Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ///MiłosnaPiosenka

WSTYDZE SIĘ ZA MOJEGO PSA- grupa wsparcia

Polecane posty

Nie chcesz sie wstydzic za psa to go wychowaj. To wbrew pozorom nie jest trudnosc nie do osiagniecia. I musicie pamietac o tym, ze dla was i wg was slodki i kochany psiaczek moze byc dla kogos odpychajacy, ludzie sie go moga bac lub najzwyczajniej w swiecie go nie lubic i dopszczanie do sytuacji gdzie pies podbiega do ludzi czy na nich skacze jest chamskie z waszej strony. Nie pisze tego zlosliwie, takie mam zdanie po prostu a uwielbiam wszystkie psiaki. Mozecie Wasze ode mnie wycalowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BaśkaBaśkaK
Haha, dziewczyny ale się uśmiałam :) Mój pies też jest tchórzem i daje sobą pomiatać nawet bezdomnym kotom:) Jak jest ciepło, to jest na dworze i kiedyś zaniosłam mu michę z jedzeniem, coby sobie zjadł boroczek na słoneczku... jednak koty go pogoniły i przejęły michę :D serce mi się skroiło, przepędziłam je miotłą i wtedy po raz pierwszy w życiu KTOŚ spojrzał na mnie jak na bohatera!!! :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BaśkaBaśkaK
Dodam, że to labrador:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaaaaaaaaaaaaaaa
no moj sie na ludzi nie rzuca, poza wspomnianym mezem i mama ;) generalnie najchetniej przebywa u mnie na rekach i taam sie czuje najbezpieczniej - unika wszelkich kontaktow z innymi ssakami dowwolnej rasy i gatunku :D w zyciu nie widzialam tak tchorzliwego psa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaaaaaaaaaaaaaaa
Ha ha, Baska, dobra ta akcja z kotami, usmialam sie :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj pies pitbull
Przestał zmieniać sierść sezonowo bo śpi non stop w łóżku pod kołdra, nawet latem w 30 stopniach. na dworze jesienią i zima trzęsie się zimna jak galareta i nie chce wychodzić na dwór boi się chodzić w nocy po dworze, boi się szelestow np worków na wietrze i jezy się i warczy. lubi wszystkie psy bez względu na płeć, hak widzi psa z daleka kładzie się jak wieprz i zapiera się dopóki nie przywita się usiłuje wsiadać do wszystkich samochodów gdzie są otwarte drzwi listonosz się go nie boi i daje smakołyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaOlkaOlka3333
Też mam pitt bulla:) ... agresywny pies? Boże, on nawet w snach UCIEKA ! (pewno goni go wróbel)! Boi się wszystkiego, a jak jedziemy z nim samochodem to żyga jak kot i trzeba mu podawać lekarstwo:D Jak jedziemy do weterynarza to ZAWSZE sika ze strachu , weterynarz już w progu ze szmatą czeka jak mamy wizyte:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak to czytam to rece opadaja... niby smieszne historyjki ale tak naprawde dowodza jak niewychowane psy macie. ja pierdziele, po cholere jedna z druga bierze sobie psa jak nie umie sie nim potem zajać?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jovvvvvvita
A ja się wyłamię i powiem, że nie tresuję swojego psa :D Zlinczujcie mnie, ale pozwalam mu być sobą ! Nie musi znać 100 rodzajów koment, nie zabieram mu miski po 10 minutach, pozwalam mu leżeć na łóżku/kanapie...jest członkiem rodziny, nie tersowaną małpką;) oczywiście nie jest agresywny, przychodzi na zawałanie...ale SZNUJĘ jego osobowość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włascicielka 4 letniego yorka
ja mojego tez rozpiesciłam:) doszło do tego,że szczeka kiedy chce i na gości w domu tez :D ale jest kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaaaaaaaaaaaaaaa
krzywa pokrzywa - w wiekszosci opisanych tu historyjek nie ma naprawde nic szokujacego ani skrajnie niestosownego. W koncu zwierze, to zwierze, ma tez swoj charakter i trudno wymagac, zeby spelnialo wszystkie oczekiwania wlasciciela. Nie wiem, co Cie tak zniesmaczylo. Jovita - zgadzam sie w 100% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jovvvvvvita
Bo pies to "też człowiek", czasem dostanie rozwolnienia, czasem rzygnie w miejscu publicznym, czasem kogoś nie polubi, czasem się czegoś wystraszy. Każdy ma dziwne nawyki... Najwazniejsze aby pies nie był agresywny. Oczywiście jeśli ktoś ma dużego psa, który może zrobić krzywdę nieodpowiednio tresowany lub przestraszyć kogoś - ABSOLUTNIE POWINIEN BYĆ TO PIES WYSZKOLONY, to nie podlega dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy pies robi co mu sie zywnie podoba, nie slucha poleceń i nawet jak nie jest agresywny to wszystko to jest wynikiem braku wychowania. nie mówie tu o klasycznej tresurze bo to tez mi nie podchodzi ale nalezy pssa nauczyć podstaw forma zabawy. ja mam beagla i wszyscy sie bardzo dziwia, jaki to posluszny pies. chodzi bez smyczy a przenigdy nie stosowalam wobec niego zadnej przemocy, nawet werbalnej. bo prostu odpowiednimi metodami psa wychowalam i nie musze sie za niego teraz wstydzic. a tez śpi ze mna w lózku, tez mu dogadzam na kazdym kroku. ale wszystko ma swoje granice, na glowe sobie nie pozwalam wejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj pies pitbull
Jakbym cię spotkała z tym psem na spacerze bez smyczy to chyba ciebie bym wzięła na smycz. Nic mnie tak nie wkurwia jak pieseczki bez smyczy! Pierdolisz farmazony o dobrym wychowaniu i bezpieczeństwie a jak się zachowujesz? Jak mogą suka ma cieczke to mam ochotę te wszystkie "grzeczne i chodzą e przy nozce pieski" powiesić za jaja na drzewie, a właściwie ich tępych właścicieli. Powinnaś dostać taki mandat żeby ci cały wypadły. Pies to zwierzę i nigdy nie przewidzisz jego zachowania idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj pies pitbull
Idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia15001900
a tak z ciekawosci zapytam moze ktos wie??jak suka ma cieczke i zaciąży to przestaje mieć ta cieczke?Czy jak to jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaaaaaaaaaaaaaaa
z tego, co pamietam, to przestaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia15001900
wie ktos ktos konkretniej na ten temat? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj pies pitbull
Poczytaj w Internecie o tym ze dopiero pod koniec krwawienia i po cieczce suka jest plodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym przy*** wszystkim debilnym wlaścicielom suk z cieczka, co oblaza cale osiedle i park i oczywiście sunia puszczona a potem krzyk i lament jak podbiega pies. zreszta wiekszośc suczek (bezrodowodowych, nie z oficjalnych hodowli) powinno sie obowiazkowo kastrować.przede wszystkim dla dobra tej suki. a niby czemu mój zupelnie nieproblematyczny pies ma nie lazić sobie swobodnie? bo jakiejś pindzie coś nie pasuje? kretynko co nie potrafisz dyskutować bez wulgaryzmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli jakikolwiek wlaściciel nie potrafi przewidzieć zachowania swojego psa to nie powinien tego psa wogóle mieć. ja swojego znam doskonale. nigdy mnie nie zaskoczyl. bynajmniej nie negatywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanowac psi styl bycia to jedno ale trzeba tez go rozumiec by moc to robic. W innym przypadku uczlowiecza sie psa. Dzieje sie tak kiedy przypisujemy psu odczucia emocjonalne ktorych nie ma. Pies nie zakochuuje sie, nie jest mu czegos zal, nie gniewa sie, nie zazdrosci. Czesto ludzie blednie interpretuja psie zachowania podpinajac je pod nasze ludzkie uczucia. A tymczasem pies moze czuc