Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła mama :)

Listopadowe Mamy - Listopad 2013.

Polecane posty

Ja za każdym razem wyciągam Szymona z łóżeczka do karmienia, po karmieniu trzymam go żeby mu się odbiło tak z 10 min , choć rzadko mu się odbija gdy śpi,ale raz jak Go tak trzymalam to mi tak zwymiotował,że aż brak słów,dlatego boję się odkładać Go zaraz po karmieniu . Potrzymam chwilkę , później odkładam na boczek i mimo,że mu się nie odbije raczej mu się nie ulewa. W ogóle teraz jak przeszliśmy z Nan na HiPP, ulewanie ,to rzadkość . Po Nan jak wypił herbatke zawsze zwymiotował , a teraz jest po prostu pięknie :D Dziewczyny dajcie nowe foty swoich maluchów na naszą pocztę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata, ja slyszalam, ze po piersi nie zawsze musi sie dziecku odbic, a po mm powinno zawsze. Lence odbija sie czasem nawet kilka razy, nawet jak juz lezy w lozeczku. a jak brat (i kiedy?) odzwyczaili swoje dziecko od usypiania na pilce? wlasnie jestesmy po drugim nocnym karmieniu i Lenka wydaje sie (znowu!) zasypiac :D. co za piekny widok i cudowne uczucie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas dzis ciut gorsza noc. Lenke bolal brzuszek. zasnela o 20, ale za chwile sie obudzila. zasnela znowu o 20:30, ale za chwile znowu sie obudzila i plakala prawie do 1. podalismy jej w koncu viburcol i usnela. obudzila sie dopiero przed 7 i teraz po jedzeniu znowu usypia. moze juz o to pytalam, ale czy Wasze dzieci robily takie ciemnozielone kupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej taka kupa sie zdarza jak wypije duzo cherbatki koperkowej ,nic sie nie dzieje to normalne :-)a ja dzisiaj oczy na zapałki,wczoraj byłysmy na szczepieniu i mała troche po tym zagorączkowała ,tylko na rękach było jej dobrze inaczej był ryk...teraz odsypia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam moje dziecię na poczte ,niebądzcie takie pokażcie swoje dzieci jak moge tam wejsc??:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sowiczek wyslalam Ci hasło na poczte. ja i ja..mój Szymon robił takie po Nan i przy tym strasznie się meczył i płakał . Ogólnie nie powinny być takie kupy,ale jak nie są zbite i maluszek się nie męczy przy jej robieniu to jest ok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Agataaa - nie, rzadko sie odbija Martinowi. Tylko wtedy jak grymasi przy jedzeniu. Mam wrazenie ze czasem je choc nie jest glodny, wtedy boli go brzuszek, no i po takim jedzeniu, choc krotkim, musze go odbijac. My mamy szczepienie w przyszlym tygodniu - az sie boje. Maly ma znowu lekki katarek i nie wiem czy w tej sytuacji powinno sie go szczepic. Chyba dzien przed szczepieniem udamy sie jeszcze do pediatry, zeby zdecydowala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pixidixiikot
Cześć! My dziś jesteśmy po szczepieniu 5w1, było trochę płaczu ale mała zniosła to bardzo dzielnie. Teraz sobie odpoczywa w kołysce. Waży już 5 kg i wygląda jak pulpecik. Zielone kupy mogą być po mlekach które zawieraja dużo żelaza, moja tez jakis czas po zmianie mleka robiła a to zielone a to śluzowate jak poza tym nie ma innych niepokojących objawów to chyba wszystko ok. Moja robiła też kupy strzelające raz musiałam niezły unik uskutecznic przy przewijaku i tak srunęła na metr na podłogę , dobrze że na parkiet a nie na dywan. Jak Wam idzie zrzucanie kg po ciąży? Ja jakoś na wagę jeszcze nie weszłam ale podejrzewam, że z 5 kg jeszcze zostało na udach i brzuchu, eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sowiczek - Amelce po szczepieniu nic nie jest. Ma tylko taką gulkę po wkłuciu na ramieniu, no i w dzień szczepienia non stop spała, nie chciała jeść z 3 dni. Poza tym nic się nie dzieje. Wysłałam na pocztę zdjęcia Amelki :-) Sowiczek śliczne maleństwo :-) Olu super, że się wysypiasz :-) Podajecie kleik? Ja dodaję już 3 łyżki na dobę (ale tylko na noc i w nocy) Trochę się martwię, mała zjada mi na noc 