Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

basia10051-71

Ciąża i macierzyństwo około 40 :)

Polecane posty

Witam ;) Maja jeżeli chcesz zostać jeszcze mamą to nic nie stoi na przeszkodzie, wiekiem się nie przejmuj, mój ginekolog prowadzi teraz ciąże 46 letniej kobiety, nie zastanawiaj się tylko do dzieła bo szkoda każdego cyklu, trzymam za ciebie kciuki, Ewa, Malika, Mon cheri, Andzia, Margo, Dorota - pobudka pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja___
Dzięki Jolka.Napisałaś pare słów,a dodałaś tyle nadzieji..Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, popieram wszystko to, co napisała Jola. Zacznijcie działać i czas pokaże, czy się uda. U lekarza spotkałam panią, która ma 46 lat i będzie rodzić w styczniu. Jest w ciąży z pierwszym dzieckiem i jest tak pełna optymizmu, że można jej tylko gratulować Jola ja wstałam już dawno, byłam w szkole podrzucić L4. A co się nasłuchałam??? cudownie wyglądasz , gdzie ta ciąża, prawie nie widać ( to chyba na pocieszenie), na twarzy dużo młodziej. Nie spotkałam uczniów, bo poruszałam się tylko podczas lekcji, ale było miło. Teraz idę robić gołąbki w dwóch wersjach: z pieczarami , drugie tradycja z mięskiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa muszę ci się przyznać że ja też pracuje w szkole ;) ja jutro zawiozę zwolnienie bo dzisiaj idę na 16 do lekarza, no chyba ze mi nie da ;) już jest osoba przyjęta na zastępstwo za mnie, no bo wiesz nowa podstawa programowa no i maturzyści muszą mieć lekcję ;) wróciłam z niewielkich zakupów i też się biorę za obiad bo syn ze szkoły zaraz wróci, chociaż je obiady w szkole to jeszcze w domu musi poprawić - taki żarłok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Zaglądam, podczytuję, ale z pisaniem gorzej, bo mój mały Rzep przyczepiony do mnie, trenuje wstawanie i stanie bez trzymanki a najlepiej jej idzie, jak jestem na wyciągnięcie ręki. No i łobuz mały zabiera mi telefon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) x Andzia , ej ja jeszcze dobrze sobie przypominam te czasy z moja ;) , nic dziwnego , ze czasu Ci brakuje ;) , a daj Ci Boze duzo sily :) x Ewka , no u mnie brzuch jak bania , nie da sie przeoczyc , ale tez mi wszyscy wmawiaja , ze odmlodnialam na twarzy ;) , to moze cos jest na rzeczy ... , zreszta faktycznie , moje bardzo siwe wlosy odrastaja jakies ciemniejsze :) no prosze jakie kuracje odmladniajace ... A ogolnie jak sie czujesz , masz juz jakies odczuwalne skurcze ? Bo czas nam leci , styczen juz niedlugo ... Ide jutro zrobic termin na planowanie porodu ... x Jolka , a niech sprobuje nie dac L4 , teraz , gdy "dzieciaki" ze smarkami do kolan do szkoly przychodza ! I korzystaj ze snu i mozliwosci jedzenia , bo nic nie trwa wiecznie ... Ja juz sypiam malo i z przerwami : bo toaleta , bo brzuch gniecie , bo boli ta potluczona , przy upadku , reka :( ... A jejsc tez nie moge : bo zoladek wielkosc***ileczki pimpongowej , bo nic nie smakuje , bo zgaga pali i spac potem nie idzie ;) ;) ;) x Malika , ej nie martw sie , pojdzie Ania do szkoly , bedzie wiecej snu potrzebowac ;) , a tak szczerze , mam nadzieje , ze szybko sie to spanie ureguluje , moje dziecko bylo fajne , kochane , dobrze jadlo , tylko wlasnie spalo bardzo malo , przez co przez pierwszy rok to chodzilam niczym zombi ... x Majko a coz to dziwnego w Twoim wieku :) , a w moim niby nie dziwne ;) , ot zew natury , jak sie uda , to czemu nie ... Moj maz sie smieje , ze szkoda bedzie , zeby sie mala znow sama wychowywala , bez rodzenstwa ;) , no i szczerze mowiac ma racje , tylko nam by sie pewnie i tak wiecej nie udalo , juz teraz zajelo nam 13 lat ;) Powodzenia ! x pozdrawiam Wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....a u mnie tez lodowato , bylam dzis 1,5 godziny z psem na spacerze , powietrze super , ale malo nam tylkow nie odmrozilo , a przeciez