dziewczynki, pewnie Wam jakiś czas temu wspominałam, że rozpoczęłam korepetycje. W zeszłym tygodniu do Kacpra przyjechała teściowa, w tym tygodniu zostaje z nim M., bo popołudniami jest już po pracy. I tak się wymieniają co 2 tygodnie. Korki mam tak: wtorki 16-18, środy 16-18 i czwartki 15-18. Jeszcze dojdzie mi jedna dziewczyna, ale tylko na godzinkę tygodniowo, więc jakoś ją upchnę. Więcej osób nie brałam, bo z tego mam 1000 zł i to wystarczy. Musi. Resztę czasu muszę i chcę poświęcić synkowi i domowi, żeby nic nie ucierpiało. No ale do brzegu, do brzegu -Ustalone mamy z M., że jak mam korki to on jest absolutnie samodzielny i radzi sobie na wszelkie sposoby, żeby tylko mały był spokojny i żebym ja mogła tym uczniom zapewnić komfort nauki. Nie ma wołania mnie do czegokolwiek. Od razu powiem, że nie jest to łatwe, bo mniej więcej od 17 Kacper robi się marudny, nic mu nie pasuje itd. I tak jest od początku - po prostu zbliża się godzine kąpieli no i taki nasz los przetrwać jakoś do 19:30. Wczoraj M. został z nim po raz pierwszy. Słyszę wołanie. Idę wściekła do pokoju, patrzę, a tam moje dziecko uchachane leży w pieluszce, amój biedny, zestresowany mąż pyta: "Kochanie, ja cię przepraszam, ale czy ja dobrze założyłem tę pieluszkę? Próbowałem sam ocenić, ale nie wiem..." Rozbroił mnie. Jak go nie kochać?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eweelka - zdrówka dla córci:* Agniesia - dziękuję:* A powiedz - kiedy powiecie dziadkowi? Bo może jak usłyszy o prawnuku w drodze to nagle wszystko się odmieni i zmobilizuje się do walki? No i nawet nie chcę sobie wyobrażać co musieliście przejść. I co on, biedny, przechodzi:(. Może ta wiadomość będzie dla niego promykiem nadziei? :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
jej jovanka masakra... duzo zdrowka dla mamy i sil dla was... & mackowa tak sobie mysle i mysle co ci napisac w tej calej wyprawce dla ciebie i malenstwa i stwierdzam ze pewnie nic szalowego nie wymysle bo wszystko juz wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik_85 - no tak to już w życiu jest, że nierzadko jego scenariusz odbiega od tego, który my sobie wymarzyliśmy... U mnie też po narodzinach dziecka miało być tak fantastycznie, a było...beznadziejnie. Tak, beznadziejnie. No ale rozmowy, rozmowy, rozmowy - do zerzygania. I nie interesowała mnie M. reakcja na moje wywody (które już dla mnie stawały się powoli nudne...): "Powtarzasz się."/ "Nie chce mi się z tobą na ten temat dyskutować."/"Biadolisz jak moja matka."/"Jak się za chwilę nie zamkniesz to przysięgam, że wyjdę." W d***e miałam. Gadałam, aż mi się ulewało, no i wreszcie się dogadaliśmy! Już przestałam w to wierzyć, mówię Ci. No ale w końcu dotarło i jest dużo lepiej. Nie poddawaj sie Kasik, tylko z pełną odpowiedzialnością walcz o Wasz związek i o Was, bo nie jesteście ze sobą bez przyczyny. Trzymam kciuki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanka zdrowia i siły dla mamy;) e ja przy 1 też narzekałam ale z każdym kolejnym dzieckiem człowiek uczy się cierpliwości choć i tak jej brakuje;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc, oto lista którą posiadam, nie wiem na ile się sprawdzi, więc z niecierpliwością czekam na listę Jovanki:) ps jovanko jestem blada jak ściana tylko zdjęcie jakoś tak wyszło:) UBRANKA: * 5 bawełnianych śpioszków, * body z krótkim rękawkiem 6 szt. * body z długim rękawkiem 3 szt. * pajacyki 3 szt. * czapeczka na dwór, grubość