Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Izabelko a u Was co slychac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! x Madziula trzymam za Was mocno kciuki, mam nadzieję że już jesteście w domku i Julka zdrowo rośnie:-) x Helenko gratulacje!:-) x Kikulec ja od tygodnia jestem na L4. Czułam się już zmęczona więc odpoczywam. Robi się coraz ciężej chociaż nie przytyłam dużo. Powoli zaczynam szykować ciuszki, pokój już przygotowany. Co prawda to 30 tc ale lepiej być gotowym :-) To tyle u mnie. Aha mi też w ciąży spadło TSH, z 1,84 na 0,6. Podobno to normalne ale dobrze że jesteś pod opieką endokrynologa. Będzie ok :-) Stefania i Mi trzymam kciuki, i za resztę starających się dziewczyn oczywiście też:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka jak u Ciebie zleciało.. leci szybko...ciesze się .szczęśliwego rozwiązania. mnie też się udało ale u mnie to dopiero 11 tydzień się jutro zacznie cały czas się martwię i modle żeby wszystko było dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielony błękit ogromnie się cieszę że Wam się udało:-) Ostatnio o Tobie myślałam:-) Dlaczego wcześniej się nie chwaliłaś?? Naturalny cud czy iui? Ale fajnie:-) Nie martw się będzie dobrze:) Ale wiem po sobie ze strach jest cały czas. Pisz co i jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie udało się naturalnie byłam w szoku..w sylwestra zrobiłam test przed samą imprezą, bo chciałam się opić na maksa z tego wszystkiego a tam druga kreska :D . boje się cały czas..no ale mam nadzieje że czas będzie leciał szybko i będzie dobrze....a Ty już niedługo zobaczysz się ze swoim maluszkiem nareszcie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M1 zobaczysz niedlugo ty bedziesz sie cieszyla ze jestes w ciazy!!! I wtedy zapomnisz o tej calej walce i dolach z tym zwiazanych!! Trzymam mocno kciuki! U nas czas leci szybko, maly jest glodomorkiem a ze karmie butla to widze ile zjada! jest grzeczny placze tylko jak jest glodny albo ma mokro, zaczyna juz gaworzyc*****eknie sie usmiecha. Ja dopiero od 3 tyg w pelni ciesze sie macierzynstwem, na poczatku byla masakra mialam baby bluesa i juz myslalam ze depresja mi sie wlaczyla, dziwne okropne uczucir ale na szczescie minelo. Jednak nawet kobiety ktore bardzo bardzo chca miec dziecko tez to spotyka :( Kochana mocno trzymam kciuki za sukces!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka ale ten czas faktycznie szybko leci, jeszcze troche i bedziesz tulila swoje malenstwo:) Fajnie ze nie przytylas duzo, ja mialam na plusie 20 kg po porodzie 12 zeszlo a teraz zostalo mi 8 kg nadwagi i mam nadzieje ze szybko mi to spadnie. justynko odpoczywaj duzo i informuj nas na bierzaco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielony błękit, gratulacje! To jesteś na podobnym etapie co ja. U mnie jutro zaczyna się 13 tydzień. Dziś byłam na usg, dzidzia rośnie, stopy ma wielkie po mamusi a leniwy po tatusiu :D Nie mógł lekarz zbadać przezierności, bo się ułożyło pionowo, do tego spało, nic go nie ruszało i ani dowcipnie ani przez brzuch lekarz nie mógł nic dojrzeć. A do tego mam spiętą macicę,co też mogło mu utrudnić obrót. W związku z tym radził żeby pojechać na te badanie genetyczne razem z testem Prisca, do tego czasu kazał brać nospę i magnez żeby macicę rozluźnić bo inaczej i tam nic nie zobaczą, jedynie z krwi. xxx Justin, co tam u Ciebie? xxx Stefania, stymulujesz już się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:-)Kikulec to juz 13 tc ale ten czas leci:-)maluszek mały leniuszek:-) a ty jak sie czujesz?Ja dzis zaczynam 30 tc chodzimy do szkoly rodzenia w szpitalu jest bardzo wesoło,zeby tak było na porodówce :-) wczoraj połozna wzieła