trzeba sie ruszac , by kondycja zostala ;) Boje sie tylko , ze jak snieg spadnie , to sie slisko zrobi , a ja dosc wywrotna obecnie i jeszcze mnie kosc******statnim upadku bola , a przeciez sie w mieszkaniu nie zamkne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po wizycie , wszystko ok, podglądaliśmy małego jest uroczy :) zwolnienie mam, Mon cheri ty to masz wenę do pisania , Andzia miły ten twój Rzep, no cóż już niedługo będzie na randki biegać ;) to mama pójdzie w odstawkę ;) Ewa gołąbki się udały ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon cheri ja mam takie dziwne mrowienie na dole brzucha, od kilku dni tak lekko jak przed @, ale to prawie niewyczuwalne. Mam tak raz, dwa razy dziennie. Brzucho mam też spore. Świetnie zakłada się skarpetki, co nie? mały szleje głownie w nocy. Najbardziej boli jak się przeciąga, tak do oporu. Jest odwrócony główką na dół więc jak zasadzi mi kopa w żebro lub wątrobę, to szok. Ostatnio też źle mi się siedzi, jak trzeba dłużej i na czymś niewygodnym. Oczywiście noce nieprzespane, panie z biblioteki już nie wiedzą co mi pożyczać do czytania. Jolka, gołębie wyszły super. Podał Ci lekarz wagę maleństwa??? Na płeć jeszcze trochę wcześnie chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia fajny ten Twój rzep. Jest teraz na etapie wspinania się i pewnie próby puszczania rączek od sprzetów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota39
Witajcie Dziewczyny. Zazdroszczę Wam tych kopniaków,jeszcze zatęsknicie - przynajmniej ja tak mam. Dzisiaj moja sroczka skończyła 6 lat i chyba więcej popłakiwała niż po porodzie. Wszystko było źle. Ja byłam na kontrolnym USG - wszystko ok,dr powiedziała że gdyby nie kontrolne bhcg to nawet nie wiedziałabym o tej ciąży. No ale nic nie dzieje się bez przyczyny przynajmniej dostałam immunoglobulinę. Chciałam prosić o pigułki ale nie bardzo to się ma do naszego światopoglądu. Boję się ewentualnej następnej ciąży. Czas pokaże,mąż jest otwarty na dzidzię za jakiś czas,na razie chcę podjąć pracę. Ewa jak robisz gołabki z pieczarkami, ja znam tylko z mięskiem. U nas też coraz zimniej i ślisko,wyszłam przed chwilą do garażu i prawie zaliczyłam glebę. Mimo wszystko lubię zimę,śnieg i skrzypienie przy chodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja___
Witam.:) Mon Cheri dla mnie samej to nie za póżno,ale jak byłam ostatnio u lekarza to się poczułam po jego wypowiedziach jakbym zmysły postradała.Chyba go muszę zmienic.Stwierdził,że skoro mam juz 22 letniego syna to powinnam odpuścic...eh...póki co nie mam zamiaru się poddac..Pozdrawiam dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja - masz jednego syna czy więcej dzieci? Ja mam troje i parę lat mniej i każdy patrzy na mnie jak na kosmitkę, gdy mówię że jestem otwarta na jeszcze jedno dziecko. O ostatniej ciąży nie wspominałam nawet moim siostrom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja___
Hej Dorotka .Mam tylko jednego syna.Mój mąż zmarł.Od paru lat układam sobie życie na nowo,stąd moje pragnienie bycia znów mamą :) Mam tak samo-jak komuś wspomnę o tym to patrzą na mnie jak na wariatkę. A ja zawsze marzyłam o drugim dziecku,tylko życie mi się tak trochę pokomplikowało... Ale walczę :) Poroniłam rok temu,lecz nie trace nadzieii...Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorota, gołąbki z pieczarkami robię tak, że mięsko zastępuję pieczarkami podsmażonymi na MAśLE z cebulką i dodaję dużo zielonej pietruchy. ot cała filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maja, krótko i konkretnie: jeżeli naprawdę pragniecie dziecka to do roboty i koło nosa miej co kto o tym myśli. Moja znajoma kilka miesięcy temu urodziła pierwsze (!) dziecko, ma 43 lata. Pierwsze jej małżeństwo się rozpadło, dzieci nie było, potem była sama bardzo długo a potem poznała drugiego męża i zaszła w ciążę. Wszystko