Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Bardzo często zdarza się że dziewczyny odpuszczaja i się udaje :) u nas tez tak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stymulowana - kochana, tak się cieszę, że z Olisiowymi płuckami wszystko w porządku!:) A jak Ty się czujesz? Leczysz się czymś? Jak z tym karmieniem? Wiesz, nawet jeśli Twój pokarm jest jałowy to są w nim ważne dla malucha przeciwciała i choćbyś miała mu dawać pierś nawet raz na dobę to jest to wkład w jego późniejszą odporność. No ale wiem coś o tym, że pokarm zanika strasznie szybko...:( desire - skąd ja to znam... U mnie w biurze szef non stop zakręca grzejnik (ale sobie w biurze kupił elektryczny, bo mu zimnoooo!!!). Tylko że ja zawsze głośno komentowałam, że ja w chłodni nie pracuję i co on zakręcił kaloryfer, to ja odkręcałam:P Co za durne rozumowanie niektórych pracodawców...:/ Laski, moje dziecko jest aktualnie na etapie odkrywania do czego służą nogi...:) Próbuje podkurczać nóżki, leżąc na brzuszku, pupcię unosi do góry i chce pójść, ale jeszcze nie do końca opanował sytuację, więc jak się wkurzy to (ja leję ze śmiechu jak na to patrzę:):):) )patrzy na mnie przez chwilę, a potem - jak na poligonie - czołga się do przodu, podpierając się na łokciach i zapiernicza przy tym jak jakiś pokręcony chomik:):):) Robi przerwę, patrzy na mnie przez moment i znowu:) I tak potrafi w krótkim czasie przemierzyć pół pokoju!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IZA - pytałaś który pokój teraz (a mam ich 4...)...hm...gospodarczo-korepetycyjno-suszarniowy chyba;), bo tam będzie raczej mało roboty:) Ale mogę się mylić... Bo co jak w swym szaleństwie postanowię też umyć ściany?:P Kurczę, tak sobie teraz myślę, ze jak Alex tak nisko siedzi to jak Ty dotrwasz do końca??? Ledwo co połowa ciąży minęła, a Ciebie już tak krocze boli:( Matko, pamiętam ten ból - nie dyskomfort, ból! - tylko że ja zaczęłam tak cierpieć dużo później, nie pamiętam dokładnie od kiedy, ale na pewno nie w 24. tygodniu... Szit. Ja raczej miło wspominam mój brzuch jako przepustkę;) To znaczy było tak: w sklepach rzadko kto mnie przepuszczał (nawet pod koniec ciąży jak wyglądałam jak krowa), ale rzadko kto z klientów! Bo panie ekspedientki same mnie wywoływały do lady czy kasy:) To samo w bankach, urzędach (Boże, teraz sobie tak myślę, ze może wyglądałam tak masakrycznie, że ludzie nie mieli sumienia;) ). A autobusy? Rzadko jeździłam, ale jeśli już to ktoś tam zszedł;) Głownie pijani:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azile88
Ciężko tu za Wami nadążyć, dajecie takie ilości informacji :) W poniedziałek 28dzien, a ja mam bóle krzyża, lekkie podbrzusza, łydek, spać mi się chce cholernie, bolą mnie piersi :p Temp mi spadła do 36,7 a wczoraj była 37,3. Ale słyszałam że przy implantacji może spaść... Już fiksuje :p Jeszcze na 11.20 idę z mal do lekarza potwierdzić ospe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azile88
Zdesperowana nie martw się, w końcu przyjdzie czas. A testom też do końca wierzyć nie można. Trzymam kciuki!! No i temp wróciła do 37.1.. Hmm... A krzyż to mnie zabije :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc jestem, ale nie wiem ile dam rade napisać. Moja córcia odpłynęła w otchłań snu, ale już Jej się chyba tam znudziło i woli u mamy.. Puszczam piosenke smerfów "Serce Pik Pik Pik" i jeszcze oczka zamknięte. Wiem, że nie dam rady wszystkiego nadrobić, ale postaram się być już na bierząco, strasznie mi tego brakuje. Nowe dziewczyny też postaram