Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

Aizuz: dla zobrazowania tych kaloryferów. A niżej dziwaczna klatka z jakimiś balkonikami, można zajrzeć z nich na dół (nie wiem czemu one służą- projektant miał bujną wyobraźnię :p) http://pokazywarka.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem ja po wizycie:-) wszystko ok nadal dziewczynka, wazy 290 gram i ma sie dobrze... niestety dostalam antybiotyk pomimo dobrego wyniku moczu a jak do niedzieli nie przejdzie to w pon na wizyte i do szpitala polozy bo nie mo;ze tak byc ze ciagle czuje ze mam pelny pecherz i latam co godz...a na skurczeoczywiscie nospa forte chyba jestem na nia skazana.... a czy ktoras z was miala juz glukoze? Ja co prawda mam ja zrobic dopiero przed wizyta a ta dopiero za 4 tyg bo gon na urlop idzie... czyli tydz czekania wiecej...ale dobrze ze mala kopie to przynajmniej wiem ze wszystko ok:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaPysia a w sprawie tego basenu, nie wiem skąd jesteś, to znaczy leniwa jestem i nie chce mi sie szukać tabelki z miejscowościami, żeby to sprawdzić, ale sugerowałabym zastanowić sie jeszcze raz nad tym basenem, tak jak pisały dziewczyny powyżej. Może w twoim mieście jest jakiś fitnes gdzie są zajęcia dla ciężarnych ala pilateso-joga. Mnie lekarz kazał uważać z basenem, bo inna flora jest w ciąży w pochwie i latwiej się "łapie" infekcje dróg moczowych. Sama dość mocno myśle żeby wrócić na plates, chodziłam przed ciążą, ale jak wracam po 8 godzinach z pracy to mam siłę tylko na kąpiel ewentualnie poleżenie przed TV. Widzę, że nie tylko Nik mamy podobny co prawda nie wiem, czy u nas będzie córcia ale jeśli tak się okaże to też będzie Natalia. :) Jutro idę na usg ale nie nastawiam się pozytywnie, bo straszne rzeczy wypisują o tym lekarzu od usg trudno moja strata powinnam poczytać a nie zapisywać się w ciemno, 9 września mam połówkowe i do tego 4D i o tym lekarzu są pozytywne opinie, więc bardziej liczę na to wrzśniowe badanie, że wreszcie dowiemy się kto będzie. --------------------------------------------------- Pomarańczowa a Ty jak po tej kroplówce, trochę lepiej odpusił Cię ten ból, może zgłoś położnej to wietrzenie w końcu masz zapalenie pęcherza i jesteś osłabiona bierzesz antybiotyki,a tu jeszcze wietrzą cię na prawo i lewo. Ja w takich razach od razu mówię, że należy używać wody i mydła, a nie przeciągi robić w szpitalu są chorzy ludzie i z założenia powinno być ciepło. No nic, ale ja to zawsze narwana i pyskata, a jak już mnie coś boli to wszystkie hamulce puszczają. Także może w spokojniejszym tonie popros te panie, żebyś za chwilę nie miała anginy przez te przeciągi. W końcu za kilka dni Twój wielki dzień. Zdrowia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek czy chodzi ci o próbę obciążeniową na cukrzycę, czyli pobierają ci krew najpierw na czczo, później pijesz tą glukoze, później pobierają ci krew po godzinie, i później chyba po dwóch znowu pobranie. Bo mnie narazie lekarz kazał zrobić zwykłą glukozę na czczo, wyszła ok, a jeśli któraś będzie robiła tą próbę, to już mi kilka dziewczyn ciężarnych mówiło, żeby zabrać z domu słoiczek z wyciśniętym sokiem z cytryny albo przekrojoną cytrynę, bo tą glukozę podobno ciężko