Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość insulinooporność

BEZ CUKRU i białej mąki CO WY na to?

Polecane posty

Lepiej:) Dzis zjadlam dwa jajka, ser zolty, plaster szynki, salatke z pomidorów i mozarelli polanek oliwą, lyzke masla orzechowego. zupe z dyni paprykę faszerowana mielonym. winogrono 150g. Ruchu zero, plyny pod 3litry. Jutro wazenie, a woda stoi jak czuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulinoopornosc
No i trzeba stopkę zmieniać na gorszą:( 82,5kg. Dupa dupa dupa W obwodach też przybylo, więc sprawa jest grubsza;) Muszę sie otrząsnąć . Będę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qtalent
Witam, roślina o nazwie stewia mimo tego że nie ma kalorii, jest o wiele bardziej słodka od tradycyjnego cukru. Polecana osobom dbającym o zdrowie, na diecie, diabetykom. Chcesz zyskać maximum informacji na temat STEWI? 20 listopada w Warszawie odbędzie się szkolenie p.t. "Stewia alternatywa dla cukru i słodzików", więcej informacji www.qtalent.pl/szk...%82odzik%C3%B3w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, bardzo fajna jest stewia. x Nie zmieniam stopki bo sie wczoraj wahnelo spowrotem do 80, dzis 81, na zachete zostawiam;) x Ostatnie dwa, 3 dni jem od 11ej, bo wieczorami trudniej zachowac IFa, a od 11do 20ej to chociaz 9/15 jest okno. Ale nie do konca jest to moj cel, gdyz schudlam jedzac od rana, o 8.30-9ej, wlasnie gruba bylam jedzac od 11ej. Zobaczymy. x Kiepsko z ruchem, brzuchol wywalony, znowu musze sie na siebie wkurzac za lenistwo, bo cos by sie wykombinowalo z dziecmi i organizacja dnia, gdyby sie chcialo:( Ta ciemnica o 16ej jest zamulająca. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulinoopornosc
Hejka:) jadę sie trochę poruszać na cmentarzu, jem grzecznie, waga do 82poszla- okres nadchodzi. Nic nie zmieniam, chociaz nie licze makro. Będę liczyć, bo mam jeszcze 10 kilo do stracenia i rozmiar 38 czeka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulinoopornosc
Ojej, zaczyna sie przedokredowe szamanie:( Jutro stojąc w korku pomiędzy cmentarzami, chyba to policzę dla orientacji. Ssanie na maksa. W nocy snilo mi sie jedzenie kremowych ciastek pokrytych czekolada. Rano ulga ze to byl tylko sen. Ale jadlam od 9.30 do 21. śniadanie 9.30 potem dopiero obiad 14.30, a potem jeszcze : banan , 5 daktyli, ser zolty,boczek, pomidor, sernik wiedeński z cukierni, jablko, maslo orzechowe. masakra. Dobranoc, bo aż wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mięciutkismalczyk
Trafiłam na ten wątek bo jutro chcę przejść na dietę bez cukru, glutenu i nabiału. Polecam ksiązkę " Koniec z cukrzycąi otyłością" Haymana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulinoopornosc
Dzięki za polecenie:) U mnie wczoraj bylo 82,5 dzis 80,5kg. Nieodwołalnie zamawiam dzis paski do glukometru. glos mnie opuszcza, szczególnie ten na cukier. jest okazja wziąć sie za siebie Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mięciutkismalczyk
A od kiedy jesteś na diecie i ile schudłaś? Ja odryłam swoją cukrzycę niedawno - w zasadzie to też insulinoop***ośc - nie mogłam za nic schudnąć i jeszcze inne objawy doszły, po zrobieniu krzywej okazało się że to początek cukrzycy. W tej książce jest napisane ze sama dieta cukrzycowa często nie wystarcza i aby pozbyć się tłuszczu trzeba całkowicie odstawić przetwory mleczne i produkty z glutenem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Schudlam 15-16kg przez 5 miesięcy. Pierwsze 8 kg szybko ( zobacz stopkę) potem stop na 88 kg, potem stop na 83 kg, teraz stop na 80 kg. Cukier zredukowalam do 90 w badaniu z zyly, ( mialam 110) trzymam obecnie normę,daze do 80, krzywej nie