się poznać :) & Przez ostatnie dni wyszedł mi pierwszy siwy włos.. Wyobrażacie sobie, ćwierć wieku za mną a tu już dziadostwo się pojawia.. Z Centrum Zdowia Dziecka jeszcze się nie odezwali więc nadal nie wiemy kiedy, co i jak. Co do rozszczepu podniebienia.. Laryngolog badała Lenke i nic takiego nie stwierdziła a ta mi pisze takie rzeczy?? Pierwszy odruch to łzy, ostatnio to normalne. Wieczorem pojechaliśmy prywatnie do pediatry, zajrzała do buźki i nic takiego nie ma. Więc w jakim celu to napisała? Mamy problemy z karmieniem piersią.Ogólnie ostatnio nie chce za bardzo jeść. Mała protestuje i nie chce ssać, ale z butelki ładniej Jej to idzie. Po moim mleku ulewa a po mm nie. Nie chciałam długo karmić to fakt, ale napewno nie tak krótko :/ jeszcze walczymy, przystawiam ją do piersi ale finał jest taki że ssie 10 minut czy godzine cały czas jest głodna i muszę dać jej mm.. & Usia ja spełniam się w roli matki chociaż chwil zwątpienia było dużo. Szczególnie na początku. Tylko teraz jest tak: spojrzysz się na to małe cudo i wszystko przechodzi. Szczególnie jak widzisz że coś boli maleństwo a Ty nie możesz za bardzo pomóc. Oczywiście brakuje mi tego czasu dla siebie, ale czasami mąż zostaje z małą a ja jade na małe zakupy. & Córa mnie wzywa.. Miłego dnia :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stymulowana - uśmiałam się jak przeczytałam o reakcji Twojego męża na każdy płacz Olisia - "on chce smoczek";) Mój natomiasy zawsze stawia diagnozę: on jest śpiący.:):):) Żoneczko - moje staranka? Hm... Cóż... Coraz bliżej do kwietnia:). Ale, szczerze mówiąc, mam ochotę zacząć już w tym cyklu;) Mężowi póki co nie mówię, bo się napali i żyć mi nie da. Muszę to jeszcze przemyśleć:) Brzoskwinko - dzisiaj macie wizytację położnej, a ja dopiero teraz przeczytałam, że miałam Wam chatę ogarnąć na tę okazję! Wybaczysz?;) Jak tak piszesz O Wiki, że taki z niej niecierpliwy wymuszacz to widzę mojego Kacperka na początku;) U nas było to samo - ma być wszystko (głównie żarło) już! natychmiast! teraz! Ale, kochana, nie daj się tej nerwówce, którą wprowadza dziecko - ja się starałam być twarda, nie to, że się guzdrałam czy coś, ale robiłam wszystko tak jak ja chciałam, nie Kacper (tak jak Ty - najpierw pielucha, potem jedzenie). Po pewnym czasie mały zaczął kumać, że chwilkę musi poczekać, płakał, ale coraz mniej aż wreszcie, jak skończył 3 miesiące, budził się w nocy na amciu i cichutko tylko jęknął, podeszłam do łóżeczka, pogłaskałam po główce, powiedziałam, że za chwilkę podam amciu i on czekał - wierzgał nóżkami z niecierpliwości, ale czekał we względnej ciszy:). A dzisiaj to już w ogóle rewelka! Kąpiemy się, pielęgnujemy, ubieramy, kładę go do łóżeczka i o wie, że teraz czas na zajęcie się pluszakiem, bo mama na chwilę znika, ale wróci z ciepłym kleiczkiem ryżowym na dobranoc:) Bądź konsekwentna!:* P.S. Laska! Jaki Ty masz brzuch! Istnieje niesprawiedliwość na tym świecie!:P Wow, jestem pełna podziwu!:* Alaa - jak sytuacja z zębem?:* No, dobrze, żebyś miała w domu mm - tak awaryjnie, na wszelki wypadek. Poczekaj jednak z kupnem - jeśli będą musieli dokarmiać Patryczka w szpitalu to dowiedz się co to za mleko i - jeśli on się będzie po nim dobrze czuł - w domu ewentualnie podaj to samo. Ja mam HIPP. malaiza - :* Ja też uwielbiam jeść!:) Dziś na przykład robię spaghetti (bez żadnych sosów-gotowców!) z zielonymi oliwkami, cukinią, pieczarkami, pomidorami, czosnkiem i porem:) _nessaja_ - jak brzuszek?:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oficjalnie