Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katttiiii

studia- PRAWO , czy warto ? czy jest ciężko?

Polecane posty

Gość katttiiii

Witam, mam 22 latka i myśle od tego roku akademickiego iść na prawo na UKSW w Wawie. czy osoby które obecnie studiują ten kierunek mogłyby podzielić się jakimiś sugestiami.. czy warto ? czy jest ciężko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla satysfakcji czy pieniedzy? Dla satysfakcji owszem bo skonczyc je z dobrymi wynikami jest bardzo trudne a co do pieniedzy z tego... Jak Masz znajomosci albo pieniadze na wlasna kancelarie ... JASNE ale jak Nie to odpusc sobie. Mam bardzo wielu znajomych niejedni z wyroznieniem konczyli a teraz zrabiaja tyle co manicurzystka Po kursie, nie pracuja jako prawnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warto, jesli nie wyobrazasz sobie siebie w innym zawodzie. Ale pamietaj, praca adwokata czy radcy prawnego daleka jest od idealu pokazywanego w Magdzie M. czy Prawie Agaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość administracje?? to już lepiej
prawo, po co Ci sama administracja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katttiiii
ale czy sama 5 letnia nauka jest ciężka czy da się dac radę ? :) później łatwo dostać się na aplikacje? i pytanie czy ja nie jestem za stara na taki kierunek ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za stara nie jestes:) Ja skonczylam prawo rok temu, z tym ze na uniwersytecie. Wiec wypowiadam sie o nauce prawdziwej, a nie studiowaniu na niby na uczelniach typu ksw krakowskie czy inne yzsz szkoly (ktore odradzam, bo jesli nie dostaniesz sie na aplikacje, to NIKT Cie nei zatrudni bo takiej szkołce). Powiem tak: nauki jest mega duzo, nie jest to triudna (moim zdaniem) dziedzina; problem lezy w tym, ze jest tego po prostu duzo i trzeba umiec rozplanowac sobie czas. x Pierwszy rok jest w miare przyjemny- jedyne przeszkody to logika (ktora dla mnie jest absolutnie nielogiczna, a wykladowcy lubia na tym ulewac; ale jesli sie nauczysz to bedzie ok), historia (czyli pamieciowka daty itd zdanie zalezy od zlosliwosci/ normanosci wykladowcy), prawo konstytucyjne (chyba najlatwiejszy ze stricte pawniczych przedmiotow) i... prawo rzymskie. Postrach studentow :D w moim przypadku byl to okragly miesiac nauki po ok 4h dziennie :) paremie lacinskie, i cala reszta 300 stron do nauczenia NA PAMIEC. Po prostu. Spadlo ok 25% studentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 rok: prawo karne, prawo administracyjne (obydwa ok, srednio na kazde po ok 3 tygodnie nauki by sie jako tako przygotowac) i... prawo cywilne (prawie 2 miesiace nauki, ksiazka 700 stron zobowiazan i czesci ogolnej + 250 stron spadkow). Na tym roku spadlo nas 50%. 3 rok: procedura karna (3 tyg nauki), administracyjna (ppsa i kpa= miesiac nauki), i chyba cywilna? Nie pamietam czy to byl 3 czy 4 rok :P postepowanie cywilne to prawie 2 meisiace nauki egzamin masakra, odpadla znow 50% z tych co zostalo. 4 rok: prawo handlowe (ok miesiac nauki) gospodarcze (uczylam sie go meisiac i dalej nie umiem), finansowe (3 tyg nauki, nadal nei umiem). malo osob odpadlo, moze z 15? 5 rok: jakies filozofie i inne tego typu idiotyczne przedmioty, nikt chyba nie spadl :) Mnie do nauczenia sie na aplikacje wystarcza 3 miesiace :) inni potrzebuja wiecej, niektorzy ponoc mniej, obowiazuja na egz na aplikacje ok 52-54 ustawy. Moja rada: idz do sklepu, kup se kodeks cena od 7-16zl. Poczytaj sobie i zasatanow sie, czy bedziesz sie tego w stanie nauczyc na pamiec, niemalze slowo w slowo. Tutaj nie chodzi tylko o to, czy rozumiesz co czytasz, ale czy bedziesz sie tego w stanie nauczyc jak regulki na matematyke ;) nikt na studiach nie zdazy Ci wszystkiego wytlumaczyc, studia w tym wpadku musialyby trwac z 10 lat (w tym 2 na samo cywilne :P). jak chcesz cos jeszcze wiedziec pytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ty studiowalas/es?:D
