Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Gość brzoskwinka14
hej dziewczyny :) Stymulowana - byłam dzisiaj na usg , dziś mam 6 dc a w prawym jajniku mam już pęcherzyk ponad 12 mm. ;) kurcze to jest dla mnie coś nowego ;) bo zawsze na usg w 10 dc były pęcherzyki po ok 10 mm,a tu już taki piękny rośnie ;) a no i być może w lewym też jest jakaś piękna sztuka bo wyobraźcie sobie że lekarka nie mogła go znaleść,chował się cały czas,nie wiem co mu się stało ;) grzebała mi tam i grzebała aż w końcu mówi ze mi go dzisiaj nie znajdzie tylko następnym razem ;) trochę endometrium malutkie bo tylko 7mm ale to dopiero 6 dzień cyklu ;) Następne usg mam w 12 dc i mam nadzieje że już będzie piękny dorodny pęcherzyk gotowy do owulacji i że w tym lewym coś też bedzie bo mi się bliźniaki marzą;) i pytałam ją o te ćwiczenia :) ona mówi ,że mogę spokojnie ćwiczyć,tylko no oczywiście nie codziennie i nie do upadłego,w sensie nie zbyt intensywnie.do tej pory ćwiczyłam Jillian M. 30 day shared i potem pół godzinki na rowerze stacjonarnym,więc może jakieś bez podskoków i tych różnych wygibasów sobie znajdę i rowerek mam stacjonarny więc tak sobie bede kręcić trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesia jak ty to robisz ze storczyk ci kwitnie. ja mam juz drugiego. pierwszy usechł i nic z niegi nie było a ten jest cały czas zieliony. w pazdzierniku ostatni kwiatek odpadł i od tamtej pory lodyga jest zielona. tak kawałek usechł tylko. a korzenie chyba mi pogniły a duzo nie podlewałam.... za oknem robi sie ładnie a mnie cos bierze:( męzus znowu w pracy ale tylko do czwartku a potem wolne:):). (.)(.) bola od kilku dni teraz jakos powinnam miec dni płodne ale chyba znowu mi sie przesuna bo zadnych objawów nie mam:( a od niedzieli luteine mam znowu brac..... i znowu nic nie bedzie z tych przytulanek.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
kasiaa12 -mi kiedyś ciocia mówiła,że ona jak jej przekwitna storczyki to ucina tą łodygę ,ale nie wiem dokładnie ile ucina,czyy przy samej doniczce czy tylko trochę z góry ,ale mówi że jej potem odrastają ładne.Tylko nie wiem jakie ona ma te storczyki,czy taki zwykłe czy jakies inne,bo są różne rodzaje.No i oczywiście je nawozi.Nie rozrabia nawozu z woda tylko bezpośrednio po rośllinę wlewa,i następnego dnia go podlewa.i też nie podlewa go tak normalnie tylko wyciąga z tej ozdobnej doniczki i podlega go pod kranem tak że aż woda przeleci przez całą ziemię i zacznie wylatywać u dołu przez doniczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny padam na pysk u nas pięknie jakby to lato było więc zaliczyliśmy z małym i mężem długi spacer potem zachciało mi się w tenisa pograć na psp i tak się tym movem namachałam że teraz padam. leże w łóżeczku i marudze jak to mnie w bok****ie. dzisiaj wizyta u gin więc wieczorkiem napisze. a co do alkoholu w ciąży mnie strasznie ciągnie właśnie na zimne piwko ale nie dam się na nic skusić z małym dałam rade to i teraz nie musze pić przecież mi jęzor do d**y nie ucieknie hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do storczyków one lubią ciepło im bardziej słonecznie tym lepiej rosną nie można przecholować z wodą ja podlewam raz na tydzień i kwitną praktycznie na okrągło a i trzeba pilnować czy rozmiar doniczki nie za mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzoskwinka ja w w 10 dc miałam pęcherzyk 9mm,a endometrium 2mm.:( teraz biorę luteine i w środę mam kolejne usg. Dziewczyny trochę się załamałam bo nic bardzo mi nie powiedziała, mówi że jest ok. chyba muszę się umówić do innego lekarza, bo nie wiem czy do końca jej wierzyć. JA już mam wszystkiego dosyć. :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HELLO dziewczyny:) Weekend zlecial jak z bicza strzelil:P Kolejny tydzien pracy, zlecial dzien jak nie wiem, teraz juz odpoczywam zmęczona