Bitwa o DOM na tvn

wybacz nam Roksanko placzko, ale to wina hetery przyszla zdziwiona bo miesiac tu nie była i truje cos o sikaniu na parkiet, to jest chore.

Tu nikt nie pisze żeby uczestnicy to czytali piszemy co myślimy,a kogo obchodzi czy uczestnik czyta ,jest mu przykro czy się cieszy A nawiasem mówiąc,znalam mamę Roksany :-) Wysoka dziewczynka po mamie

Ludzie to jest program o urządzaniu wnętrz i mają go wygrać Ci co to najlepiej zrobili a ńie Ci co mają najłzawszą historię. A że każdy wzbudza inne emocje, takie życie, tacy ludzie, takie ich historie. Jeśli rzeczywiście mamy brać pod uwagę 3 kryteria: funkcjonalność, gospodarność i piękno to program powinni wygrać albo Marlena z Darkiem albo Gogolewscy. Mieszkanie Rity, abstrahując od tego, że jest wyjątkowo egzaltowaną, denerwującą panienką, jest bardzo mało funkcjonalne, liczy się w ńim wizualny efekt a nie jakość i trwałość materiałów i praktyka ich użytkowania (np. Muszelkowa ramka, steropianowe ramki w przedpokoju, siding i zasłona w łazience). Rybińscy mają gustownie urządzone mieszkanie ale mało praktycznie, żadnej szafy, a wiadomo, że 4 osoby mają mnóstwo rzeczy do schowania i koncepcja podestu sypialnego też nietrafiona, to znaczy sam pomysł na swoją sypialnię fajny, ale pokój stał się przez to mało funkcjonalny, żeby wieczorem poogladać tv, posiedzieć coś poczytać, trzeba siedzieć przy stole na krzesłach, mało to komfortowe, (brawo za to za zamek dla córki,będzie miała radochę przez kilka lat, a gdy podorośnie pokój będzie można zmienić i za pokój syna, wszyscy, którzy mają dziecko wymagające terapii sensorycznej wiedzą jak ważne jest pobudzanie jego zmysłów różnymi bodżcami: światłami, fakturami itp). I 2 mieszkania, które spełniają najbardziej te trzy wymogi:Marleny i Darka - konsekwencja w stylu, dokładność wykonania, tego co tego wymaga, spełnianie swoich potrzeb, a czy inferno się komuś podoba czy nie to inna sprawa, jest tak gdzie chcieli, jego ostry wzór wyważyli stonowanymi meblami i dodatkami, a przynajmniej jest jednorodna stylistycznie całość. I Gogolewscy: mieszkanie dopasowane do ich potrzeb, poprawne, jednorodne stylistycznie, trochę polegli z tą kuchnią, mnogość faktur mnie nie przeraża, skomponowała się w całość, ale mogli zrobić inne szafki wiszące, wyższe, przykryłyby rurę i pozwoliłyby schować więcej rzeczy.

rybinscy w salonie maja kanape, wiec nie wiem o co ci chodzi z tym, ze na krzeslach trzeba siedzec. A to czy inferno sie podoa czy nie to wlasnie wazna kwestia, bo akurat wg mnie zepsuli tym calkiem fajne mieszkanko i nie zgadzam sie, ze cos zostalo tam stonowane, inferno nie pasuje i tyle. Dlatego ja na nich z tego powodu nie zaglosuje juz i mysle, ze wielu tak mysli

to faktycznie z tym nazwiskiem roksany dziwna historia- niby piotr miał żonę umarła dawno wiec czemy inne nazwiska? Czyżby kryształowy piotr ukrywał ze na kocią łapę żył? Ale nawet gdyby to dziecko raczej po ojcu ma nazwisko niezależnie od ślubu czy nie...A jak nie miał ślubu to czemu mówił żona a nie partnerka? A wracajac jeszcze do kuchni - to według mnie wszystkie były zrobione na odwal , one były zamawiane na wymiar? - chyba tak bo byly zabudowane lodówki i mimo tego takie niedociągnięcia w meblach? źle to świadczy o wykonawcy tych mebli : a to szuflady sie nie otwierały do konca, a to rury nie były zakamuflowane odpowiednia wysokościa szafek

Dopiero teraz zauważyłam, że w tej części jadalno-wypoczynkowej salonu Rybińskich jest też kanapa da siedzenia, ale nadal uważam to za mało funkcjonalne rozwiązanoe, kanapa stoi bokiem do tv, nijak się nie da z niej odglądać, a stół nawet jak dla czteroosobowej rodziny za mały, wystarczy, źe postawi się na nim 4 duźe talerze, trudno będzie zmieścić chociażby salaterkę z surówką i szklanki na napoje, nie mówiąc o jakimś półmisku. To tak odnośnie kjegoorzedniego wpisu.

