Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

A! i wyobraźcie sobie, że o mały włos a dostałabym @ w dniu ślubu! W piątek zaczęły mi się plamienia, delikatne i przez cała sobote sie modliłam żeby się nie rozkręciło. No i moja szanowna @ była łaskawa poczekać do niedzieli! Ale w niedziele jak się rozkręciła, to myślałam, że zdechnę. W związku z tym zmienicie mnie w tabelce na 21.10 i 3 cykl starań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam problemy z zasypianiem długo nie pospie o i o... Zaraz się szykuje do pracy jak się wyszukuje to pykne zdjęcie mojego brzusia. Chociaż. Dziś wydaje się mniejszy ja juz sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza jej ale się cieszę :) gratuluje ci z całego ❤️ rzeczywiście piękny wrzesień :) takie wiadomości to ja mogę czytać co miesiąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawiam CIe pita82- ale napisałabyś ciut troszke jak po weselu:) BUZIAKI:) MAMUSIE❤️ Majowa*************27*********18.01.2014********Marcelink a Fiona************** 25*********07.03.2014******** Wiktoria Taka oto ja*********24*********24.03.2014********Dominik Giubelli ************27 *********25.06.2014********Antonina motynka ***********24*********09.07.2014******** Miłosz JovankaJo *********29 *********16.07.2014********Kacper Angelusdominus ***24 ********17.07.2014********Zuzia PauliśC************* 23 ********18.07.2014******** Mikołaj bejbe27 *******27 ******18cs*******1dz***** tp 16.08.2014 CIĘŻARÓWKI ❤️ Goofcia********22*********6cs*********1dz********tp 07.11.2014 Izulinka7*******24*********13cs********1dz****** *tp 15.11.2014 goscdarka *****24*********6cs*********2dz********tp 15.11.2014 kasiaa12*******23**********?cs********1dz******* *tp 18.12.2014 Kaasik89*******25**********4cs*******1dz******** *tp 24.12.2014 Stymulowana**28*********18cs********1dz********t p 12.01.2015 olala2013*******24**********5cs*********1dz*******tp 15.01.2015 brzoskwinka14**21********14cs********1dz******** tp 21.01.2015 MaćkowaŻona***28********16cs********1dz********tp 24.01.2015 Eska 22**********23********17cs********1dz********tp 27.01.2015 karciaaa*********24*********2cs********1dz********tp 28.01.2015 ŻoneczkaKrk*****26*********1cs********1dz****** *tp 04.02.2015 Alaaa66**********28********14cs********1dz******* tp 10.03.2015 Usia1993*********21** *******1cs********1dz********tp 05.04.2015 AKTUALNE STARACZKI - 2014 🌻 asik81____________33______1cs______________@ 27.08.2014 nessaja___________21______5cs_______1dz_____@14.09.2014 Agniesi88_________26_______8cs_______1dz____@ 16.09.2014 paulinka121989____25______13cs______1dz_____@ 16.09. 2014 IZA85____________28______4cs________2dz_____@25.09.2014 te wyżej AWANS:) Eweelka_________32______7cs________ 2dz_____@04.10.2014 kasik_85__________29______19cs_______2dz____@04.10.2014 Paola1801________22______11cs_______1dz_____@07.10.2014 Pita82____________32______3cs_______1dz_____ @21.10.2014