rozpoczynam tłusty czwartek z pączkiem z nadzieniem różanym w ręku i kawą obok :) :) xx Nessaja jak coś będziesz wiedziała od czego te bóle to pisz nam szybko :) xx A mnie dziś od rana zaciąga brzuch na wysokości pępka po lewej stronie :( Nawet nosa wypróżnić jest mi ciężko bo jak spinam brzuch żeby porządnie smarknąć :P to zaczyna boleć. Do tego jeszcze tak na środku podbrzusze mi się napina :( Dobrze że ja jutro mam wizytę u lekarza :) xx Edzia no to jeszcze 6 dni czekania :) Póki @ nie ma to nie ma co przesądzać :) Czekamy cierpliwie :) xx Żoneczko czytam Twój opis porodu :) Czytam z zaciekawieniem i nagle moment kiedy budzisz męża że Ci wody odeszły a on "nie teraz dopiero zasnąłem" hehehehe. Płaczę ze śmiechu :) :) A moje dziecko w brzuchu trzęsiawek dostaje od mojego śmiechu :) :) No i ta jedna chusteczka :) :) :) No i w między czasie oczywiście się poryczałam :) Piękny opis :) Cudne chwile dla Was :) Aż się swojego porodu już nie mogę doczekać :) xx Eweelka kochana mocno zaciskam kciuki :) Uda się wszystko :) Wierzę w to :* xx Nessaja przepraszam za te wczorajsze faworki :P A dziś dokładam do tego jeszcze pączki :) Pycha :) Ale pączkami dziś to pewnie i Ty się zajadasz :) Kochana odnośnie golenia fumfurelli. Ja jutro muszę to uczynić i już wiem że lekko nie będzie :) Wczoraj jakąś plamkę znalazłam na brzuchu bliżej fumfurelli i kurna nie dało jej się tak dokładnie zobaczyć :( Zobaczymy jak mi pójdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie dziewczyny. powiedzcie mi od 3 miesięcy staramy się o dziecko. tydzień przed spodziewana @ pobolewa mnie podbrzusze i kluje w jednym miejscu bolą mnie piersi. co to może znacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_nessaja_ - prześliczny masz brzuszek:) Taki...idealny!:) Daj znać jak było w szkole rodzenia:) I wiesz co? Przekonałaś mnie - jadę do Was posprzątać po remoncie! Tylko jeszcze jedna kwestia - gofry, gofry z bitą śmietaną i lody miętowe z czekoladą:* MargaretLucas - dzisiaj wizyta, tak?:) Trzymam kciuki!:) desire - nie mam dużej łazienki, ale obiecałam sobie dopracować każdy szczegół, a wbrew pozorom przy takim podejściu 2 godziny dziennie to nic! Aż się boję myśleć o kuchni...;) A co do tego wymazu na obecność paciorkowca to robi się go chyba po 34. tygodniu, nie? Chyba dlatego _nessajka_ jeszcze nie miała. agniesia - ależ miałaś cudny dzień...Łóżko, herbatka i książka... Jej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, tydzień temu wysłałam Wam zdjęcie swoje (ze Świąt;) ) i Kacperka mego:) A może wrzucę Wam jakiś...filmik?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiaa12 - kochana! To Wy się pobieracie?:) Cudownie! Gratuluję decyzji:) A powiedz - jak rozwiązujecie kwestię obecności na weselu rodziny Twojego? Będą w ogóle? mamaniemama - jak tam nauka idzie?:) Edzia86 - cześć:) Witaj w naszym gronie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara__
zdesperowana, myśle że może być jeszcze za wczesnie żeby test coś pokazał i @ wcale nie przyjdzie Jovanka Super pocieszające dla nas ta nowina o ciąży Twojej koleżanki, jejku aż zadrżałam jak to czytałam . Super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny ;) Ja od poniedziałku jestem juz stymulowana :) Jutro mam wizytę rano wiec zobaczymy co dalej dm wam znać :) Obecnie biorę gonal -f i cetrocide jutro mam wziąść , jestem ciekawa czy pęcherzyki rosną :/ ale cóż do jutra wytrzymam :)- marta86100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana kochana przykro mi że zobaczyłaś 