czapeczki zależy od pory roku, * 2 czapeczki bawełniane, które stosujesz po kąpieli, * 2-3 pary skarpetek, * rękawiczki niedrapki 2 pary, * kombinezon zimowy, jednoczęściowy lub ciepła kurteczka i spodnie ocieplane * grubszy pajacyk, * ciepłe rękawiczki i szalik KARMIENIE: * butelka 125 ml 2 szt. * smoczki do butelki, * podgrzewacz do pokarmu, * sterylizator butelek, * zestaw szczotek do czyszczenia butelek i smoczków, * termoopakowanie do butelek, * wkładki ochronne do biustonosza, * laktator TRANSPORT: * wózek, * folia przeciwdeszczowa do wózka, * moskitiera przeciwko owadom, * fotelik samochodowy dla niemowląt, SEN: * łóżeczko, * materacyk (kokos - gryka) * 2 komplety pościeli, * rożek, * kołderka oraz poduszka "klin", * cienki kocyk, * grubszy kocyk, * 3 prześcieradła z miękkiej bawełny ( z gumką), * śpiworek, * bawełniany ochraniacz na szczebelki INNE: * podkłady do przewijania, * pojemnik na pokarm, * termometr do pomiaru temperatury ciała, * niania elektorniczna, * poduszka do karmienia piersią, * monitor oddechu, * smoczek uspokajający

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HIGIENA: * mydełko dla niemowląt, * emulsja do kąpieli dla niemowląt, * zasypka, * maść na odparzenia, * sól fizjologiczna do przemywania oczu lub czyszczenia noska, * spirytus do przemywania pępka (serio, takie rzeczy dla bobaska??) * oliwka pielęgnacyjna lub balsam po kąpieli, * chusteczki pielęgnacyjne nawilżone, * 2 paczki pieluszek jednorazowych dla noworodka ( z wycięciem na pępek) * miękka szczoteczka do włosków, * gumowa gruszka lub aspirator do noska, * nożyczki z zaokrąglonymi końcówkami lub malutkie cążki, * pałeczki higieniczne do czyszczenia zewnętrznych części uszu i przemywania pępka spirytusem, * wyjałowione gaziki oraz waciki, * pieluchy tetrowe (około 10-15 szt.), * 2 miękkie ręczniki kąpielowe, * termometr do mierzenia temperatury wody, * wanienka, * myjki frotte, * przewijak, * proszek do prania ubranek niemowlęcych (np. Jelp), * płyn do płukania ubranek dla niemowląt,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stymulowana - a czy Ty się nie obrazisz jak troszkę poprawię Twoją listę i uzupełnię ją o komentarze? Bo według mnie pewne rzeczy to strata kasy (no a to ważne, nie oszukujmy się...), w pewnych pozmieniałabym ilości (kierując się po prostu swoim małym, ale jednak doświadczeniem), pewne dopisała... No i jeszcze rzeczy do pielęgnacji oraz dla mamy - do porodu i po. Nie pogniewasz się?:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stymulowana co pamiętam to napisze teraz do pepka zalecają octenisept.. Np sterylizator podgrzewacz nie są konieczne jeśli będziesz karmić piersią niania elektroniczna też nie musi być zasypki pediatrzy nie zalecają masc bepanthen a w przypadku odparzen sudocrem reszta wydaje mi się ok jeśli i czymś zapomniałam to dziewczyny mnie poprawcie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WYPRAWKA DO SZPITALA DOKUMENTY: * dowód osobisty, * badanie grupy krwi - oryginał - (jeśli ujemne RH badanie na obecność przeciwciał antyRH), * aktualne badania (mocz, morfologia, elektrolity, układ krzepnięcia, HBS, WR, mocz, cukier, owa), * karta ciąży, * badanie na HIV, * NIP pracodawcy (lub własny, jeśli prowadzisz działalność gospodarczą), UBRANIA: * koszula nocna - min. 3-4 szt. * biustonosz dla karmiących matek - 2 szt. * majtki siatkowe jednorazowe lub wielorazowe, * szlafrok, * kapcie, * klapki pod