Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

Gość pomaranczowa1
Tamonika. Chyba Ci się pomyliły pojęcia,bo kretynizmem jest wystawiania opini na temat w który się nie wgłębiłi. Stawianie za wszelką cene na swoim ? Nue to właśnie chodzi o dobro mojej rodziny by czuła się swobodnie. Więc Ty tez pihamuj się z wystawianiem opini. A ode mnie trzymaj się z daleka. Bo nie potrzebuje pseudo inteligentnych wypowiedzi. Wychodzi na to, że teraz trzeba się głęboko zastanawiać nad tym co się pisze,nie można się wyżalić bo takie osoby jak ta.monika czy gość zaraz po Tobie pojadą. Naprawde dziewczyny coraz więcej mega dziwnych osób tu dołącza. Jeszcze kilka tyg temu miło było tu wejść. I wiesz co to właśnie Tobie brakuje empatii i zrozumienia na innych. Odkąd dołączyłaś tylko krytykujesz i oceniasz innych. A nikt tego nie potrzebuje. Zanim zaczniesz oceniać innych. Oceń siebie. Bo Twoja mniemanie o sobie jest wysoko zawyżone. Krytykujesz innych w zamian za usprawiedliwianie siebie. Padlinka miała racje wypisując się stąd. Wszechobecny fałsz i osoby tu znajdujące się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie z założenia drażni ocenianie ludzi zanim poznamy przyczyny ich zachowań. Jednak jak widać każdy myśli inaczej i ma do tego prawo, którego nie zamierzam mu zabierać :) Co do zwolnień tak jak napisała Styczniowaa są takie zawody, które ewidentnie szkodzą dziecku w brzuchu mamy. I jeżeli ktoś jest gotów wysyłać np. chemiczkę w ciąży do labu to uważam, że jest nieco nierozsądny, albo świadomie chce działać na niekorzyść innych. Inną sprawą jest, że nie wszystkie ciąże przebiegają podręcznikowo – zdarzają się komplikacje i wtedy ciąża wygląda niestety jak choroba, a nie stan fizjologiczny. Ale temat zwolnień był poruszany już kiedyś, więc uważam, że nie warto do tego wracać, bo świata swoimi wypowiedziami nie zwojujemy. Niestety często zdarza się tak, że dzieci są nieplanowane, co nie oznacza, że nie zostaną przyjęte z miłością, bez względu na to czy akurat nie zostaniemy zwolnieni czy nie. Sytuacja finansowa niewiele ma wspólnego z miłością, chociaż skutecznie może zatruwać spokojne życie. Ocenianie innych na podstawie tego, czy chcą zachowywać się pod dyktando teściów/rodziców też jest kolejną bardzo "indywidualną" sprawą. Każdy ma prawo zachowywać się tak jak mu jego własne sumienie podpowiada, a wyznaczanie granic pomiędzy nami a rodzicami wydaje się całkowicie rozsądne i dojrzałe. Do tego samego worka można wrzucić ocenianie zmiany decyzji o ślubie. Jeżeli ktoś się waha, to pewnie wahał się i wcześniej, ale nie widział potrzeby pisania o tym na forum. Myślę, że często jest tak, że konflikty wynikają nie z chęci zrobieniu komuś przykrości tylko z problemów komunikacyjnych. Ludzie nie zastanawiają się nad przyczynami i nie dopytują o nie, tylko oceniają bez większego zastanowienia się nad sytuacją drugiej osoby. Amen. W sumie jak przeczytałam post „gościa” to postanowiłam, że mnie to nie ruszy, jak widać nie udało się :) Aniu gratuluję dziewczyneczki :) I życzę udanych obrad nad imieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiem, że niektóre wypowiedzi strasznie denerwują, a nawet ranią, ale tak to już jest, że nigdy się wszystkich nie zadowoli i choćbyśmy nie wiem jak się starały, zawsze się znajdzie ktoś kto nas skrytykuje. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest bagatelizowanie takich wpisów i na pewno nie branie sobie do serca przykrych słów. Jeśli ktoś "źle" myśli to trudno, bo na pewno w około jest mnóstwo osób, które nas zrozumieją i poprą, np. stawianie wizytówek na weselu, ktoś krytykuje ten pomysł i mówi na kogoś, że jest niepotrzebnie uparty itd., ale jest też mnóstwo innych osób, które rozumieją problem i popierają tę osobę w dążeniu do zrealizowania swojej idei. Przepraszam, że tak się rozpisałam, nie chcę być źle odebrana. Napisałam to tylko, by nikt się nie obrażał i nie uciekał z forum, bo jesteśmy po to by się wspierać i tego się trzymajmy. Miło jest wrócić po wizycie i pochwalić się, co lekarz powiedział, bez Was będzie smutno i ciężej przez to wszystko przechodzić, więc apeluję do wszystkich mądrych, zaradnych i ślicznych kobietek zostańcie tutaj :) bo przecież mnóstwo razy pisałyście tutaj, że w kupie raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania sz gratuluje córeczki :) przyda się ta torba ubranek od babci:) miała nosa. U mnie podobnie, moja mama też od początku nastawia się na wnuczkę i kupuje pojedyncze ubranka, bo trochę ja stopuję, póki nie wiem, co w brzuszku siedzi:)) pozdrawiam i czekamy na wieści z wizyt od innych dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xkokox
czesc dziewczynki ;) DOŁĄCZAM . jestem w 16 tygodniu i 3 dniu ciąży termin porodu wyznaczony na 14 styczeń 2014 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje dziewczyny za szczere graatulacje:-) zgadzam sie Maly misiu calkowicie zvtym co napisalas na temat forum i wpisu gosciia. Dziewczyny zostancie wszystkie z nami:) Oj przydadza sie ubranka kupione przez babcie:) no i oczywiscie dzis ja, siostra i mama w ramach uczczenia dobrej nowiny kupilysmy malej po jednym ciuszku:) AHA, musze cos sprostowac - napisalam ze Mala wazy 1900 gramow. Pomylka:) 190 gramow:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taMonika
Nażarłam się szpinaku, dzięki za pomysł z serkiem topionym, faktycznie lepiej tak smaczy :) ____________________________________________________ Styczniowaa, ja właśnie z tego powodu nie wiem, czy będę chciała 'poznać' płeć dzieciaczka - boję się, że się nastawię na którąś płeć, a później będzie niekoniecznie miłe zaskoczenie. Jak mnie ludzie pytają co chcę mieć: chłopa czy dziewczynkę, to ja odpowiadam zawsze, że 'zdrowe dzieciątko' :) I w sumie to wolałabym nie wiedzieć tego, że teście czekają na wnuka, bo tylko mój mąż z całej (małej z ich strony) rodziny może przekazać dalej nazwisko - i oczywiście mam to potraktować z przymrużeniem oka... ;) - Zgadzam się Styczniowa, z jedną małą uwagą - ludzie dorośli i poważni potrafią ze sobą rozmawiać bez wojen, nawet wtedy, gdy zajmują zupełnie różne stanowiska. Ja wiem, że anonimowość sprzyja werbalnej waleczności, ale ludzie na poziomie znają też takie pojęcie jak dystans do ludzi i tego, co od ludzi wychodzi. Zwłaszcza, jeżeli chodzi o ludzi tak naprawdę nam obcych. __________________________________________________ - Pomarańczowa, chcąc nie być fałszywą napiszę wprost: wydajesz się być obrażalską dziewczynką, która lubi tupać bucikiem, gdy jej coś nie pasuje. "Odkąd dołączyłam tylko oceniam i krytykuję"? Tak się składa, że swoją buńczucznością prowokujesz, by dostać pstryczka w ucho. AŻ raz dostałaś ode mnie, gdy nazwałam Cię humorzastą panienką. Dzisiaj przyczepiłam się do tych, które Cię podburzają, żebyś stawiała na swoim - ale widać tego nie załapałaś. I nie, nie chcę się z Tobą kłócić, nie o to tu chodzi. Zresztą kłótnie nam nie wskazane. (Chociaż ja zawsze jestem zdania, że lepiej się wyżyć w internecie, a do prawdziwego życia wrócić mniej sfrustrowanej ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Styczniowaa
