Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ślicznabuzia

Termin na luty 2014 :) Zapraszam świeżutkie ciężarówki

Polecane posty

Moja iga miala najwyzej 17,38 ale byla naswietlana,Igor mial 14 cos i tez byl dwie doby na lampach,karmilam go co 3 godziny,zoltaczke musi wysikac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleoo69
mala to jeszcze tydzien, najgorsze to czekanie i nie wiadomo kiedy sie zacznie. chlopczyk czy dziewczynka?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kleooo, bedzie dziewczynka :-) No najgorsze jest to czekanie, pierwsza ciaze przenosilam o tydzien i man nadzieje ze tym razem tak nie bedzie. Dark i jak tam? Zapalenie minelo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z zoltaczką nie mialam do czynienia, tzn chlopcy mieli ale bardzo delikatną, natomiast zapalenia piersi to nie zazdroszczę. Mi pielegnuarka i siostra w jednym plecila nie odciaganie mleka lecz nasmarowac pierś oliwką, zrobić bardzo cieply oklad lub wejsc pod cieply prysznic i masować zgodnie z przebiegiem kanałów i tam gdzie są guzy. Boli jak diabli ale bardzo skuteczna metoda. No i kapusta, tylko liścia wcześniej trzeba utluc zeby zmiekl i puscil sok. Ja nadal 2 w 1 do pietnastej mam zakaz rodzeni bo wyniki mam po 15 no i msm w domu Obu chłopców i zero ludzi do opieki czy pomocy orzy nich. Starszego moglabym zostawic ale młodszy musi mieć opiekę bk właśnie dzis kończy 3 lata. Te parcie na szyjkę i takie klucie mam od dawna ale to raczej naturalne jest. Dziecko napiera,główka dociska, wiec czasem zaboli. Mąż w pracujesz a chłopcy i ja jeszcze w łóżku :) blogie lenistwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala zapalenie powolutku chyba mija, choć nawał pokarmu jest cały czas i muszę z nim walczyć. Strasznie to męczące i bolesne;/ nie wiem czy gdyby nie to, że mam wcześniaka, nie rzuciłabym już karmienia piersią... Masz termin dzień po mnie, bo ja miałam rodzić 15.02;) a tu proszę moje dzieciątko ma dziś równo miesiąc:) Dziewczynki nie stresujcie się jeśli termin minął - zawsze to będziecie mieć dłuższy macierzyński:) a tak serio to wierzcie mi, że jesteście w bardziej komfortowej sytuacji niż ja, bo wiecie, że Wasze Dzieciaczki są już wyrośnięte na tyle żeby móc przejść na drugą stronę. Także życzę Wam dużo cierpliwości! Martha - to prawda ciepłe okłady pomagają, kapustę też stosowałam. Jedna główka już zuzyta:) ja juz tak z tym walcze na rózne sposoby i co chwilę wymyślamy coś nowego. Ostatnio leżałam z piersią w garnku z ciepłą wodą. Pozycja wyglądała komicznie, ale udało nam się zwalczyć zastój. Dziewczyny u mnie to zapalenie wynikło ze zmiany laktatora, także uważajcie z tym. Już wcześniej pisałam, że mój obecny laktator medela mini electric, tak mi zjechal brodawki, że teraz dodatkowo muszę walczyć o ich wygojenie, bo są w fatalnym stanie. Przez co odciąganie laktatorem jest jeszcze bardziej nieprzyjemne. W razie jakbyście miały podobny problem z poranionymi brodawkami, to mi położna poradziła 3-4x dziennie okłady z herbaty z szałwii, pryskanie octeniseptem (2-3x) oraz łykanie ibuprofenu (2-3x). Ten ibuprofen wydał mi się dziwny, bo w ciąży nie można go łykac, ale podczas karmienia piersią wg mojej położnej można. Chodzi o dzialanie przeciwzapalne. I oczywiście nalezy jak najczęściej wietrzyć piersi. Chodzenie bez biustonosza jest dla mnie wkurzające, ale mus to mus. Choć wietrzę raczej w nocy. Trzymajcie się Dziewczynki! Nadzieja wpadasz tu jeszcze? Jak tam Twój Dzidziuś? Mamamama - jak tam Synuś? jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem Mamusie ;) Na dziś miałam termin porodu a tymczasem od 5 dni jesteśmy już razem z Zuzanką ;) Urodziłam w środę 5.02. o godzinie 15.40 poprzez cc. Mała ma 54 cm i ważyła 2950 g, dostała 10 pkt :) We wtorek o 23.20 zaczęły odchodzić mi wody, pojechaliśmy do szpitala i okazało się, że szyjka nadal szczelnie zamknięta także zostawili na obserwacji, rano dostałam oxytocynę ale nic się nie zmieniało także o 15 przyszedł lekarz i zapytał czy chcę cc bo wg niego nic się nie zmieni a bez wód wiadomo lepiej też nie przeciągać i tak o 15.30 pojechałam na salę operacyjną a o 15.40 miałam już moją Kruszynkę ;) W piątek wyszłyśmy już do domku ;) Gratuluję już rozpakowanym Mamusiom i życzę powodzenia przyszłym!