I o to właśnie chodzi, zeby w finale był wybór z róžnych stylistyk, czy bardziej podoba Ci się np. inferno Marleny i Darka, czy wszechobecne ledy u Piotra itd. Napisałam tylko moje zdanie na temat podciągnięcia tych mieszkań pod 3 punktu, jakimi miały się rodziny kierować w urządzaniu swoich lokum, i które powinny doprowadzić je do finału. Moim zdaniem na tę chwilę powinna odpaść Rita, bo ma za dużo odtępstw od tych 3 zasad, chyba, że w tym tygodniu tak dużo rzeczy porawi. A w finale oczywiście zagłosujemy na rodzinę, której projekt najbardziej nam się podoba, skoro, mam nadzieję, wszystkie 3 spełnią te 3 założenia i wcale ńie musisz głosować na inferno.

ja też jestem za inferno bardzo ładnie się komponują te kafle z całym wystrojem mieszkania

ej skoro sie tu wypowiqdala kolezanka kaski, rybinska nie moze ktos zawolac piotra co z tym nazwiskiem?- moglby nam wyjasnic

Słyszałem już o teorii spiskowej że Rybińscy i tak nie wygrają bo ich mieszkanie jest tak zrobione że przeciętny polak z chęcią by w nim zamieszkał, dlatego deweloper nie odda go i zwycięzcą będzie mieszkanie które kiepsko by się sprzedało. Czyli Rita zwyciężczynią? :)

norgee nie strasz

Rita to ostatnia osoba którą widzę jako zwyciężczynię! najgorsze mieszkanie,mało funkcjonalne (jak ona zamierza czyścić te muszle czy ramki?) w dodatku urządzone jak dla starej panny :P

Mentalność Polaków jest straszna i smutna. Oceniacie ludzi po wyglądzie, wieku, zasobności portfela, zawodzie, stanie cywilnym, ilości dzieci.... Jakie to ma znaczenie? Większość ludzi na tym forum nawet nie weźmie udziału w głosowaniu...więc nie wiem po co wypisują te bzdury? byleby się dowartościować... Wasza wścibskość nie zna granic :( Ja uważam że nie ważne kim jesteś tylko co sobą reprezentujesz. Program jest głównie o urządzaniu mieszkania dla siebie ( gusta są różne ) z historią o uczestnikach w tle. Oczywiście telewizja reżyseruje i manipuluje, więc nie wszytko może wyglądać tak jak my to widzimy. Nie będę tu wytykać wad uczestnikom, bo mogę kogoś urazić ( przecież nie znam tych ludzi) Dodam tylko od siebie, że kibicuje Darkowi "Inferno" i Marlenie ! W moim odczuciu to bardzo sympatyczna i kochająca się rodzina. Zabawna, wyluzowana para, która nie użala się nad sobą, wszystko robią razem i są konsekwentni w aranżacji swojego mieszkania. Podoba mi się że w ich mieszkaniu są użyte mocne akcenty kolorystyczne ( np inferno- serce mieszkania i fiolet w salonie), dzięki temu widać że jest to dom, a nie tylko beżowo-brązowo-szary obrazek z katalogu. Darek to niezły fachowiec razem z Marlena włożyli całe serce w to mieszkanie - gorące inferno ;) Dlatego na nich oddam swój głos i mam nadzieję że wygrają. Pozdrawiam wszystkich zgorzkniałych forumowiczów. :) Uśmiechnijcie się w końcu zamiast krytykować i się użalać. ;)

własnie oglądałam odcinek z salonami na player, salon Rybińskich fantastyczny, jedyny gdzie można powiedzieć wow, pomysłowo, elegancko, przytulnie, domowo,praktycznie salon marleny może i ładnawy ale przecież niepraktyczny, miesiąc mieszkania w czyms takim i ściany brudne, odbite łapki dzieci, wyro na środku w centralnym miejscu - kompletnie do mnie nie przemówiło, jeszcze szwalnie tam zrobi , w użytkowaniu tam będzie sajgon i fruwająca pościel na środku raczej salon Piotra i Roksany fajniejszy Rita to porażka, jest tylko maskotką programu

Ja zaglosuje na Marlene i jej meza.podoba mi sie ich szczerosc reszta potrafi tylko opowiadac lzawe historie do mnie to nie przemawia.