No to dziewczyny kończmy temat chyba że jest jeszcze ktoś kto chce się w tej sprawie wypowiedzieć. Dziewuszki wczoraj z narzeczonym zamówiliśmy łóżeczko, nie obyło się bez szczerych obaw które wyraził mój N, otóż co będzie jak się okaże że dziewuszka, no to ja na to że jestem pewna i ufam lekarzowi a ponadto na USG widać siusiaka! Ktoś mu nagadał, nastraszył o płci i biedak nie za chętnie chcę kupować cokolwiek w obawie, ale uświadomiłam mu że tym myśleniem gdy będę w szpitalu będzie musiał sam zadbać o kupno potrzebnych rzeczy więc chyba sobie odpuścił i zaczął inaczej myśleć, tym bardziej że mam dwa zdjęcia USG gdzie nie ma wątpliwości no i chciałabym jeżeli któraś chętna o ocenę czy można mieć wątpliwości jak i chętnie zobaczę wasze maleństwa :) Jak macie ochotę się podzielić :) mój meil: azjaatka@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
ania_sz gratuluje z calego serduszka coreczki i ciesze sie ze wszystko w porzadku. maly mis ja sie nigdzie nie wybieram zostaje tutaj:) _________________________________________________________________ wracajac do tematu zwolnien to kogo to obchodzi do cholery jasnej czy ktos siedzi na zwolnieniu czy nie. TAK- jestem na zwolnieniu od 6 tygodnia ciazy i co w zwiazku z tym? mam do tego pelne prawo!!! ________________________________________________________________ ta-monika- widzisz pozory myla ale jesli mam byc szczera to nie obchodzi mnie to co kto o mnie mysli i czy sie komus podobam czy nie. jestem jaka jestem i sorki ale jestem tak zapatrzona w czubek wlasnego nosa ze mam naprawde w d***e opinie innych na moj temat. nikomu z garka nie wyjadam...to sie chyba egoizm nazywa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
ta monika- powiedz jakim prawem piszesz w taki sposob do pomaranczowej. wiesz trudno mi cie zrozumiec i uwazam ze jesli czyjas wypowiedz ci sie nie podoba to mozesz wyrazic swoje zdanie ale bez obrazania publicznego. juz wielokrotnie czytajac twoje wypowiedzi naprawde mialam chec napisac ci cos niemilego ale poniewaz mam szacunek do ludzi bez wzgledu na to czy ich lubie czy nie to sie powstrzymalam. ________________________________________________________________ i jeszcze na koniec chce powiedziec ze jest na kafee wiele dziewczat ktore darze ogromna sympatia i wiem ze sa tu z tego samego powodu co ja, czyli po to zeby sie wspierac,dzielic radosciami i smutkamii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Z doświadczenia wiem, ze lepiej olewac wpisy takie jak gość zaserwowal, na innym forum tak nas wkurzaly tego typu wypowiedzi, ze w końcu przenioslysmy sie na prywatne, bo własnie te wpisy niepotrzebne kłótnie wywoływały. Co do kasy i decyzji obposiadaniu dzieci nie zgodzę sie, ze jak jest kasa to robimy dzieci jak nie to nie. W Tym kraju cieżko zarobić godziwe pieniądze. Trzeba sobie radzić. 90 % Polaków tyle zarabia i większość sobie radzi. Gorzej wtedy jak taka rodzinka zarabia fure kasy i jedno albo nie daj Boże dwójka traci prace, a oni przyzwyczajeni do wysokiego standardu nie potrafią spuścić z tonu. I co wtedy? To jest problem. A tez często sie tak zdarza. Jakby ludzie mieli patrzeć na kasę, to w tym kraju przyrost naturalny równy byłby 0. I nie demonizujmy. Fakt pierwszy rok dwa życia dziecka są najdroższe, bo pampersy, mleko i te wszystkie rzeczy jak łóżeczko, wózek itp. Ale mozna używać tetry, karmić piersia jak najdłużej a rzeczy używane albo pożyczyć od kogoś. Ubranka to samo lub z lumpa. Przez te 9 m-cy jest to możliwe zeby to poukładać sobie. A potem jedzenie typu zupki i owoce są to tak małe ilości ze bedą grosze kosztować. Wiec bez przesady. Gratuluje dziewczynek!!! Mój maz wraca z pracy a ja zazyczylam sobie od nie mc Donalda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta powyżej to ja ita3-84 Nie moge sie zalogowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa1
Po prostu nie ma się co denerwować.... niech sobie piszą co chcą. Zawsze znajdzie się ktoś "bardziej doświadczony i mądrzejszy" dlatego ten świat staje się coraz bardziej popaprany. Wszechobecny brak empatii dotyka większość ludzi. Pozdrawiam serdecznie !! - ----------'------------'''''------------------------------ Serdecznie gratuluję córeczki. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taMonika
