chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Stymulowana a robilas prywatnie czy panstwowo. Mialas znieczulenie i sie wilas a czytalam relacje dziewczyn ktore nawet glupiej tabletki przeciwbolowej nie dostaly :/ U mnie niestety tylko panstwowo mozna to badanie zrobic :( a wiadomo jak to jest z nasza sluzba zdrowia, traktuja pacjentow jak smiecia :( serio jestem tak przerazona ze wyc mi sie chce :( Marta ja popieram zdanie Stymulowanej.

mackowa ja mialam badanie droznosci na NFZ robiana i powiem ci ze na 6 dziewczyn zadna nie bolała tylko mnie bo miałam zapchany a te co miały drozne to nic nie czuły jesli chodzi o bol to jest dosyc silny ale naprawde chwilowy takze nie boj sie rybko :) ja jestem załamana i nie wiem co robic dzis pogadam z moim i8 zobaczymy co on na to :(

Maćkowa panstwowo, tyle tylko ze moj doktorek z kliniki dał mi skierowanie do szpitala w ktorym on przyjmuje wiec moze dlatego wszytsko szybko poszło, nie wiem, a co do znieczulenia to nie wiem co mu tam podali w każdym razie wstrzykneli cos do żyły co mnie otepilo (moze to był głupi Jaś, ale do żyły? Nie wiem nie znam sie) ale mowię bol trwał tylko chwilke, ale ze ja jestem panikara to po zabiegu zaczęłam sie dusić mdlec i takie tam cyrki zęba były wiec położyli mnie na sali i wtedy poczułam taki bol brzucha jakbym miała okres po 100kroc! Potem maz mnie zabrał do domu i spałam do następnego dnia w ktorym nie czułam juz w oogole bólu jedyny dyskomfort miałam przy siadaniu. Rety pewnie Ci stracha narobie, ale nie chce Cie okłamywać kochana, najważniejsze to nie panikować i miec świadomość ze robisz to dla dzidzi nie dla siebie

Mam nadzieje ze mnie rozumiesz bo pisze z telefonu wiec moj słownik sobie trochę przekręca;)

I cos jeszcze.....pamiętacie jak w dniu inseminacji znalazłam biedronka na parapecie?? Na szczescie??? Dzis znalazłam na tym samym parapecie martwa biedronke:/

Stymulowana powiem Ci ze nasza swiadomosc czy podswiadomosc a moze mozg i nasze mysli sprawiaja ze dosukujemy sie jakis znakow :) Biedroneczka w dniu inseminacji....miala poprawic Ci humor :) I kuzwa tak dlugo skubana czekala na Ciebie ze jej sie pomerlo na tym parapecie :P Kazda z nas ma cos takiego :) Ja zreszta tez - wyjatkiem nie jestem :) Ty uwazasz ze inseminacja sie nie udala :( Ale kazdy wszyscy jeszcze mamy nadzieje :) A biedronka???? Mysle ze to zwykly zbieg okolicznosci :) Tak jak duzo ludzi mowi zeby nie zabijac pajakow, a ja sie tak tego boje ze nie ma zmiluj .....zabijam wszystkie jakie tylko na oczy zobacze i nic tego nie zmieni :) JA wiem ze one tez chca zyj ale nie moge jak mi po scianie albo po suficie chodzi cos czrnego i tak, dla mnie, obrzydliwego :( fujjjjjjjj :) Az mi ciary na sama mysl po plecch przeszly :) .... Goofcia daj znac po wizycie poloznej :) Co Ci mowila i kiedy masz do szpitala na wizyte??

dziewczyny ja zwariuje ;/ dzisiaj 11 dc,przed chwilą byłam w łazience na siusiu,patrze na papaierze duzoooo sluzu ze świeżą czerowną krwią,i jest tego całkiem sporo,jakby pierwszy dzień @,kurde co jest grane,nigdy nie miałam w środku cyklu żadnych plamień a co dopiero krew...wystraszyłam się normalnie,nie wiem co się dzieje ;/