Salon Rybinskich fantastyczny,ciekawe z ktorej strony.mam nadziej ze przegraja.

teoria spiskowa może i słuszna... bo gdybym miała wybierać w którym z tych mieszkań zamieszkać to faktycznie chciałabym w miezkaniu Rybińskich...jedyne takie niesamowite, najbardziej podoba mi się przedpokój i właśnie salon z ukrytą sypialnią. Pokoiki dzieciece są pomysłowe, ale ja juz dzieckiem nie jestem wiec nie przyadalyby mi sie, chociaz gdybym miala małe to pewnie spodobały by im sie takie bajery :) i mi jako dziecku pewnie też. W kazdym razie ich salon jest genialny.

Salon Rybińskich ??????? A gdzie oni mają salon ????? Bo nie zauważyłem !!!! Przecież oni zrobili sypialnię z jadalnią. Ta część dzienna w żaden sposób nie przypomina salonu. Poprostu jadalnia i tyle. W dodatku stół dosunięty prawie pod sam grzejnik,żeby jury nie zauważyło, że miejsca brakuje. Jak wysuną krzesło ? Nie mówiąc o tym, jak ktoś tam usiądzie ? Brak mebli, totalna porażka, 4 osoby a gdzie ciuchy i kurtki zimowe ? W maleńkiej szafie, którą planują zrobić w przedpokoju ściągając pomysł od kogoś z sąsiadów ? Gdzie wstawią wózek syna ? Dla mnie ten pokój zrobiony na siłę. Wygląda na to że jeśli wygrają to od razu musza robić remont. Inaczej tragedia. Tak na marginesie też mają białe ściany jak u Darka więc pewnie będą się brudziły.

o łał sory gregory :D zapomniałam,że przecież w naszym kraju salon to jest conajmniej 60 metrów kwadratowych z obowiazkowym pianinem, wielkim zestawem wypoczynkowym (nie jedan kanapa a 2-3 plus fotele, otomany) no tak salony :D :D poza tym to nie ich wina,że taki mały metraż mają,ale tu na kafe oczywiście burżuazja siedzi (a pewnie w życiu masz mieszkanie urządzane tak jak ta Kasia wielodzietna albo gorzej :D )

Też Dareczek i Marlenka mi się naj podobają za spontaniczność i luz oraz poczucie humoru Darka, ale jednoczesnie przestrzegam ich jeśli to czytają żeby nie wpadli w samo zachwyt i w Finale z faktu ze sa tak postrzegani nie próbowali zagrać ponad miarę tej ich wielkiego luzu i miłości bo ludzie rozpoznają najmniejsze niuanse w zachowaniu. Stawiam na spontaniczność i stonowanie i odpuszczenie pokazywania na siłę jaki my to jesteśmy kurna zaje fajni:) A swoją drogą zastanawia mnie ile zasługi w wizerunku każdej rodziny mieli sami montażyści i producenci, bo jak widzę materiały np. z Darkiem i M to nie przypomina mi się żeby była choć jedna scena gdzie pokazali by ich od złej strony, a przy takim bajzlu na pewno było ich mnóstwo. Może montażyści tego programu są bystrzejsi niż nam się wydaje i dlatego specjalnie pokazywali takie sceny za które sami uczestnicy powinni się wstydzić i może później coś zmienić?. A wszystkie niesprawiedliwe sceny z panią Kasią były świadomie wyemitowane aby sama bohaterka zauważyła coś czego może sama nie chce dostrzec i zmienić?

może Darek z marleną są sympatyczni, na pewno kazdy z chęcią wypilby z nimi flaszkę ale nie o to chodzi nie podoba mi sie ich salon i dalsza część mieszkania widać że na siłe chcą zrobić dizajnersko i uzyli dużo bieli żeby ładnie wyglądało w telewizorni dla motłochu :O i tak najbardziej mi się podobają Rybińscy i koniec mają inwencję i plan, salon jest , przynajmniej wyro nie stoi w centralnym punkcie mieszkania tylko ładnie skomponowali na uboczu ich pomysły mi sie podobają, mają niedoskonałości które musza nadrobić, np szafa ale szafa to mały problem moja szafe komandor we wnęce 240 cm wys i szer 150 montowali w 1,5 godziny faktycznie wielki problem :O

A jak chcesz w jednej szafie zmieścić rzeczy czworga ludzi?

