Gość Kasik89 Napisano Marzec 14, 2017 Hej. Jeden tu nowa. Niecale trzy tygodnie temu zdiagnozowano u mnie ciążę pozamaciczna w lewym jajowodzie.. podali mi metatreksat, jedna dawka pomogła. Tak naprawde juz Przed podaniem leku, beta zaczęła spadac, czyli ciąża zaczęła obumierac.. jestem załamana.. to moja pierwsza ciąża.. powoli dochodziłam do siebie, az nagle w.niedziele inf, ze dziewczyna brata mojego męża jest w ciąży i jak sie okazuje, miałyśmy rodzic w tym samym miesiącu.. więc na nowo ból.. jak Wasi lekarze podchodza do ponownych staran? Czy każą robić od razu jakies pytania, czy jeszcze raz się starać bez niczego?. Ile musialyscie odczekać po metatreksacie ? Dodam, ze udalo nam sie w cyklu z clo.. Pozdrawiam serdecznie Was Dziewczyny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86 Napisano Marzec 15, 2017 Aifoz, Ewcia - mi lekarze mowili zeby wywalic testy owulacyjne, jedynie monitoring cyklu jest wiarygodny, testy owu to podobno sciema... Ja teraz 2 cykl po badaniu droznosci - zobaczymy bo akurat sa dni plodne. Mam wrazenie, ze im bardziej czlowiek sie stara, tym gorzej.... Kasik 89, co lekarz, to opinia... Podobno 3 misiace trzeba odczekac... pierwsze co mi lekarz kazal zrobic to badania droznosci... Podobno nawet niewielki zrost moze powodowac cp.... Zaczelam sie leczyc w klinice nieplodnoci... Pod katem potencjalnego in vitro, aby byla historia leczenia. Niestety fakt pozostawienia jajowodow poki co dyskwalifikuje do programu... Fizycznie mozemy miec dzieci... Piszcie co tam u Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86 Napisano Marzec 15, 2017 a wlasnie ! zapomnialam dodac! moja kolezanka nigdy nie widziala na testach owu nic, a okazalo sie ze miala jajeczkowanie 3 dni przed @.... Ja zaczynam monitoring cyklu, jesli w tym miesiacu sie nie uda:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89 Napisano Marzec 16, 2017 Hej, dzięki za info.. poczekam trzy miesiące i spróbujemy znowu. Dostałam namiary na dobrego lekarza, pójdę do niego po poradę. Jedni mi radzili hsg, drudzy laparoskopie, a trzeci postarać się jeszcze raz nie zwracając uwagi na ta"porazke". Pójdę więc do tej tego profesora (dr), podobno jest od mega beznadziejnych przypadków... Jutro mam wizytę w poradni przyszpitalnej i chyba beta będzie już ok (dziś pobieralam krew..). Planuje zasugerowac, by dala mi skierowane na badanie w kierunku chlamydii, urecośtam i jeszcze jedna bakteria. A nóż widelec to było powodem.. martwi mnie tylko, ze w szpitalu mieli trudności z odnalezieniem ciąży w jajowodzie i długo szukali na usg, a teraz w ramach kontroli usg trwalo chwileczkę i niby czysto.. boję się, ze to"czysto" jest pozorne.. trzymam i za Was kciuki, w końcu nam wszystkim się uda. Cieszę się, ze mogę Wam się wygadac, chyba potrzebuje takiej"grupy wsparcia", pzdr :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aifoz Napisano Marzec 17, 2017 Hej dziewczyny, Kasik najpierw do Ciebie wiem co przeżywasz mi sie zdarza też jeszcze płakać jak o tym pomyślę a to było pod koniec sierpnia zeszłego roku. Trzymaj sie!! Ale pociecha jest to że masz jajowód a ja np nie. Scent wiesz ja kupiłam 1 raz od momentu jak mam jeden jajowod ..z ciekawości. Ale massz racje ja to wywalam w kąt bo wychodziły mi od 13 do 19 dc.... a i zrobiłam wczoraj w 29 dc i tez wyszedł a dzziś zaczynam mi sie okres.... do d**y z tym:( Scent trzymam kciuki żeby po hsg ruszyło!!! Ewcia co tam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89 Napisano Marzec 17, 