1 kreskę :( Ale kochana wiadomo że dopóki nie ma @ to zawsze jest nadzieja :) :) Ja jej w każdym bądź razie nie tracę i Ty zrób tak samo :) :) Głowa do góry kochana i cycusie do przodu :) :* xx Jovanka ogromnie się cieszę że znajomym udało się doczekać maleństwa :) Jak życie lubi sprawiać nam niespodzianki :) :) Koniecznie pogratuluj koleżance i powiedz że trzymam kciuki :) :) Kurczę Kacperek już prawie raczkuje :) :) Matko jak ten czas leci :) Gospodarczo-korepetycyjno-suszarniowy.....hmm długo się zastanawiałam jak ten pokój musi wyglądać skoro spełnia 3 role :) :) No ale skoro mówisz że będzie najczystszy to luzik :) :) Ściany? Dobra jesteś :) No mnie aż tak chyba nie jeszcze nigdy nie wzięło :) :) No ale szacun dla Ciebie :) I powodzenia :) Wspieram Cię duchowo :) Jovanko ja też się zastanawiam jak to dalej będzie u mnie z nisko ułożonym Alexem. Dlatego też na jutro mam wizytę u gina. Położne to mi tu nic nie pomogą :( Powiedzą że to normalne w ciąży i tyle. I nawet żadna nie sprawdzi czy mam jakieś ewentualne rozwarcie :( Obawiam się właśnie żeby mi się rozwarcie nie robiło itd. :( Ból zniosę ale jak będę miała nakaz leżenia to my nie damy rady :( Kto młodego do szkoły zaprowadzi i odbierze? Nawet nie chce o tym myśleć :( A mały siedzi cały czas nisko. Kopniaki czuję ciut nad kością łonową :( Tylko czasami kopnie w okolicach pępka :( Ma tam na dole mało miejsca bo kopniaki jego mnie bolą czasami :( No i krocze. Jak wstaje z krzesła, łóżka czy sofy to powolutku i muszę się na czymś albo kimś oprzeć przy pierwszym kroku bo ciężko mi nogi rozłożyć :( ehhh. Ale myślę pozytywnie :) Wierzę że wszystko jest ok :) I dotrwamy do końca maja :) :) Choć W pierwszej ciąży młodzieniec był wyżej i po połowie ciąży dawał równo i rozciągał i pępek :) I uwielbiam żebra :) A teraz mały uwielbia niższe partie mych wnętrzności :) Jovanka dokładnie jest tak jak piszesz o autobusach. Miejsca ustąpią albo osoby starsze albo pijani :) :P xx Olala ja myślę że mała czuje Twoje zdenerwowanie itd i jej nie pasuje pierś :( Z butelki leci swobodnie i pewnie tak jest jej łatwiej :) ALe nie martw się kochana i obwiniaj siebie :) DObrze że byliście u pediatry i nic nie znalazł na podniebieniu u małej :) :) Jeden kłopot mniej :) I wierzę że tak samo będzie z tym płaczem małej :) Wszystko będzie dobrze :) A może zadzwon do Centrum Zdrowia Dziecka i zapytaj czy coś wiadomo w waszej sprawie? Może komuś sie zapomniało o Was i tak w nieskończoność będziecie czekać. Zadzwoń tam i dopytaj się :) xx Alaa i jak udało się zjeść pączka?? Ja już 2 pochłonęłam :) xx Gościu cięzko stwierdzić co to może być :( Może przesunęła Ci się owu i dlatego pobolewa i kłuje. A może tak po prostu się dzieje. A może to właśnie to :) Musisz być cierpliwa a ja trzymam kciuki aby się udało :) xx Jovanko widziałam zdjęcia i miałam pisać że są cudne ale z moją sklerozą to ciężko jest coś zapamiętać :) Kacperek jest cudny :) xx Marta trzymam kciuki za Was :) Pęcherzyki na pewno rosną :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lecę po młodzieńca do szkoły bo dziś kończy wcześniej i 2 tygodnie wolnego ma :) Angielskie nauczanie :) Co 6 tygodni wolne w szkole :) Żeby się nauczyciele nie przemęczali :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesłałam Wam zdjęcia mojego olbrzyma :) i pozostałości po ciążowym brzuszku. Zmykam na spacer z niunią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wymemlalam jakimś cudem dwa paczki z czekolada i z róża :) siedzę w poczekalni oczywiście jest opóźnienie standard... Ząb boli dalej i to tak mocno. No ale cóż zrobić. Jest lepiej dużo lepiej w sumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola kącik dla małej przecudny!!! Ty jesteś ładna chudzinka niewiele ci zostało z brzuszka. A. Mała to taki słodki cukiereczek ze masakra!