Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

Kaem dzieki za to co napisałaś, nie chciałabym aby moje wypowiedzi były odebrane jako odradzanie komuś malego powiatowego szpitala. Z opinii kolezanek, mamy i siostry wiem, ze nie lekarz jest podczas porodu najwazniejszy, liczy sie caly zespol medyczny, a przede wszystkim zaplecze sprzetowe dla maluszka. wiem nikt z gory nie zaklada ze bedzie źle, ale jak wszyscy by zakladali, że bedzie super to wiekszośc z nas rodziła by w domu, a jednak tak nie jest. Aizuz w poniedzialek mam wizyte u doktorka tu w wawie, chce z nim ostatecznie ustalic co i jak. jesli sie nie da albo nie pojdzie po mojej mysli to na swieta jade do siostry do Radomia i juz pewnie tam zostane do czasu porodu. co do opinii dotyczacych Radomskich szpitali to jest ich tyle ile rodziacych, kiedyś generalna zasada jest taka ze do porodu przyjmuja te ciezarne ktore maja skurcze a dany szpital ma ostry dyzur. wiec nie można sobie wybrac, chce rodzic tutaj i jechac tylko trzeba najpierw ustalic ktora porodowka ma ostry. ja ten drugi szpital czyli na Tochtermana znam z opowiesci mojej mamy jak mnie rodzila, ale to bylo 30 pare lat temu, porodowka tam zostala odnowiona czy w ogole nową wybudowali. co do Aleksandrowicza to leżalam tam na ginekologii 2 lata temu w grudniu, a teraz w pazdzierniku leżalam w jednym z warszawskich szpitali i powiem wam, opieka, a opieka. Tam w radomiu w kazdej chwili mozna bylo zapytac lekarza dyzurnego o cokolwiek i poprosic polozna o wszystko, tutaj w wawie ciagle tylko slyszalam "jak lekarz prowadzacy nic nie mowi" to znaczy ze jest ok, natomiast polożne w wiekszosci byly niezadowolone, ze jeszcze o coś prosi się je skoro maja tyle pracy. do tego codzienny obchod z ordynatorem, ktory wrecz pytal czy wszystko wiem i czy wszystko jest dla mnie jasne i czy nie mam pytan. tutaj obchod hmm czasem byl z pytaniem prawda ze dobrze sie pani czuje. róznica byla taka ze tam leżalam po zabiegu, a tu na obserwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milusiaa2014 tez o tym myślałam, ale dziewczyny, które mają dzieci wytlumaczyły mi że przecież kombinezon nie zakładam na gołego maluszka tylko ma conajmniej kaftanik i spiochy albo pajaca,albo i to i to. wiec to jest kolejna warstwa, tak jak u nas kurtka czy płaszcz. i lepiej żeby był wiekszy to po pierwsze latwiej ubrać a po drugie nie jest ciasno maluchowi. do tego nie jestes teraz w stanie przewidziec jaki maluch sie urodzi, bo pomiary ktore teraz sa na podstawie usg czasem znacznie odbiegaja od rzeczywistosci. a co jesli kupisz kombinezon 54 a maluch urodzi sie 60 cm dlugi nie wcisniesz go do takiego kombinezona i bedzie ktos biegał żeby na szybko kupic coś wiekszego, albo na siłę wcisniesz malucha raz do wyjscia ze szpitala, a pozniej sama bedziesz biegac za czyms innym. ja mam tylko 6 kombinezonów po dzieciach koleżanek i pomijac blizniaki które miały kombinezony na 54 to reszta ma numeracje na 68, 74. więc wydaje mi się twoje 62 jest ok, z resztą sama kupiłam kombinezon dla młodego na 62, a później dziewczyny mi przywiozły tyle różnych. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edyta33 - 33 - Warszawa - 01.01.14 - Coreczka Majaaa2014 - 29 - wlkp - 02.01.14 - Synek hanja - 33 - wlkp - 02.01.14 - córcia Kaem- 31- warszawa- 03.01.14- synus madzias07-24-mazowieckie-03.01.14- córeczka? Mały miś - 31 - łódzkie - 04.01.14 - Córcia (chyba) pomaranczowa - 23 - Pabianice - 04.01.14 - Córcia. Styczniowa_mama2014 - Gdańsk - 05.01.14 - Córeczka MamaPysia - 31 - Kraków - 05.01.14 - Córeczka Sysia90 - 23 - Wiedeń - 07.01.14 - Synek kasiax - 25 - Płock - 07.01.14 - Synek ania_sz - 25 - Dąbrowa