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja o poranku :) A więc: wstałam chyba o 5.30 i poszłam kolejnego testa zrobić :) Wszystko pięknie zostawiłam w łazience (na mailu są zdjęcia) :), poszłam przykryć Kubę i do wyra :) Mój wstał o 6.20 poszedł do kuchni na kawę i później słyszę że idzie do łazienki :) Zapewne zobaczył co miał zobaczyć, banana na gębie pewnie też miał ale grzecznie umył ząbki itd i dopiero później przyszedł do pokoju, mówiąc "halo mamusiu" :) I dalej "przypomnij mi co oznaczają 2 kreski" :) no to mu mówię że musi więcej pracować bo drugi raz tatą zostanie :) :) Wziął się przytulił, dał buziaki i musiał lecieć do pracy :) i ta to oto wyglądało :) Ale powiem Wam że wczoraj robiłam test po południu i była słaba kreska, ale dość widoczna :) A ta dzisiejsza (z porannego moczu) jest mniej widoczna niż ta wczorajsza, a test taki sam!! O co chodzi?? xxxx Kasik85 ale jazda była z tymi golonkami :) To mój M tak z tortem ganiał :) A ja siedziałam u fryzjera od 7.30 :) Ale super że jednak wszystko się udało :) xxx Pita kochana jesteś :) Opisuj nam tu cholibka jak było na weselu u Ciebie :) I to szybko :) I dobrze że @ poczekała :) Jednak nie taka ona zła :) xxxx Olala dziekuje za zyczenia dla męża :) xxxx Eweelka kochana nie dziwię Ci się że liczysz dni do tej wizyty :) Ja już teraz mocno zaciskam kciuki aby lekarz dam Wam zielone światło :) I na pewno się uda i będzie dobrze :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Ale nas staraczek mało zostanie. :) Ewelka nie zostaniesz sama będę z tobą na dole jeszcze długi czas. Albo zostanę sama :P Pita napisz coś więcej jak znajdziesz chwilę. Iza wspaniały prezent dla męża :) Olala :) A z jakiego jesteś województwa? z tego co wiem to najbliżej mnie to brzoskwinka a cała reszta dalllllllllllleko :( Idę i bior się za jakąs robotę bo u mnie piękne słonko dziś świeci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik_85 nie zostało nas juz wiele:P Ale zapewniam Cie ze nie bedziesz ostatnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo z rana:-) mój mąż nie wytrzymał! Stwierdził że musi się podzielić z kimś swoją radością, więc poszliśmy na dół do teściów, szwagier jak tylko nas zobaczył to zaczął się dziwnie uśmiechać:-) nie wiem co w tym jest, ale rodzina to chyba wyczuwa takie rzeczy instynktownie, bo nawet się nie zdziwili:-) no i jak już jego rodzicom powiedzieliśmy to nie mogłam ukrywać tego przed moimi:-) pojechaliśmy.... Mama skakała pod sufit a tata krzyczał "hurrrrrrraaaa!!!" tak głośno, że sąsiedzi pewnie też już wiedzą:-) nakarmili mnie, bo "teraz muszę jeść za dwoje" i jak wróciliśmy do domu to znowu byłam mega głodna. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo przestanę się mieścić w drzwiach. Iza jaki piękny prezent:-) i świetna odpowiedź z tym pracowaniem:-) :-) Dziewczyny główki do góry! Pamiętacie jak ja niedawno pisałam, że zostanę na szarym końcu??? No:-D I proszę mnie nie straszyć, że mam za wysoką bete:-P ja tam uważam, że jest ok i tego się będę trzymać:-) Iza Ty się nie przejmuj, że kreseczka bledsza niż wczoraj. Ważne, że jest! A te domowe testy to różnie mogą pokazywać. Może leżał długo w sklepie (wspominałaś, że przecena była?) i się zestarzał! :-) chcieli je pewnie szybko sprzedać zanim w ogóle przestaną się nadawać do użytku! Ok, lecę na zakupki. Trzymajcie się:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala rosnieeecie rosniecie :* Ja dzis bylam zla przed snem na P ktory juz spal. Pierwszy raz poszlam do salonu spac gdzie kiedys on chodzil. I plakalam tam. Dzis on budzi sie rano i do Majla gdzie Paulina a i wola mnie a ja ze w d... jestem. Wrocilam i pogadalismy. Pozniej jak poszedl do pracy to snilo mi sie ze bylan u gina i widzial fasolke. I zaraz jakies koszmary mialam z innej beczki:/ A bylam zla na mojego bo w hist telefonu byl na redtube a mi wyjasnil ze wlaczyly sie przez przypadek ze jak cos ogada to na youtube i mam mu zaufac. Ja zaraz a czemu masz w kontaktach w emailu jakas agu...