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewvzyny mały miał ropne w jednym oku. Przemywalam i sie jej pozbylam. Już ma ładne oczko a dzis tak sobie siknal na przewijaku ze az mu do oczow poleciało. Zaczęłam szybko przemywac przegotowana woda. I sola fizjologiczna. Oby nic mu nie bylo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanka Pracowita z Ciebie dziewczyna :) ja nie mam totalnie weny na sprzatanie.. generalnie nic mi sie nie chce... szkoda ze nie moge zobaczyc Twojego Kacperka, napewno jest cudny! Moja znajoma ma 5miesieczna coreczke i mowi ze wprowadza jej gerberki i takie smieszne miny robi jak probuje :D dzieci sa przecudowne :) Xx Iza85 Kochana mam nadzieje ze te bole to nic powaznego... daj znac po wizycie co i jak! Xx Dziewczyny tak Wam zazdroszcze tych paczkow i faworkow... ja nie mam tu blisko zadnego polskiego sklepu :( powiedzialam H zeby mi kupil ale znajac zycie zapomni albo nie bedzie mial czasu albo znajdzie jakas wymowke :/ tak bym zjadla takiego z rozanym nadzieniem... ehhh... Xx Bylam dzis u poloznej, zadawala mnostwo pytan, pobrala krew, zbadala mocz, cisnienie i poziom CO2 w wydychanym powietrzu. Ogolnie wszystko ok. Nastepna wizyta 19 marca a 25 lutego i upragnione usg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana ale @ nie ma? & Jovanko brzuch nadal pobolewa :( ale pytalam dzis poloznej ze szkoly rodzenia to powiedziala ze gdyby sie nasilily to mam isc do lekarza a jesli to tak kluje i pobolewa co jakis czas to byc moze to sciegna i zebym mimo to powiedziala o tym lekarzowi na wizycie. & Iza tak tak, paczki w ilosci sztuk dwoch zjedzone plus male paczusie sztuk niewiadomo :P ale faworki to bym zjadla :P :P Daj znac jak poszlo z fumfurella :P :P i co to za plamka? & Jovanko robi sie, lody mietowe plus gofry zalatwione :) :* I Ty sie nei zastanawiaj tylko poslij filmik :) ja bardzo chetnie zobacze jak maly reniferek wierzga stopkami lub cos podobnego :) & Iza mnie tez tak nisko nieraz mala kopie. Dopiero od niedawna zaczela nieco wyzej, pewnie zalezy jak lezy ze wtedy czuje w okolicy pepka a nieraz prawie jakby kopala mnie w pochwie. Takie uczucie. Ale nie zastanawialam sie czy ona moze byc nisko czy nie. Krocze cale szczescie mnei nie boli ale teraz bede sie zastanawiac czy siedzi nisko czy nie. Bynajmniej lekarz nic takiego nie mowil wiec moze i u Ciebie bedzie podobnie ze zwyczajnie go tam czujesz a Alexik siedzi normalnie i nie bedzie Ci sie zadna szyjka skracac :* &

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No Wiolciu ale ci Gość pojechał w temacie o wrzesniowkach hehe, niezla komedia z tego poszła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azile88
Zdesperowana a kiedy powinna być @? Może za wcześnie. Mi zanim poronilam słaba kreska wyszła 31dc. A teraz zrobiłam test z 2h i jakiś cień cienia ale może sobie po prostu Wmawiam... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