robilam, zadna wartosc glukozy w ciągu doby nie przewyższa 140mg/dl ( mowie o pól godziny po posilku). Nie stosuje diety od diabetologa ani dietetyka, stosuję dietę niskoweglowodanowo- wysokotluszczowa. Jem srednio 1300-1600 kcal dziennie, w tym srednio50 g węglowodanów, średnio 100 g tluszczu. Jak najwięcej ruchu typu: szybki spacer, bieg, plywanie. To jest mój przepis na obniżenie cukru i insulinowrazliwosc:) Stosuje książkę Smitha Insulina, twój cichy zabojca. Dużo czerpie z diety optymalnej Kwaśniewskiego, staram sie stosować okno jedzenia od 10-19ej i mieszac dni obfitsze kalorycznie z mniej obfitymi. Chleb out, maka out, bialy cukier out. Mocno obcięte owoce i nabial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mięciutkismalczyk
Gratuluję spadku i wytrwałości :) Ale zdziwiło mnie że piszesz o tym że jesteś na diecie wysokotłuszczowej - przecież tłuszcz raczej jest wrogiem nadwagi a już zdecydowanie nie jest wskazany w cukrzycy bo osoby, które maja insulinoop***ość mają najczęściej stłuszczoną wątrobę (spowodowaną nadwyzką produkowanej insuliny) a chora wątroba nie znosi tłustego. Ja używam tylko oleju lnianego i oliwy bo odrobina tłuszczu jest potrzebna do rozpuszczenia niektórych witamin. A robiłaś badania na cholesterol i trójglicerydy? To po krzywej cukrowej kolejne badanie zalecane przez diabetologów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulinoopornosc
Jestem zwolenniczka pogladu ze wysoki cholesterol w ogole nie jest wina tluszczu zajdanego, cholesterol powstaje z weglowodanow i bialka, dopoki jesz duzo tluszczu ( ja jem okolo 100g dziennie) a malo weglowodanow (50g) i bialka (70g) nie grozi miazdzyca. Moim zdaniem, dzis niepotrzebnie boimy sie tluszczu, nastraszeni przez koncerny margarynowe i utwardzonych olejow roslinnych. Przed II wojna swiatowa dieta opierala sie na tluszczu i nie bylo problemow. Skad dzis epidemia otylosci, skoro jemy wg zalecanej piramidy zywieniowej: chleb, warzywa owoce, tluszcze roslinne w malej ilosci? otoz w tym ze zalewamy sie weglowodanami, a zabraniamy sobie tluszczu ktory jest niezbedny. Nalezy odczarowac tluszcz- pamietac o tym aby jesc go w zdrowej formie- jak naprostrzej, nieprzetworzonej i pilnowac niskiej podazy weglowodanow i bialka, x Dzis mam taki wynik: 1421 kcal B 75 W 42 T 97

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mięciutkismalczyk
Chodzi mi głównie o watrobę, cukrzycy często mają otłuszczoną, chorą wątrobę - czasem nawet o tym nie wiedzą - a chora wątroba nie znosi tłuszczu i można się jedząc go nieźle załatwić. Nie piszę o osobach zdrowych mogących jeść wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivv 13
Hej, gdzie jesteś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulinoopornosc
Hejka:) Tak się zlozylo ze trochę mnie nie było. Sorry ze nie odpisywałam, bo czytałam, ale to z dwóch powodow. Po pierwsze co napisałam to albo ze spam albo ktoś mi w pracy BEZCZELNIE hihihi przeszkadzal i musiałam kasować. Po drugie to w końcu sobie postanowiłam ze jak już odpisze to z czyms, bo ciagle u mnie to samo. Wymyslilam, ze jak kupie paski do glukometru to wpisze posta, bo jakos musiałam się zmobilizować w końcu do ponownych pomiarow. I tak dziś jestem w domu, nikt mi nie przeszkadza, a cukier zmierzony. Szalu nie ma ale spodziewałam się ze jest gorzej. Było 107 na czczo, co daloby prawidłowy wynik w laboratorium. Moim celem jest poniżej 90 w glukometrze zatem nie zadowala mnie taki minimalistycznie dobry wynik. Ale ale wlasnie od miesiąca nie mierzyłam, jadlam rozne dziwne cukrowe rzeczy: banany, inne owoce, suszone daktyle, zurawine, wczoraj zjadłam srodek babeczki serowej z regularnym cukrem. Jakas