@wp.pl? Mowi z nie wie. Przez przypadek wyskoczyly mi kontakty emaili jak bawilam sie jego tel. Ale ja nan jazdy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Kasik_85 to faktycznie miałaś dzień ślubu pełny wrażeń :) ale dzielna jesteś, przetrwałaś go :) co do pieska to wręcz urocze było to że on też się bawił z Wami :) mój miał zakaz zbliżania się do mnie jak wychodziłam z domu bo do kościoła zajechałabym w bardzo oryginalnej sukience... z odciśniętymi psimi łapkami na cyckach ;) 🌻 Iza ładnie to wymyśliłaś :) mam nadzieję że mąż zadowolony z prezentu :) a było się tak denerwować że nie stosuje się do harmonogramu? ;) wiedział chłop co robi :D ode mnie tez mu złóż życzenia, niech mu się piękna, zdrowa córka urodzi! :) 🌻 Alaa stanęłam sobie dziś też tak przed lusterkiem i popatrzyłam na swój brzuch i stwierdziłam że wstyd mi! Bo Twoja ciąża jest młodsza i Ty masz brzusio większy :) a u Ciebie jutro wizyta u gina prawda? na którą masz? :) 🌻 Goscdarka no ja wiedziałam że któraś z Was miała mieć ta wizytę :) kochana będę wdzięczna za listę :) im więcej list tym lepiej, pewnie jedna będzie uzupełniać drugą :) więc jeśli można to w wolnej chwili skrobnij, proszę :) 🌻 Eweelka ja tak się zastanawiam czy na Twoim miejscu poszłabym na to hsg i wiesz że chyba nie. Zresztą przecież mi lekarz kazał zrobić, dał nawet skierowanie do szpitala ale bałam się jak diabli i powiedziałam że nie pójdę. No i jak się później okazało nie było potrzeby :) pogadaj z lekarką, jeśli powie Ci że już teraz jest wszystko ok to ja ruszyłabym ze staraniami z kopyta :) przecież Ty musisz miec drożne jajowody skoro zachodzisz w ciążę więc po co ten stres sobie serwować? no ale to tylko moje zdanie :) 🌻 Pita widzisz, w dzień ślubu nawet @ była po Twojej stronie ;) ale Ty tu się nie wymiguj tylko opisuj jak Ci ten dzień minął od momentu kiedy otworzyłaś oczy :) 🌻 Olala jak dziś sytuacja z mężem wygląda? Rozmawiacie ze sobą chociaż? 🌻 Stymulowana to ja Ci dużo wolnego czasu życzę i po cichu na listę liczę ;) 🌻 Laski u mnie dziś też słońce, wieje jak diabli, na termometrze 7 stopni a w górach nie wiem czy wiecie leży już śnieg! http://kamery.topr.pl/kamery.html :) ależ bym się chciała teraz znaleźć nad Czarnym Stawem Gąsienicowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mackowa tyle ze ja nigdy nie byłam płaska wiec mój brzunio to dodatkowy tłuszcz który wychowywałam kilka dobrych lat :) tak jutro na 17:) a i mackowa przy twoich wymiotachwto ja się nie dziwię ze brzunia brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane moje ja mam jeszcze pytanie. Z poprzedniej ciąży został mi progesteron. Mam 9 czopkow. Czy moge sama sobie to zastosować? Wtedy przepisała mi to lekarka ale zużyłam tylko jeden. Czy lepiej zadzwoni do lekarza? Nic sie nie dzieje ale tak na wszelki wypadek czy brac? Z racji tego ze poprzednia ciaze poronilam :( Jak myślicie? IZA85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Iza