hej ;] OLA toż ty dziewczyno nie masz juz brzucha prawie :) super wyglądasz :) malutka też śliczna :):* Żoneczka Twój mąż mnie rozwalił :) piękny opis porodu :) i masz racje nie zapomina się tego bólu. odwaliłaś kawał dobrej roboty :) Ala pisz po wizycie co i jak :) IZA bidulko :) nameczysz sie z tymi bólami krocza ;/ przytulam :)ale słuchaj ja jakiś czas przed porodem tez czułam tak bardzo nisko malutka,naprawde bardzo bardzo nisko,tyle ze mnie nie bolały jej akrobacje za bardzo,ale te ruchy były tak nisko ze miałam wrażenie ze jakbym wsadziła reke wiadomo gdzie to dotknełabym dziecka.a na każdym badaniu i usg mówili ze mała jest bardzo wysoko.co wiecej nie chciała wogle zejsc i wstawic się w kanał rodny,nie wiem czy wam pisałam ale u mnie przewidywali cesarke,mała cały czas siedziała wysoko. Jovanko no jakoś się sama ogarnełam na szczeście :) chodz przyznam ze łatwo nie było :) wczoraj cały dzien nie było kiedy a dzis przed połozna jeszcze byliśmy w USC zarejestrować malutka :) a tak wgl to Twój Kacperek jest taki slodziutki ze mmm :) rozpływam się oglądając jego zdjęcia :) i jakie ma super blond włoski :) Kasia12 jakie super wieśći :) gratuluje kochana ! :* zdesperowana ale mały jeszcze nie ma ?:) nessaja powiem to po raz enty :) chudzina z Ciebie straszliwa :) piękny brzunio :) gosc daria ty miałaś z Alankiem problemy z kolką tak ? jak sie na poczatku karmiliście,w nocy mm,w ciągu dnia twoje? i jakie mleczko mieliście. My wczoraj bylismy u lekarza.malutka ma kolki.wgl wczoraj sie dowiedziałam ze moja Wiki była w szpitalu karmiona specjalnym mlekiem na kolki i alergie pokarmowe Bebilon Pepti 1 z DHA.a ja jej kupiłam zwykłe NAN PRO 1 i tez byc może pogorszyłam tym sprawe.noce sa bardzo cięzkie ostatnio.mała nawet zasnąc spokojnie nie może.a jak ma atak zaczyna tak płakac przeraźlwie...co ja mówię.to nie płacz,tylko przeraźliwy ryk.aż sie zastanawiałam czy sasiedzi rano nie zawiadomia odpowiednich instytucji i nie złoza skargi ze znęcam sie nad dzieckiem. co wiecej po moim mleku jest jakaś bardziej rozdrażniona i gorzej się czuje,i ma krostki.wczoraj jak dałam jej ten bebilon pepti to znikneły,ale wieczorem jak dałam jej jeszcze z cyca to znowu jedna wyskoczyła.w nocy i do teraz dostawała tylko mm. i noc nie była jakaś super może ale bylo lepiej troszke i teraz jakoś w ciągu dnia śpi spokojnie,i gazy jej jakos swobodniej odchodza.nie wiem co zrobić z tym karmieniem.dawac jeszcze swoje i potem patrzec jak się meczy,czy dawac mm. nie wiem sama co lepsze.wiadomo ze pokarm matki najlepszy ale widocznie sa wyjątki od tej reguły. próbowałam małą przystawiac do piersi,ale tak jak mówie pierwsze kilka minut to łapczywe ssanie,mleko szybko leci,a potem nie chce jej sie pracowac buzia i jest ryk przeraźliwy.a przez tych kilka minut mała spije tylko ten wodnisty pokram,a do drugiego dania nie dojdzie i dalej głodna,a jak tak płacze to jeszcze gorzej ja boli brzuch.co wiecej rana po kikucie na pępuszki jest jeszcze świeża całkiem,a jak ona tak płacze to się wije i napina i sączy jej się krew z pępuszka.ja wiem ze to może byc tak na początku,ale wczoraj mnie lekarka na to uczulała,Wiki miała przez pepek przetaczaną krew i coś tam może jej się zrobic i przepuklina pepkowa tez może się zrobic. ach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały spi więc mam chwilę zeby do was napisać. Oooooo Ala jak sie czujesz jak samopoczucie. Wyślij nam jakies zwoje zdjęcie brzuszka. Spakowana torba ? Kurczę ale lecimy pikolei. Oby kazdej z nas sie udalo i to nie raz :-):-):-) Oooooo Ola mam nadzieję ze sie uspojoilas troszke , napewno lekarze dali fałszywy alarm. Powiem ci ze moj Kamil nie mógł w szpitalu przejść badania na słuch ... ! Tak sie bałam maglowali go strasznie. A okazało sie ze miał za duze uszka do sprzętu i musieli jakis inny sprowadzać. Oczywiscie jak