Nowe starania o dzidzię po ciąży pozamacicznej

No i 24dc i przylazła @ ale miałam dużo problemów w tym miesiącu i pewnie dlatego jest wcześniej. Trudno i zaczynam kolejny miesiąc staranek.

Zosiak88 tak mi przykro:(. Przytrafiła ci się najgorsza wersja jaka mogła. Jak długo się już starasz i na jakim etapie jesteś

Miałam na myśli ogólnie, i czy teraz próbujesz

Mrowko staramy sie od siepnia 2016 roku dopiero zaskoczylo w listopadzie niestety w swieta bozego narodzenia poronilam i musialam byc czyszczona bo endometrium za duze potem lekarz dal mi zielone swiatlo i zaszlam 2 moesiace pozniej niestety to byla ta cp. Narazie odlozylismy starania minelo juz 3 miesiace a starania ponowne chyba w nast roku teraz to by bylo za duze obciazenie dla organizmu.

Jeszcze dodam ze te 3 mies bralam tabletki antykoncepcyjne teraz je odstawiam bo prostu zle sie po nich czuje ktos tu pisal o lekomanni w chwilli obecnej nic oprocz tabletek na alergie omegi i wit d3 nie biore. Unikam raczej lekow przeciwbolowych biore jak juz naprawde jest ciezki bol paracetamol.

Hej dziewczyny widze że tak troche mnie nie było niestety niewiele wieści. pozdrawiam

Aifoz co tam u Ciebie? Co porabiasz?

Zosiak88 naprawdę dużo przeszłaś. Mam pytanie, czy jest tu ktoś kto miał CP i mu się wchłonęła lub dostał metotraksan.

Mrowka 1 moja pierwsza cp sama sie poronila.... bez meto... druga skonczyla sie laparoskopia... masz jakies pytania?

Scent 86 możesz mi napisać, czy robiłaś coś po pierwszej CP. czy robiłaś hsg, jak tak to jaką metodą, czy po prostu staraliście się o kolejne dziecko i na czym się skończyła 2 cp. w ogóle jestem ciekawa twojej historii

Hej Mrowka:) moja historia jest dluga.... ale jasne ze opowiem. A wiec w pierwsza pozamaciczna ciaze zaszlam w maju zeszlego rok (tydzien przed slubem trafilam do szpitala). Mialam plamienia co nigdy mi sie nie zdarzalo a mdlosco stad zrobilam test. Gdy wyszly 2 kreski od razu pojechalam do szpitala ze wzgledu na plamienia. Beta przyrastala nierownomiernie, plamienia nie ustepowaly lekarze chcieli mi robic zabieg ale bylam przed slubem... wyszlam na zadanie... na szczescie beta zaczela malec i malec, powtorne badania pokazaly ze sie poronila. Po tej ciazy lekarze kazali probowac dalej bo to pewnie sie nie powtorzy... i tak bez badan zaczelismy starac sie dalej... niestety we wrzesniu zaszlam w kolejna ciaze pozamaciczna. Jedynym objawem byly plamienia... nic nie bolalo, beya przyrastala ksiazkowo... niestety zarodka nie bylo widac dalej stad zrobiono mi lapatoskopie ktora pokazala ciaze jajowodowa. Przy okazji tego lekarze sprawdzili mi droznosc-wyszlo ze jajowody drozne. Po tych dwoch przypadkach juz nie chcialam starac sie z przypadku, 3 miesiace po zabiegu mialam badanie sono hsg ktore pokazalo ze jajowody sa dalej drozne... lekarz podejrzewa wiec uposledzenie kosmkow jajowodiwych ktore nie popychaja jajeczka na swe miejsce.... ale dalej mamy zielone swiatlo na starania. Jedyne co robie to jestem jyz bardzo ostrozna na plamienia... nigdy ich nie mialam a ujawnily sie zarowno i 1szej jak i 2giej ciazy pozamscicznej.... A z dobrych wiesci bylam dzis na monitoringu i moj pecherzyk pekl :))

Scent86- czyli po tych 2ch ciążach pozamacicznych lekarz jest zdania, abyś próbowała dalej, tak .

Mrowka dokladnie!!!! My liczymy na in vitro... niestety jajowody sa drozne i nie ma badania stwierdzajacego uposledzenie kosmkow... stad musimy probowac dalej... brutalnie mowiac przy nast ciazy pozamacicznej musze blagac lekarzy by wycieli jajowody... wtedy bedzie in vitro... niestety polska... prawo zaostrzylo przepisy odnosnie in vitro... stad musimy walczyc dalej....

Hej Scent Z gulem przyjmuję wieści o ciążach w pracy nie moich.... Powiedz mi tylko czy ty jesteś z wawy? bo chyba powoli zbiorę kase na sono hsg bo niestety obawiam sie o drożność tego jednego jajowodu który mi został. Niestety mam wrażenie ze nie zajde i tyle.. Z drugiej strony budujemy dom a to jest tysiak być może wyrzucony w błoto a tak swoja droga czemu mam płacić tyle samo co ludzie przy obu jak mam 1 jajowód...