ja jestem za tym żeby jednak nie brać na własną rękę. Lepiej pogadać z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mackowa kochana mysle ze to HSG jest mi ptorzebne, bo też likwiduje zrosty w macicy, jajowodach, bo przecież ja miała ciąże poza maciczna i powód podali niby w karcie ze to przez zrosty utworzone po poprzedniej ciąży. Przecież to badania nie zaszkodzi tylko udrożni wszelkie wypustki i inne przeszkody na drodze do celu dla białych ścigaczy:):) Udrażnia ponoc dużo. Troszke sie go obawiam ale czuje ze powinna go zrobic i po nim bedzie ok, nie wiem czemu ale takie mam przeczucie, moze gdyby wczesniej go zrobiła to nie byłoby tej cp??? kto wie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kochane i najukochańsze przede wszystkim dziękuję Wam serdecznie za życzenia! Eweelko Tobie dodatkowo dziękuję za zmienienie mnie w tabelce. Co do ślubu... Przyznam, że na początku podchodziłam do tego sceptycznie i miałam już serdecznie dość! Miałam dość tych przygotowań, teściowa (delikatnie mówiąc) do wszystkiego się wtrącała i w pewnym momencie doszło do ostrego spięcia. Marzyłam żeby się to wszytko skończyło. Jeszcze w dodatku w sobotę rano zaczął padać deszcz i ja zaczęłam płakać, bo sobie myślę nie jest mi dane cieszyć się ze ślubu. Na szczęście potem zrobiła się piękna pogoda, świeciło słońce, było cieplutko. No i potem msza... Księdza mieliśmy wspaniałego. Przepięknie poprowadził mszę, no super gościu! Na przyjęciu też było wspaniale, bo wybawiłam się za wszystkie czasy i aż do tej pory jestem obolała i posiniaczała:-) bo jak zaczęliśmy hulać, to się parę razy wywróciliśmy na podłogę tak, że mnie teraz żebra bolą:-) W zasadzie to całe to imprezowanie przeciągło się do poniedziałku:-) Zdjęcia będę mieć później, bo jak odjeżdżałam od rodziców to oczywiście zapomniałam aparatu i został tam. A do rodziców pojadę gdzieś za miesiąc dopiero. Ogólnie jestem przeszczęśliwa, bo impreza się naprawdę udała! ***Kasik85 psa masz przecudnego! Mój pies też był na moim weselichu i się bardo cieszył, że mógł biegać po sali i dokuczać:-) Zresztą nie wyobrażam sobie nie zabrać na moje wesele mojego Miśka, on jest dla mnie jak moje dziecko, tylko na mszy nie uczestniczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paola rany Julek powiem ci ze zaufanie jest ważne. Ale musicie rozwiązać te kwestie. Pogadać wytłumaczyć. I dojść do porozumienia. Trzymam kciuki. Napewno nie zamiatajcie tej sprawy pod dywan. Powodzenia:-) i glowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darka dziękuje :) na szczęście nie zdarzyło mi się jeszcze dostać @ z nosa poza domem :) oooo Pita widzisz nawet @ była po Twojej stronie :) oooo IZA mąż widaćzadowolony z prezentu.. :) napewno zapamięta go do końca życia :) Co do lekó mam takie samo zdanie jak Maćkowa. Najlepiej zadzwoń do swojego ginekologa, na wizyte jesteś umówiona? oooo Alaa rośniecie, brzunio coraz bardziej widoczny :) oooo Kasik jestem z mazowieckiego, a Ty? (Okoice Warszawy/Mińka Mazowieckiego). U mnie też świeci słoneczko ale siostra dzwoniła że jak ide do sklepu to mam się ciepło ubrać bo podobno jest mrozek... oooo Agniesiaa najbliższa rodzina może wiedzieć.. Ile radości i ciepła jest w serduchu jak widzisz jak Oni się cieszą :) oooo Maćkowa z mężem, no właśnie nie