220ml... Trochę sporo jak na 2 miesięczne niemowlę. Ja tez w nocy nie odbijam, bo mała je spokojnie, nie łyka powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pixi mi Amelka ostatnio przy kupie piernęła tak, że mi na twarz plusnęło troszkę :P:P A co do kg.. to mi zostało 2 kilo, ale wątpię, że to zrzucę bez 'pracy', bo w ciąży jadłam duuuużo słodyczy :P Ale ćwiczę, jak mam ochotę, siłę i czas :-) Zobaczymy. Pewnie będzie większa motywacja jak wakacje się zaczną zbliżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Maluch też czasami strzeli zieloną kupę, ale my kp, więc to kwestia diety. Według mojej położnej - jeżeli nic dziecku nie dolega, to zielona kupka nie musi oznaczać czegoś złego. Jeżeli chodzi o wagę, to ja ważę dokładnie tyle samo co przed ciążą (czyli kilka kilogramów za dużo :P). Ja czuję się grubo, natomiast kilka osób powiedziało mi, że schudłam po porodzie. Michałowi po szczepieniu kompletnie nic nie było. Żadnego marudzenia, senności, braku apetytu - dziecko przed i po szczepieniu takie samo :) Ola, Syn mojego brata po prostu z tego wyrósł. Trochę to trwało. Olu, ile płacisz za sesję zdjęciową Lenki? Przeglądałam oferty fotografów w moim mieście i ceny z kosmosu - za 6 ujęć życzą sobie ok 300 -500 zł. Mój Mąż zna dziewczynę, która robi zdjęcia od jakiegoś czasu, tylko nie ma swojego studia i robi zdjęcia w domu u klienta albo w plenerze i bierze ok 250 zł za 30 zdjęć. Mieliśmy robić z nią zdjęcia Michasia już dawno, ale zawsze coś na wypadało i dopiero chcemy się z nią umówić. Zdjęcia robi fajne, czasami podglądam jej prace. Słodkie te Wasze Maleństwa :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goha- u mojej małej ta kupka przypomina mi trochę smółkę :/, położna wczoraj mówiła, że może mieć takie kupy nawet przez 2 miesiące, ale kiedyś słyszałam, że zielone kupy to niezbyt dobrze. Czekam do pt. Jeśli Lenkę dalej będzie bolał brzuszek,to przechodzimy na mleko Hippa. pixi- u mnie waga po ciąży ok- ważę mniej o 2 kg niż przed ciążą ;) Kasia- od kiedy zaczęłaś podawać ten kleik? Też myślę, że wprowadzę za jakiś czas na noc, ale myślę, że jest jeszcze troszkę za mała. Poza tym chcę też, żeby wcześniej zniknął problem z brzuszkiem, bo nie chcę Lence jeszcze dokładać :/. Agata- sesja kosztuje u mnie 400 zł, dostajemy 20 zdjęć na płycie i tyle samo wydrukowanych. Strasznie drogo u Ciebie! Pewnie, jak masz taką możliwość z tą znajomą, to super. Ja myślę, że warto. Fajna pamiątka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy dawałyście dzieciom czopek glicerynowy? Kupiłam te 1 g (dla dorosłych są 2 g) i suę zastanawiam ile go podać. Na opakowaniu jest npisane, że dzieciom w wieku odroku do trzech lat podać pół, a takiemu maluchowi, jak nasze? :| 1/4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu od mniej więcej 2 tyg. daję kleik do mleka na noc. Gdy Amelka miała problem z kupką na nan pro to dałam jej 1/3 czopka tego dla dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez dawalam ten glicerynowy i 1/4 w zupełnosci jej wystarczala , polozna mi mowila ze polowe ale polowa wydawala mi sie za gruba a wzdluz znowu za dlugi...jaki ten kleik dajecie maluchom i od jakiego tygodnia zaczelyscie go wprowadzac?ja i ja ,ja tak samo po ciazy jeszcze schudlam z reszta w niej tez niewiele przytylam bo z 7 kg :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do szczepienia,moja wieczorami bardzo gorączkuje zaczyna sie od 19godz i zasypia dopiero ok.24 wczoraj mi powiedziano ze moze to sie utrzymywac 3 dni i temp.moze dochodzic do 38 stopni ze to normalne(daje jej czopek z paracetamolem ale szału niema,wczoraj zmienilam na kropelki chyba troszke bylo lepiej)jesli bedzie dluzej sie to utrzymywac trzeba jechac do szpitala..