No i sobie nie obejrze sobie filmu bo nie jest on dostepny poza granicami polski :( Dziady :( Mendy :( Wiesniaki :) itd. no wkurzyli :( A nigdzie indziej nie moge tego znalezc :( Pozostaje mi "obejsc sie smakiem" :( Ehhh lece po zakupy ale jak zobacze po drodze jakas @ to bede uciekala przed nia :P Nie pozwole je zeby sie do mnie przyczepila :P :) .... Brzoskwinka mysle ze musisz poczekac jak dalej sie sprawa rozwinie :( A byly wczoraj z mezem przytulanki??? :) Moze przez to cos tam wylatuje :( Ale rozumiem Twoje zestresowanie bo moj zeszly cykl byl 19 dniowy :( Jak zobaczylam ze mi krew leci to nie wiedzilam co sie dzieje :( Poczekaj do wieczora. Jesli zacznie sie normalne krwawienie to na pogotowie musisz jechac i opisac im wsio ze sie staracie o dziecko, ze to dopiero 11dc i cos jest nie tak :( :( A na razie niestety musisz czekac jak to sie rozwinie wszystko :(

poleże troche może przejdzie ;/ no były wczoraj z męzem przytulańce.napisałam już sms do lekarki bo nie odbiera.może jak ćwiczyłam to coś się tam przerwało albo pekło,ale ćwiczyłam ostrożnie i tylko nogi i ramiona.Rano miałam taki ból jakby kłujący w plechach nad prawym pośladkiem ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie

Iza to fakt, każdy doszukuje się znaków, ale mam nadzieję, że Agniesi "nadzieja" to na prawdę dobry znak:) brzoskiwnka a nie jest to przez clo??? może to jakiś skutek uboczny być???? przegrzebałam internet, oto kilka sposobów na poprawę nasienia: na +: - orzechy, nasiona - czerwona papryka, - biała kapusta, - czosnek, - cytryna, - ryby, szczególnie łosoś, - nabiał, - woda mineralna, - sport!!!! - pomidory, - szpinak, - kukurydza, - zielona herbata - lampka czerwonego wina od czasu do czasu na -: - alkohol, - napoje energetyzujące, - kawa, - napoje gazowane, - chipsy, - fast food, - brak kondycji, - nadwaga, - papierosy, - obcisłą bielizna więc dziołchy brać się za swoich facetów!:)

IZA ja też się boję pająków ;D jak jakiegoś wyczaje od razu zabijam,a jak ucieknie to już spania w nocy nie ma :) czatuje na niego aż nie wyleźie i nie ubije dziada :)

Stymulowana nie wiem ;/ w tamtym cyklu nic takiego nie było.niby czytałam na necie że po clo moga byc delikatne plamienia i najczęściej brązowe,ale takie? i jak ja mam się starac o dzidzię ?;/ akurat dni płodne mi sie zaczynają ...no żesz ku**a... biednemu zawsze wiatr w oczy.

Eh dziewczynki miałam nadzieje ze jak dziś tu wpadne to posypia się same pozytywne wpisy a tu takie wiadomości ;/ Jestem z wami i trzymajcie się : Stymulowana, Maćkowa, Marta ... I wam zaśpiewam tak (...) a kiedyś przyjdzie na Ciebie czas, a przyjdzie czas na ciebie ... ;) PaulisC chętnie oddam głos tylko musisz mi wysłać linka na prywatna pocztę bo nie mam dostępu do waszej ( zgja_kasia@wp.pl )

Eh dziewczynki miałam nadzieje ze jak dziś tu wpadne to posypia się same pozytywne wpisy a tu takie wiadomości ;/ Jestem z wami i trzymajcie się : Stymulowana, Maćkowa, Marta ... I wam zaśpiewam tak (...) a kiedyś przyjdzie na Ciebie czas, a przyjdzie czas na ciebie ... ;) PaulisC chętnie oddam głos tylko musisz mi wysłać linka na prywatna pocztę bo nie mam dostępu do waszej ( zgja_kasia@wp.pl )

Dzięki dziewczynki za głosy! :* Ale się rozpisałyście, chwilę mnie nie było a tu tyle do czytania, i jeszcze postaraj się do każdej coś napisać- niewykonalne :) Teraz trochę zabiegana jestem, ale jak tylko znajdę dłuższą chwilę to zaraz wam napisze

ej dziewczyny a takie krwawienie/plamienie moze być od pęcherza ?bo dzisiaj od rana latam co pięc minut do łazienki,dosłownie,co wróce to znowu mi się chce,może przeziębiłam sobie pęcherz i może to od tego ? co myślicie ? Pauliś C ja też mogę zagłosować :) gosiaochnio14@interia.pl