mam dość takiego kraju? :D kto kaze kodeks wkuwać na pamięc 'slowo w slowo''? nie gadaj głupot i nie wprowadzaj w błąd, bo na prawie na pamięc uczy się jedynie roznych przeslanek wymioenionych w kodeksie, elementow, lat itp. jest tego sporo nawet czasami bardzo, 300 stron nauki i wyzej to norma ale nie jest to ''wkuwanie kodeksu na pamiec slowo w slowo'' niczym recytowanego wiersza istotą jest jednak rozumienie kodeksu! bo rozwiązuje się kazusy i one obowiązują na egzamin! prawo trzeba rozumieć, na dobrej uczelni samo kucie nic nie da chyba że chodzi o inne przedmioty nie typowo prawnicze bo takie tez się pojawiają.... ROZUMIENIE NORM PRAWNYCH i kazusy! akutorko rzuc na nie okiem i zobacz czy cię to nie nudzi... kazusy wiążą się z klasyfikacją prawną którą robi się na podstawie kodeksu, pracując z nim a nie mając go wyrytego w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie twierdze, ze KAZDY przedmiot bedzie w ten sposob egzekwowany. Ale ja w przypadku procedury karnej musialam znac kodeks na pamiec. Doslownie- takiegomialam wykladowce. Egz skladal sie z 2 czesci: kazusow i pytan ptwartych. To samo w przypadku postepowania administracyjnego i prawa handlowego. Pamieciowa 100%. A o egz z cywila czesci zobowiazan wole nie pamietac, masakra. x Studiowalam na uczelni, ktora jest b wysoko rankingach. Kazusy to czesciej bywaly na cwiczeniach, na egz (czesniej ustnych) jak sobie wobrazasz odpowiedz z kazusow? :O :O nie daloby sie spr wiedzy egzaminowanego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kattiaaa
ale jaki ten kodeks zakupić ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katttiiii
bardzo proszę o sugestie innych osób będących w trakcie studiów bądź po :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katttiiii
upupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sacwcas
Odpuść to sobie. Teraz masa świeżo upieczonych radców prawnych szuka pracy w urzędach za 1600 zł. Czasy, że po prawie miało się kupę kasy mijają. Dzisiaj na dany temat wystarczy poczytać w necie i nie trzeba chodzić do kancelarii. Przez neta można dostać też poradę, tak, że konkurencja jest ostra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na WPiA, prawo bez aplikacji = administracja = bezrobocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha bo prawo to przerost formy nad treścią, trudność na takim UJ np. polega na obszerności materiału do wrycia na pamięć i taka jest prawda, gdyby wziąć 10 stron materiału ze studiów inżynierskich czy medycyny i 10 stron materiału z prawa to prawo to nic, zero, pikuś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo jako goły kierunek niema dziś już sensu nawet jak jest tworzone to w komisjach sejmowych siedzą przedstawicieli innych nauk, którzy się znają na danej dziedzinę życia np. jak tworzą prawo bankowe to przychodzą bankowcy, jak telekomunikacyjne to przychodzą ludzie znający się na telekomunikacji, jak prawo lotnicze, to ci co się znają na lataniu, jak prawo leśne to ci co się znają na lasach itd. Itd. Gołe prawo to obecnie nie za bardzo dobry kierunek, dlatego