prysznic, * skarpety, HIGIENA: * podpaski duże, podkłady higieniczne, * płyn do higieny intymnej, * ręczniki, * chusteczki do higieny intymnej, * pasta do zębów i szczoteczka, * wkładki ochronne do biustonosza, * przybory toaletowe DLA DZIECKA: * paczka najmniejszych pieluch jednorazowych, * pieluchy tetrowe (kilka sztuk), * body lub koszulki bawełniane 3 szt., * pajacyk albo kaftanik i śpioszki 3 szt., * czapeczki 2 szt., * skarpetki, rękawiczki niedrapki po 2-3 szt., * chusteczki nawilżone, * okrycie kąpielowe, * miękka szczotka do włosów, * oliwka, * krem do pupy, * łagodne mydełko, * ubranko na wyście, * rożek, * kocyk INNE: * leki które przyjmujemy, * pieniądze - na wszelki wypadek, * sztućce i kubek, * herbatka laktacyjna, * woda mineralna, * laktator, * osłonki na piersi i tak jak mówiłam nie wiem na ile ta akurat lista się sprawdzi, ale chociaż troszkę naprowadzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko n o pewnie, poprawiaj ile wlezie, tj. lista którą kiedyś znalazłam w internecie, a wiadomo życie weryfikuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze nie potrzebnie zrobilam afere i mowi prawde. Ale ost jest miedzy nami nijak moze stad ten wybuch :( Dzisiaj mamy zamiar porozmawiac ale rano juz rozmawialismy po 5 jak wstal i wytlumaczyl wszystko. ale pewnie bedziemy dzis jeszcze raz rozmawiali. :) Kiedys moze mi sie przyda wasza lista :) :* Postaram sie znalezsc zasieg w pracy i przez telefon zajzec na emaila ;))) Pita moze jakies zdjecia nam pokazesz ze slubu ?:)))) :* Paola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorwalam sie do zasiegu :D Stymulowana jaka opalona, jaka chuda a jaki brzusiooooo <3 Kiedy Wam rosną te brzuszki co ;) Kiedy czas ten tak leci.. Ahh Paola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
stymulowana ja tez bym poprawila poprawki tak jak jovanka pisze szczegolnie co do ilosci i wykreslila bym tez sporo... angelus tez ma racje... szczegolnie co do octeniseptu bo fiolet i spirytus sa zabronione, oliwka heh ja nie stosuje preferuj****lsam itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaa12
iza, nessaja, agniesia gratuluje:) oooooooooooooooooooo olala łóżeczko ładne. ale niestety cena jeszcze pójdzie w góre. tak jest jak za licytacje biorą sie ludzie którzy nie mają o tym żadnego pojęcia. ja jak mam cos kupowac na licytacji to zawsze czekam na ostatnie godziny albo minuty:). jak mi cena odpowiada to kupuje a jak nie to nie. oooooooooooooooooooo Pita tobie też gratuluję jak narazie ślubu ale pewnie niedługo bede gratulować dwóch kreseczek:):) oooooooooooooooooooo kasik_85 to miałas dzień pełen przygód. dobrze ze wszystko udało sie załatwić i niczego nie brakowało:) oooooooooooooooooooo zapisałam sie do endokrynologa. powiem wam ze do tej co sie zapisałam tez było ciężko ale jej powiedziałam jak moja sytuacja wygląda. powiedziała tylko ze w tym tyg nie da rady ale we wtorek mam przyjść. dużo nie zapłace bo mówiła ze 100zł. badania mam swoje wiec tam mi nie bedzie już robić ani tsh ani ft4. no chyba ze usg bedzie mi chciała zrobić. ale wole te pieniądze wydac na lekarza niż na ubranie dla siebie. mój mnie próbuje wyciągnąc od dłuższego czasu na zakupy zeby mi cos kupić ale powiedziałam mu ze nic nie potrzebuje. zreszta nie mam siły teraz chodzic i mierzyc ubrań. jak wracałam dzisiaj do domu to pierwszy raz ktoś chciał mi ustąpić miejsca. nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to ze ta pani była