strach, obawiac sie i czuc bol, nie jest natomiast w stanie darzyc nas miloscia taka jak my darzymy nawzajem czlonkow naszej rodziny, pies sie nie obraza i nie wyciaga wnioskow. Psy uwielbiaja zasady, ktorych ktos twardo i konsekwentnie broni. Psy uwielbiaja poukladane zycie gdzie maja czarno na bialym co wolno a czego nie, psy kochaja granice, ktore im wyznaczamy. To jest ich natura - zasady i zadania, ktore Pani mu stawia. Jesli tego nie robisz to jednak nie do konca dbasz o jego nature. Pies, ktory nie ma jasnej sytuacji w ''stadzie'' (uzywam tego okreslenia poniewaz ogolnie jestem zdania, ze to my powinnismy sie dopasowac do psiego toku rozumowania nie na odwrot, gdyz jako istoty wyzszej inteligencji mamy taka mozliwosc. Pies natomiast nie jest w stanie emocjonalnie zamienic sie w czlowieka i wbic sie w nasz system wartosci) moze stac sie duzym problemem. v Nie podoba mi sie okreslenie tresowac. Z psem mozna cwiczyc, uczyc go czegos. Tresowac mozna niewolnika. Ale wracajad do sedna sprawy obojetnie czy sami sobie chcieliysmy pozwolic wejsc psu na nasze glowy - jesli nie mieszkamy na odludziu a wsrod innych osob w tym dzieci to uwazam, ze naszym obowiazkiem jest ulozenie psa tak, by inni nie czuli sie przez niego nieprzyjemnie np. kiedy na nich szczeka, probuje skakac itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj pies pitbull
Jak chcesz puszczać psa luzem to zbuduj sobie dom i go ogrodz. Pierwsze słyszę żeby ktokolwiek wychodził z suka z cieczka bez smyczy. To przyjebani właściciele psów puszczają je samopas. Takie jest prawo i psa trzyma się na smyczy, a jak się wysra to trzeba po nim sprzątać. To gratululuje ci jeśli umiesz przewidzieć zachowanie psa w 100 procentach skoro to tylko zwierzę i moze różnie się zachować w stresie. jak ci go pierdolnie auto albo inny pies upierdoli mu łeb to moze się nauczysz ze przestrzeń publiczna jest wspolna a kundla luzem możesz puszczać u siebie na wsi w obejściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóz, tu gdzie mieszkam nie ma problemu z puszczaniem psów oczywiście w miejscach do tego odpowiednich (park). i tak, potrafie w pelni przewidzieć zachowanie mojego psa bo go doskonale znam i jest to normalny pies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj pies pitbull
Gratuluje jeszcze raz w takim razie wybitnej inteligencji. Człowiek nie może być pewny sam siebie w niektórych sytuacjach a ty idiotko twierdzisz ze przewidzisz zachowanie psa w każdej sytuacji. Parki nie są do tego żeby psy w nich biegały luzem i sraly a później muszę to wdeptywac bo skoro nie chce ci się go trzymać na smyczy to zapewne nie biegasz za nim i gowien nie zbierasz. Sama mam psa i nigdy nie puszczam go w żadnym parku bo park to przestrzeń publiczna, dla ludzi a nie sralnia dla psów. Wogole nie rozumiem idei trzymania psów w mieszkaniach, później sraja na chodnikach i pod oknami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdziele, skad w tobie tyle agresji??? i czemu mnie nazywasz idiotka? po co te wulgaryzmy? bo ktoś sie z toba nie zgadza to od razu atak? gratuluje "yntelygencji"... masz pitbulla? a moze jesteś typowa posiadaczka tego typu psa - zakompleksiona solaro-tipsiara, zobaczcie wszyscy, mam pitbulla, jestem niebezpieczna i ostra panienka! i skad, kurvva, to zalozenie ze nie sprzatam po swoim psie??? nie aplikuj na innych swoich przyzwyczajeń. i powtarzam raz jeszcze, bo coś ciezko dociera, ze tu gdzie mieszkam nie ma problemu ze swobodnym poruszaniem sie psów po parku. a mój pies w ciagu niemal siedmiu lat swojego zycia nigdy mnie negytywnie nie zaskoczyl, nigdy sie nie zdarzylo zebym nie potrafila przewidzieć co zrobi. tak trudno zrozumieć ze sa normalne psy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj pies pitbull