jak fix:P Od tego tygodnia rozpoczynamy staranka wiec zobaczymy co z tego wyjdzie:) mam tylko nadzieje cichą ze do lata sie uda:P:) a jak Wam mija dzionek Kochane staraczki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kompletnie nie wiem jakim cudem ten mój storczyk jeszcze się trzyma:-) obcięłam łodygi w zupełnie niewłaściwym miejscu, zalewam go wodą do połowy doniczki i jak wyschnie całkowicie, to mu dolewam. Nie znam się totalnie a kwiatach. :-) Co do mojej małpy, która ma nie przyjść za 6 dni to hmm... mam taki ZNP że masakiera! Bez kija nie podchodź i z kijem lepiej też nie, bo możesz nim oberwać. Sama już nie wiem... Ale nie poddaje się! Lidze do 10 za każdym razem jak wpadam w nerwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale mnie boli gardlo... i jestem jakas zmeczona strasznie, najchetniej bym juz poszla spac :P widzialam dzis znowu swoj wozek tako city move :P tym razem zielony i po raz kolejny powtorze wam ze na zywo prezentuje sie o niebo lepiej! zdjecie nie oddaje prawdziwego koloru, no jestem zachwycona po raz enty! :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzoskwinka14- mi w kwiaciarni powiedziała zeby łodygę uciąć jak już całkowicie uschnie przy ostatnim oczku. łodyga do tej pory zielona. poprzedniego kwiatka podlewałam przegotowaną i odstaną wodą. wlewłałam ją do miski i wstawiałam kwiatka i od czasu do czasu przelewałam przez doniczkę zeby na górze było wilgotno. w pracy tak robiłam i było dobrze. i normalnie kwitł. a w domu mi usechł. tego podlewam normalną wodą z kranu i naworze. na górze łodygi suche tak ok. 8cm. a reszta jest zielona i tak już od pazdziernika stoi... podlewam raz w tyg lub co dwa tyg. nessaja miałam to samo przez od piątku. żadne proszki mi nie pomogły na gardło. na szczescie dzis juz mnie nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki!! Tylko chwilę mnie nie było a i tak mam co nadrabiać :) Jeśli chodzi o storczyki to w mojej poprzedniej pracy szef miał na ich punkcie bzika :) Były dosłownie w każdym wolnym miejscu. Na szczęście ja się nimi nie zajmowałam, tylko koleżanka z innej zmiany ale mniej więcej wyglądało to tak (z jej opowieści słyszałam) że ok. 2 razy w tygodniu wlewała do miski wodę i tam je nasączała, czyli musiały stać w tej misce ok 10 minut. Bardzo długo trzymały się kwiatki :) no i cały czas wyglądały świeżo :) Jeśli chodzi o mnie to u mnie bez większych zmian, rosnę cały czas, na szczęście bardzo nie tyję ale brzuszek mam już spory :) Wszyscy zdziwieni że jeszcze tyle czasu mi zostało a już taki duży :) A wy kobietki jak tam samopoczucie w te pierwsze wiosenne dni? U mnie dziś słoneczko bardzo ładnie świeciło, ale ciepło nie było, może dlatego że jestem zmarźlakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauliś zazdroszczę jak cholera tego rosnącego brzucha! Też chcę:-) :-) Na maili zdjęcia mojego storczyka:-) taka jestem z niego dumna, że wszystkim się chwale:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki :) Wkoncu mam czas zeby do Was zajrzeć :) Dziekuje Wam bardzo ze nie szalalyscie i ze nie mam duzo do nadrobienia :) :) My juz wczoraj prawie przenieslismy sie na nowe mieszkanko :) Juz tu spaliśmy a dzisiaj rozpakowywalam wszystko :) Matko ile my gratów mamy. Jeszcze nie wszystko przewieźliśmy bo wczoraj nie daliśmy rady ale każdego dnia po pracy po troche przewieziemy i bedzie okay :) :) Ale nogi to mi w d**ę wchodzą :) Taka oto ja - nie ma problemu, moge pojawić sie u Ciebie i zrobic porządek z zabawkami :) Ja jak sprzątam zabawki z moim synem to wlasnie tak jest ze wogole ich nie ubywa bo "to mu sie przyda" a " to jest jeszcze dobre" :) Wiec biorę sie za porządki w jego zabawkach jak go nie ma i mnie nie kontroluje :) :) Kurczę to poród mialas szybciutko :) Współczuje Ci tylko cc :( Ja skurcze (rzadko) od 6 nad ranem w srode :) O 14 