T. - 08.01.14 - Córcia Uleczkaa - 23 - Krynica- 08.01.14 - Córeczka Rodzyn - 28 - 09.01.14 - ? justyna29oo - 28 - Niemcy - 11.01.14 - Córcia Karla4- 31 -Kraków-12.01.14-Synek Monbiaa - 20 - Jarosław - 12.01.14 - Córeczka zosia2007 - Mrągowo - 12.01.2014 - Synek magsus85-Warszawa-13.01.2014- córeczka Różka - Warszawa - 14.01.2014 - córeczka szczesliwa_onaaa - 22 - Kielce - 14.01.14 - Córcia Patka1986 -Częstochowa-15.01.14- Synek Aniołek23 - 23- Mragowo - 17.01.14 - Córunia aizuz - 25 - Kraków - 17.01.14 – Synek Lilcia290 - Dąbrowa Górn. - 17.01.2014 - Synek natalia575 - Rzeszów - 18.01.14 - Córcia Ita3 - __ - Toruń - 19.01.14 - Synek Gunia1990 - 23 - Świdwin - 20.01.14- córcia (chyba) Cytrynka963 - 29 - Niemcy - 21.01.14 - synek jasmina89-24-Poznań- 21.01.2014- córeczka Wiktoria polepiona - 31 - Łódź - 22.01.14 - płeć nieznana Niutka - 23 - Łódź - 23.01.14 - Córcia Mycha251988 - 25 - Świdwin - 24.01.14 - płeć nieznana Malinowaaa - 25 - Wrocław - 24.01.14 - syneczek Ilox23 - Warszawa - 25.01.2013 - dziewczynka Vaiiola - 25 - Łódź (Głowno) - 26.01.14 - córeczka Interesantka25-26-Bielsko-Biała-28.01.14-synek mimineczka - Lodz - 26.01.14 - płeć nieznana przyszła mama Oliwki- 29- 26.01.2014- córa Aneczka0124- Rzeszów- 27.01.14- Synek KarinaSty2014 - Gdańsk - 28.01.14 - płeć nieznana kladiahhh - Radom - 09.02.14 - bliźniaczki dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze poprawka :) Edyta33 - 33 - Warszawa - 01.01.14 - Coreczka Majaaa2014 - 29 - wlkp - 02.01.14 - Synek hanja - 33 - wlkp - 02.01.14 - córcia Kaem- 31- warszawa- 03.01.14- synus madzias07-24-mazowieckie-03.01.14- córeczka? Mały miś - 31 - łódzkie - 04.01.14 - Córcia (chyba) pomaranczowa - 23 - Pabianice - 04.01.14 - Córcia. Styczniowa_mama2014 - Gdańsk - 05.01.14 - Córeczka MamaPysia - 31 - Kraków - 05.01.14 - Córeczka Sysia90 - 23 - Wiedeń - 07.01.14 - Synek kasiax - 25 - Płock - 07.01.14 - Synek ania_sz - 25 - Dąbrowa T. - 08.01.14 - Córcia Uleczkaa - 23 - Krynica- 08.01.14 - Córeczka Rodzyn - 28 - 09.01.14 - ? justyna29oo - 28 - Niemcy - 11.01.14 - Córcia Karla4- 31 -Kraków-12.01.14-Synek Monbiaa - 20 - Jarosław - 12.01.14 - Córeczka zosia2007 - Mrągowo - 12.01.2014 - Synek magsus85-Warszawa-13.01.2014- córeczka Różka - Warszawa - 14.01.2014 - córeczka szczesliwa_onaaa - 22 - Kielce - 14.01.14 - Córcia Patka1986 -Częstochowa-15.01.14- Synek Aniołek23 - 23- Mragowo - 17.01.14 - Córunia aizuz - 25 - Kraków - 17.01.14 – Synek Lilcia290 - Dąbrowa Górn. - 17.01.2014 - Synek natalia575 - Rzeszów - 18.01.14 - Córcia Ita3 - __ - Toruń - 19.01.14 - Synek Gunia1990 - 23 - Świdwin - 20.01.14- córcia (chyba) Cytrynka963 - 29 - Niemcy - 21.01.14 - synek jasmina89-24-Poznań- 21.01.2014- córeczka Wiktoria polepiona - 31 - Łódź - 22.01.14 - płeć nieznana Niutka - 23 - Łódź - 23.01.14 - Córcia Mycha251988 - 25 - Świdwin - 24.01.14 - płeć nieznana Malinowaaa - 25 - Wrocław - 24.01.14 - syneczek Ilox23 - Warszawa - 25.01.2013 - dziewczynka Vaiiola - 25 - Łódź (Głowno) - 26.01.14 - córeczka Interesantka25-26-Bielsko-Biała-28.01.14-synek mimineczka - Lodz - 26.01.14 - płeć nieznana przyszła mama Oliwki- 29- Łódź- 26.01.2014- córa Aneczka0124- Rzeszów- 27.01.14- Synek KarinaSty2014 - Gdańsk - 28.01.14 - płeć nieznana kladiahhh - Radom - 09.02.14 - bliźniaczki dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. x Kaem cieszę się razem z Tobą. Dobrze pamiętam, jak to jest cudownie wić swoje gniazdko. x Milusia ja mam kombinezon na 56, ale myślę, że na 62 też może być. x Odebrałam dziś wyniki i niestety w moczu wyszły liczne bakterie i krwinki białe. Całą ciążę udawało mi się tego uniknąć, to na koniec musiało się przyplątać. Wizytę