2017 Aifoz nie wiem Kochana czy to dobrze, ze mam zachowany jajowod, bo zapewne i tak jest do czterech liter i boję się, ze tam zawsze może zdarzać się ciąża pozamaciczna. Masz rację przeżywam bardzo. Nie mogę dojść do siebie, też płacze, to takie przykre.. ok, wchodzę do lekarza. A w testy owulacyjne nie wierze nawet z dwoma jajowodami. Nigdy mi nie potwierdzilo, chyba jednak monitoring jest najlepszy. Ile juz staracie sie po poprzedniej stracie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aifoz Napisano Marzec 17, 2017 Kasia wiesz dla mnie mieć dwa to byłby lepszy komfort psychiczny a tak jednego nie mam a czy 2 jest sprawny? mam takiego lekarza co podchodzi tak: była Pani w 2 ciążach ( obie z lewego którego nie mam ) wiec nic Pani nie dostanie na poprawę płodności bo Pani jest płodna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aifoz Napisano Marzec 17, 2017 c.d Wiesz co zaczęłam robić i co mi pomogło? psychicznie i nawet fizycznie trochę- modle sie . może dlatego jakoś tak wiesz powoli ale jeszcze nie całkiem nabrałam dystansu. No i biegać zaczęłam to tez pomaga bo zwyczajnie jest udowodnione ze wysiłek zwiększa ilość endorfin. ja się staram od listopada czyli 5 cykl za mną. W 1 ciąży starałam się 1 cykl..., w cp w 5 cyklu. Wiesz pewnie mi jest prościej bo mam dziecko ale tez wiem jakie to jest uczucie chcieć dziecko.. jeśli nie moje powyższe to może coś jednak sama coś innego znajdziesz żeby nie myśleć za dużo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89 Napisano Marzec 17, 2017 Też się modlę Kochana.. Teraz planuje iść na cmentarz pod pomnik Dzieci Nienarodzonych i zapalić lampke za mojego Aniołka.. Tak chciałabym się pożegnać.. Dziękuję za Twoje rady, ciekawe ile ja się będę starała.. Będzie dobrze, musi być:) Byleby mieć dobrego lekarza, bo niektórzy to echh szkoda się wypowiadać:) trzymajcie się Dziewczynki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86 Napisano Marzec 17, 2017 Kasik, Aifoz - polecam kliniki nieplodnosci... tam lekarze wiedza jak zrobic wszytsko by doszlo do ciazy... Ja staram sie podobnie od listopada i nic... WCzesniej zaszlam w 2 ciaze od razu. No nic, lekarz twierdzi, ze psychicznie gdzies sie moglam zablokowac. Co moge Wam oradzic - zrobcie sobie badanie AMH (rezerwa jajnikowa) - mnie to dalo ogromna psychiczna ulge, ze mam jeszcze czas na dziecko. W szpitalu poznalam dziewczyne, ktora po cp strala sie o dzidzi 2 lata, w koncu lekarz kazal jej zrobic AMH i okazalo sie, ze wlasciwie konczy plodnosc... Gdyby zrobila wczesniej, daloby rade zrobic chociaz in vitro... Trzymajcie sie i trzymam kciukasy!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89 Napisano Marzec 17, 2017 Czy takie kliniki leczenia niepłodności sa tylko prywatne czy też na nfz? Dziś już drugi lekarz doradzil mi, by starac sie narazie jeszcze normalnie, bez badan. Ciekawe jak czesto to jest tylko zwykly pech, a jak czesto to wynika z jakiejs wady jajowodu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86 Napisano Marzec 18, 2017 Hej Kasik. Chyba tylko prywatne ale zawsze mozesz zobaczyc kadre i moze ktorys lekarz przyjmuje na nfz :) polecam dlatego ze maja konkretny plan dzialania. Nas np prowadza prawie ze za reke wytyczajac kolejne kroki. Powiem tak, psychicznie nam to bardzo pomaga bo czujemy ze jestesmy w dobrych rekach. Nam tez poczatkowo lekarze kazali sie starac, do momentu 2 ciazy pozamac. Teraz jeden jajowod wykluczyli ze staran mimo ze mam zachowany. Przebadali mnie i