nas na suchanie serduszek mogłabym tak cały czas suchac :-) i byly fajne cwiczenia z mężulkami:-)cos cicho zrobiło sie na forum:-(trzymam kciuki za wszystkie starajace sie i za mamuski pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M84, Ty już niedługo też na wylocie :) A co będzie? Nie pamiętam czy pisałaś. Mnie od ponad miesiąca męczą mdłości i nudności, wczoraj lekarz dał mi syrop i witaminę B6. Zobaczymy czy pomoże, póki co mdli dalej. A tak poza tym czuję się dobrze. Dzisiaj byłam w pracy ze zwolnieniem, to dziewczyny stwierdziły że brzuszek zaczyna być widoczny (ja go nie widzę, tzn. widzę ale mój normalny który też jest zaokrąglony :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikulec u nas bedzie synus Kubuś :-)Mnie omineły mdłosci,ale wiem jak moga umeczyc jeszcze troszke i powinny u Ciebie minac:-)co do brzuszka to kolezanki pewnie maja racje ze rosnie,a dla Ciebie ciagle mały,ja tez caly czas mowilam do męża mały mam ten brzuch,bo tak bardzo pragnełam aby byl widoczny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikulec to jesteśmy wrześniówki :D kochana na kiedy ty masz termin ?, mój też leniuch, też sobie spał na usg a myślałam że coś pofika 6.03 mam prenatalne boje się i w ogóle strach mnie nie opuszcza, biore duphaston luteine fragmin magnez aż się boje że tyle tego...ale chyba lekarz wie co robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielony błękit, termin mam na 9.09. Też bierę cały czas mnóstwo leków. Luteinę już odstawiłam. Kolejny do odstawienia na dniach Medrol. A dlaczego bierzesz fragmin? Ja biorę Clexane, ale mnie to czeka aż do połogu ze względu na trombofilię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jeśli Wasze Maluchy są spokojne to po prostu zjedzcie coś słodkiego przed badaniem - glukoza zrobi swoje :) ja akurat nie testowałam, bo mój to gimnastyk pierwsza klasa, ale widziałam, że inne babeczki tak sobie radziły - batonik w poczekalni i potem było ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Olgierta też o tym czytałam i muszę spróbować przed nastepną wizytą.pojemy jakiś słodkości to może się rozbryka.. Kikulec no ja biore ten fragmin bo niby niemam zespoły antyfoslolipidowego a niby może mi się uaktywniać w ciąży no i tak się kłuje codzień...ale dam rade byle było dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielony błękit, a dlaczego istnieje ryzyko że możesz nabyć zespół antyfosfolipidowy? Masz jakieś predyspozycje do tego? Tak na dobrą sprawę, każda ciężarna ma to ryzyko i wcale od razu nie każą im się kłuć. U mnie akurat zespół został wykluczony, także mój typ trombofilii dziecku nie zaszkodzi, jedynie gdyby nie zastrzyki ja mogłabym się nabawić problemów zakrzepowych, bo jestem po epizodzie zatoru płucnego i stąd te zastrzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny! Ja tak szybko..... JUlka miała dzisiaj operacje.Wycięto jej 15cm uszkodzonego jelitka.Teraz lezy na intensywnej terapii.Operacja przebiegła dobrze,bez powikłań.Juz po pól godziny odłączyli Ją od respiratora bo sama oddycha.A ja wróciłam na jeden dzień do domu żeby trochę odespać i prawdopodobnie jutro wracam do krakowa.Jesli wszystko dobrze pójdzie to do 10 dni może wrócimy już do domu.2 m-ce po porodzie w szpitalu już nam wystarczy......... Może jak wróce do domu to poczytam trochę nasze forum bo kompletnie nie mam na to czasu,w ogóle nie wiem co się u Was dzieje ale pozdrawiam wszystkich serdecznie i do "usłyszenia" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula super, ze wszystko oki z Julka ! No racja najwyższy czas wrócić do domu. A u mnie pojawiła sie znowu torbiel czekamy jak peknie i moze kolo kwietnia/maja cos rusze do przodu. Ciagle pod gore w tym temacie.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia, życzę wam szybkiego powrotu do domu! X Kikulec Ja już po zastrzykach wyciszajacych, od wczoraj biore zastrzyki na "produkcje" jajek. Tym razem nie mam gonalu , tylko cos innego. Aha i jestem już po histeroskopi. Jak na razie jakoś idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefania, czyli coraz bliżej :) Trzymam mocno kciuki, a raczej trzymamy :) xxx Mi1 kochana, Ciebie coś pech nie opuszcza, ale torbiel pęknie i będziesz mogła działać dalej. Pamiętam też miałam torbiel za pierwszym razem i byłam zła bo miesiąc w plecy, ale na to już nie mamy wpływu. Trzeba być dobrej myśli, a czas tak szybko teraz leci, że zanim się obejrzysz a będzie po wszystkim. xxx Madziula, wracajcie szybciutko do domu. Dla Julki wszystko przygotowane czeka, poza tym we własnym otoczeniu człowiek szybciej wraca do siebie. Dużo zdrówka dla małej i Ciebie. xxx Ja wczoraj byłam na usg genetycznym i teście z krwi. Ciężko było, bo maleństwo najpierw spało, potem wolało sobie poskakać na głowie, zakrywało buźkę rączkami, ale po 40 min w końcu się udało. Wygląda na zdrowe, żadnych wad anatomicznych a na wyniki z krwi muszę poczekać do przyszłego tygodnia. Lekarz robił mi też ujęcia w 4d :) Wspaniałe widoki, mogłabym tak leżeć i oglądać 24/h :) Aaaaa i miało coś między nogami, chociaż lekarz mówi że z tego jeszcze wargi sromowe mogą się wykształcić. Także mam nadzieję że na wizycie końcem marca już się coś potwierdzi :) xxx Pozdrawiam Was wszystkie dziewuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi1 trzymaj się kochana, kiedyś będzie z górki, zobaczysz. Sama staram się w to wierzyć, bo nie można się ciągle dołować, chociaż trudne to strasznie. Ja czasami nie mam siły rano wstać... * Stefania jak się czujesz, kiedy punkcja? * Emilik co u Ciebie? Też miałaś się starać w marcu. W ogóle jakoś cicho tu ostatnio. Gdzie się podziały wszystkie starające?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majowa u mnie ok, to znaczy już zaczynam czuc jajniki(dziś robie 6 zastrzyk), czuje jakbym wyprodukowala bardzo dużo "jajek" :) W srode ide na kontrole to mi powiedzą kiedy punkcja. w tym cyklu nie dopytuje się kiedy co będzie bo często sa przesuniecia a mnie to potem stresuje ,ze cos tam w pracy zaplanowałam i ze znow nie pasuje. Ide na zywiol:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefania, dobre podejście :) Też postaram się nie napinać i nastawiać, a jak wyjdzie zobaczymy :) Jestem nowicjuszką w temacie i wszystko strasznie przeżywam. Teraz czekam na @ i ruszamy. To czekanie mnie dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majówa, pierwsze podejście najlepsze jeśli mogę się tak wyrazić. Za dużo się nie wie i człowiek podchodzi do tego z dystansem, a przy kolejnych próbach kombinuje się, co by tu zrobić żeby było jeszcze lepiej i emocje już inne. Życzę Ci aby ten Twój pierwszy raz był ostatnim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefania trzymam kciuki! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i forum umarlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afii
Hej kobiety :) Czy któraś z Was podchodziła do in vitro w Białymstoku w Artemidzie? Jak czesto musiałyście tam być?Ja praktycznie jestem dzień w dzień :( W jakim czasie od punkcji występuje transfer?Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
transfer jest przeważnie w 3 lub 5 dobie po punkcji zależy to od kliniki i od twoich zarodków jak się rozwijają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no jeszcze nie umarło, ale dużo już mamusiek i nie maja za bardzo czasu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×