bardzo dobra opcją jest to prawo uzupełniające w 2 lata, np. na uniwersytecie wrocławskim czy gdańskim, które tak naprawę tworzy specjalistę danej gałęzi prawa np. Farmaceuta lepiej będzie się znał na prawie farmaceutycznym niż ten, co nie wie co to jest farmacja, fizjoterapeuta lepiej będzie znał prawo fizjoterapii niż ktoś kto niemiał z tym nigdy do czynienia, to samo dotyczy banków w przypadków ekonomistów, policjantów, funkcjonariuszy abw, cbś z wykroczeń, karnego i nie tylko itd. Itd. Goły prawnik wie ,że coś jest, ale dlaczego tak jest i po co już nie za bardzo, bo się oprócz prawa na niczym nie zna, nie wie co prawo tak naprawdę reguluje, problem jest tylko w razie reprezentacji przed sądem, przed którym powoływani są biegli, właśnie ci specjaliści którzy mogli by uzupełnić prawo i reprezentować, a teraz reprezentować może nawet człowiek świeżo po aplikacji, który o farmacji czy telekomunikacji może nie wiedzieć nic, a ja życzyłbym sobie osobę która zna prawo z danej działki i zna te działkę i żeby mnie reprezentowała np. urzędnika który 20 lat siedzi np. w prawie podatkowym, budowlanym, administracyjnym i zna prawo to które mnie interesuje lepiej niż absolwent aplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka24444444444
studiowałam prawo. Jest ciężko ,ale jeśli nie jesteś bardzo zdolna/ nie planujesz się dużo uczyć ,albo nie masz znajomości to nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam iść na prawo i nie poszłam, załuję. Moja znajoma skonczyła własnie, pracuje w kancelarii u kogos i nie narzeka, ba nawet mowi, ze już dobra kase na tym ma. Jej ojciec troche osob tam pewnie znał, wiec było jej moze łatwiej, a może nie. W każdym razie niezależnie od okoliczności widzę, ze ona czuje się spełniona. Jest to ciekawy zawód, całe życie poznajesz nowe opcje rozwiazywania i dochodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawo jest przereklamowane teraz warto studiować medycynę lub techniczne kierunki jak wam to mówię bo wiem, po prawie kasy już niema i pracy zresztą też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotniczka
Po pierwsze, jak w przyszłości chcesz mieć "prestiżowy" zawód i dobre zarobki to musisz poświęcić czas na naukę podczas studiów, niezależnie czy to jest prawo czy jakiś inny kierunek. W obecnych czasach jednak nie wystarczy mieć tylko ukończone studia prawnicze . Musisz się jeszcze w jakiś sposób wyróżniać np: doświadczeniem zawodowym (najlepiej międzynarodowym), wysoka średnia ocen, perfekcyjna znajomość kilku języków obcych czy podwójny dyplom - mają taką możliwość na Uczelni Łazarskiego w Wawie. Niekoniecznie musisz korzystać ze znajomości...samodzielnie musisz podjąć decyzję, co chcesz robić w życiu, aby nie stracić czasu, energii i później nie żałować wyboru :) Ja skończyłam prawo. Nie powiem, trzeba było trochę posiedzieć nad nauką, ale miałam to szczęście, że mogłam wyjechać na Erasmusa i skorzystać płatnych staży, organizowanych przez Uczelnię :) dlatego nie miałam problemu ze znalezieniem pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaaaaaaaaaaaa
Ja studiuję prawo i żałuję. jest dość ciężko bo dużo wkuwania, ale nie warto, jakbym mogła cofnąć czas to bym poszła na jakiś kierunek medyczny,ale już trochę za późno bo mam 26 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotniczka
Oczywiście, dlatego każda decyzja o studiowaniu, a tym bardziej na wybranym przez siebie kierunku musi być przemyślana, tak by w przyszłości nie żałować kilku poświęconych lat. Ja akurat mam ukończone prawo na Łazarskim i jestem usatysfakcjonowana wyborem uczelni i kierunku. Nie widzę się w innym zawodzie, jak adwokat. Zgadzam się z Tobą jest dużo wkuwania: kodeksów i zapoznawaniem się z kwestiami merytorycznymi zawodu. Natomiast zmiana kierunku lub uczelni w trakcie studiowania prawa jest złym pomysłem, chyba, że przyszła uczelnia ma możliwość przepisania wcześniej zaliczonych przedmiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawo to dno! wszystko tylko nie human, na prawie wkuwa się na pamięć coś co się co rok zmienia ,ci z 1 roku uczą się innego prawa niż ci na 5 roku. żal mój kolega tak żałuje że na to poszedł bo bez znajomości po tym jest barrrdzo źle tylko medycyna lub IT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz jak chcesz studiować prawo to musisz być bardzo dobra żeby coś po tym robić sensownego prawników jest od groma jak chcesz być prawnikiem to Uniwersytet Warszawski, Krakowski, Gdański a jakiegoś g****a płatnego nie warto kończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co jeśli pytasz zy warto to nie jest to ja zmieniłam studia sama i tak pierwsze to były wyliczenia, upewnianie się czy warto, czytanie artukułów o perspektywach , myślenie czy sobie poradzę itd. I wiesz o rzuciłam te studia po 2 latach chociaż były by opłacalne, miałabym po nich chody, radziłam sobie bardzo dobrze, miałam predyspozycje do zawodu. 2 studia to był jakiś głos serca wiem że to dziwnie brzmi, 0 rozkminy, 0 czy warto - ja po prostu tego bardzo bardzo chciałam jak się zastanawiasz czy to czy to , jak itd to może to nie jest jeszcze to - życzę ci żebyś odnalazła coś co da ci takie poczucie że jesteś na właściwym miejscu ale studiuj coś nie czekaj aż ci cegła na głowe spadnie lub "nawiedzi cię duch świety "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara_g5
Na pewno łatwo nie jest bo prawo to ciężkie studia ale myślę, że warto się poświęcić. Wiadomo, samo skończenie studiów nie wystarczy, potem jeszcze trzeba zdać egzamin na aplikację. I znów masa nauki. Jak się jednak uda, czeka Cię bardzo dobra przyszłość. Możesz nawet pomyśleć o otworzeniu własnej kancelarii, wtedy na pewno przyda Ci się program http://www.mecenasit.pl/kancelarie , który znacznie ułatwia pracę i prowadzenie takiej kancelarii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokutuje mit "prawnika z lat 90-tych" i pora sie z tym pogodzić, warto zauważyć, ze juz dzisiaj połowa absolwentów prawa wogole nie wybiera się na aplikacje, a reszta przez następna 3 lata dostaje pod stołem kilkaset złotych. Nikomu nikt nie zabrania,ale później przestać lamentowac, ze zarabiam u "patrona" 500zł podczas gdy fryzjer bierze od 1 tylko klientki 150zł, jak ktoś chce się "najeść" tzw. prestiżem to prosze bardzo, ale chleba z tego juz nie będzie, lepiej otworzyć 2 budy z kebabem w chodliwym miejscu., zatrudnic ludzi do roboty, samemu chodzic pod krawatem i być przedsiębiorca, i tutaj znajomość prawa sie przyda jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja studiuję prawo urzędnicze na WSGE http://wsge.edu.pl/index.php/prawo-urzednicze Jeśli ktoś waha się pomiędzy kilkoma kierunkami, w tym prawem, to może warto studiować ten kierunek? Łączy on wiedzę z zakresu prawa, administracji, zarządzania i ekonomii, jest ciekawy i z pracą po nim nie ma problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prawie są gigantyczne pieniądze. Łatwo znaleść pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×