ok, mała zdrowa a ona i mąż najszczęśliwsi na świecie. W życiu nie zawsze się układa tak, jak chcemy, ale jeżeli życie daje nam szansę to trzeba ją wykorzystać. Ważne jest, jak dbamy o nasze dzieci, a nie to, w jakim wieku je powołujemy na świat. Powodzenia, mocno trzymam kciuki za Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie było kilka ciąż 40+ (moja prababcia rekordzistka urodziła dziadka w wieku 46 lat, a babcia miała ostatnie dziecko - moją kochaną ciocię - w wieku 45). Wszyscy mamy się dobrze, więc głowa do góry i powodzenia dla wszystkich starających się o dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja___
Hej gość :) tez napiszę krótko- jestes super gość :) Dzieki za takie słowa.Oby więcej było tak patrzących na zycie ludzi .Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama45
hej dziewczyny ja tez jestem w ciazy mam 45 lat i w styczniu rodze i wnuczke 5 cio letnia ale coz tak wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama 45 gratulacje, a na kiedy masz termin??? My tu dwie ze stycznia. Jak się czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama45
na 30 a czuje sie dobrze ale coraz ciezej chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) dziewczyny będzie się działo w styczniu :) ja muszę czekać do kwietnia ale po nowym roku zleci ;) pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaMama41
Nowa, bo jak mój 13 letni syn dowiedział się o ciąży, stwierdził, że młoda to nie pasuje juz za bardzo, ale nowa jak najbardziej. Dziewczyny, jestem tu z Wami już miesiąc, ale boję się odezwac aby nie zapeszyć. Dzisiaj mam wizytę, dowiem się czy pojawiło się serduszko, bo z racji niereguralnych cykli i totalnej wpadki:) nie wiem kiedy to sie stało. Tak bym chciała do was dołączyć....ech...może bozia da, że jutro. gdy dowiedziałam sie o ciązy płakałam, bo......bo wszystko...wiadomo. A teraz tak się boję....jeszcze 9 godz do wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja___
:) Nowa Mamo :) napisz koniecznie jak już bedziesz wiedzieć.Trzymam kciuki. :)Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. mama 45 ja z chodzeniem nie mam problemu, gorzej z siedzeniem na jakimś krześle, tylko w pozycji półleżącej na fotelu. Oczywiście bezsenne noce, toaleta itp. Ale jest ok. Damy radę. Ja [odczytuję forum mam , które rodzą w styczniu, ale tylko z e względu na porównanie jak u nich przebiega ciąża. To nie moja bajka co one tam piszą. Nowamama witaj i pisz śmiało, daj znać po wizycie co u Ciebie. Pozdrawiam wszystkie miłe forumowiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona1973
witam, ja tez jestem mama ktora ma 40 lat, jest to moja trzecia ciaza, bo wielu latach staran, jestem w 23 tygodniu i czuje sie super.Pozdrawiam wszystkie mamuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pepsi39
Witam Was bardzo serdecznie,trafilam na ten watek przez zupelny przypadek,ale bardzo sie ciesze ze tak sie stalo:)Chcialabym do was dolaczyc,ale moja historia jest dosc dluga i nie skonczyla sie dobrze,wiec nie moge wam zasmiecac watku i boje sie napadu troli na mnie,ale czytam was caly czas i wam dopinguje z calego serca i niewiem dlaczego niezyczliwi ludzie wogole czytaja ten topic,bo mnie jakby ten temat nie interesowal ani mnie nie dotyczyl,to wogole by mi do glowy nie przyszlo,zeby tutaj zagladac a co gorsza komentowac decyzje wogole nieznanych mi osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pepsi39
przepraszam male sprostowanie,nie cala historia sie zle zakonczyla,srodek byl szczesliwy,potem koniec do niczego,ech zycie rozne pisze scenariusze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaWas
Ja bym do Was nie dolączyła, gdyby nie zabieg in vitro, dzieki któremu w końcu mi sie udalo - jestem szczęśliwą mamą i mam 41 lat, mój synek ma 10 miesięcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×