po 70 i do tego ledwo stała na nogach. kuźwa co to za ludzie są na tym świecie. jak ja zobaczyłam ze ona chce mi ustąpić miejsca to odmówiłam. przeciez ona ledwo stała. a ludzie którzy byli zdrowi mogli by stac nawet nie reagowali. ale ten czas szybko leci... nie dawno widziałam dwie kreski na teście a tu już tylko 12 tygodni zostało:/ masakra. ja nic prawi nie mam.:/;/:/ mieszkanie do remontu, wszystkie meble do niego musimy kupić bo tam nie ma nic prócz szafek w kuchni które i tak mój chce zmienic. nie ma ani pralki, ani lodówki ani kuchenki. poprostu nie ma tam nic:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia, jakbym czytala o sobie :P ciagle chce mi sie jesc, zjadlam teraz wielka bulke z kielbasa, normalnie to po takiej bulce zazwyczaj jestem najedzona a teraz mysle co by jeszcze zjesc, a mam ochote na rolade, kluski slaskie, buraczki albo kapustke zasmazana z czosnkiem i duuuuzo sosu na te kluski, matko az mi slinka cieknieeee :P a po tej kielbasie musialam czyms zagryzc zeby ten smak zniwelowac i wzielam cukierka czekoladowego z jakims nadzieniem i fuj, wyplulam od razu. Nie, slodkie zdecydowanie nie. Grozi mdlosciami :P & Iza wszystkiegoo dobrego dla Twojego meza, zdrowka przede wszystkim i pieknego zdrowego bobaska za 9 miesiecy :) Prezencik ladny, fajny pomysl :) aaa i jeszcze mialam Ci pisac, tydzien temu w poniedzialek tez mowilam kolezance w pracy ktora jest wtajemniczona ze czuje sie inaczej :P tak dziwnie, nie swojo i po poludniu zrobilam testa i pisalam ze az oczy mnie bolaly od patrzenia bo cien cienia cieniow :) no a potem juz kreseczki wychodzily :) tylko szkoda ze teraz nie czuje sie jakbym w ciazy byla :( wczoraj dopadl mnie wieczorem jakis dol, poplakalam z 5-10 minut ale opamietalam sie ze nie moge sie teraz stresowac i potem juz bylo mi lepiej jak zaczelam czytac o tym jak sie teraz rozwija ;) & Pita super ze slub sie udal :) najwazniejsze to sie dobrze bawic :) & Mackowa mowisz takie grajki to wiocha :P a moj tata zrobil nam niespodzianke i oto przy konczeniu sie szykowac slysze akordeon i jakies podspiewki, patrze na kolezanke, ona na mnei i w smiech, mowie tylko: co to jest?! no ale nic zrobic nie moglam, tacie byloby przykro :P i nie mowie, byla troche wiocha bosmy sie wszyscy z tego smiali bo to takie slaskie podspiewki :P ale bylo minelo, tesciowa z tego zachwycona tez byla jak przyjechali, bo oni po mnie akurat musieli 20km jechac bo z domu od rodzicow wychodzilam pomimo ze juz mieszkalam z P ;) & haha Jovanko :D a moze i to ciazowec ? :D moze byc i ciazowiec jesli tak zaraza skutecznie :) Jovanko... łał.. kupa kasy, ale jesli chodzi o zdrowie to warto taka sume wydac. To jest bardzo duzo pieniedzy ale jesli pomoze, ja bym sie nie zastanawiala jesli bym te pieniadze miala. Bo zdrowia nikt jej pozniej nie zwroci, a jeszcze musi sie bawic z wnuczkiem przeciez ;) duzo zdrowia i sily dla mamy zycze :) & i czekam na poprawiona liste, od razu kopiuje i zapisuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Jovnka :) Postaram się też cały czas mu gadam, chociaż na razie się nie odzywam. Coś do niego dochodzi ale niestety powoli. Ola to też niedaleko w porównaniu z innymi dziewczynami. ok 1 godz jazdy samochodem. Poza tym mam bardzo bliską rodzinę niedaleko Mińska do której niedługo si wybieram :) Jovanka buziaczki dla mamy. Agnisia mój tata jest po udarze 4 lata. Też miał depresje i nie chciał ćwiczyć, moja mama robiła co mogła, ale to nic nie dało, wygonił wszystkie rehabilitantki. Był 4 miesiące w ośrodku rehabilitacyjnym i tam zaczął chodzić o lasce, ale w domu niestety nie chciał w ogóle ćwiczyć i jeździ na wózku elektrycznym. Pita :) Ja staram się już 19 cykl to już strasznie długo i zaczynam tracić nadzieję. Jeśli wszystko jest ok to czemu się nie udaje? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra jakaś. Tak chudnę w zastraszającym tempie. Wcześniej to chudnięcie tłumaczyłam sobie stresem przedślubnym, ale teraz... Od zeszłego tygodnia schudłam 7kg i w obecnym stanie ważę 46kg przy wzroście 166cm! W ogóle na samą myśl o jedzeniu zbiera mnie na wymioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona_88
hej dziewczyny...pamietacie mnie? Moja Wikusia niedlugo skonczy 7 miesiecy...a ja mam stresa, bo chyba moge byc w ciazy...zrobilam test dzisiaj (choc mialam tylko 1 miesiaczke w lipcu od czasu porodu) i dopatrywalam sie bardzo, pod swiatlo i cos tam widzialam. W mojej obecnej sytuacji uwazam ze to za wczesnie...ze wzgledu na moja cesarke i warunki mieszkaniowe (mieszkamy w kawalerce 38m2)...kurde musze zrobic jeszcze jeden test. Stosunek byl bez zabezpieczenia jakies 2,5 tyg temu, 1,5 tyg temu mialam plamienie (myslalam ze to okres)...zrobilam wtedy test i nic nie wyszlo. A dzisiaj cos tam widzialam, ale zaznaczam ze bardzo sie wpatrywwalam. Potem oczywiscie po godzinie wizyta w koszu na smieci i bylo widac ta linie, choc byla blada. Mialam juz tyle przejsc z testami i wiem, ze jak kiedys mialam blada kreske jak dzisiaj tto ciazy nie bylo. No ale czlowiek sie denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Fiona :) powtorz z rana test, a najlepiej dla swojego spokoju wybralabym sie na bete, wtedy masz 100% pewnosc, niz kilka dni pod rzad wpatrywac sie w testy. Nie martw sie, kiedys gdzies uslyszalam ze nigdy nie ma nie wlasciwego czasu na dziecko. Bo wymowki zawsze jakies beda, jesli by sie okazalo ze jednak w ciazy jestes to z mieszkaniem jakos dacie sobie rade, a z ta cesarka to niestety ja sie nie znam. Daj znac jak bedziesz cos wiedziala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny leże i czytam Was ale nie mam siły odpisywać:( katar taki że oddychać nie mogę, uszy zatkane i pieczenie gardla:(( poprostu masakra jeszcze mały jakiś taki mało aktywny:( myślicie że to może przez to że jestem cchora?:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nessaja, gratuluje ciazy Tobie i innym dziewczynom:) no i dzieki za pocieszenie. Zrobie jeszcze jeden jutro test. A w ogole zrobilam dzisiaj, bo nagle mnie tak zemdlilo i zapalila mi sie czerwona lampka. Ale to moze dlatego, ze w niedziele mialam problemy zoladkowe i wczoraj w sumie tez nienajlepiej sie czulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku jaka jestem zmęczona.. Mój P na przeprosiny zabrał mnie na obiad do restauracji gdzie byliśmy podczas pierwszego spotkania.. Nie powiem było miło.. :) potem pojechaliśmy zamówić parapety zewnętrzne i dwie stówki poszły.. Jeszcze codzienne zakupy.. Wstąpiłam też do dziecięcego sklepu ale miałam taką pustke w głowie co kupić, co potrzebne i w ogóle że kupiliśmy tylko kilka szt pieluch tetrowych i wanienke (oczywiście pamiętałam o radach Jovanki i wybrałam wieksza) :) Jutro Was nadrobie a teraz lece się kąpać i przygotować psychicznie do jutrzejszej glukozy.. Na samą myśl mi się cofa :/ Miłego wieczoru :*:*:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×