się pije jest bardzo niedobra i niektóre mają nudności i wymioty, a z cytryną jakoś ujdzie. no i przede wszystkim zapytać dzień czy dwa przed badaniem w przychodni, czy trzeba kupić glukoze i przynieść czy mają na stanie, bo podobno niektórych przychodniach trzeba przyjść z własną a rano na czczo biegać i szukać czynnej apteki lepiej dowiedzieć się wcześniej, a koszt około 10 zł. To takie rady z korytarza przed gabinetem pobrań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie chodzi mi o ta z czekaniem dwoch godz... mi wlasnie lekarz dzis powiedzial ze mam pol cytryny wcisnac po kryjomu tobedzie troszke lepsze ale znam dziewczyny ktore po 3 razy do tego podchodzily... a to czy kupic to masz racje musze sie zapytac bo ja prywatnie bede robic i zeby cyrku nie bylo ze jeszcze do apteki bede biegac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaPysia czytam co napisałaś i jakbym o sobie czytała. Też nigdy nie byłam chudzinką i wiecznie na dietach. 3lata temu schudłam z 86kg do 63kg i taka waga przy moim wzroście była idealna. Fantastycznie się czułam, jednak potem zaczęłam sobie dogadzać i trochę kg przybyło. Jak dowiedziałam się o ciąży to rzuciłam palenie ale wtedy strasznie mnie na słodycze wzięło i już stąd parę kg przybyło. W tej chwili (20t1dz) już mam ponad 10kg do przodu i też zaczynam się martwić no ale na dietę raczej nie pójdę. Muszę do zera ograniczyć chociaż słodycze. Tylko że w takim tempie to do porodu będę chyba się kulać. MASAKRA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
wpadla m tylko zyczyc wam milych snow ja wlasnie wrocilam do domku od skrecania szaf ale i tak nie skonczylam, musze jutro troszke na ebayu posiedziec i zamowic brakujace rzeczy. spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny !:) Nie wiem czy sie stęskniliście czy nie ale ja tak:) hehe jestem na bieżąco tylko nie.mialam kiedy napisać. - pomaranczowa 3maj sie kochana będzie dobrze najwazniejsze ze z dzidzia ok. - Aniołek ja będę robila glukozę dokladnie za dwa tygodnie wiec sie przekonam jakie to niedobre :( - witam nowe mamusie na forum - Justyna fajnie ze urlop sie udal ale dobrze mówisz po fakcie to sie mo:zesz pośmiać z męża :) - ania_sz dokladnie tak mamy te same daty ja mam dzis 20t+1d I apropo tego to wczoraj mialam drugie badanie genetyczne. Jest wszystko ok serduszko w ddobrym miejscu przepływ krwi dobry i wszystkie szczegoly są w porządku także sie ciesze. W ogóle to maz byl wczoraj ze mna i tak patrzyl na ten monitor i mówi ze on to tam nic nie widzi :) ale mielismy swietny moment jak bylo stopki widać tak dokładnie super :) No i musze sie pochwalic jeszcze nowym zakupem :) otoz wczoraj mój D. Zabral mnie do sklepu dzieciece popatrzec nas wózki. Ja juz bylam tam parę razy nawet wczoraj. No i wyszlo tak, ze tak mu się spodobal ze stwierdzil ze bierzemy. I w ten o to sposób mam juz wózek w domu :) dokupilam od razu do niego prześcieradło i kolderke oczywiscie wózek 3w1 i zaplacilismy niecale. 