Hahaha nie ma jak to walić stereotypami. Poczytaj sobie o prawdziwych pitbullach z rzetelnych hodowli a nie z bazaru. Mój pies jest normalny, ma 11 lat nigdy nie dal mi powodów do niepokoju ale nie ufam mu na 100% i np. Nie zostawiam sam na sam z dziećmi ani nie puszczam luzem, bo np wystraszone zwierze kieruje się instynktem a nie tym co na to powie właściciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj pies pitbull malo kto jest w stanie przewidziec zachowanie psa ale to nie znaczy, ze to w ogole niemozliwe. Jesli Ty jestes przywodca stada to Ty decydujesz o reakcji nie pies. Jesli pies w sytuacji zagrozenia decyduje sam to powinnas sie zastanowic nad tym. W stadzie wilkow nikt nikogo na smyczy nie trzyma a w sytuacji zagrozenia to samiec alfa decyduje o ataku lub podjeciu ucieczki a reszta stada idzie za nim. v Mowa ciala psa sie zaczyna duzo wczesniej niz merdanie ogona, warczenie czy skladanie uszu. Dla przykladu ogolnodostepnego podam Cesara Milana - ten czlowiek te mowe opanowal do perfekcji (choc nie popieram wielu jego metod wychowawczych) Jesli sie skupisz na ciele psa to mozesz jego spiecie, niepokoj itd zauwazyc duzo predzej niz dojdzie do czegos czego bys nie chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj pies pitbull
Nie popieram puszczania psów luzem i tyle.do tego obowiązują przepisy które tego zabraniają. A tak naprawdę to nigdy niczego nie można być pewnym. Ile razy ktoś uczy się udzielania pierwszej pomocy, a w sytuacji która powinna być oczywista nie wie co ma zrobić i reaguje zupełnie inaczej. Skąd niby ta mądrala ma wiedzieć co zrobi jej pies gdy zaatakuje go inny, albo gdy jakiś dzieciak go zaczepi? 4 razy ucieknie a za 5 ugryzie, bo każdy ma cierpliwość ograniczona. Może wpaść pod samochód, i powodować zagrożenie niw tylko dla siebie ale także dla masy ludzi dookoła. W miejscu gdzie pracuje zdarzają się przypadki pogryzien dzieci przez psy, właśnie z takich domów gdzie pies był grzeczny i wszyscy mieli do niego zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ile razy ktoś uczy się udzielania pierwszej pomocy, a w sytuacji która powinna być oczywista nie wie co ma zrobić i reaguje zupełnie inaczej." Opanowanie i rownowaga robia z Ciebie przywodce stada. Sa osoby slabe psychicznie i silne, natura tak skonstruowala ten swiat, ze istota o slabej psychice nie zajmie wladczego, dominujacego stanowiska. Bo tylko za liderem zachowujacym zimna krew podazaja cale grupy. v Ja mam rottweilera prywatnie, tymczasowo tez pitbullke, ktora jeszcze pare miesiecy temu bezwzglednie rzucala sie na wszystkie zwierzeta i ludzi rowniez probowala zastraszac. Rottweiler chodzi bez kaganca i bez smyczy i mam na to nawet papiery, takze chetnie kazdemu straznikowi miejskiemu je pokaze pewnie nie raz. Daje sobie reke obciac za niego. Za pitbullke jeszcze nie, nad nia wciaz pracuje ale wiem, ze wyjdzie na dobra droge. Co do zdania o pogryzieniach dzieci - nikt sie nigdy nie przyzna, ze wobec psa stosowal przemoc, ze niekonsekwentnie chowal, ze sam w pewnym sensie wyuczyl psa nerwowosci i pozostawil sam na sam z dzieckiem. Ja wiem, ze swojego psa moge zostawic z dziecmi, moga go ciagac, skakac kolo niego i nic nie zrobi - najwyzej od nich odejdzie. Fakt faktem moze nie pracuje dlugo resocjalizujac trudne psy aczkolwiek znam ludzi, ktorzy to robia od ponad 20stu lat i podzielaja moje zdanie. Dla mnie ich wiedza oraz nabyte doswiadczenie sa niepodwazalne wrecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×