mi powiedzieli ze wszystko jest ok to poplakalam sie jak dziecko z ulgi. Oooooooo Paola bardzo ale to bardzo ci współczuję. Ja nie mam dowodów ale najprawdopodobniej bylam zdradzają. A moj M byl zdradzamy przez byłą z jego kolega.. oboje byliśmy zalamani ale odnalezlismy siebie. I jest cudnie. Ty tez znajdziesz takiego faceta który nie będzie chciał wyjeżdżać za granicę tylko będzie pragnął byc przy tobie. Kurczę a ty taka slicznotka jesteś ....! Dziwię mu sie bardzo. Ale musisz sie wyplakac zacisnąć zeby i z uśmiechem i wywalonymi cyckami isc do przodu :-) Oooooo Nessaja wiesz ze moj M ostatnio pytał mnie : a co tam u tej od balkonu. Powiedziałam mu ze jesteś szczęśliwa bo dzidziuś jest zdrowy, ze zaczyna ci sie pięknie brzuszek zaokraglac. :-)<3 Oooooo Zdesperowana przykro mi z powodu jednej krechy. Bądź wytrwala. Oooooo Jovanka coś ty tak sie za sprzątanie zabrała :-) oj pozadna jesteś żona i pani domu. Oooooo Ah jaki kamilek jest teraz grzeczny. Nawet jak spac nie moze lub coś go gdzieś pobolewa to nie płacze tylko męczy, steka, wzdycha, sapie. Położna mówi ze go juz rozpiescilismy. Oczywiscie śmiała sie ale z tym walczyć będę dopiero jak będzie starszy. Bo teraz wydaje mi sie taki bezbronny. Oooooo Mackowa hej ho. Ciebie nie ma opisu nie ma. Napisz CHOC jak sobie radzisz. Jak bobasek. Eska tak znikła i sie nic nie chwali co u niej . A mama jest juz na pewno. Ooooooo Brzoskwinka jak tam u ciebie sytuacja z mamuskowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alaa to ciesze sie ze boli mnie i ze udalo Ci sie zjesc dwa paczki :) daj znac po wizycie. & Moge wam teraz na spokojnie napisac ze na tych zajeciach ze szkoly rodzenia bylo ok :) babeczka bardzo przyjazna, bylo nas tylko trzy :P gadala o karmieniu i zjechala na temat odwiedzin w szpitalu ze nic sie nikomu nie stanie (rodzicom naszym)jak zobacza dwa, trzy dni pozniej malenstwo a reszta gwardii (znajomi, reszta rodziny) najlepiej po miesiacu, dwoch. I ja sie z nia w zupelnosci zgadzam. Ale wez tu wytlumacz tesciowej ze ma wytrzymac te 2-3 dni :P bo to zbyt duzy stres dla dziecka jak 9 miesiecy bylo w cieplym, ciemnym i spokojnym brzuszku a teraz nagle wszyscy dziecko dotykaja, mowia, chuchaja, zapachy, szczepionki itd i dziecko najzwyczajniej w swiecie czuje sie zagubione i przestraszone i potrzeba mu tylko bliskosci mamy a nie koniecznie calej rodziny - babci, ciotki, tesciowej itd i ze nawet babcia jest obca osoba :P jak to powiem tesciowej to chyba padnie ze bedzie obca :P :P & Zoneczkooo jak mi milo :) pozdrow meza i powiedz ze dzis planuje sciagnac ostatnie lampki z balkonu wiec niech trzyma kciuki zeby nic planow nie pokrzyzowalo :P :P & Olala super zdjecia :) malenka nadal malenka ;) sliczna jest :) a Ty... kobieto.. toz po Tobie wogole nie widac zes w ciazy byla no! tez tak chce :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
a tak wgl dziewczyny ja mam wam napisac jakis opis porodu czy juz nie ? bo w sumie z jednej strony w miare wam tu opisałam ten dzien,ale z drugiej str to taka tradycja forumowa ze wszystkie pisza i wysyłaja na maila.nie wiem.jak bedziecie chciały to wam napisze jak jeszcze sobie przypomne szczegóły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ powinna być dziś, lub jutro, no o jeden dzień czasem mi sie może przesunąć, ale narazie jej nie ma, za to znów chyba infekcja mnie tam łapie:-o już mam świąd i pieczenie :-o to pewnie @ sie przesunie. U mnie nawet cienia-cienia nie było na teście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×