1300 zl za wszystko:) jak mi sie uda pozniej go wrzucę zdjęcie kolorek jest taki turkus z szarym. Chyba nie pospieszylismy sie za bardzo co ? Bo mamuśki to nas ochrzanily ze za wczesnie jeszcze :( ale wózek im się podoba :) ja nie śpię bo mój wychodzil do pracy i ja jak zawsze sie obudzilam ale sprobuje jeszcze usnac. A jeśli chodzi o wagę to u mnie jest na plusie 1,5 kg ale zwaze sie dzis rano i w razie czego zmienie bo moze cos przybylo wiecej :) pozdrowki do później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja z rana ;) dalej jestem już na nogach oczy otwarte spać nie dam rady ale nie budze jeszcze koleżanki bo chyba za wcześnie chociaż słyszę jak jej mama już chodzi po kuchni ;) . To jest coś strasznego z tym spaniem. Nigdy długo nie spalam ale do 9 wytrzymałam przeważnie a teraz 7-8. . Już czuje ze będzie gorąco dzisiaj u nas bo słońce grzeje strasznie w okna - dobrze ze za dwa tygodnie wrzesień i może się ochłodzi trochę ;) . Kasia gratuluje zakupu wózka ;) myślę ze za wcześnie nie jest ;) a mamy tak zawsze mówią ze za wcześnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia moze organizm juz sie przyzwyczaja na wczesne wstawanie dzidzi :-) Moja dzidzia dzis juz po 5 wstala, a chodzę spac przed 21 i ciagleniewyspana jestem Co do wagi ja przytylam 2 kg to 19 tc. W pierwszej ciąży wychodzilam z waga 65 a przytylam13 kg, najwiecej tyje sie na koniec. Schudlam moment, chyba przez karmienie piersia bo do 63 kg, a jadlam duzo.Ale potem jak przestałam karmić, to waga urosła do 68 kg( a to piwko, winko, chipsy) i z taka wyszłam w tej ciąży. Tylko chyba wolniej tyje niz w pierwszej. Teraz po urodzeniu tez zamierzam karmić piersia i bardziej pilnować sie z jedzeniem, to moze schudne do wymarzonej wagi 59 :-) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Długo nie pisałam, bo nie miałam dostępu do neta, ale już jestem na bieżąco. Ita3 - z waga mam tak jak Ty. Startuje z 66 teraz jest 1,5 - 2 kg w przód a dziś 19t0d. i też marze o wadze 59 ale w 62 kg też czuje się dobrze. Miałam napisać do Was po południu bo juz mi wrócili dostęp do świata, ale zaczelyscie temat testu obciążenia glukoza na którym wlasnie jestem:) nie było to zbyt przyjemne, ale da się wytrzymać. Slyszalam o tej cytrynie ale ja nie zastosowałam jej, zresztą pani mi powiedziała w gabinecie żebym nic nie kombinowała :) wypiłam to przez zamknięty nos ale nie cofalo mnie na szczęście. Teraz siedzę godzinę i czekam na pobranie, potem następna godzina czekania. Myslslam ze będę mogła pojechać do firmy w tym czasie bo niedaleko mam, ale trzeba siedzieć na miejscu. Glukozę musiałam mieć swoją. Kupuje się ja w aptece (glukoza 75 w proszku), kosztuje koło 4zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie ja az tak bardzo nie martwie sie utrata wagi bo(az wstyd sie przyznac) ale gdy w 9 tyg sie wazyłam to wazyłam 109,1 wiec bardzo duzo i teraz własnie te 9 kg straciłam wiec moze to i lepiej ze mi troche lzej :)jedynym moim plusem jest to ze jestem wysoka bo 180cm i dzieki temu nie wyglądam na otyłego grubasa:/ chociaz taka waga to i tak za duzo i bardzo sie boje przytyc nie zliczonych kilogramow w ciazy :( A jesli chodzi o wymioty to własnie wogole nie wymitoję i nie wiem dlaczego taki spadek moze dlatego ze nie mam apetytu i jem tylko jak mam ochote nic na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki monbia :) Właśnie chyba ania_sz pisała kiedyś to też objaw II trymestru - bessenność:) Ciężko mam, żeby drugi raz usnąć także wiem co to jest dziś mi się też nie udało, cóż pojdę wcześniej spać :) U mnie dzisiaj pochmurno i trochę deszczowo. Nawet fajnie na dworzu tak rześko dziś może skoczyłabym na ciuchy, ale ten zakup wózka robi swoje może trochę odpocznę od zakupów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa1
hej. :) też pisałam o tym,że bezsenność to objaw II trymestru. także to normalka. :) u mnie po wczorajszej kroplówce zrobiło sie lepiej bo przespałam noc. wyłączając z tego wstawanie na siusiu :) dziś od rana ból powrócił.. więc kolejna tabletka.. i kroplówka. po tej kroplówce totalnie straciłam ostrość w oczach. nie byłam w stanie nic przeczytać. nawet nie widziałam dobrze twarzy ukochanego. powoli wraca to do normy. I stąd też moje pytanie, czy są tu dziewczyny które noszą okulary? czy w związku z ciąża zauważyłyście jakies pogorszenie? Ja będe miała jeszcze usg nerek.. nie wiem czy powinnam sie bac, czy nie :(( Kasiax- gratuluję zakupu wózka. jedna z " trudniejszych" decyzji za tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki pomarańczowa - wszyscy na mnie krzyczą za ten wózek :( :(a ja się cieszyłam z jego kupna. Mąż bardziej naciskał, żeby kupić, raz że nie wiadomo jak długo ta cena się utrzyma, kolor mu się spodobał no i nie mam zamiaru pozniej go prosic o wolny czas, żeby poszukać wózków w weekendy, więc się zgodziłam tylko moja przyjaciółka była z nami i jakoś mnie wspiera no i jeszcze wy dziewczyny :) Ja noszę okulary i jak na razie nie widzę pogorszenia. Pomarańczowa 3maj się tam i bądź dobrej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dopiero wstalam:-) ale to dlatego ze wczorajsza noc byla nie ciekawa a dzis po pierwszej dawce leku jest o niebo lepiej:-) kasia super ze macie juz wozek, teraz mozecie zajac sie innymi rzeczami, to wcale nie za wczesnie:-) Ja wczoraj tylko ogladalam rzeczy dla malej, bo dzis jade do kolezanki po rzeczy bo mi juz poodkladala i mam odebrac od niej wiec musze sie zarazie powstrzymac no i budzet na ten m-c wykorzystany juz;( A z glukoza to mnie najbardziej martwi te czekanie bo ja bez sniadania nigdzie nie wychodze na pobranie zabieram ze soba kanapke zeby po zjesc a co dopiero dwie godz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiax a ja tam Ci zazdroszcze zakupu wózka:):) Pewnie gdybysmy tez kupili juz, to też byloby gadanie że za wczesnie, ale we wrzesniu juz nie bede sie przejmować niczyim gadaniem i jak dziadek (mój tata) zechce to wózek bedzie:D bo dziadek sponsor wózków dla pierwszych wnuków od każdego swojego dziecka (jest nas troje, jeszcze tylko siostra bezdzietna). :):) X Pomaranczowa ttrzymaj sie cieplutko, zycze zeby ból minął!! X Własnie wybierałam sie dzis na basen, albo jutro ale hmm... te infekcje. Od ostatniej wizyty łykałam przed 2 tyg FemiseptUro, bo mialam lekkie zapalenie pęcherza. Lekarka mówila ze w ciąży leczenie tego trwa dłuzej niz zazawyczaj. Potem, jak nie przejdzie, kazała brać Furagin i biorę go i teraz widze poprawę. Chociaz to zapalenie bylo słabe, nie mialam mocnych bóli przy oddawaniu moczu (fachowo to określilam :P ) ale jednak cos tam czasem zabolało, zwłaszcza jak mało sikałam... I nadal biorę ten Furagin, bo mam brac 10 dni po 3 tabl., wiec chyba zrezygnuje