pojechaliśmy do szpitala bo mi lekarz powiedział ze jak bede miała skurcze co 15 min to zeby do szpitala jechac :) A ze to moje pierwsze dziecko to torba w garść i na szpital :) W szpitalu podłączyli mnie do maszyn a skurcze ze strachu zanikły :) Zostawili mnie juz na porodowce :) Po jakimś czasie zaczęły mi sie silne skurcze. Myslalam ze mnie w srodku porozrywa i se mysle No jak ja bede funkcjonowała z tyloma szwami w sobie, o ile lekarzom uda sie mnie zszyc :) Na szczescie peklam tylko w jednym miejscu i z tym sobie jeden lekarz poradził :) Od południa nic nie jadłam - głodna byłam jak cholera a piguły zabroniły żreć :( Tylko woda i to na dodatek małymi łykami :( Se mysle sama se kuzwa lyczkami pij ta wode, jak ja jednym duszkiem bym wiadro lyknela :) Ale nic se mysle - one wiedza lepiej :) Skurcze coraz bardziej sie nasilały!!!! Nie pamietam nic co sie działo w godzinach 22-24 :( Z tego wymeczenia nie kontaktowalam :( Po północy dotrwały mnie takie skurcze ze myslalam ze wchodzę z tego swiata :) U mnie był ten problem ze szyjka nie chciała mi sie obniżyć i rozciągnąć zeby mały mógł wypłynąć do nas :) Pchali mi tam paluchy, naciagali, obniżali :( Bleeee :) Wkoncu o godzinie 3 nad ranem (w czwartek :) ) zaczęły sie bóle parte :) Wkoncu wody wyleciały i kazali pchać :) No i o 3.20 wypchalam :) :) Takze u mnie licząc od tych pierwszych, słabych skurczy do samego porodu trwało to 21 godzin i 20 minut :) Ale 9 miesięcy wytrzymujemy to i te parenascie godzin tez damy rade :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzis 12 dzien cyklu a od wczoraj taknie (.)(.) bola ze masakra :( Jajniki nic sie w tym cyklu nie odzywają :( Bardzo dziwne :( Pewnie z tego wszystkiego przed przeprowadzka cykl bez owulacyjny :( To nic następny niedługo bedzie :) Lece spac kochane :) Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Któraś z nas jest z USA? Bo nasz gmail donosi, że ktoś stamtąd chce się u nas zalogować. Że z Londynu no to wiadomo kto;) ale ze Stanów?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski, ale dzis cicho u nas, gdzie jestescie?:) u mnie dzis 20 dc jeszcze niby 10 dni i zobaczymy co bedzie ale watpie zeby przyszedl okres na czas chciałabym zeby teraz przyszedl szybciej to szybciej na te badanie pojde to moze i predzej beda 2 kreski, chyba ze znow cos bedzie nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :) Jadę ja do pracy :) Kurczę 4 dni wolnego miałam a tu teraz trzeba jechac :( Zycie :) Jakos sie rozkręce:) Pogoda u mnie dzis niezbyt ciekawa :( Wczoraj piękne słoneczko od samego rana w okna zagladalo a dzis sie nawet z łóżka wstać nie chciało :( Ale co jakos czas slonce wyglada przez chmury to mam nadzieje ze sie za niedługo rozpogodzi :) Jak mi w piatek internet podłączą to spróbuje znowu nasza poczte sprawdzić :) Bo z telefonu mi nie idzie :( A mam nadzieje ze tym razem mi jakies błędy nie beda wyskakiwaly :( Miłego dnia dziewczyny :) Do pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Jezzzuuu Izka, ale Cię wymęczyło ! Teraz jestem chojrak, ale już wiem, że to wygląda wszystko jak rzeź. W pon. jadę do mojego lekarza, potwierdzi czy to dziopka na 100 ;) zleci mi te syfskie badania ;) i da namiary na neurologa, który pracuje w szpitalu w którym mam zamiar rodzić. Muszę z nim obgadać czy cesarka w moim przypadku czy nie. Moja mama jest przerażona i twierdzi, że z moimi utratami przytomności nie ma mowy o np. Sama już nie wiem.... cykam się coraz bardziej tego wszystkiego. Wczoraj siadłam i zaczęłam tak wyć - bez powodu. Jestem zmęczona i pracą, i korkami, nieregularnością mojego dnia, i myślą, że z niczym nie zdążę. Chodzi o remont bo musimy jeszcze przenieść parę mebli, zrobić salon z kuchnią no i dziecięcy pokoik. Moi rodzice twierdzą, że jest jeszcze duuuużo czasu - nienawidzę tego. Kuchni na naszym piętrze nie mam. Nie wyobrażam sobie latać o 4.oo rano po wodę po schodach. Mam kwurw na cały świat. Jak ja już teraz muszę się przeturlać na łóżku żeby z niego zejść, bo jak g***townie się podniosę to mnie rwie wszystko jak 80latkę, to co dopiero będzie w 8-9 miesiącu? A czuję, że wtedy się wszyscy - na czele z moim mężem kapną, że Giubelli jest w ciąży ! Wow ! Aaaaa....szkoda gadać. 