Hej Aifoz ja jestem z Wroclawia :) no mi jedno zrobili podczas usuwania pozamacicznej a drugie sono hsg kosztowalo 600 zl.... wiesz ciezko doradzic ale wydaje mi sie ze powinnas to zrobic- wiesz tak dla swietego spokoju :) wiem co czujesz, u mnie tez w pracy ciaze.... ale walcze dalej i wiem ze sie w koncu uda :))

Scent 86 to teraz rozumiem dlaczego tak walczysz. Myślałam że przy CP nie ma przeciwwskazań do invitro. Smutne

Mrowka tylko jak usuna Ci jajowodowy albo masz niedrozne.... niestety ja mam oba i to drozne... wszystkie walczymy :)) i zobaczycie ze kazdej z nas sie uda!! :)) trzymam kciuki za nas wszystkie :)

Wiecie dziewczyny. Zastanawiam się nad skutecznością sono. Ja miałam robione 3 miesiące przed CP. Przez długi czas nie mogłam zajść w ciążę. Lekarz zaproponował mi abym zrobiła sobie drożność. Efekt był taki, że zaszĺam ale w CP. Także trochę wątpię w skuteczność sono. Dlatego teraz po CP rozważam laparoskopię, tylko się trochę boję. Jest jeszcze Hsg i rentgen ci robią i to jest na fundusz. Może to jest bardziej skuteczne

Wiecie co, tylko ja jestem tak zmęczona tym walczeniem. Najchętniej to bym sobie odpusciła na rok, ale boję się że nie mam czasu. A najgorzej jest to że już mam za sobą cp- MAMY. Mam wrażenie że walka jest nierówna

Mrowka rozumiem doskonale. Mysle ze kazda nas ma leosze i gorsze dni... ja mam zdecydowanie gorsze- wczoraj dowiedzialam sie ze moja przyjaciolka jest w 2 mscu ciazy... z jednej strony radosc, z drugiej ta cholerna zazdrosc.... nie zazdroszcze nikomu NICZEGO jak wlasnie bycia mama...

Witam Was! Też przeszłam przez koszmar cp. Mam co prawda dwoje dzieci ale zapragnelismy trzeciego i takie rozczarowanie. Okropne przeżycie. Staramy się dalej choć jest strach...

I wy macie takie ryzyko wplywu na wlasne zycie, a dalej o ciaze sie staracie ? Podziwiam was.

Gość na czym się skończyła CP?

24 maja miałam laparoskopowo usunięta ciążę jajowodowa prawostronna, byłam w piątek u ginekologa i powiedzial ze wszystko jest w porzadku i owulacja sie zbliza tym razem z lewej strony i mam probowac więc działamy.... co ma być to będzie nadzieja umiera ostatnia! Ja jeszcze ja mam! Trzymam kciuki za was

Gość jeszcze jedno pytanie, będziesz próbować jeszcze czy odpuszczasz

Nie kazał ci odczekać 3 miesiące

Nie kazał czekać tylko się od razu starać więc póki co to działam mam chyba owulacja bo bolą mnie jajniki z lewej

Hej dziewczyny, widzę że nas przybywa i to super. Tzn nie że super że tyle nas przeszło cp i koszmar z tym związany tylko że tyle historii i będzie więcej rad i mam nadzieję, że z miesiąca na miesiąc same pozytywne teściki. U mnie dziś w mieście był festyn i stałam z mężem bo był koncert ,, Piersi" i czy tylko ja widziałam same kobiety w ciąży??? Zauważyłam, że po kazdym nieudanym cyklu mam kilka gorszych dni i doła :-(

Ja zlapalam z mezem wczoraj dola doszlo tez do klotni spotkalismy jego znajomego z zona i dzidziusiem musielismy podejsc dziecko takie usmiechniete eidxialam ze mezowi sie przylro zrobilo a potem ta zlosc i wyladowanie::/ Dziewczymy bylam u lekarza oficjalnie bedziemy starac sie od nast roku wczrsniej bede miec szczepienia i bede 1,5 miesiaca wczesniej brac hormony nazywy juz popisane i jeszcze docjodza te leki co wypisalam zamiast prenatal lekarz mi zlecil mamadha nie chce myslec ile to mnie bedzie kosztowac nigdy sie nie faszerowalam tyloma lekami a tu sterydy i hormony :(

Wezcie zdesperowane idiotki ogarnijcie sie bo na sile zarodki tworzycie ktorych i tak donosic nie potraficie. Ciekawe ile przez wasza desperacje kasy idzie co roku na te wasze co 3miesieczne lyzeczkowanie i operacje jajowodow. Powinni wam tego zabraonic! Nie jestescie stworzone do dzieci!!!