z tego basenu. X A co do badania glukozy, eh boje sie tego i pewnie dostane na to skierowanie po najblizszej wizycie. Tez słyszalam wlasnie o uzyciu do tego cytryny i na pewno to zrobię. Znajoma, która nie wzieła ze sobą cytryny wymiotowała to kilka razy i znów piła i znów wymiotowala itp. A nie wolno tego zwymiotować. Więc, ja tam wolę nie ryzykować. Ostatnio spotkałam się z koleżanką, która rodzi w listopadzie i własnie dzis idzie do szpitala, bo miała złe wyniki z tej glukozy... chyba podejrzewają cukrzycę ciażową, biedna... bardzo się boi o dziecko:( Oby nam wszystkim badania te wyszły dobrze, życzmy sobie tego. X Justyna również gratuluję udanego wyjazdu i zakupów;) Miło że wrócilas, bo Ty zawsze dużo piszesz i jest co czytać;) Miłych i tanich zakupów na ebayu zycze:D X A ja sie pochwalę, dostałam wczoraj od znajomej (tzn. pożyczyła nam) takie ładne nosidełko dla dziecka, żeby nosić je na brzuchu lub plecach swoich;) widać, że nowe i nieużywane, dostali z Ameryki. I jeszcze taką matę edukacyjną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia nie przejmuj sie i kupuj w swoim tempie Przy teście z glukoza nie wolno sie ruszać po wypiciu a co dopiero wypić sok z cytryny to fałszuje wynik, także nie róbcie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek nie martw się, glukoza jest kaloryczna więc wytrzymasz śmiało 2h. Mi jeszcze zostało 20 minut do drugiego pobrania a głodna jak nie byłam tak nie, jestem. Kasiax - ja już wytłumaczyłam mojej mamie ze jak będzie zakładała ze coś złego się stanie to wtedy się stanie a jak zakłada ze wszystko jest ok to można.już wózek kupić. I teraz sama pyta kiedy się zdecydujemy bo też tata mój sponsoruje wózek dla wnusi :) Ania_sz - mi lekarz powiedział ze na basen mogę chodzić (mimo infekcji) ale ceny przed basenem i po nim wieczorem brać dopochwowo gynophilus czy jakos tak. Pisałam o nim wcześniej a nazwy nigdy nie pamiętam. A z glukoza to myślę ze jeśli komuś zdarzyło się kiedyś wypić podwójnie poslodzona herbare to i z tym da radę. Pozatym czego się nie robi dla tych naszych skarbów.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za wsparcie :) Cena też bardzo dobra jak na wózek ze sklepu dobry i sprawdzony :) Jak zrobię zdjęcia to wam pokażę :) Jejku ja za dwa tygodnie mam to badanie glukozy i aż się naprawdę boję. Jak tu wytrzymać na głodniaka i jeszcze żeby mnie nie zemdliło :( A tak w ogóle jeszcze poprawka jednak co do mojej wagi. Nie ważyłam się dosłownie parę dni i proszę niespodzianka, jednak jestem na plusie nie 1,5 kg tylko już 2,7 :) W sumie to dobrze, bo martwiłam się, że waga stoi w miejscu, a dzidziuś waży 294 g :) Też cały czas się wybieram na ten basen ale jakoś tak jak piszecie o tych infekcjach to chyba nie pójdę tym bardziej, że też jestem na furaginie, bo wyszło mi za dużo leukocytów chyba no jakoś tak jeszcze 3 dni muszę brać. Do tego biorę witaminę C bo furaginum podobno wypłukuję i żurawit. Ech tyle tego wszystkiego, że źle mi jak mam to wszystko łykać naprawdę. To mówisz Ita, żeby nie brać cytryny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29ooooo