wiem jak jest.. W nocy się do niego przytuliłam, rano sobie to uświadomiłam i chyba myśli że jest ok. Wytłumaczyłam Mu ze szczegółami co mi przeszkadza i zapytałam się czemu nie zareagował. Stwierdził, że bez sensu jest zwracać uwage matce bo Ona i tak jest najmądrzejsza i wie swoje. No to znowu były tłumaczenia, że bez względu na to powinien stanąć za mną żeby jej pokazać i uświadomić że nie jestem sama i że On zawsze za mną będzie. (jeśli tylko racja będzie po mojej stronie). Zobaczymy jak zachowa się następnym razem... oooo Paola chyba czeka Was poważna rozmowa.. Najlepiej wyjaśnić sobie tą sytuacje żeby potem nikt do nikogo nie miał pretensji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Eweelciu to jeśli masz przeczucie że powinnas iść to jak najbardziej idź :) mam oczywiście nadzieję że nie masz żadnych zrostów i jajowody drożne i zabieg minie Ci bez bólu :) obyś tylko nie musiała czekać zbyt długo w kolejce bo u mnie to ponoć i pół roku sie na zabieg czeka :/ 🌻 Pita hoho spina z teściową w dzień ślubu? To mnie tylko utwierdza w przekonaniu że dobrze zrobiłam każąc swojej jechać od razu do kościoła a nie pchać mi się do chałupy. U mnie nawet żadnych grajków nie było przy wychodzeniu z domu bo uważam że to wiocha i to bylby zapewne jeden z powodów kłótni. Wszyscy goście mieli stawić się w kościele od razu a nie szlajać się po podwórku, pety rozrzucać i psa denerwować. To że księdza mieliście super to bardzo ważna sprawa. U brata był taki nudziarz że szok :/ ale na sali jako pierwszy się zjawił. Dobrze że mimo złego początku później sytuacja się poprawiła i że dobrze się bawiłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka a dała Ci prywatnie czy państwow? Ja też zastanawiam się nad tym badaniem. Bo może tu jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko kochana! Znów jedną ręką bujam, a drugą piszę, no ale jak tu się nie odezwać, kiedy IZA w ciąży!!!:) Kochana - gratuluję Ci! A wiesz, że ja tak coś czułam, że uda Wam się teraz? Wasz Okruszek chyba czekał aż rodzice uświęcą swój związek - no czy to nie dziwny zbieg okoliczności?;) A co do _nessaji_ - moim zdaniem to ona nie ma żadnego półpaśca, tylko ciążawca! Już dwie dziołchy zaraziła, strach pomyśleć co będzie dalej:P Maćkowa - co do mojej mamy to od tygodnia jest w Polsce. Ja w Częstochowie, ona w Katowicach. Niby blisko, ale przez dziecko spotkanie wcale nie jest sprawą prostą... Teraz mama robi różne badania, tomografy, srafy, ma spotkania z neurochirurgami... Niebawem ma zapaść decyzja o operacji. Mama, jak się okazało, urodziła się z poprzeczną kością krzyżową. Przez lata dźwigała pacjentów (jest pielęgniarką, długo pracowała na izbie przyjęć), przez lata również walczyła z nadwagą (teraz waży 65 kg). To wszystko złożyło się na jej obecne bóle kręgosłupa, które nie pozwalają jej funkcjonować do tego stopnia, że już pół roku jest na zwolnieniu lekarskim. w UK leczyła się prywatnie 2 lata, przez ostatnie kilka miesięcy wydała na masaże, zabiegi itp. ponad 6 000 funtów. Jak się okazało tylko pogorszyli jej sytuację. Teraz zapadają jej się dyski, w przestrzeni międzydyskowej są chroniczne zapalenia, a jeden dysk wysunął się dość znacznie i uciska na nerw. Jeśli w tej chwili nic z tym nie zrobi to najdalej za 2 lata nie będzie chodzić. Operacja, która