Rita wg mnie ma najlepszą kuchnię ze wszystkich ale jej mieszkanie nie posiada pralki więc ja sobie nie wyobrażam mieszkania bez pralki od strony funkcjonalności

Może się mylę, ale chyba nikt z uczestników nie ma szaf w salonie, a w tych przedpokojach to też raczej szału składowania nie ma.

Przy tej dyskusji o funkcjonalności i ilości szaf, sprawiedliwie byłoby gdyby dostępne były rzuty urządzonych mieszkań, tak żeby porównać całościowo kto i co lepiej, gorzej przemyślał, albo chociaż dane jak np. objętość szaf, schowków itp podzielone przez ilość domowników. Wtedy można by pokusić się o porównanie funkcjonalności

Moze niektorzy maja malo ubran ?

mi sie wydaje czy oni czasem nie robia tych szaf, sprzętów (pralki u Rity nie ma ) po to żeby to ladnie wygladało ale ludzie muszą żyć, maja kurtki, płaszcze, kozaki i inne buty, torby, pościelowe, reczniki i to trzeba gdzies trzymać a wiele uczestników tego nie robi to samo dotyczy marleny, 5 osób to dużo rzeczy i jedna mała szafa w przedpokoju na metr i komoda oraz szefeczka u dzieci , na pewno tam sie nie zmieści nic więc te stylizacje takie na pokaz Kaśka przynajmniej szczera była i niezakłamana i na prawde robiła te szafy i szafki

Może i ja wtrącę kilka uwag o mieszkaniach części uczestników (odkąd oglądam ten program regularnie). Mieszkanie Lesiaków. Mieszkanie robione z założeniem, że musi być oryginalne, bo wtedy jury się zachwyci. Stąd ta Legia (i dresiarstwo), a także pokój chłopaka przypominający salę wyszałówkę w szpitalu psychiatrycznym 100 lat temu. Jury trafnie ujęło, że nie mieli całościowej koncepcji. Polegli na tych butach na suficie, kiedy padło pytanie, po co tro robią.:-) Mieszkanie Katarzyny Szczepan-Kraus. Tutaj istotnie problemem była potrzeba zmieszczenia dużej ilości rzeczy, ale wybrano rozwiązanie, w którym ilość mebli ma zrównoważyć ich niefunkcjonalność i brak koncepcji wykorzystania przestrzeni. To chyba istotnie wynikło z podejścia, że musi być dużo, bo to jest bogato wtedy. Natomiast mentalność "Ja wiem lepiej" spowodowała ostatecznie porażkę (te uchwyty meblowe to nieumiejętność wycofania się). Mieszkanie Marleny i Darka. Zaprojektowane oryginalnie i z całościową koncepcją, choć te płytki inferno trzeba lubić. Największy problem tutaj widzę w tym, że Darek to jednak wykonawca a nie inwestor i ma pewne schematy myślenia, które mu szkodzą. Mianowicie, jeśli inwestor ma uwagi i wykonawca coś zmienia (a tak jest zwykle), to inwestor zamiast np. 7 dni zaczeka 9 i zamiast 20000 zapłaci 22000. Natomiast tutaj, jeśli jury ma uwagi, to Darek i tak musi się zmieścić w czasie i budżecie. Stąd te problemy i niedokończone rzeczy. Zobaczymy, jak wyjdą poprawki. Mieszkanie Rybińskich. Początkowo też chcieli być oryginalni (ten zamek), ale potem poszli po rozum do głowy i zaczęli robić poprawnie. Mają także całościową koncepcję zagospodarowania mieszkania. Jednakże trochę nie radzą sobie z funkcjonalnością. Zobaczymy, co teraz zrobią. Mieszkanie Piotra i Roksany. Tutaj postawili na solidne typowe rozwiązania ze stosunkowo małą oryginalnością, ale za to funkcjonalne. Kuchnia moim zdaniem nie była taka bardzo zła (może poza szafkami), ale musieli dostać nauczkę za nieposłuchanie jury. :-) Mieszkanie Rity. To mieszkanie robione na zasadzie dużo bibelotów etc. Autorka pewnie założyła, że ktoś za nią będzie je stale sprzątał. :-) Funkcjonalność niewielka w porównaniu do reszty. Lepiej wyglądają te pokoje, które pomaga robić ten facet, ale wystarczyło, że wyjechał i...

inferno wygra

No bo jak nie Inferno to kto? Bogaci Rybińscy, Depresant Piotr albo zarozuniała Rita? ;) Heehee…