meza i dostalismy zestaw witamin i lekow hormonalnych by max zwiekszyc szanse na ciaze. Zobaczymy :) a i Tobie Kasik zycze powodzenia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89 Napisano Marzec 18, 2017 Ok, to mnie teraz troszkę upewniłaś i spróbujemy wobec tego bez niczego, a jeśli znowu do tego dojdzie, to pójdę już do takich specjalistów.. zaraz przejrze, jakie sa u nas kliniki, choć zawsze mam namiar na bardzo dobrego lekarza, od beznadziejnych przypadków, jest też specjalistą od ciąż zagrożonych. Trzymam kciuki za nas wszystkie, jeszcze nieco ponad 2 miesiące i ruszam z robotą:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 18, 2017 Kurcze dziewczyny coś jest hyba nie halo, dziś 17 dc do tej pory testy ovu negatywne ale dziś rano w toalecie zauważyłam takie dziwne ciągnące nitki śluzu tyle że ni to z krwiar ni brunatne. Troszeczkę koniec. O co chodzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 18, 2017 To ja Ewcia84 znów nie wyświetliło nicku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 18, 2017 To ja Ewcia84 właśnie zrobiłam ovu i ta druga jest ledwo ledwo widoczna no ja ją widzę więc co to za plamka śluzu z krwią? Jezu taka stara a taka głupia jestem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 19, 2017 Dziś 18dc testy ovu nadal negatywne ale niepokoi mnie wczorajszy śluz przeźroczysty, ciągnący no płodny na 1000% tylko dlaczego podbarwiony krwią? A może testy z allegro są do du.. bo na tych z rossmana była druga bardzo blada druga kreska. Ja już nie wiem, co sądzicie kochane. Pozdrawiam Ewcia84 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kuzi Napisano Marzec 19, 2017 Hej dziewczyny jestem tu nowa. W pierwsza ciążę poronilam 4 lata temu o drugą staraliśmy się ponad rok mam jednego synka, w sierpniu zaszła ponownie ale była to ciąża pozamaciczna. Od tamtego czasu się nie udaje i jeszcze teraz okazuje się że prawy jajnik na nic nie reaguje, więc został mi ten jajnik co miałam ciążę pozamaciczna. Teraz czekam na okres i wątpię żeby się udało. Po okresie lekarz przepisał mi lek aromek. Brała go może któraś z was? Jestem załamana tym wszystkim tak bym chciała jakoś odpuścić.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kuzi Napisano Marzec 19, 2017 Czasem krew jest jak miałaś mocna owulacje albo jajeczka się zagnieżdza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86 Napisano Marzec 19, 2017 Ewcua to samo mialam pisac... podobno przy zagniezdzaniu jajeczka jest delikatne plamienue. Testy ovu wyrzuc-sa do bani. Polecam kontrole monitorowanie ovu u lekarza. Oszacuje dokladnie kiedy peka pecherzyc i czy w ogole pekl :) nie martw sie nic, tylko poczekaj spokojnie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86 Napisano Marzec 19, 2017 Kuzi to odpusc.... im bardziej sie starasz, tym ciezej niestety.... wyluzuj, jedz gdzies na kilka dni jak alurat wypadaja dni plodne, bierz witaminy i przede wszystkim nie sledz tego z kalendarzem w reku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86 Napisano Marzec 19, 2017 Ewcia -tez mam 17dc ;) i oczywiscie boli mn8e jajnik-psychika jest super-juz sobie wmawiam ze tam sie cos zagniezdzilo stad bol... ide na spacer bo zwariuje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 19, 2017 Scent86 haha to jakieś czry mary testy owu nic nie wykryły ani kłucia nie było, ha boli mnie troszkę krzyż. Macie racje testy wywalam a za 10 dni zrobię ciążowy jesli oczywiście nie przyjdzie @. Mam nadzieję że to było zagniezdzenie to by dopiero był szał Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89 Napisano Marzec 19, 2017 Trzymamy kciuki!! Ja przy dniach plodnych miałam praktycznie sucho, a jednak doszło do zapłodnienia:) daj znać za jakiś czas, ze sa dwie kreseczki <3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 19, 2017 Kasik89 suuuper, ale czy którejś z was kochane testy owu nic nie pokazały a jednak była owulacja i zaszłyście? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrz_nie_dotykaj 0 Napisano Marzec 20, 2017 Ze swojego doświadczenia- odpuście. By zajść w ciąże, trzeba "przytulać się " średnio co 2 dni. Takie są zalecenia lekarzy. Wiem, bo walczyłam 4 lata. Przeszłam przez cp, i poronienie. Około tydzień po owulacji zaszłam w ciąże. Wszystko jest możliwe. Trzeba wierzyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 20, 2017 No dziewczyny u mnie 19dc mam regularne co 28dni. I dziś rano na papierze zobaczyłam krew żywo czerwoną troszkę tylko na papierze wkładka czysta a krzyż mnie łupie jakbym tonę węgla przezuciła więc albo ten cykl będzie bardzo krótki alboooo jupi ktoś się zagniezdził. Ewcia84 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aifoz Napisano Marzec 20, 2017 Scent hej. Ja właśnie wiesz mam pęcherzyki na obu ale zawsze jest 1 ten bez jajowodu a albo jestem ciemna ale nie kumam jak to działa . Testy owu to już wiemy ze do bai. Ja dzień przed okresem miałam znów silna kreskę jak owulacja.... a w dniu nst okres. Jedziemy kochana łeb w łeb ech... Mówj lekarz nic mi n ie da bo wszystko jest ok kasy nie mam na klinikę niestety. Moze jak będzie trochę luźniej z kasa to pójdę na monitoring.. Kasik cokolwiek by Ci nie pomogło to zrób nawet jakby było dziwne albo głupie. Z ta lampką to może dobry pomysł.. Ewcia ja bym sie starała bo po tych moich śmiesznych owu założyłam żeby ze tak powiem pracować do 20 dc.. bo kto wie. Ja miałam tak sgtrasznie dziwnie ze waśnie jakbym miała 2 owulki prawie jedna po 2... Kuzi mózgu nie zmusisz ale wiesz to do Ciebie dotrze żeby trochę sie uspokoić. Każda ma z nas taki moment szaleństwa zaraz po cp.. dopiero kolejne łzy przy okresie i kolejne i powoli dociera ze halo.. trzeba trochę odpuścić. Daj sobie czas. Jak chcesz teraz szaleć i płakać przy okresie to popłacz. Dziewczyny kupiłam te kapsułki z wiesiołkiem anuż:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik89 Napisano Marzec 20, 2017 Ja, jak zaszlam w ciążę, to miałam owulacje 23 dc. A czemu na monitoring jak kasa będzie? Poszukaj lekarza, mi robi na nfz. Jeśli chodzi o owulacje, to mój lekarz twierdzi, że niekoniecznie jajeczko np. Z prawego jajnika przejmie jajowod prawy, więc nie rezygnowałabym z żadnej owulacji. Dziewczyny, ja też planuje kupić wiesiolka. Oprócz tego polecam inofolic (tańszym odpowiednikiem jest Inofem) - poczytajcie opinie. I chyba za te dwa miesiące zainwestuje w żel conceive plus -przyda się dodatkowy poślizg żołnierzom :D Trzymam kciuki za Wasze/nasze objawy. Niech będą nawet najbardziej dziwne, ale niech oznaczają dwie kreski <3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 20, 2017 Dziewczyny to chyba jednak przyjdzie @ ;-( w 17dc poczułam ukłucie takie że aż sobie wstałam w 18dc ten różowy śluz duuużo z przeźroczystym a dziś19dc od rana mam takie pobolewania podbrzusza jak na @ i troszkę blado czerwonej krwi bez skrzepów i tylko po toalecie. A czytałam, że przy zagnieżdżeniu nie ma żadnego bólu brzucha. Ewcia84 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach