Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

[mmelody 0]

Hehe tak długo zajęło mi pisanie postu ze aż mnie wylogowalo :) i dało nazwę "gość" :)

[Olelka 0]

Hej dziewczyny, witam "stare wyjadaczki" oraz wszystkie nowe forumowiczki :) Ja już po zmianie lekarza, masie badań m.in kompleksowo mocz, krew, toxoplazmoza, TSH, FT4, Antygen HBs, wirus zapalenia wątroby typ C, Cytomegalowirus, kiła i HIV, do tego dwie sesje zdjęciowe maluszka ale jeszcze to malutki kurczaczek :) Termin znowu mi się przesunął na 28.01 tym razem czyli dzidzia rośnie szybciej niż przewidywał pierwszy lekarz :) Co do bólu głowy to też ostatnio to przechodziłam. Miałam tak potworny, że nie mogłam funkcjonować i narzeczony musiał kupić mi paracetamol. Wzięłam pół tabletki o po pół godzinie przeszło na tyle, że mogłam zasnąć. 19.07 mam badania genetyczne i oczywiście mnóstwo obaw. Cieszę się z każdej dobrej wieści nt Waszych wyników i mam nadzieję, że też będę mogła się taką podzielić. Ciekawa jestem czy już będzie widać płeć dzieciaczka. Z tego co czytam większość z Was wolałaby dziewczynkę a ja z kolei chłopca. U mnie strasznie to się zmieniło bo całe życie chciałam dziewczynkę bo łatwiejsza w wychowaniu, bo lepsza więź, bo słodkie różowe ubranka, bo w razie czego zaopiekuje się rodzicemi a chłopaki często uciekają i zapominają o rodzicach... ale teraz kompletnie mi się odwróciło może dlatego, że w rodzinie same dziewczynki a mój tata i teść to jedynie "mężowie babci" ;) Znalazłam śmieszną stronkę, zapewne to zwykła ruletka ale ciekawa jestem czy w naszym gronie sprawdzi się ich trafność podobno min. 85% :D Mnie wyszedł chlopiec :) http://www.ciazowy.pl/kalkulator,plci-dziecka.html

[niutkaaa23 0]

mmelody nic sie nie stresuj:) stresy i doly nie sa wskazane. O. Zazwyczaj lekarze na nfz nie naleza do uprzejmych. Jakby za kare pracowali. Ja chodze prywatnie. Wizyta u mojego lekarza ktory nie ma usg wiec na usg chodze do innego tez prywatnie. Do tego badania w laboratorium tez za gotowke. Fakt jest to wydatek. Pamietam jak kiedys bylam u lekarza rodzinnego ktory zlecil badania krwi na nfz. Baba mi tak krew pobrala ze zrobila mi sie jakas gula i krwiak wielki. Myslalam ze zemdleje:( a ostatnio placilam za wszystkie badania i po kluciu sladu nie bylo. Wiec cos w tym wszystkim jest. Takie czasy.

[padlinka 0]

niutka, a to moja 5ta ciaza, i badania robie na nfz :) zawsze lekarz mily , a pobieranie krwi jak pobieranie-zawsze sie udawalo wkłuc i wszystko bylo ok, wiec mysle ze mialas po prostu pecha. Mysle ze nawet jakby bylo mnie stac na pelne prowadzenie ciazy prywatnie (plus badnia) to chyba i tak bym koorzystala z nfz, skoro place skladki to czemu doplacac :P za to mysle, ze brak aparatu usg w gabinetach panstwowych to troche przegiecie..nawet star***a jakiegos powinni miec..moze w mojej dzielnicy tak akurat jest, bo wiem ze kolezanki chodzily panstwowo a gabinety wyposazone byly..

[padlinka 0]

zdecydowanie naduzylam slowa "mysle " ;)

[Gość kama 29]

dziewczyny mylicie pojęcia usg jes tylko ze wskazaniem genetyczne jak sa jakies choroby w rodzinie albo stracone ciaze ja miałam skierowanie od gin to jest sprawdzanie po kolei poszczególnych mnarzadow nie buzki i raczki nie takie gluppoty jak na zwykłym to jest panoramiczne z każdej strony widać później pobierają krew na test appha i genetycznie badaja czy niema jakiś chorob genetycznych wyniki sa w ciągu 14 dni

[mmelody 0]

Ostatnio przeglądając internet natknęłam się na dziesiątki internetowych pamiętników ciążowych . Myslalyscie moze o takim czymś? Jest moze ktoras z was z Warszawy i ma godnego polecenia lekarza? Ponieważ od dłuższego czasu myślę o zmianie ,a nie chce znów iść na odstrzał do sprawdzenia. Lub moze ktoras chodzi do jakiejś kliniki przy szpitalu bo czytałam trochę na ten temat ale na tych stronach tak piszą ze się w tym nie można za nim połapać .

[Gość kama 29]

ja chodze do lekarza prywatnie i na nfz i obaj sa super mili i uprzejmi tak wiec to zależy ......a dlamnie przegięciem jest ze prywatnie lekarz przyjmuje i niema usg...........

[Gość kama 29]

muj prywatnie ma usg a na nfz niema .ale i tak sprawdza doplerem tętno dziś slyszalam serduszko ......tak wiec usg mam co 4 tyg a wizyte co 2 tyg

[Justyna29:) 0]

he he padlinka dobrze myslisz :D ale sie was naczytalam ciesze sie ze tak duzo piszecie i ze te maluszki sa takie sliczne i tak ladnie rosna. tak wiec pierwsza tura badan trwa u nas na forum a nastepna to pewnie gdzies w okolicach 1 sierpnia i pewnie wtedy bedziemy sie chwalic jakiej plci sa nasze dzieci,.ja tez bym chciala dziewczynke :P no ale jak bedzie chlopiec to moj maz bedzie mogl powiedziec " a nie mowilem !!!" U mnie jakos dzien minal znacznie sie ochlodzilo troche popadalo. cale popoludnie spedzilismy z mezem u mojej mamy, ja wylegiwalam sie na kanapie a moj maz gral z moja corka w XBox. teraz wlasnie jjemy kolacje, zazwyczaj nie jadam tak pozno ale ze moj maz ma dzis wolne to on przygotowywal kolacje tak wiec nie moglam odmowic.codziennie licze na to ze wkoncu mdlosci ustapia no ale niestety nie opuszczaja mnie na krok i boje sie ze zostanie mi tak do 5 miesiaca tak jak w pierwszej ciazy. zycze wam spokojnej nocki

[Gość palinkaaa]

O ja cię kręcę dziewczyny nie było mnie pół dnia, a tu takie poruszenie :) Jutro to nadgonię, obiecuję :) ------------------------------------------------------------------------------------------------- Pomarańczowa ja byłam na natryskowym opalaniu super sprawa, wyglądałam jak po wakacjach w Grecji :D Lekarz powiedział, że nie dość, że to nie szkodzi ( tylko powiedz, że jesteś w ciąży kosmetyczce) to na pewno poprawi i samopoczucie:) -------------------------------------------------------------------------------------------------- Mam taką chęć na ocet, że nie wyrabiam czy któraś miała tak? Mąż krzyczy, bo ile można wszystko polewać octem... :(

[Gość pomaranczowa.]

Mi lekarz powiedział, że między 11 a 13 tyg wykonuje się takie usg genetyczne ,ktore jest pierwszym etapem badań prenatalnych. Dopiero wtedy gdy na tym badaniu coś lekarza zaniepokoi.. czy grubość przezierności karkowej,czy nie zobaczy kości nosowej,kręgosłupek,żyły czy serduszko wtedy kieruje na dalsze badania.. bo tak nie ma sensu. Ja mam ten problem,ze tam gdzie pracujw jestem jedynym pracownikiem,więc bede usiała się z nimi użerać. A taka opalenizna natryskowa mniej więcej ile się trzyma ? :)

[Gość pomaranczowa.]

Palinkaa. Ja przed ciążem ocet uwielbiałam,a teraz mnie odrzuca. Dziś za to cały dzień wcinam cytryny i w przelocie mialam ochote na ogorki i kapuste :) czym kwaśniejsze tym lepsze ;)

[Gość cherry pie]

Witam Z góry przepraszam za zaśmiecanie waszego topiku, mam nadzieje że nie weźmiecie mi tego za złe ;) ukazał się dziś materiał z wywiadem z Eleną Tonetti w języku polskim, a takich materiałów tłumaczonych na nasz język jest niewiele, natomiast informacje w nim przedstawione są tak istotne i ważne, iż uważam, że każda kobieta która spodziewa się dziecka lub je planuje, powinna je poznać, dlatego wkleje ten link gdzie tylko się da, by jak najwięcej osób mogło sią z nim zapoznać. Zachęcam Was bardzo do odsłuchania tago wywiadu, choć może nie jest zbyt płynny bo prowadzony z tłumaczem, ale naprawdę jestem przekonana, że takie sprawy jak sposób przyjścia na ten świat, okresu płodowego oraz pierwszych miesięcy i lat życia, mają kluczowy wpływ na nasz rozwój i determinują całe nasze późniejsze życie i jeśli chcemy zmienić nasze życie, życie naszych dzieci i cały nasz świat, mam taką moc. http://www.youtube.com/watch?v=T6w04-TCExg Pozdrawiam i dziękuję

[miskapyska80 0]

Mmelody Ja kupiłam papierowy dziennik "W oczekiwaniu na dziecko. Dziennik", tylko zrobiłam sie mało zdyscyplinowana i od przypadku do przypadku go wypełniam. Co do lekarza, to też jestem ze stolicy i myśle nad zmianą lekarza, bo narazie jeżdzę do Łodzi do lekarza z Instytutu Matki Polki i troche mnie to zaczyna męczyć. Co prawda mam gina w Luxmedzie do którego raz do roku chodziłam na cytologie (Szymczak), ale terminy do niego to 2,5 miesiaca, więc nie wyobrazam sobie prowadzenia ciąży poza tym rozmowa z nim jest trudna i nie zawsze odpowiada na wszystkie pytania.A akurat w ciąży jest to niezbędne. Może najpierw zastanów się który szpital z porodówka ci odpowiada, w którym chciałabyś rodzić. Jawstępnie myślę nad Inflancka i teraz muszę znaleść lekarza z tego szpitala. Parę lat temu koleżanka polecała mi dr Ruszkowskiego ale nie wiem, czy nadal praktykuje podobno miał gabinet na Polnej to niedaleko placu Politechniki. Lekarz podobno bardzo solidny, rzeczowy i bardzo sympatyczny tylko wtedy w gabinecie nie miał usg i trzeba było jeżdzić na Inflacka na izbę przyjęć, bo właśnie tam pracował. pewnie w ciągu 2-3 tygodni będę musiała rozwiązać ten problem, w środe (17.07) ostatni raz planuje jechać do Łodzi. AAA Mmelody jak znajdziesz kogoś godnego polecenia to daj znać nie koniecznie z inflanckiej, ja też jak kogoś znajdę to napiszę.

[Aniołek23 0]

dziś włączyłam komputer to mogę dodać zdjęcie z ostatniej wizyty dodać:) http://pokazywarka.pl/uqqnaa/ - to nasz największe szczęście:)) ostatnio na nic nie mam czasu bo calkowicie oddałam sie czytaniu ksiazek:) no i nie wiem czy moge sie chwalic ale mdlosci nie mam juz chyba od 3 dni wiec moge kryzys juz za mna... mam taka cicha nadzieje:)

[Gość pomaranczowa.]

aniołek- a który to już tydzień?

[Gość palinkaaa]

miskapyska80 ja też jestem ze stolicy i chodzę do Boramedu na Gocławiu, jestem bardzo zadowolona - bo po pierwsze czekasz krótko na wizyty, mają wszystko na miejscu, usg też i to na dobrym sprzęcie, a po drugie nie ma takich wizyt na siłę umawianych. Słyszałam od koleżanek że chodziły do luxmedu do znanych profesorów i tak jednego tygodnia miały usg, a w kolejnym lekarz kazał się zapisywać na samą wizytę kontrolną. Ale sama osobiście nigdy się tam nie leczyłam, więc to tylko opinie jakie słyszałam. Przed ciążą chodziłam do innego lekarza ( swoją drogą rewelacyjna kobieta i lekarz) ale sama przyznała, że jeśli chodzi o usg to ona się w tym nie specjalizuje i na miejscu w przychodni, w której przyjmuje nie ma dobrego sprzętu. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- pomaranczowa taka opalenizna trzymała mi się ponad tydzień, trzeba tylko pamiętać o nawilżaniu ciała i żeby po opalaniu przez min.5-6 h nie mieć kontaktu z wodą:) Ja przed ciążą chadzałam na solarium i zawsze byłam lekko muśnięta słońcem, w ciąży jestem blada jak pupa niemowlaka więc to opalanie natryskowe uratowało mnie na wesele i szczerze polecam:) ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Ja jem cebule i ocet nałogowo, do wszystkiego - kanapki, sałatki. Do tego sok pomarańczowy i codziennie na obiad praktycznie ( z małymi wyjątkami) ziemniaki, kurczak i mizeria. Przed ciążą też lubiłam ocet ale bez przesady.

[Justyna29:) 0]

witam,ja dopiero wstalam i znow glowa mnie troche boli.Wczoraj bolala tez caly dzien i moj maz wieczorkiem wymyslil ze najlepszym lekarstwem na bol glowy jest seks i mial racje bo zasnelam pozniej bez bolu glowy:P dzis zaczelam 13 tydzien wedlug moich wyliczen :) Aniolek23 tak bardzo bym chciala zeby i u mnie mdlosci minely. palinkaa ja tez chodzilam przed zajsciem w ciaze na solarium i teraz nie moge sie przyzwyczaic ze moje cialo blednie z dnia na dzien, jedyna opalenizna to troszke z naturalnego slonca ale wiadomo one nie wszedzie dochodzi:PJakos trzeba to przeboolec.Planow na dzis puki co brak,maz do pracy dopiero na 17.00. Musze cos zaraz szbko ugotowac to moze uda mi sie wyskoczyc na zakupy i marzy mi sie basen.

[mmelody 0]

Miskapyska80 ja myślałam o Żelaznej i wlasnie tam jest jakas klinika przy szpitalu ale czytając stronę zrozumiałam ze za badania się płaci. Ale chyba będę musiała zadzwonić i podpytać bo innego wyjścia nie widzę. palinkaa na Gocławiu to w sumie koło mnie :) napiszesz coś więcej? A mi dzisiejszy dzień się zaczął okropnie i dół jak do chin. Nie wiem czy to moje ciążowe paranoje czy co, ale zaczynam się czepiać swojego faceta juz o wszystko i czuje ze się oddalam od niego . Ehh :( po takich dniach zawsze mowie ze na jednym dziecku koncze więcej nie chce . Teraz tylko czekam aż mi Chińczyka otworzą bo aż mi się snil ryz smażony z warzywami mmmmm :)

[Justyna29:) 0]

mmelody to hormony tak Toba kieruja,kazda z nas to przechodzila. ja tez czasem takie sceny mezowi robilam ze do dzis mi wstyd. Postaraj sie troszke panowac nad soba zebys pozniej mogla wspominac ciaze jako wspanialy czas oczekiwania dziecka a nie kryzysu w zwiazku. Wytlumacz tez twojemu partnerowi ze to hormony ciazowe tak wplywaja na twoje samopoczucie,ze jestes wybuchowa itd.

[szczesliwa_onaaa 0]

Hej, witam nowe dziewczyny :) Ja się zbieram do szpitala. Mąż czuje się już troszkę lepiej ale niestety zawroty głowy nie ustąpiły. Miał robione wszystkie badania, łącznie z punkcją lędźwiową wczoraj, ale wszystkie wyniki dobre i nic nie wskazują. Z jednej strony bardzo się cieszę że jest zdrowy, ale z drugiej martwię się skąd w takim razie to się wzięło i czemu nie przeszło. Dziś niestety dopadł go zespół popunkcyjny ale jeśli jutro przejdzie to zabieram go do domu. W takim razie moje plany na niedzielę (na pierwszą rocznicę) muszą ulec zmianie i obrać 'delikatniejszy' bieg. Cieszę się że już go będę mieć przy sobie, bo takto niby niedaleko do szpitala, ale jednak jest to męczące jeździć kilka razy dziennie w tą i z powrotem. Co do brzucha to zazdroszczę Wam tego że jest jak to piszecie jest lekko zaokrąglony, mój wygląda teraz jakbym była przynajmniej w 5 miesiącu. A na wadze to różnie ale generalnie dalej tylko 1 kg w przód od początku ciąży.

[miskapyska80 0]

Palinkaaa, a mogłabyś napisać coś więcej o tym Boramedzie, czy chodzisz do jakiegoś konkretnego lekarza, który ma praktykę również w szpitalu. Co prawda dla mnie to wyprawa przez pół Warszawy, ale to i tak bliżej niż do Łodzi. Wiesz po przebojach moich znajomych,którzy jeździli tylko po 3 szpitalach i dopiero w trzecim ich przyjeli na porodówke z łaską, to wolałabym mieć lekarza, na którego się powołam w razie braku miejsc w szpitalu. Co do luxmedu czytałam troche w necie i tak jak piszesz raczej negatywne opinie do tego koszmarne rozwiązania tak jak piszesz wityta u Gina, później zapis na usg do innego lekarza i czekanie kilka dni później wypichanie się między pacjentami z wynikami usg do gina, aby dowiedzieć sie czy wszystko ok. Więc pewnie sobie daruje luxmed. __________________ Mmelody jeśli chodzi o Żelazną to faktycznie jest fajnie i w ogóle tylko trzeba wiedzieć dwie rzeczy: po pierwsze lekarz prowadzący ciąże to lekarz pracujący tam podobno rzadko przyjmują kobietę do porodu nie prowadzoną przez ich lekarzy, a po drugie że oni generalnie nastawieni są na porody naturalne niektórzy uważają, że aż za bardzo i na siłę są te porody naturalne. M.in. z tego powodu akurat ten szpital wyłączyłam z zainteresowania od razu.

[padlinka 0]

heh ile praskich dziewczynek tutaj :)) Ja mieszkam na grochowie-rzut beretem na gocław :)) A powiedz Palinkaa ile kosztuje tam wizyta z usg? w razie co moze bym kiedys sie przeszla, bo ta do ktorej chodze zwykle az do pazdziernika bedzie marnie dostepna..musze znalezc alternatywe:) jesli chodzi o kolor skory to ja jestem biala a wrecz zielona :P nia mialam wakacji slonecznych od 5 lat :( a ze pracująca bylam zawsze to nawet nie moglam na zielona trawkę w parku skaryszewskim się walnac i poopalac, bo nie bylo kiedy.. buueee

[padlinka 0]

a jesli chodzi o szpitale to ja jestem z przyzwyczajenia fanką Solca. nigdy nie ma tam problemow z przyjeciem :P urodzilam tam 2je dzieci i wspominam spoko. Emilkę srodkową na karowej i wspominam fatalnie, mimo ze rodzilam tylko 7 minut od przyjazdu na IP. ODRADZAM!! JEsli ktoras z Was lubi naturalnosc i marzy o takim porodzie to przy szpitalu Św. Zofii jest DOm Narodzin-mozna tam sie zapisac na porod w waruynkach nieporownywalnie bardziej komfortowych..a i szpital jakby co blisko ;) ja bym rozwaazala, ale poniewaz nie mam samochodu, a to bedzie moj 4ty porod, to boje sie ze nie zdąze do szpitala hehe, a Solec mam najblizej :)

[ania_sz 0]

Witam dziewczyny ;):) Wróciłam ;] Wakacje byly super, pogoda jak to w Turcji - cały czas upał, ok 35 stopni i słonceeeee prażące ! No oddychać ciężko było. Ale woda była cudowna i w basenie i w morzu ;):) Mogłam z niej nie wychodzić, tak mi było dobrze. Trochę sie opaliłam, ale zawsze smarowałam się filtrem 30 i jest ok;) Chociaż z ramion chyba mi będzie skóra schodzić. Jedzenie tam tylko było trochę niesmaczne... ja nie lubię jakis dziwnych, nieznanych mi rzeczy, zwłaszcza w ciązy. Boję się nieznanych smaków. Więc byłam wybredna i marzył mi się wiejski chlebek z masełkiem i pyszną wędlinką. I dziś to marzenie spełniłam :):) Wrócilismy wczoraj ok 23 do domu i już o 8 gotowa bylam wstawać i działać :) Od razu więcej energii niż tam. Tam chyba przez ten upał, mimo klimy w pokoju hotelowym, na nic nie miałam siły. Ciągle było tylko spanie, jedzenie, leżenie na leżaku na plazy czy przy basenie, pływanie, leżenie, spanie, jedzenie itp. A tu chyba to powietrze tak mi służy;) od razu chcę robić wszystko;) Witam nowe dziewczyny na forum;):) Wpiszcie się do naszej tabelki ;) Mój brzuch w ubraniu luźnym nie jest widoczny, ale przy obcisłej bluzce już tak. Jak zobaczyłam się na zdjeciach z wakacji, w stroju kąpielowym, to się przeraziłam jaki mam brzucholll. Też nosiłam zawsze rozmiar 34-36, a teraz juz we wszystkich spodniach muszę odpinać guzik i rozporek bo mnie ciśnie. Muszę szybko kupić sobie spodnie nowe. Pozdrawiam serdecznie mamuśki :):)