Aż się na chwilkę powstrzymałam z odpowiedzią, żeby spojrzeć na wszystkie swoje posty (które zaczęłam pisać równe 10 stron temu). Justyna, akurat pomarańzowa pojechała po mnie konkretnie - nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie (ale to Ci już nie przeszkadzało). Odpowiedziałam jej tym samym (czyli 'tupaniem bucikami'), tylko że nieco innym językiem i trochę pobłażliwie - bo ja nie biorę poważnie do siebie internetowych wpisów osób nieznajomych, szkoda na to zdrowia. Ty z kolei napisałaś mi, że 'WIELOKROTNIE miałaś ochotę napisać mi coś niemiłego' - grzecznie zapytam: do których moich wypowiedzi się odnosisz? __________________________________________________ To jest największa wada wszelkich for internetowych - ludzie mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem i po byle tekście zarzucają drugiemu totalnie złe intencje. To jest to, o czym pisałam wcześniej ja - brak dystansu do siebie i innych ludzi. To jest to, o czym pisała "Gość" - fałszywe poklepywanie się po ramieniu (bo ciężko to nazwać "wspieraniem"). - Przy czym informuję, że ciężko mi sympatyzować z "Gościem", bo doskonale zdaję sobie sprawę, że to ja Ją sprowokowałam pisząc o fikcyjnym zatrudnieniu - to chyba przelało czarę jej goryczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
ta monika dla mnie sprawa jest zamknieta a ty sie poprostu probujesz wymadrzac.akurat mnie takie cos nie rusza. Tak naprawde to Twoje pytanie jakie mi zadalas co ja takiego robie zeby malemu bylo lepiej bylo zlosliwe i ja to doskonale odczulam. Ty juz wtedy mialas wyrobione zdanie na moj temat,tylko pozniej jak sama powiedzialas je zmienilas. sorry jesli cie urazilam i moze nie potrzebnie zmienialas zdanie na moj temat bo tak naprawde nie wiesz czy wogole jestem kobieta ciezarna a moze jestem poprostu facetem.Ja nie wyrazam sie na temat osob ktore znam 5 lat bo kazdy ma lepszy i gorszy dzien i czasem mozna sie pomylic. _______________________________________________________________ temat zwolnien,lenistwa kobiet ciezarnych byl juz szeroko omawiany na poczatku i ja tez bylam obsmarowana ze jestem na zwolnieniu od poczatku. przepraszam najmocniej jesli kogos boli to ze siedze z d**a w domu ale moj pracodawca nie mogl mi zapewnic odpowiednich warunkow pracy a juz tym bardziej odpowiedniej ochrony bo praca z osobami chorymi psychicznie i oblakanymi niesie za soba ogromne ryzyko.Niedlugo zaczynam 5 miesiac ciazy i ciagle wymiotuje nie wobrazam sobie gdybym miala pracowac nawet siedzac 8 godzin i stukajac w klawiature komputera. Przeciez to wcale nie jest ciezka praca??? wiem ze mimo to poszlabym na zwolnienie bo w domu moge sobie nazygac wszedzie jak niedolece do kibla a w pracy chyba bylabym w niezbyt komfortowej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
i jeszcze jedno jesli ktos nawet mi ubliza czy mnie obraza to nie znaczy ze musze mu sie odplacac tym samym czy nawet gorszym. nie jestesmy dziecmi z podworka.i nie cierpie takiej niemilej atmosfery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
sorki dziewczyny za moje bledy w pisowni bo pewnie robie ich sporo ale kafee jest jedynym miejscem gdzie pisze po polsku i moze ktos nie wierzyc ale pewne rzeczy sie zapomina. niektorzy mi mowia ze uczac sie jezyka polskiego pol zycia nie mozna go tak poprostu zapomniec ale teraz sama widze po sobie ze nie jest tak latwo sie ogarnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taMonika
Pozwolę sobie na szczerość po raz kolejny. Zapytałam się, co robisz w kierunku polepszenia relacji z synem męża, bo Twój forumowy ból po znalezieniu się w nowej sytuacji życiowej był tak wielki, że zaczęło mnie zastanawiać, jak się to biedne dziecko miewa. Tyle, poważnie. Ale dziękuję za odpowiedź, zwłaszcza za wypunktowanie do słowa "WIELOKROTNIE". __________________________________________________ Opuszczam to forum, bo: a) stwierdziłam, że nie może być tak, że wszystko lepsze od mojej magisterki (i nagle byle pretekst by się oderwać staje się ważny ;) ) b) ja potrzebuję wyrazić swoje zdanie, ale nie tylko wtedy gdy się z kimś zgadzam - tu niestety nie trafił mi się dobry rozmówca :P No a ciężarne, to przecież nie chore psychicznie kobiety, na które trzeba chuchać dmuchać i którym nie można powiedzieć słowa nie po ich myśli. _ - I spokojnie, nie wrócę tu jako troll. Jeżeli już (wątpię, aczkolwiek nie wykluczam), to tylko i wyłącznie zapytać o konkret w sprawie ciąży / porodu. _________________________________________________ - Tak swoją drogą, na pożegnanie :) Kiedyś intensywnie uczestniczyłam w życiu pewnego forum internetowego - była tam jedna 'sucz', z którą często ścierałam się w kwestii poglądów. Na zjeździe forumowym, po przełamaniu pierwszych lodów (i po kilku kielonkach ;) ), okazało się, że to prześwietna towarzyszka do rozmowy na żywo - nasza gadka zaczęła się od złośliwości, po czym szybko przeszłyśmy do szczerego porykiwania śmiechem. To było naprawdę fajne :D Po wszystkim również ścierałyśmy się w wielu topicach na forum, ale ton tych wypowiedzi był zdecydowanie zdrowszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dopiero co wrocilam do domku... po wizycie szczesliwa i zaskoczona bo moje przeczucia mnie zmylily bo bedzie Kornelka:-) :-) maz oczywiscie powiedzial ,, a nie mowilem?,, po wizycie obiadek i zakupy i tak o to kupilam pierwsze rozowe skarpetki dla naszej corci:-) :-) ide spac bo jestem padniea za duzo wrazen na dzis, ania sz gratuluje coreczki moja wazy 180 gram czy prawie takie same:-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Styczniowaa
No proszę coraz więcej małych dziewuszek :) Moje marzenie...ale nie ważne co ważne że zdrowe... Ale pamiętajcie zawsze kaczuszka może okazać się siusiakiem hih :) Po wiele swój wcześniejszy post bo już następna strona leci i nadal trwa nie miła dyskusja więc pewnie nikt nie zauważył :( Dziewuszki wczoraj z narzeczonym zamówiliśmy łóżeczko, nie obyło się bez szczerych obaw które wyraził mój N, otóż co będzie jak się okaże że dziewuszka, no to ja na to że jestem pewna i ufam lekarzowi a ponadto na USG widać siusiaka! Ktoś mu nagadał, nastraszył o płci i biedak nie za chętnie chcę kupować cokolwiek w obawie, ale uświadomiłam mu że tym myśleniem gdy będę w szpitalu będzie musiał sam zadbać o kupno potrzebnych rzeczy więc chyba sobie odpuścił i zaczął inaczej myśleć, tym bardziej że mam dwa zdjęcia USG gdzie nie ma wątpliwości no i chciałabym jeżeli któraś chętna o ocenę czy można mieć wątpliwości jak i chętnie zobaczę wasze maleństwa usmiech.gif Jak macie ochotę się podzielić usmiech.gif mój meil: azjaatka@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
no no prosze przyszla pani magister, lubisz sie chwalic a to zalosne. Po drugie wcale mi nie zal ze odchodzisz a po trzecie slowa jakich uzywasz "sucz" swiadcza tylko o tobie i twojej kulturze osobistej.A moje zale moge wylewac ile mi sie podoba i nikt cie nie zobowiazal do czytania tego skoro ci sie cos nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
styczniowa ja mysle ze chyba raczej w przypadku twojego dzidziusia lekarz sie nie pomylil :) mysle ze nie powinniscie miec obaw. Pewnie jeszcze na nastepnym Usg tez sie potwierdzi i juz wtedy bedziesz miala 100 procentowa pewnosc. Ja juz tez pomalutku chcialabym kupowac ale narazie nie wiem co za plec. Chcialabym dziewczynke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29oooo
Aniolek gratuluje dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taMonika
Styczniowaa, sprawdź maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Styczniowaa
Dziękuję za zainteresowanie :) --------------------------------------------------------------------------------- Justyna29- ja wątpliwości nie mam i czasem dobrze jak ktoś spojrzy inny bo wyobraźnia płata czasem figla a moja mama uważa że to może być pępowina z czego ja się śmieję ale wiem że natura żyję swoim życiem chociaż lekarz to wykluczył :) ---------------------------------------------------------------------------------- Nie ukrywam że troszkę mnie ciekawi jak wasze maleństwa wyglądają bo jak porównywałam z kuzynką zdjęcia USG z 6 tyg to były zupełnie inne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Styczniowaa
taMonika - odczytane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa1
Kurcze,przykre to jest,że kobiety w błogosławionym stanie mogą być dla siebie takie nirprzyjemne i przepełnione negatywnymi emocjami.. jedyna metoda to ignoracja ;)) ---------'------------''---------------- Ja też już bym chciała wybrać łóżeczko czy wózek, ale ciągle żyję w niepewności,że może wydarzyć się coś złego :( -------------- Justyna dzięki Kochana :)) :* A może wy z tym maluchem,jeżeli sytuacja jest pewna,że zostanie u was bo matka go nie chce,powinniście się udać do psychologa? ---------------------------- Ja dziś miałam koszmarny dzień... umówiłam się z narzeczonym, że za zespół i kamere+fotografa płacimy my... a dziś się dowiedziałam jak przywiózł liste wydatków od jego rodziców,że za to płacą rodzice... zirytowało mnie to,ponieważ nie pochodzę z jakiejś mega bogatej rodziny.. a oni tydzień przed zapłatą 80%kosztów informują nas o tym. Zarówno ja i mój tata w szoku totalnym.. eh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Styczniowaa
Aniołek23 - ja również kupiłam skarpetki 2 pary i 4 pary dostałam ale to co kupiłam są biało zielone w kropki i z frotki no tak słodkie że chyba jak je ubiorę małemu to zjem mu te małe stópki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Styczniowaa
pomaranczowa - głowa do góry najgorsze jest myślenie o tym ja jak tu na forum natknęłam się na temat " 36 tydz, poród martwego dziecka" weszłam i poczytałam to tak spanikowałam że śniło mi się że u lekarza okazało się że jest coś nie tak i poroniłam .... trzeba myśleć pozytywnie pamiętaj maleństwu udziela się twój nastrój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze że pozbyłyśmy się mieszającej i siejącej ferment osoby :) i bardzo dobrze - ja się nawet nie chciałam wypowiadać bo zaraz bym nagadała :P lepiej się nie stresować ale Justynka popieram w 100% - nikt nie ma prawa oceniać Cię po tym że przeczytał pare postów na temat Twoich problemów :) nie przejmuj się kochana :) i Ty też Pomarańczowa wcale się nie wydajesz "tupającą bucikami" dziewczynką haha :) lepiej to wszystko zignorować :) ========= Dziewczyny gratuluje córeczek ! :) ja jutro ide i jestem tak strasznie ciekawa co mi powie ciekawego ale znając juz moje dzieciątko po ostatnim USG wogole nie chce pokazywać tego co w danym momencie lekarz chce zbadać :) ========= Miejmy nadzieje ze jutro sytuacja się oczyści u nas na forum i będzie fajnie się nadal pisało w MIŁYM i ŻYCZLIWYM towarzystwie :) A jak nie to być może to zamknięte forum to jakieś rozwiązanie? Tylko jak to stworzyć i gdzie :) ========== Dziewczyny czy wam tez tak te tygodnie uciekają? Mi okropnie dopiero 3 tyg temu bylam u gina a teraz znowu ide :) ciekawe czy do konca tez tak szybko zleci? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×