izulinka, ja na katar stosuje stary sposób z kroplami miętowymi. Wlewa się je na łyżkę, podpala, czeka aż zgasną, a potem intensywnie wdycha przez nos. Zawsze po tym czuje mega ulgę. :) Zdrowiej szybko! . brzoskwinka, a może to krwawienie jest z nadżerki? Albo owulacujne? Bo na krwawienie implantacyjne to chyba jeszcze za wcześnie. Nie denerwuj się, krwawienie nie musi oznaczać nic złego. . Iza85, dobrze, że o głosowaniu przypomniałaś. :) Ja też zaraz oddam swoje głosy. . marta, może in vitro nie jest złym pomysłem? Ja na Twoim miejscu pewnie bym się zdecydowała. . Byłam dzisiaj na wizycie. Wszystko jest wzorowo. :) Miałam już test obciążenia glukozą i wyszedł ok. A tak się bałam, że coś będę miała nie tak z cukrami. :) Słyszałam serducho Syneczka. :) Najchętniej to bym sobie podłączyła to urządzenie do słuchania serca do brzucha, żeby non stop słyszeć jak bije. Jak wyszłam z poradni, to byłam taka szczęśliwa, że nie wiedziałam co zrobić z emocjami. Pogłaskałam się po brzuszku i powiedziałam na głos: "Kocham Cię, Synku. Tak się cieszę, że wszystko u Ciebie dobrze." :) Coraz mocniej odczuwam obecność Maluszka. Teraz kopie już całkiem mocno. :) Kocham tego mojego okruszka nad życie.

Stymulowana jesli o mojego chodzi to z tych rzeczy na "-" ma sporo :( - alkohol (nie codziennie ale lubi pifko po pracy wypic, ale zdarzaja sie i 3 :( ) - napoje energetyzujące (nie codziennie, czasami pare tygodni nie pije ale od dzis ich nie kupujemy ) - kawa ( bez niej do pracy nie pojedzie, ja zreszta tez nie ) - nadwaga ( tak mi sie wydaje :) ale na silownie nie zaszkodzi go zapisac ) - papierosy (czekamy na moja mame i desmoxan :) mam nadzieje ze z tym rzuci ). A z "+" - orzechy, nasiona - czerwona papryka, - biała kapusta, - czosnek, - cytryna, - ryby, szczególnie łosoś, - nabiał, - woda mineralna, - pomidory, - kukurydza, - czasami (raz na pol roku) lampka wina :) Czas sie wziac za siebie :) Ja zaczynam (chyba) biegac a swojego M na silownie wygonie :) ..... Kaasik89 cos sie z tym naszym forum porobilo :( Do tej pory wiele wesolych wiesci a wczoraj i dzis sypia sie nie ciekawe :( :( .... Brzoskwinka ja mysle ze to od tych przytulanek wczoraj. Moze cos tam "przytarliscie" :P Nie wydaje mi sie zeby to bylo od pecherza bo bys nie mogla siusiu zrobic :( Pieczenie, swedzenie itd. A teraz leci z Ciebie czy sie uspokoilo??

Motynka super ze z malutkim wszystko dobrze i ze wyniki sa ok. Az mi sie lezki zakrecily jak przeczytalam jak do synka mowilas :* Takie to slodkie :* Dbaj o Was :)

IZA jak byłam przed chwilą w łazience to na papierze było już czysto.nie wiem co to ale mam nadzieje że nic złego i nie zakłoci naszych starań :) Motynka nie mam nadżerki ;p regularnie chodze na usg ;] dzisiaj zrobie test owu to się okaże czy ma jakiś związek z owulacją. :) Ciesze się że u Ciebie i u maluszka wszystko ok :)

http://www.youtube.com/watch?v=m0Z6hFdIR4A Super animacja :) Pewnie niektore z Was juz widzialy :)

Brzoskwinka moze tak jak pisze Motynka to owulka :) Mam nadzieje :) Tak jak piszesz zrob dzis test owu i zobaczymy czy to jej sprawka :)

IZA cudny ten filmik :) to cudowne jak z takiej maleńkiej komóreczki i malutkiego żołnierzyka powstaje życie :) to prawdziwy cud :*

Piszecie rozne rzeczy o ktorych nie mam pojecia. Podczytam sobie troche na internecie. Np o in vitro sie slyszy ale o inseminacji slyszalam pierwszy raz. Moze nie poszlismy sie przebadac bo jest ten strach ze uslyszy sie cos nie przyjemnego. Jesli przyjdzie @ to po niej wybiore sie do gin zobaczymy czy cos powie. Moze moj sie powinien przebadac. Ale nie wiem gdzie i jak i ile kosztuje. Nie wiem nic:/ Dzis jestem wsciekla strasznie dlatego bede was czytala i nie udzielala. Dawno taka zla nie bylam. Wyczytalam ze in vito to ok 40% a inseminacja 20% to gdzies takie szanse jak normalnie sie stara. Naszo specjalisci tylko kase wyciagaja wg mnie. Moze sa niektorzy w porzadku ale to juz zadkosc:( Wierze ze stymulowana bedzie ok ze tylko trzeba poczekac tydzien i dowiesz sie ze jestes w ciazy. Zobacz na przykladzie izulinki. W ktorym dniu cyklu wybrac najlepiej sie do gina? Dzis 20dzien cyklu i jem od trzech dni za piecu. A dzis to w ogole ze zlosci wszystko bym zjadla:D