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MArthaS to jednak nie będzie 2 z tego samego dnia :) Wyściskaj solenizanta :) Zgredzio gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sypiecie się mamuśki a ja tu chodzę rozwarta :) Oddbralam przed chwila wyniki sa dobre? czyli zastrzyk sprzed 7 lat działa nadal. Bardzo się bałam skutków konfliktu. Od teraz mogę rodzić choc nic się nie zapowiada bo Benjamin kręcii się raz w prawo raz w lewo. Jutro jak nie urodzę to uskuteczniam szoping z dwójką dzieci i trzecim w brzuchu. Muszę tez kupić mezulowi coś na walentyny kupic, widziałam w h&y fajne podstawki na jajka na miękko z serduchem uroczym, on lubi jajka to bedzie mial akurat :) Solenizant zasnął dzis o 19, dal mi w kość w dzień więc cisza w domu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgredzio, Iwcia- gratuluje!!!! :))) zazdroszcze Wam!!!! Ja od teraz zaliczam sie do "przeterminowanych"... Po raz drugi... Tylko ciekawa jestem ile czasu bede musiala tym razem czekac... Z tej racji ze porod tuz tuz musialam odstawic zastrzyki- mam nadzieje ze po wszystkim bede mogla przejsc na tabletki. Naliczylam dzis 18 siniakow po iglach na mojej prawej nodze :( Masakra!! Nie mam juz nawet wolnego miejsca na kolejny zastrzyk. Moja mała od 3 dni jest baaaaardzo aktywna ... Wszystko mnie boli :/ Trzymajcie sie kobitki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malamaja a juz myslalam ze sie rozpakowalas bo sie nie odzywalas :-) Coz, zostalo nas kilka sztuk w dwupaku :-) Agnieszka a ty jak tam? Martha a u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nadal się trzymam :/ tzn Benjamin się mnie trzyma, w brzuchu się wierci niemiłosiernie. Po obiedzie jedziemy na sklepy i muszę jeszcze w pracy wniosek złożyć, bo z tego co doczytał męzulo powinnam ten wniosek o roczny macierzyński złożyć do 2 tygodni przed planowanym porodem :/ wiec jestem i tak w plecy z czasem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martha wniosek o roczny maciezynski skladasz do 14 dni po porodzie!! Wraz z aktem urodzenia dziecka. Wczesniej tez mozeszs jak chcesz kozystac z niego jeszcze przed porodem. Dzwonilam do zusu w tej sprawie juz jakis czas temu bo tez nie wiedzialam co i jak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2607
Hej, Ja jeszcze niestety w dwupaku :( 3 dni po terminie. Rozwarcie na 1 palec, główka lekko przyparta do kanału, skurcze niby są, ale ja ich nie czuje... Ktg mam codziennie teraz i jeżeli do 8 doby po wyznaczonym terminie porodu nic się nie ruszy to biorą na oddział i wywołują poród. Dziś odszedł mi czop z rana był brunatny, potem lekko czerwony, a teraz jest lekko różowy... Więc może w końcu coś się ruszy. Ogólnie już mam dość. Boli mnie spojenie łonowe, chodzę jak pingwin i ciągnie mnie i czuje nacisk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala ma racje. Mamy 2 tyg po porodzie na zlozenie wniosku.Ja juz zlozylam... Agnieszko, mi w piątek odszedl czop,a w srode urodzilam,ale wiekszosc kobiet ma niedlugo po odejściu czopu akcje porodowa. Nasza Anielka juz oficjalnie jest pelnoprawnym obywatelem Polski:)Niestety trzeba rejestrować w urzedzie w mieście,gdzie sie rodzi...wiec maz musial jechac do Warszawy,wlasciwie to wczoraj mialaby byc zarejestrowana,ale mój Kochany maz pojechal do warszawy z nieważnym dowodem... dziewczyny powiedzcie mi,czy stosujecie bądź bedziecie nosic pas poporodowy?siostra nosila i ma teraz brzuch jak deseczka...a ja w szpitalu rozmawiałam z fizjoterapeutka i mowila,żeby tego nie nosci...a jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny, Przeprowadzam badanie na temat nadciśnienia występującego w ciąży. Jeżeli macie wolne około 10 minut zapraszam do wypełnienia ankiety ( w badaniu mogą wziąć udział wszystkie panie ciężarne oraz w okresie połogu niekoniecznie z nadciśnieniem) Z góry dziękuję Pozdrawiam serdecznie Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga no to chociaz cos sie ruszylo i na dniach zostaniesz mamusia :-) Iwcia ja uzywalam pasa poporodowego i naprawde jest rewelacyjny :-) Co prawda plaskiego brzucha nie mialam odrazu (bo za duzo przytylam i mialam cc a po cc taki pas mozna zalozyc dopiero po ustaniu krwawienia) ale efekty bylo widac :-) Moja szwagierka zalozyla ten pas 3h po porodzie i po 2 tyg nie bylo widac ze wogole w ciazy byla. Tym razem jesli bede rodzic SN tezx zaloze go odrazu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala- oj jak ja bym juz chciala sie rozpakowac... moja mama w niedziele wraca do Polski i mam ogromna nadzieje ze bedzie jej dane poznac kolejna wnusie przed odlotem :((((( Z rana ide na dlugi spacer (+zakupy) i jezeli dalej nic sie nie bedzie dzialo to w czwartek mam wizyte w szpitalu... Co do pasa poporodowego :) - super sprawa. Moj pas juz spakowany do torby szpitalnej :D Po 1szym porodzie, dzieki temu wynalazkowi w 2-3 tyg wrocilam do formy :))))) wiec i tym razem na 100% bede zakladala pas!! Nasza cora tak sie dzis gimnastykowala ze chodzic nie moglam bo czulam ogromny ucisk i napiecie w pachwinach :( Trzymajcie sie kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleoo69
mala jeszcze nie urodzilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia790129
Cześć dziewczyny! Jestem tu pierwszy raz. Chciałam poczytać sobie Wasze historie aby poczuć się lepiej. Dostaję już kota od tego wyczekiwania na poród (- termin 26.II.2014) Nosi mnie po całym domu. Chciałabym aby Zośka przyszła już na świat... Jak sobie radziłyście oczekując na rozwiązanie? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:-) my od poniedziałku jesteśmy w domku z naszym maleństwem. Jest cudowny, ale mam wrażenie, że cały czas mam go na piersi. Uczymy się siebie nawzajem i mam nadzieję, że jakoś nam się uda te dni poukładać żebym też miała chwilkę dla siebie. Co do porodu... chyba wolałabym go nie pamiętać:-( bóle zaczęły się ok 3:30, o 7 byliśmy w szpitalu, ale akcja przystopowała, byłam na sali porodowej i powiedzmy, że tak około 13 zaczęły się znowu skurcze, coraz boleśniejsze i częetsze. Tak od 16 wyłam już z bólu, a postęp był niewielki... nie dostałam nic przeciwbólowego,pomimo moich wielokrotnych próśb... ok 19.30 odpadł czop, tak chwilę przed 20 odeszły wody, wtedy dostałam w końcu coś dożylniw, ale na jakakolwiek ulgę było już za późno. W 12 minut mały był już na świecie. Okazało się, że mam strasznie waski kanał rodny, krocze niestety też... dlatego teraz ciagle zwijam się z bólu... byłam szyta przez 1,5h po porodzie, więc może to oddać "obraz zniszczenia". Chciałam rodzić w wodzie, ale znajdowali jakieś przeszkody, że mi podobno jakichś badań brakowało. Następnego dnia się dowiedziałam, że nie mogli mi podać ani gazu, ani pozwolić naporód w wodzie, bo nie było odpowiedniej ilośc***ersonelu... mam żal, że tak się to potoczyło... ale czasu nie cofnę, muszę dojść do siebie, żeby mały jak najszybciej miał sprawna mamę. Pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleoo69
natalia ja tez czekam termin na marzec boje sie jak cholera z jednej strony chce miec to za soba z drugiej im blizej tym strach wiekszy, normalnie w nocy spac nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleoo69
inishmore glowa do gory masz juz za soba porod, dlugo bylas w szpitalu? urodzilas w terminie, ile dzidzia wazy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urodziłam 3 dni po terminie, mały ważył 3130g, teraz troszkę przybrał:) Ze szpitala wyszliśmy w 4 dobie życia maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleoo69
boje sie tego szpitala, nawet jaj ide do gina. to mi u niego cisnienie tak skacze ze karze mi mierzyc w domu. a spodziewalas sie az takiego bolu bo ja to sobie wyobrazam ze jakas masakra bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarenka 11
Natalia - 11 luty, godz 15:35, 3300g i 53cm. CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inishmore na szczescie masz juz to za soba :-) Mi w pierwszej ciazy tez powiedzieli ze jestem bardzo waska a przy porodzie dla nich i tak to nie mialo znaczenia i cisneli do samego konca na naturalny porod, gdzie i tak sie zakonczylo cc. Teraz odpoczywaj ile sie da bys szybko doszla do siebie :-) Sarenka11 gratulacje!!! Martha, Aga co tam u was? Natalia... Witaj w naszym gronie :-) Jeszcze masz troche czasu do terminu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wolno zakładać pasa poporodowego zaraz po porodzie! dopiero po połogu! nie przyśpieszajcie natury, macica sama ma się obkurczyć. Poczytajcie sobie o przypadkach zrostów, a później się zastanówcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli zalozyc pas dopiero po 6tyg?ja jeszcze nie mialam odwagi zalozyc... gratuluje kolejnym szczęśliwym mamusiom! Zycze szybkiego powrotu do "normalnego" funkcjonowania i możliwością szybkiego cieszenia sie pociechami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×