witajcie dziewczyny ,ja dzis wstalam raniutko bo moja corcia pojechala na wycieczke klasowa na 4 dni, ale tym razem sie nie martwie bo beda spali w hotelu a nie pod namiotami jak ostatnio :) ___________________ pomaranczowa ja nosze okulary i mam minusy czyli krotkowzrocznosc-pogorszenia wzroku nie zauwazylam jeszcze do tej pory ale dosyc czesto oczy zachodza mi mgla szczegolnie wieczorem,czasami tylko jedno oko nie wiem czy to z powodu ciazy ale lekarz mi mowil ze zmienia sie cisnienie w galce ocznej. ___________________ dzis samopoczucie mam do d**y bo nie rozmawiam z moim mezem wogole,w sumie poszlo o glupote ale nie wiem dlaczego jakos narazie nie mam ochoty na rozejm bo winy w tym mojej nie bylo i to on powinien mnie przeprosic.dziewczyny nie wiem ale zastanawiam sie mocno nad tym ze chyba lepiej by mi bylo samej. zbyt wiele problemow spadlo na mnie i nie znajduje sie w tym wszystkim. wczesniej dopuki bylam sama bylo mi lepiej a teraz ciagle problemy i klotnie. wydaje mi sie ze to co bylo piekne jest juz przeminelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja po śniadanku. Tylko się przywitam i lecę do sklepu po zakupy. Nareszcie dzis świeże powietrze i moge żyć. Dziewczyny ja przez kilka tyg cierpiałam na bezsenność ale ostatnio dobrze śpię więc może to przejdzie. Badanie glukozy da się wytrzymać tylko właśnie to czekanie jest najgorsze. Ja pewnie dostanę skierowanie 5.09 jak będę na wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulek0000
Witam o poranku :) U mnie dzisiaj znowu deszczowo, ale ja tam się z tego cieszę. Przynajmniej szansa na to, że znowu zemdleje jest mniejsza :) ______________ Dziewczynkom po wizytach gratuluję miłych widoków :) Ja na swoją czekam do 9 września, bo lekarz ma urlop, ale przez ten tydzień w szpitalu, to widoku lekarzy wystarczy mi do września :P ______________ Pomarańczowa, ja mam wadę wzroku, dość dużą, bo na jednym oku +4, a na drugim +2. Jedyne co zauważyłam, to wstręt oczu do soczewek. Bardziej się wysuszają, jest niewygodnie i przez to słabiej widzę, ale w okularach ok. Co do pogorszenia wzroku, to moja mama twierdzi, że to normalne i się zdarza (bo jej się przytrafiło), ale ciężko jej sobie przypomnieć na jakim etapie ciąży to się stało. Faktem jest, że po ciąży wylądowała z okularami, których przed ciążą nie nosiła. Myślę, że ta utrata ostrości widzenia, może być efektem ubocznym działania któregoś z leków, ale może zgłoś to pielęgniarkom/lekarzom, bo może przy okazji sprawdzą Cie okulistycznie. Pomarańczowa, trzymaj się cieplutko, życzę Ci, żebyś szybciutko wyzdrowiała :) ______________ Kasiax gratuluję zakupu wózka. Myślę, że jak wszystko jest ok, to w ogóle nie jest za wcześnie na takie zakupy, trzeba się przecież dobrze i spokojnie przygotować do dużych zmian w naszym życiu :) U nas z Mamami jest śmiesznie. Jedna by już wszystko kupowała (chociaż ostatnio wyraźnie straciła zainteresowanie moją ciążą, po tym jak się dowiedziała, że to prawdopodobnie kolejny wnuk :P), a druga uważa, że na wszystko jest jeszcze mnóstwo czasu :) Także co człowiek to opinia :) ______________ Szczęśliwa, życzę wytrwałości w czekaniu, chociaż to już chyba koniec Twej męki :) ______________ Justyna cieszę się, że urlop się udał, a chłopy w podróży zawsze są marudne. Mojemu zawsze w autobusie/pociągu jest za ciasno, a w samolocie to on nie lubi, bo... nie wiadomo czemu ;) Życzę udany polowań zakupowych i szybkiego wykańczania mieszkanka :) ______________ Aniu_sz, nad tą cytryną to ja bym się poważnie zastanowiła. Niby w różnych poradnikach piszą, że nie ma to wielkiego wpływu na wynik, ale... zajmuję się analityka medyczną (co prawda nie krwi i nie na skalę badań na stałe już wprowadzonych do laboratoriów) i wiem, że na takie "bio" wyniki naprawdę każda "pierdoła" ma wpływ :/ Przed swoim badaniem poczytam jeszcze coś fachowego, może mi to rozjaśni obraz :) bo niby ta cytryna nie będzie przeszkadzać jak wszystko wyjdzie dobrze, nie powinna też fałszować jak będzie ewidentnie zły wynik, problem może być z tymi wynikami granicznymi, ale to są moje tylko takie wolne rozważania :) Jak się czegoś dowiem to dam znać, ale oczywiście każda z nas zrobi jak uważa i jak jej będzie wygodnie :) ______________ Mam jeszcze prośbę do dziewczyn, które normalnie przybierają na wadzę, ewentualnie mało przybierają na wadzę. Mogłybyście napisać co jecie w ciągu dnia? Ale tak konkretnie bardziej, a nie, że sobie niczego nie odmawiacie :) bo dla jednego zjeść dwie frytki to sobie niczego nie odmawiać, a dla innego dopiero pół kilograma frytek poprawionych sporym kawałkiem kurczaka stanowi niczego sobie nie odmawiam :) Wiem, że w poradnikach można znaleźć przykładowe diety, ale zawsze jakoś do mnie bardziej przemawia, jak ktoś z własnego doświadczenia mi opowie :) Z góry dziękuje i cieszę się, że Was znalazłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaPysia
Cześć Dziewczyny :) pamiętam z pierwszej ciąży jaka glukoza była obrzydliwa. Czeka mnie to za ok 3 tyg. Wizytę mam 16 września i zaraz przed wizytą muszę zrobić to badanie. Chyba wezmę kogoś ze sobą na to badanie, bo zanudzę się na śmierć. miskapyska80 jestem z Krakowa. Próbowałam chodzić na ćwiczenia dla kobiet w ciąży, ale potem bolał mi brzuch poza tym robiło się brzuszki, a podobno nie wolno. Spróbuję iść na pilates dla ciężarnych. Może to będzie bezpieczniejsze. Odnośnie basenów porządnie mnie wystraszyłyście z tymi infekcjami. Wczoraj pytałam ginekologa i mówił, że idąc na basen, trzeba się z tym liczyć, ale nie odradzał mi tego pomysłu. Nie umiem pływać, więc wchodzi w grę aqua aerobic. Majaaa2014 w moim przypadku chyba jest to efekt jojo, bo tak jak pisałam właśnie nie mam apetytu na słodkie. Jem dużo owoców, warzyw, kasze, ryż, gotowane mięso z kurczaka. Nie robię tłustych dań ani tuczących. Lubię natomiast kalafior z jajkiem, pomidorowa na udzie z kurczaka, ziemniaki z kefirem, kapustę ugotowaną. Nie jem makaronów i sosów. Słodkie tak, ale rzadko. Frytki robiłam chyba z 3 miesiące temu z piekarnika, ale to moi chłopcy bardziej zjedli, bo mi nie bardzo smakowało. Między posiłkami jem jabłka, śliwki, kukurydzę, suszone owoce, piję wodę, soki ale typu Pysio, Leon, karotka (mó syn tez je uwielbia). Na pewno coś robię źle skoro tak mi przybywa. Nie lubię siedzieć przy kompie, ale dzisiaj poświęcę się i poczytam o dietach dla ciężarnych. U mnie super pogoda, nie ma słońca i jest 23 stopnie :):) jestem jeszcze w piżamie i mam okna otwarte na oścież. Nareszcie da się żyć :) drętwieją mi palce dzisiaj. Cały czas czuję mrówki pod skórą. Mam chyba kiepskiego