Paola może wybierz się teraz do lekarza,bo może da Ci skierowanie na badania które trzeba robić np w 3 dc, a jak pójdziesz po @ to bedziesz czekać kolejny cykl :)

motynka taką właśnie kurację sobie zaserwuję a co :D a jak będę u rodzinnej mojej jutro na na pewno zapytam Iza o te krople :D kurcze ja mam tak ja Paola że czytam czytam wasze wpisy, jest mi strasznie przykro że tak sie dzieje, ale nieraz w ogóle nie wiem o czym wy mówicie :( na przykład to badanie Maćkowej :( ja niestety nie umiem wam doradzić ani nic takiego, moge tylko wspierać was słowami na forum i myślami u mnie problem jeżeli był (mój stan wskazuje na co innego) to był to problem raczej z gospodarką hormonalną, w ostatnim czasie troche sie posypałam i różne badania miałam robione, mój poprzedni gin to idiota był, ale w moim przypadku "podwozie" nie stanowiło przeszkody, więc chyba nawet nie potrafię sobie wyobrazić co teraz musicie czuć... ja zawsze dawałam sobie czas do roku (bo tyle u zdrowej pary może to trwać) i kiedy minął ten rok miałam się za siebie wziąć, lekarz był na urlopie więc odczekałam jeszcze jeden cykl - ten magiczny wyjątkowy 13 w którym nam sie udało :) pewnie nie jest to zbyt wielkie pocieszenie, ale my naprawdę jesteśmy z wami i wspieramy was :) tak jak tylko możemy :* idę spać dalej :*

Dziewczyny, melduję, że żyję, ściskam każdą z Was. Widzę, że tu się pochmurno zrobiło, same badania, choróbska na tej stronie, ale badajcie się - to pierwszy krok do sukcesów. Mam dużo problemów ostatnio, ale co mnie (nas, całej naszej trójki) nie zabije to nas wzmocni. Może kiedyś Wam napiszę. Ze zdrowiem wszystko ok, chodzi o sprawy prywatne, ale kto nie ma problemów w dzisiejszym świecie.... Jestem kłębkiem nerwów, ale co mam załamkę to mnie Tosiek szturchnie z kolanka i prostuje matkę do pionu :) tez muszę poczytać jak to było ze mną od pierwszych dni na forum :) ale muszę znaleźć czas w tym szale. 31go jadę do neuro, 7go do gina (dalej będę pytać o płeć - co by się coś nie zmieniło ;) ) Ściskam i trzymam kciuki niezmiennie :*

Izulinka po tylu staraniach w koncu poszlas do normalnego gin. U mnie normalny to prywatny:D bo na nfz sie dlugo czeka.. nie koniecznie u mnie to 8cykl. Bo w kwietniu powiedzielismy sobienco bedzie to bedzie.. ale od kilku miesiecy staramy sie w dni plodne trafic. Czy tak czy siak nic nie wychodzi. Moze pojde na nfz do jakiegos gin i cos powie przepisze moze sie uda. Nie wiem jestem po prostu zielona. To co Mackowa pisze to tez nie rozumiem ale jestem zkazda z was:* :( clo,dhupaston itp jest mi obce. Chyba odwiedze gin czym predzej bo powoli zaczynam sie martwic

Giubelli zyjesz :* trzymaj sie kochana oby Twoje problemy zniknely ;* nie mozsz sie denerwowac w takim stanie;)

albo jeszcze nie :D niestety filmy Jovanki tez nie działają u mnie, ale obejrzałam Twój Iza :) jeju serca wali mi do tej pory :) cudowny film :D Paola ja myślę że przebadać się nie zaszkodzi, ale też nie masz powodu popadać w skrajność już :) czasami główną rolę gra przede wszystkim psychika a tego jak wiemy wyleczyć się nie da :D ja myślę że u nas na to że tak długo się nie udawało miało wpływ całe mnóstwo różnych czynników, począwszy od niezdrowego, bardzo nieregularnego trybu życia poprzez moją niewiedzę jeśli o dni płodne chodzi skończywszy na różnych małych lub większych chorobach u obojga nas przez czas w którym się staraliśmy, co nie bezpośrednio, ale pośredni miało pewnie na to wpływ :D Giubelli tak myślałyśmy że masz problemy :) trzymaj się dzielnie, i wróć do nas jak tylko będziesz mogła :*