🌼 Zmiana tematu. Mojej znajomej mama spaliła (!) wszystkie ciuszki z tym kotkiem co mówi heloł ;) (za spam mi uznaje więc tak to wytłumaczyłam :) ) bo się naczytała, że to znak szatana, że on nie ma ust (?!) i to o czymś tam świadczy. Wszystko wylądowało w piecu, łącznie z notesikami i długopisami. Wytłumaczcie mi czy tylko ja pojmuję ten świat jako nie teges czy tak ma być ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
giubelli śliczne zdjęcia dzidziusia na mailu ❤️ na początku marca może już też poznam płeć jak dzidziuś wszystko ładnie pokaże :) 🌼 Ja też dziewczynki mam przeboje ze swoim storczykiem, kiedyś nie kwitł przez ponad rok.. to mu nawrzucałam :P że go wyrzucę jak będzie taki niedobry:P i podziałało :D niedawno zakwitł i po 4 miesiącach kwitnie teraz ponownie i wypuszczać zaczął nawet 2 łodygę:D szalony :P 🌼 ...a ja się zmagam jeszcze z kaszlem i katarem trochę jeszcze gardło boli, ale jest już znacznie lepiej bo ostatnie kilka dni były hardcorowe i w łóżku.. ;/ Powiem Wam dziewczynki że ostatnio też miałam fazę na wózki :) wcześniej chorowałam na x-landera http ://allegro.pl/3w1-wozki-x-lander-wozek-xa-fotelik-new-model-2013-i4006270663.html a ostatnio mam obsesjon :P na ten model :) http ://allegro.pl/lekki-wozek-dzieciecy-roan-teo-3w1-torba-gratisy-i3970369791.html kolor seledynowy jest po prostu boski! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha giubelli!! No rozwaliłaś mi z tym znakiem szatana!! Ludzie to mają pomysły :) też słyszałam bardzo dużo różnych zabobonów dot. ciąży, noworodków, ale z tym jeszcze się nie spotkałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bejbe, no ja wyszłam z choroby dopiero wczoraj? To że mam katar już od kilku miesięcy to luz - oczywiście z krwią bleeeeeeee, ale dopóki nie wzięłam syropu prenalen 3xdziennie to nie pomagało nic - czyli rutinoscorbin, cytryna i płukanie gardła - koń by się uśmiał, tabletki na gardło - też pomogły dopiero te z prenalen. Żartów nie ma, a ja już 2 raz jestem w ciąży chora.... jeszcze mi teraz oprycha wyszła i nie wiem, czy małe też nie będzie mieć tego wirusa :( Pisałam Wam, jak wrażliwe jest takie dziecko w łonie matki ? Jak lekarz nie mógł uchwycić twarzy małej bo trzymała przy niej rączkę, to kazał mi kaszlnąć, i się tak biedna zerwała, więc co dopiero jak człowiek krzyknie, śmieje się albo wkurzy…. Nie wiedziałam, że taki wpływ na dzidziaka mają warunki zewnętrzne….! aż mi się jej żal zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JovankaJo
Jezu, Giubelli, a ja myślałam, że to tylko ja mam tak z tym wstawaniem i że coś jest ze mną nie teges, że nawet z łóżka normalnie nie mogę się podnieść... Współczuję Ci, ale pocieszyłaś mnie:P Co do Twojego przemęczenia to może pomyśl o pójściu na zwolnienie już. Po co się tak denerwować, tracić codziennie resztki sił i żyć jak w jakimś kieracie? Co z tego masz tak naprawdę? Człowiek i bez ciąży czasem opada z sił i chęci (wiem co mówię - jeszcze do niedawna po 8 godz. w firmie udzielałam 4-5 godz. korków), a co dopiero w ciąży. Wiadomo, że to nie choroba, ale mimo wszystko stan wyjątkowy i ogromne obciążenie dla organizmu kobiety pod każdym względem, dlatego warto czasem się zatrzymać i dać tej małej istotce nie tylko dodatkowe witaminy przepisane przez lekarza, ale zdrową i wypoczętą mamę, która ma czas się wyspać, spokojnie ugotować obiad, bez biegu, którego i tak na co dzień mamy aż nadto. Kiedyś byłam zdania, że w ciąży nie należy tak się znowu ze sobą cackać, ale kiedyś...nie byłam w ciąży i dysponowałam jedynie wiedzą teoretyczną. Dziś wiem, że dokonałam właściwego wyboru - jestem wyspana, wszystko robię na luzie, mam czas na pomyślunek :) (może dlatego tak filozofuję:P ) i wreszcie nic mnie nie goni:) No, może poza obiadem, na który składniki muszę dopiero kupić, więęęęc...lecę. A właściwie spokojnie sobie pójdę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