lekarza, bo nie odniósł się do tego. Czytałam na Internecie, ze dzidzi za pewne uciska na nerwy dlatego drętwieją mi paluchy u stóp i rąk. To wszystko nic. Najważniejsze, żeby malutka była zdrowa. Jest od wczoraj bardzo nisko. Kopie jak oszalała :) w nocy budziła mnie kopniakami kilka razy. ależ się rozpisałam :) miłego dzionka Kochane Ciężarówki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ita - ja uwazam jednak ze cytryna jest ok. Aczkolwiek jak ginekolog każe mi to badanie zrobic, to zapytam ją co ona o tym mysli. I dostosuję się do tego co powie. Anulek - ja wlasnie w poradnikach nawet czytalam o tej cytrynie, ze jest ok. Ale owszem, jakby wynik wyszedł jakos na granicy, to sama zgodzilabym sie powtórzyc badanie juz bez cytryny. Wszystko dla dobra maluszka:) X Ja przytyłam 3,5 kg. Równiez niczego sobie nie odmawiam, a wygląda to np. tak: (wczorajszy dzien) sniadanie - 3 kromki z pasztetem i herbata po 2h - jakies tam smakołyki, kilka rureczek z kremem (takich cieniutkich, nie ciastek) obiad - rosół z makaronem po 2h - 6 placków ziemniaczanych z twarożkiem (to było ok 16.30) Jeszcze miedzy czasie loda zjadłam i kilka rafaello i jabłko. Ok. 20.30 - 2 kawałki pizzy (takiej wielkiej rodzinnej, nie pamietam jaką ma srednicę, ale z tych najwiekszych). Do tego było picie jakies miedzy czasie, soki, woda itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulek ja przytylam 3 kg a jem normalnie i raczej wsluc***e sie w swoj organizm czego mu potrzeba ;) np na śniadanie ktore jem zaraz po obudzeniu biore 2 kromki chleba pomidorek albo jakas szynka +herbata, poźniej na 2 sniadanie jogurt jakis, obiad zupka zazwyczaj a po obiedzie do wieczora to zalezy od apetytu. Sa tez slodycze, owoce jakies paluszki- ogolnie jem to na co mam smaka i ochote ;) po ciazy przyjdzie czas na odchudzanie i martwienie sie kg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa1
Wszystkie kobiety ciezarne,ktore znam osobiscie i ktore pisaly na forum braly ze soba ta cytryne i dawaly rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa_onaa
Ufff już po wszystkim, jestem w domu w końcu zjadłam śniadanie, leżę i gniję ;) Anulek0000 - dzięki za wsparcie ;). Ja np. teraz zjadłam trzy kromki z szynką i z bardzo dużą ilością ketchupu i majonezu, wypiłam szklankę soku i poprawiłam pączkiem, a czuję że zaraz zjem jeszcze czekoladę :) Co do słodyczy, codziennie coś muszę zjeść, a to czekoladę (całą naraz), a to loda lub kilka lodów, a to jakieś wafelki. Więc naprawdę się dziwie że ta waga skacze tylko do 2kg. Zaraz będę robić fasolkę po bretońsku, więc koło 14 zjem z mężem. Do tego jakieś owoce (wczoraj np zjadłam pół kg winogrona). Więc ja jem naprawdę dużo. Justyna - nie martw się, takie dni jak te się zdarzają. Jestem pewna, że sobie poradzisz z tym stanem, bo jesteś twarda babka i jeszcze nie raz życie kopnie Cię w tyłek, więc trzeba zacisnąć zęby i walczyć z tym. Pomyśl o tych wszystkich dobrych momentach z mężem a nie o tych kłótniach. Ja np. mam taką piosenkę... nie wiem czemu, ale jak jej słucham to stają mi przed oczami wszystkie fajne momenty w których byliśmy z mężem. Może i Ty masz coś takiego, co Ci pomaga... Głowa do góry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×