mam dopiero w następny poniedziałek, ale chyba się wybiorę w najbliższy poniedziałek. Co radzicie? Powinnam przyspieszyć wizytę, czy mogę próbować po domowemu(żurawina, jogurt naturalny)? Pocieszające jest to, że test na paciorkowca wyszedł ujemny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aizuz - opinie takie, że właśnie jak nie masz swojej czy znajomej położnej to traktują Cię gorzej, koleżanka rodziła na tochtermana i była pacjentką ordynatora a położne myślały że to jego rodzina i skakały koło niej - wiadomo. Z kolei inna była całkowicie zdana na siebie, bo już lekarz prowadzący nie pracował tam i już nie miała tak kolorowo..to opinie o opiece nad mamami, ale żeby maluszkiem źle się zajmowali czy w tej kwestii coś nie tak to tego nie wiem i nie słyszałam . poza tym, jeśli mój lekarz pracowałby w Radomiu to też bym tu rodziła albo gdybym miała bliską znajomą położną - a że nie mam to jadę tam gdzie będę miała zapewnioną dobrą opiekę. jakaś łamana ta moja polszczyzna... ale to nie dyktando:) miskapyska80 - wszystkie posty traktuję jako dobre rady a nie wtrącanie się, bo chyba po to jest to forum.. żeby podzielić się opiniami i doradzić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaPysia też mam warzywne nazwisko i jedni widzą w tym problem inni nie. Np. słyszę by dać dziecku na imię Oliwka bo modne lub Jagódka. Mi podoba się bardzo Różyczka, co najlepsze mamy w rodzinie ciotkę wiekową już właśnie Róże i jakoś żyje z tym nazwiskiem x lat. Inni natomiast pukają się w głowę jak słyszą te imiona czy chociaż Roksana bo jak to brzmi z polskim, warzywnym nazwiskiem. Wkurza mnie to bo swoją drogą żyjemy w Polsce i takie nazwiska mamy. Czasem przeplatują się z naleciałościami niemieckimi czy źydowskimi ale to ma być dla mnie wzór? A że po amerykańsku jesteśmy przyzwyczajeni do fajnie brzmiących bez skojarzeń imion i nazwisk to wydaje nam się że polskie nazwisko to wiocha. A przecież te ich nazwiska i imiona brzmią czasem o wiele gorzej w połączeniu jeśli je przetłumaczyć niż nasze polskie. Ale nic to, Natalia też odpada, bo Natka Pietruszki zaraz będzie i o, dziecko ma pozamiatane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kladiahhh powiem ci tak, w Warszawie jak nie masz znajomej połoznej albo lekarza, to możesz zapomnieć o rodzeniu w wymarzonym szpitalu, po prostu mówią ci że nie ma miejsc i odsyłają od jednego do drugiego. po za tym w niektórych rodzisz np. dzisiaj wieczorem, a jutro po południu dają wypis, bo zajmujesz łóżko, a przecież następne pacjentki trzeba przyjąć. Rozumiem że każda z nas chciałaby mieć życzliwą znajomą osobę w tak ważnej chwili jak poród, też ciągle bije się z myślami, czy zostać w Wawie i zdać się na lekarza prowadzącego, czy pojechać do Radomia i rodzić w szpitalu gdzie pracuje moja siostra, co prawda na innym oddziale, ale wsprarcie bym miała bliskiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten ,,zimowy,, wieczór. U nas pogoda straszna ale dzień minął mi bardzo szybko. Jestem po wizycie i pomału szyjka zaczyna się skracać ale może to jeszcze spokojnie potrwać. Mój chłopiec ułożony do wyjścia waży w 36tc 2900g , inne pomiary też w porządku. Jutro jeszcze mam badanie krwi i wymazy. I pomału zaczniemy odliczać dni do końca. Hanja a jak u ciebie? Jak dobrze pamiętam to też miałaś dziś wizytę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miskapyska, dawaj do Radomia :) przecież umawiałyśmy się na kawkę na oddziale :) a tak poważniej, to myślę, że w 90% polskich szpitali jest tak, że jak się nie ma albo "zamówionej" położnej, lub lekarza w danym szpitalu, to tak nie skaczą nad tobą... ja na szczęście będę mieć ciocię pod ręką, więc myślę, że krzywdy mi nie da zrobić :) oby! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miskapyska80 znam w Wawie szpitale gdzie bez znajomości i wykupionej położnej możesz urodzić. I to w całkiem niezłym standardzie. Jednak gdy ma się taką możliwość to warto mieć kogokolwiek znajomego bo zawsze jest łatwiej. Znajoma C***omoże, pogada, dla reszty to tylko praca. Ja wolę urodzić tam gdzie będę mieszkać by łatwiej wyciągnąć akt urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny już nie przesadzajcie,że trzeba mieć swoją zapłaconą położną. Ludzie różnie gadają,tak jak na szpital czy lekarza bo zły czy taki czy owaki. /litości!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam późną porą :) Byłam dzisiaj u lekarza. Szyjka krótka, ale nadal zamknięta, malutka leży główką w dół i na razie oprócz mocniejszych skurczy i masakrycznych bóli podbrzusza nic się nie dzieje. Teraz co tydzień mam chodzić na wizyty. Za tydzień, gdy zacznę 38 tydzień ciąży mam już chodzić na ktg. Pójdę w środę bo mąż wtedy ma wolne. Spakowałam już cała torbę i nie wszystko się mieści :/ najchętniej wzięłabym jeszcze suszarkę do włosów, bo mam grube i długie włosy, ale już nie mam miejsca. . Droga Różko moja właśnie będzie miała Natalia :) Do nazwiska Pietruszka dałabym dziecku na imię np Aleksandra (nie Olka, tylko Aleksandra), Magdalena lub Małgorzata. W tym przypadku długie imię przykryje trochę nazwisko. Sama chciałam któryś z tych imion dla córci, ale nie zostały zaakceptowane przez mężusia. Dzieci w szkole są okrutne (takie wychowanie!!!!!!!!) i dokuczali syna. Parę razy mówił, że chce zmienić nazwisko, ale wytłumaczyłam mu, że ma się nie przejmować takimi zaczepkami. Udało się i ma teraz spokój. . Biustonosze kupiłam najzwyklejsze na taki obwód biustu jak mam teraz, ale z troszeczkę większymi miseczkami. Mam nadzieję, że będą ok. Dwie są na dzień jedna, bardziej sportowa na noc. . Pozdrawiam wszystkie ciepło i uważajcie na siebie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam poznym wieczorem. Ja mialam dzisiaj zaabiegany dzien. Bylam zrobic ktg i ponoc wszystko dobrze. Potem u lekarza szyjka jeszcze dluga i zamknieta, ale robi sie juz miekka, zrobil mi wymaz w kierunku paciorkowca, oraz usg i tak wody i lozysko w porzadkku, a mala wazy 2800 wiec Maja z waga idziemy prawie leb w leb i ten sam tydzien ciazy, a i oszacowal ze malej waga mozewzrosnac do 3800 wiec moze byc duzy dzieciacxzek oby nie za duzy ;) Ja z moja waga stoje w miejscu obecnie 5 kg na plusie, a wyniki mam super, wiec lekarz zadowolony. hanja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanju nic tylko pozazdrościć niskiej wagi. Ja mam już 15kg na plusie. Nie mam pojęcia ile waży dziecko. Nie dostałam skierowania na porządne usg. Boję się, co będzie w tych ostatnich tygodniach ciąży z moja wagą. Wczoraj i dzisiaj masakrycznie puchną mi nogi, tak, że nie jestem w stanie butów ubrać. Może to tez wpływa na wagę. Na pewno nie jem wieczorami i w ogóle nie mam jakiegoś masakrycznego apetytu, żeby tak tyć. Pomyśleć że z pierwszym dzieckiem przytyłam tylko 9 kg........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały miś mi jakiś czas temu wyszły w moczu bakterie i białko, wtedy lekarz kazał mi brać Żuravit i Urosept, mi to pomogło bo po tygodniu wyniki były juz w porządku. tylko ja nie miałam nic z krwinkami. Myślę,że nie powinnaś czekać z wizyta tylko iść jutro czy w poniedziałek bo nie wiadomo co z tego może byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj przyszedł mój wózek, jest idealny:) dosłownie taki jaki miał być, no śliczny. Interesantka25 polecam go jak najbardziej, ja kupowałam na allegro u ewozki-eu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aw77
do mamy Oliwki- a to dobrze skojarzyłam chyba w salve? podasz mi maila bo chce wymieenic kilka informacji ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama pysia. U mnie z ta waga to przez diete cukrzycowa, juz odliczam dni, zeby cos innego zjesc i w godzinach jakie mnie odpowiadaja. a co do puchniecia to faktycznie moze zwayzacwage, a konsultowalas to z lekarzem? Bo moj na kazdej wizycie pyta sie czy sa zylaki i czy puchna nogi i zawsze sprawdza czy sa obrzmiale. Hanja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się dziś czujecie? Słyszałam , że przy g***townych zmianach pogody, ciśnienia rodzi bardzo dużo kobiet. Jak do tej pory nie odczuwałam żadnych obrzęków, bólów pleców. Wczoraj posprzątałam,zrobiłam 4 prania ( jeszcze z 20 by się przydało), ugotowałam obiad i mnóstwo innych rzeczy, które pewnie każda z Was wykonuje na co dzień. Na wieczór spuchłam , plecy bolały niesamowicie i chyba przez ten i następny tydzień poobijam się trochę, żeby do 38 tc, wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może "warzywne" dziewczyny wpiszcie w przeglądarce swoje nazwisko i zobaczycie jakie występują połączenia z imionami. Życie jest boskie , kiedy nie trzeba leżeć. Brakuje mi tylko zakupów, ale długie stanie chyba by mnie przerosło. Trzymajcie się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) ja od rana mam mikołajkowy szał z córką. mała nie chciałą iść do przedszkola wcale dzisiaj:) u nas wieje niemiłosiernie a ja zaraz się ogarniam i bede robić ciasteczka dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia, to lepiej się trzymaj, zaciśnij nogi ;-) i odpocznij jak należy. Pranie nie ucieknie. Długo jeszcze Ci zostało do 38 tygodnia? Bo coś Cię w tabelce nie widzę, chyba cała jest pomieszana jakaś... Ja mam masakryczną zadyszkę po każdej, najmniejszej nawet czynności. Nie mam pojęcia co się nagle z kondycją stało. Mam nadzieję, że to tylko kwestia tej pogody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja dzisiaj miałam makabryczną noc głowa mi chciała odpaść, a reumatyzm ;) nadal trzyma - cyklon Ksawery dał mi popalić, masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mamo Oliwki niewiele mi zostało, 38 tydzień zacznie się 16 grudnia. O Matko!!! To tylko 10 dni. Poprosiłam teściową, żeby kupiła coś moim chłopcom na mikołajki, przyniosła po paczce draży :) Gdyby tak nie wiało ruszyłabym do sklepu z zabawkami a tak zostaje mi tylko nadzieja, że mąż nie wróci zbyt późno z pracy i coś po drodze weźmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
kawusia no to tesciowa zaszalała hehe :) ... ja mam dziś isc na wymaz na paciorkowca, a jest takie wietrzysko, ze mam w domu przeciąg mimo pozamykanych okien (chyba przez wentylację) i czekam aż urwie dach, alboe drzewo mi wybije szybę, nic mnie już nie zdziwi po ostatnich przejsciach z piecem. ... zabieram się za pranie prześcieradeł i pokrowca na materac, może sie przy pracy rozgrzeję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karla mam nadzieje, że piec działa. Albo chociaż, że nie masz 8 stopni w domu. Ja mam teraz 18 bez palenia i jest mi duszno i gorąco, chyba przez hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już trzecią noc nie mogę spać. Jestem strasznie zmęczona już tym wszystkim. Gdybym dziś nie musiała zrobić wymazów i badań to bym z domu nie ruszała w tej pogodzie. Nawet córki bym do szkoły chyba nie wiozła. Śniegu nawiało po kostki a na ulicy szklanka. Nie cierpię takiej pogody. Kiepski mam dziś humor ogólnie. A jak u was mamusie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×