tam wrazliwosc na insulinę jest. Żeby tego nie spieprzyc, ide ta dieta na stale i kontroluje cukier. Waga ma totalna stabilizacje, bo jest 80,5 kg. To mnie akurat nawet cieszy, bo wyluzowałam z waga skupiając się na wyglądzie i cukrze. Ciuchy nosze obecnie bluzki 42, spodnie, spodnice 40. Nie wyglądam nawet na nadwagę, której mam jeszcze ciagle 4 kg, no i samej mi jest tak lekko bez fald, opon i rozdętego brzuchacza. Chce aby waga spadla do 70 kg ale tego nie poganiam tylko kontroluje czy nie rosnie. Powinien spaść kilogram jeszcze jutro lub pojutrze, bo schodzi mi okres. Zobaczymy. x Martwilyscie się o mnie? Spokojnie, ja nie siedze na forum regularnie ale ze swojej drogi nie zejde. bo nie chce ZASTRZYKOW INSULINY I MARTWEJ TRZUSTKI. Pozdrawiam i caluje Sloneczka Kochane i Troskliwe: Ivv, Nuti, Mojezo 🌼 Piszcie, co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Insa- widzisz, nie możesz się tak po prostu zmyć, trzeba meldować jak i co, bo po Twoich ostatnich sensacjach zdrowotnych martwiłyśmy się o Ciebie. Dobrze, że jesteś cała i zdrowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulinoopornosc
Zaraz jak skończy mi się okres ide do ginekologa. Innego niż ostatnio, bo temu jakos nie wierze. Ale nie martwię się na zapas i faktycznie mam dobre samopoczucie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje Nutti, trzeba sie meldowac, ale mnie tak odrzucalo od pisania, ojej. Dobra:) Dizsiaj zjechalo tylko pol kilo. Magiczne 80 kg trwa. Wzielam do pracy ograniczone zasoby jedzonka, wieczorem mam przygotowane zoladki i buraczki. Zimno sie zrobilo i strach mi isc na basen, bo troche sie podziebilam ostatnio, wiec sie jeszcze zastanowie, dobrze byloby rozruszac kosci. Cukier 108 mierzylam dwie godziny wczesniej niz wczoraj a dzien przed zjadlam dwa duze jablka banana, ziemniaki wiec jes adekwatnie wysoko. Milego dzinka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mięciutkismalczyk
Trudno wytrwać na tej diecie. Ja jeszcze wyłączyłam nabiał i niewiele mi zostaje do jedzenia :) Na śniadanie brakuje mi pomysłu. A kupujecie mąkę bez glutenu? Ja dzisiaj kupiłam biszkop w proszku bez glutenu ale potem zobaczyłam że w składzie jest trochę cukru :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Zaczne dzis od swojego zaniedbanego wątku. Po pierwsze link do informacji o Kayah, ktora tez ma Hashimoto:http://www.pudelek.pl/artykul/60594/zero_glutenu_zero_cukru_zero_nabialu/ Schudla dzieki diecie bez cukru, maki i niestety: nabiału. o glukozie i glutenie iwemy od dawna, bez nabialu zostaje nam tylko: miesiwo, jaja, tluszcze, orechy, nasiona, warzywa. Tylko i aż, więc nie płaczę;) x Mąki bezglutenowej nie używam, trudno, nie jem potraw mącznych i koniec. Ale pieke ciasta: sernik optymalny i pieke placki: placuszki serowe, ktore sa wspaniale zamiast makaronu do zup i zamiast nalesnikow. Kwestia checi , bo przepisow jest mnostwo. Glod na slodycze jesli miewam zaspokajalam w lecie bita kremowka z owocami posypane kakao, sa tez batony na bazie suszonych daktyli i bakalii, teraz w zimnym sezonie pozwalam sobie na gorzka czekolade z iloscia kakao powyzej 70% ale to nie codziennie, jedna tabliczke na miesiac, albo plachuchy serowe polewam syropem z agawy, mniaam:) Jesli nalezy to uzywam maki z brazowego ryzu w ilosci minimalnej, np na 10 placuszkow jedna lyzke stolowa. x Walczylam kilka dni z wysokim cukrem, na czczo 116-117 mialam, dzisiaj spadl na 107, co nadal nie jest rewelacja. Wlaczam ruch i unikam tego, co go podwyzszylo, a moglo to byc wiele produktow: buraczki ziemniaki czekolada zwykla gorzka banan mandarynka sok zwykly pomaranczowy do obiadu. Pierwsze trzy rzeczy juz wykluczone