[padlinka 0]

aa i słuchajcie dziwna rzecz..wczoraj dostalam od lekarza zwolnienie od 9 lipca-18 sierpnia i powiedziala ze zwolnienie na 30 dni i moze się zazębiac, nie moze tylko byc przerwy. dzis u mojej prowadzacej uslyszalam, ze w ciazy zwolnienie mozna wystawic na dluzej niz miesiac, wiec na wizyte jestem umowiona dopiero 19 sierpnia i wtedy przedluzymy L4. Dziwne co?

[padlinka 0]

Ania_Sz :) Super ze wakacje udane :) Starsznie pozytywnie zazdroszcze :)

[Gość pomaranczowa.]

Padlinka. Ja zwolnienie dostałam od razu na dwa miesiące :) moje hormony tez szaleja. Pokłóciłam się z narzeczonym. W sumie jak zwykle o nic. Ale on nie do końca rozumie,ze moje nastroje spowodowane są hormonami.

[Gość palinkaaa]

miskapyska, mmelody i padlinka Kochane już Wam wszystko mówie o tym Boramedzie - a tak w ogóle ja jestem z Wilanowa:) Ja chodzę do dr Małgorzaty Figat lub dr Wojciecha Grzybowskiego. Dr Figat super miła kobieta, sama ma dzieci, fajnie opowiada, udziela odpowiedzi na wszystkie pytania, chodzę do niej tak kontrolnie ( przyjmuje na Madalińskiego ale każda napotkana osoba odradza mi tam rodzić), robi również usg - bardzo dokładnie i wszystko na bieżąco opowiada, mój mąż był pod wrażeniem, bo wszedł jako laik, a wyszedł taki podbudowany wiedzą, że hoho :D Wizyta to koszt 110 zł. z usg więc uważam, że bardzo przyzwoicie jak na Warszawę. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Dr Grzybowski to przemiły człowiek, bardzo kulturalny i taktowny, a także cierpliwy, zajmuje się usg genetycznym oraz połówkowym tzn. w tym się specjalizuje, ma certyfikat FMF czyli Fetal Medicine Founation uprawniający do wykonywania badań genetycznych służących do oceny ryzyka wybranych nieprwidłowości genetycznych. Dostałam świetny opis swoich badań i super zdjęcia maluszka. Mimo, że dziecko się tyłeczkiem wypieło to cierpliwie badał i badał i opowiadał: "a tu mamy jelita ooo super drożne a tu mamy pęcherz moczowy, prosze tu zerknąć i zastawki w serduszku jak pięknie pracują, tu patrzymy proszę państwa" i wszystko pokazywał, my oczy w 5-io złotówki co on tam widzi hehe bo prócz serduszka to ja niczego nie rozróżniłam z mężem :) Usg jest u niego dosyć drogie 200 zł. ale wolę zapłacić i mieć dobre badania. Dr Grzybowski w szpitalu MSWiA stacjonuje :) I wiecie co mi się najbardziej podobało, że na pytanie o kolejną wizytę pan doktor powiedział, że do niego to na połówkowe we wrześniu i w między czasie dobrze by było na jakąś kontrolę się pokazać ( przełom lipca/sierpnia- ja byłam 8 czerwca na wizycie), bo wszystko jest w najlepszym porządku i nie ma potrzeby co 2 tyg się badać. A ja mówię, że dopiero na połówkowe? A on, że może mi co miesiąc robić usg ale lepiej te pieniądze przeznaczyć na przyjemności, bo jestem w ciąży i muszę dbać też o siebie :) Dla mnie XXI wiek dziewczyny, raz mi się zdarzyło, że wizyta się opóźniła o 10 min, wiadomo zdarza się ale na pacjenta mają 30 min. - 45 min. w zależności od badania, a nie po 15 min. tak jak to mówią koleżanki. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- pomarańczowa to minie ja od 6 tyg do 10 myślałam, że wykończę męża :D Teraz się z tego smiejemy ale wcześniej ojoooj.