jest jedynym ratunkiem jest bardzo niebezpieczna, bo też istnieje ryzyko, że nie będzie chodzić. No ale mniejsze niż przy nicnierobieniu. Szczegółów nawet ona jeszcze nie zna, ale z tego co wiemy ma mieć wwiercone śruby w kręgosłup i wstawioną płytkę. Lekarz ją uprzedzał, że ból będzie taki, że przez pierwsze 3 dni będzie dostawała morfinę. Potem wychodzi z kliniki i zamieszka w hotelu obok. Przyjedzie do niej mój tata, żeby się nią opiekować i dopiero po jakichś dwóch-trzech tygodniach wrócą razem do Anglii. Do mnie po operacji przyjechać nie może, bo nie wolno jej podróżować, będzie w specjalnym stelażu, nie będzie jej wolno usiąść, zgiąć się, nic. Nie ma mowy, żeby w aucie czy pociągu pokonała trasę z Katowic do Częstochowy. No i musi opłacać hotel:(. Poza tym on jest 5 minut od kliniki i w razie czego mama ma rzut beretem, żeby tam pojechać szybko taksówką. Albo oni przyjadą do niej. W klinice dłużej nie zostanie, bo każdy dzień pobytu dodatkowo to kilkaset złotych. Więc taniej wyniesie ją hotel. A teraz siądźcie - koszt tego całego cyrku wraz z pobytem w Polsce to 25 000 zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goscdarka dziękuję w ogóle wszystkie jesteście kochane;* co ja bym bez was zrobiła?;) iza coś tam śpię jak mała śpi to śpię chyba że mamy gorący okres jakieś problemy no to oczywiście myślę i wtedy nie śpię bo ja to jestem taka że wszystkim się przejmuje i biorę mocno do siebie;/ dziękuję za troskę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pita82
Ale wiecie co? Najlepszym dla mnie prezentem ślubny było by to gdyby ta @ nie przyszła w ogóle, tzn. za 9 msc. A tak w zasadzie, to mało nas już zostało staraczek. Ale pretensje mogę mieć tylko do siebie, bo my w ogóle się nie staramy. I tak jakoś czas leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane ❤️ udało mi się w końcu wysłać tego maila!:) Kasik85 bieganie za golonką hahah rety biedna to się musiałaś denerwować:* dobrze, że wesele się udało:) a teraz stawiaj męża do pionu, niech nie myśli, że jak na papierze jesteś jego to wszytsko mu wolno!! trzepnij go w tyłek!! Pita super, że u Ciebie też oki:) i że @ się nawet wstrzymała:D Olala tak te krwotoki z nosa to normalne, chociaż ja ich nie mam, ale za to mam krwawiące dziąsła :) jak nie urok to .....:P IZA85 super z tym prezentem wyszło:) strzał w 10:) a ja znowu bym progesteron brała na Twoim miejscu....:/ Jovanko trzymam kciuki za mamę:) ewelka a jak córcia się czuje???? Agniesia nikt nie mówi, ,że za wysoka:) jest oki:) pewnie dziewczynka albo bliźniaki:D:D dziewvzyny miałam dzis straszny sen......śniło mi się, że dostałam okropnego krwawienia i nie chcę mówić co było dalej;( chyba w jakaś depresje ciążową wpadam:( sama nie wiem:( od piątku ciągle się boję, że coś jest nie tak. Dzisiaj mam glukoze i wizytę u lekarza to chyba nie wyjdę od niego przez godzinę, musi odpowiedzieć mi na moje wszystkie pytania i nie interesuje mnie to, że powłowa z nich będzie głupia, i przebadać mnie 10 razy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelusdominus - ja Cię po prostu podziwiam, stawiam na piedestale, całuję Ci stopy i kłaniam się w pas! Jak Ty dajesz radę z trojgiem małych dzieci to przysięgam, że nie wiem!!! Jesteś naszą Królową-Matką:) Eska - właśnie, gdzie Ty się