od co najmniej doby i jest spadek poziomu glukozy. Ten spadek z kolei wygenerowal mozliwosc spadku wagi, ktora trzymala sie wsciekle twardo na wysokim cukrze, a dzis spadla o pol kilograma. Jakze wazne pol kilo, gdyz dalo mi 7 z przodu:) Ale to do utrwalenia jest, nie zmieniam stopki, chociaz ciesze sie ogromnie. Do utrwalenia wagi i spadku cukru niezbedny jest tez ruch. Poniewaz czuje sie juz dobrze i meczy mnie bezruch, wiec wieczorem zasuwam gdzies na godzinke, najpewniej truchtomarsz. Apetytu nie mam , jak to po okresie, wiec probuje zawalczyc o te moje postanowione cele. Ruch podkreca tez tarczyce wiec nie ma zmiluj, do roboty. Milego dzionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Chcialam sie trochę rozpisać ale net mi wcielo:( Wiec krotko, bo z komorki. Zdobylam upragniony spadek cukru! o 8.15 wynik na czczo: 98mg/dl. Fajnie, bardzo sie cieszę. I jedziemy dalej. Wczorajsze menu mialam nie do końca correct, wiec wynik super. Jadlam w kolejności: paczkę sera zoltego 150g paczkę pomidorkow koktailowych x banan z migdalami i nasionami x 4 placki serowe x garść migdalow. Wszystko w ramach od 12-18, tylko te garść migdalow o 22.30. Ruch to bylo 30minut intensywnych porządków z chodzeniem. Dużo pilam wieczorem, również musujące tabsy z sacharynianem sodu. x Taka opita rano wazylam od 81 do 79,5kg, zaleznie od depniecia na wagę. x Dzis na śniadanie pychota: salatka z dwóch jajek, twarogu wędzonego solankowego, kiełków rzodkiewki nasion dyni i slonecznika, z wiorkami madka, polane olejem lnianym:) Zaraz zaczynam kolejne porzadki i chce sue jeszcze wyrobic na basen. Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulinoopornosc
Dzięki Mojezo:) a ja Ci gratuluję córki! x Nie byl to skok cukru w dol bo dzisiejsza glikemia na czczo to 95! Rewelacja, wczoraj nie zjadłam żadnego owoca, a z nabialu tylko ten twarożek rano. Malo tez jem, bo tak faza cyklu, wiec sadze że do laboratorium zawsze pobiegnę w takiej fazie, żeby nie wkurzać lekarzy;) x Dużo jajek tez mialam w diecie ostatnie 4 dni : razem 12 sztuk. I nie jadlam wieczorami nic prócz garści migdalow. Teraz maluję sufit i czekam na kawe z czekoladą, po która maz pojechal na stacje benzynową. Przegryzę migdalami. Zobaczę czy bardziej szkodza owoce czy sacharoza. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wcale z jedzonka nie rezygnuję, mało tego, wczoraj i dziś zjadłem 450g cuksów czekoladowych a wieczorami jem chlebek ze smaluszkiem swojskim,pychota,a waga pokazuje 1,10 kg mniej,muj sekret to ruch,spacery z psem,a do pracy rowerem lub z buta ,nie autem,nie emką,pomaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Insa, chyba bardziej owoce i nabiał. Ja weszłam w ketozę, nie jem owoców od 3 dni i choć zwiększyłam podaż węglowodanów, mam taki efekt. Zamierzam więc z niej w końcu wyjść. :D Upiekę muffiny z bananami i pastą tahini. O ile mi wyjdą, bo to będzie mój całkowicie autorski przepis. Nawet nie jestem pewna, czy takie połączenie się prawidłowo smakowo skomponuje ;) Buziaki ❤️ paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez sie w koncu przekonuje ze owoce mocno bija poziom cukru w gore, ale maja tez zalety, wiec uwazam ze powinny byc w diecie przy jednoczesnej obserwacji poziomu cukru i obtoczeniu ich tluszczem. x Dzis rano cukier 98 mg/dl. Glownie to maka ziemniaczana ktora obtoczylam watroby indycze, sporo tez cebuli i dwie lyzeczki kremu z ciastka- czysty cukier. Ziemniaki dzialaja na mnie roznie, na pewno w postaci maki i gotowane bez skorki, gorzej niz te w mundurkach i podsmazone. x Waga znowu pokazuje 80 kg, ja sie zabije;) x MIlego Piatku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×