giubelli nie martw się opryszczką, mi na początku ciąży dolną wargę do połowy wysypało opryszczką spanikowałam oczywiście lekarz mnie uspokajał że dzidziusiowi to nie zagraża, spytałam jaką maścią mogę smarować to Hascovir pro - ma ona skład bezpieczny dla dzidzi. Co do chorubska poszłam do lekarza w czwartek osłuchała mnie, ciśnienie mi zmierzyła, w gardełko zajrzała i co powiedziała :D że na oskrzela czyste, że mam leżeć i domowe sposoby jak do tej pory, miód, malinki, czosnek, cytrynka, woda z solą do płukania gardła. Gdyby gorączka była i gorzej to przyjść ponownie. Dała mi jedynie do noska psikadełko o nazwie Quixx (naturalna woda morska z Oceanu Atlantyckiego :D heh) i tyle.. ::: Nio to jak mnie ost dusił kaszel to maleństwo tam miało niezłe przeboje... o.O ::: dużo zdrówka dla Was. Wogole od jakiegoś czasu czuje jak by bąbelki raz po jednej raz po drugiej stronie w dole brzuszka, koleżanka z sis mi tu mówi że to dzidziunio się zaczyna ruszać ❤️ ah uwielbiam to jak mi tam plumka :))) wczoraj przeczytałam że w 16 tygodniu można puszczać relaksacyjne piosenki bo to dobrze wpływa, lub odgłosy natury :) i tak całe do południa słuchaliśśmy odgłosów natury :D nawet mojemu pieskowi się spodobało :) aaa ijedną piosenkę MOzarta :D nam się udało :) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
giubelli też mam katar z krwią ;/ a wcześniej jak nie byłam chora to ciągłe uczucie zatkanego nosa no okropność, w nocy mi w paszczy zasycha musze pić co trochę wodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bejbe.. nareszcie :* Giubelli o tym hellol kitty tez slyszlam ze to jakis szatan.W internecie mozna o tym poczytac.Ale zeby spalic wszystkie rzeczy no to troche dziwne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Smerfecio co u Ciebie słychać? :* oj z tym hello kitty to już normalnie przesada i z tym księdzem xD ale przynajmniej jest się z czego pośmiać :-) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
kasik85 łykaj luteinę i zobaczysz w środe na usg czy się poprawia :) trzymam kciuki żeby było dobrze :) co do storczyków to nigdy nie miałam żadnego więc nie wiem jak to jest :) może spróbuj obciąć te usnięte łodygi :) no nie wiem :) kompletnie nie mam o nich pojęcia :) ja mam w domu dwa sztuczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki. Dzięki brzoskwinka, łykam , ale na własną rękę bo moja gin nic mi nie dała. zobaczymy jutro. daje jej ostatnią szanse jak się niczego nie dowiem to idę do innego lekarza. ostatni siedze i czytam o tym endo. i mam takiego doła że ...., Strasznie ciągnie mnie brzuch i bolą jajniki, a dziś rano siedziałam i płakałam i nie bardzo wiem dlaczego. Ja nie mam na razie żadnych kwiatków w domu,nie mam gdzie ich postawić. Tylko bazylia w kuchni. A udało mi się i dosałam dofinansowanie na firmę więc teraz będę trochę zajęta, muszę otworzyć firmę i zacząć działać, ale jakoś mnie to nie cieszy tak jak myślałam. Może na razie uda mi się tym zająć głowę i nie myśleć tyle, o czym tak bardzo marzymy:( A co u reszty dziewczyn? jak nasze ciężarówki? Niedługo nowe testowanka, może pojawią się jakieś II kreski,przełamie się zła passa i będziemy fasolkować pokolei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik_85 gratuluje dofinansowania! ;-) to przed Tobą troszkę pracy :) w jakiej branży będziesz się specjalizować? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×