podziewasz??? A Motynka? Jak Miłoszek?:) Majowa, Fiona i Takaotoja też by się mogły pochwalić zdjęciami swoich Dziubdziusiów! PauliśC - cudny maluch:) A na tym zdjęciu co leży na boczku to jakbym mojego Kacperka widziała:) Olala - nie wiem, może ja mam inny charakter, ale czemu Ty się nie odezwiesz do tej teściowej? Ja nie mówię, żeby krzyknąć, zwyzywać czy obrazić. Tylko grzecznie acz stanowczo powiedzieć:"Mamo, przykro mi, ale ja nie jestem w stanie co chwilę sprawdzać tych listów. Musiałabym nic nie robić tylko latać non stop na dół, nie jestem w stanie po prostu." Powiedz jej cokolwiek, tylko nie milcz! Dobrze Ci radzę - ćwicz już teraz, bo uwierz mi, że skoro teraz nie potrafisz jej nic odpowiedzieć (nieważne, ze ona sobie z tego i tak nic nie robi) to jak się będzie wtrącać do dziecka (A BĘDZIE!), to tak samo się nie odezwiesz, co pogłębi tylko Twoją frustrację, poczucie bezsilności, osamotnienia (jeśli P. się za Tobą nie wstawi) i ogólnej beznadziei. Pamiętaj, że na początku będziesz zagubiona, zmęczona, rozbita - z jednej strony będziesz chciała być samodzielna przy małej, nie będziesz sobie życzyć wtrącania się osób trzecich, a z drugiej nie zawsze będziesz wiedziała co robić, bo dopiero będziesz szukać swoich rozwiązań i wypracowywać własne strategie. Jak do tego niełatwego czasu dodasz jeszcze wścibską teściową to... Porządkuj te sprawy już teraz!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Jovanko o kurcze :( no to nieciekawie wygląda sytuacja Twojej mamy :( ja myślałam że może przyleciała na operację w związku z jakimiś kobiecymi problemami ale operacja na kręgosłupie to chyba jedna z gorszych jakie człowiek może mieć :( bardzo współczuję Twojej mamie tego bólu i tego przez co teraz będzie musiała przejść. Czytając Twój wpis aż mi ciarki po plecach przeszły i przypomniało mi się jak sama siedziałam w łazience na zimnej podłodze aż trzęsąc się z powodu bólu odcinka lędźwiowego i ani ręką ani nogą ruszyć się nie da :( a ten mój ból to pewnie pikuś w porównaniu z tym co czuje Twoja mama. Mam nadzieję że operacja przebiegnie bez komplikacji. Że uda się Tobie jakoś mamę odwiedzić i spędzić z Nią trochę czasu. Pewnie Ci ciężko ze świadomością że jest tak blisko a za razem daleko i nie wiele możesz zrobić :( koszta faktycznie są ogromne! ale zdrowie jest najważniejsze. Jeśli dzięki temu Twoja mama będzie mogła o własnych siłach przyjechać np. na pierwsze urodziny Kacperka to warto każde pieniądze zainwestować. Jeśli mówiłaś swojej mamie o tym że udzielasz się na naszym magicznym forum to pozdrów Ją od nas a przynajmniej ode mnie i powiedz że trzymam za Nią mocno kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik 85 ja chodze prywatnie do mojej ( nowej) ginekolożki która mnie skieruje do szpitala wojewódzkiego gdzie przyjmuje i sama mi powiedziała ze zrobi mi to badanie w listopadzie , umówimy sie ną zabieg na wizycie na którą mam przyjsc w połowie pażdziernika, wiec wydaje mi sie ze nie bede czekała i bede to miec na NFZ. Ona swoje pacjentki tam nieraz przyjmuje w szpitalu. Tak mi sie wydaje. Moja córcia ma zapalenie oskrzeli, bierze antybiotyk i jest lepiej, choc kataru tona schodzi, ten tydzien siedzi w domu z dziadkami:) Dzieki ze pytasz Stymulowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×