(mam nadzieje ze nie bede musiala) jeszcze akurat wczoraj w wiadomosciach mowili o pol rocznym dziecku ktoremu zapozno udzielono pomocy wlasnie po szczepionce i juz czlowiek sie denerwuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalam w koncu 1/4 czopka i poszlo na zielono ;), czopek zreszta tez wypadl, wiec nawet nie wiem, czy zaczal dzialac. teraz tez byla kupa i to w takiej ilosci, ze maz mowi, ze jestem twardzielka, skoro jestem w stanie Lence zmienic pieluche ;). Sowiczek, przytylam w ciazy tyle,co Ty :). w dniu porodu na ip wazyli mnie i mialam 6,5 kg na plusie. wlasnie wczoraj mama do mnie zadzwonila z inf.o tej dziewczynce. straszne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Jagoda tez wypychala czopek,najlepiej jest chwile pupe przytrzymac zeby nie wypadal wtedychociaz troszke sie rozpusci,a co do tego dziecka z tv ,płaci sie niemałe pieniadze za te szczepienia (o zusie niewspomne)i takie cos sie jeszcze po nich dzieje do tego zero pomocy od szpitala dla tak malego dziecka,ja caly dzien na nerwie wczoraj chodzilam, zabiłabym chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
benihimex ile dodajesz kleiku i na ile mleka ? Ja najpierw dawałam pół miarki od mleka na 90ml , i tak stopniowo coraz więcej, teraz na 120ml daje 1,5miarki kleiku,i nie wiem czy to nie za dużo. My jeszcze szczepienia nie mieliśmy,troche nam się przesunelo przez tą ospe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pixidixiikot
My dwa dni po szczepieniu 5 w 1, póki co wszystko jest dobrze, mała jest może troszkę rozdrażniona ale poza tym żadnych niepokojących objawów nie odnotowałam. straszne to co spotkało małą Basię aż mi serce pęka...cholera wie o co chodzi z tymi szczepieniami czy to przynosi więcej pozytku czy wręcz odwrotnie, człowiek chciałby dla dziecka jak najlepiej a tak na prawdę nigdzie nie ma rzetelnych informacji. Oby tylko takie przypadki juz nie miały miejsca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My szczepienie mamy 23.01. Aż się boję :/. Bierzemy jednak te państwowe i rotawirusy. Za jakiś czas zaszczepimy na pneumokoki. W dalszym ciągu nie jestem przekonana, czy jest sens kupować te dodatkowe szczepienia. Tak, jak pisze Pixi- brak jest rzetelnych inf. na ten temat. Noc u nas znowu straszna... Mała zasnęła przed 20. O 20:30 się obudziła i nie spała do4 ;(. Nie mam już siły. Ciągła loteria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja i ja , ale jak to, mala Wam w ogóle w nocy nie śpi ? Tak po prostu ? Nawet na 5 min nie zasnie ? A w dzien jak to wygląda ? Spi troszke ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Wczoraj o 4:40 w końcu urodził się mój brat :-) 4260g, długi na 62 cm. Klocuś :P ale jest przesłodki, mruczy sobie pod noskiem i płacze jak go się na ręce weźmie :P Kłaków ma full i długie jak niewiem, czarne. Ogólnie jest cudowny. Ola - masakra! Tak długo nie chciała zasnąć?! Może brzuszek ją męczył? Ja bym to skonsultowała z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pixidixiikot
benihimex super gratulacje dla mamusi i siostry ja i ja a jakie obecnie mleko podajesz, zmieniłas w koncu? może idź do innego pediatry po tej akcji z zapaleniem płuc troche bym straciła zaufanie do jego opinii dobrze ze dmucha na zimne no ale diagnozować też trzeba umiec a nie wróżyć. Podałabym albo nutramigen albo ten hipp combiotik z tym ze jak to alergia to hipp nie da rady. Kurcze niby do 4 mca kolki powinny ustąpić same ale moze te wzdęcia mają jakieś inne podłoże, ja bym skonsultowała z innym pediatrą. Trzymam mocno za was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkim ciezko w to uwierzyc, ze nie spi tyle godzin.na poczatku chyba bolal ja brzuszek,ale pozniej juz raczej nie,a i tak nie spala.z lekarzem konsultowalam, z polozna tez.nie moga tez w to uwierzyc i nam tym sie konczy. kaza to przetrwac.kolo polnocy miala polgodzinna drzemke.a w dzien roznie,czasem nie spi,czasem drzemie na spacerze, w aucie,a czasem spi kilka godzin,a jak nie spi,chce byc tylko na rekach,w nocy to loteria.raz pieknie spi,a raz tak,jak dzis.noszenie na rekach to moj 2. problem.nie wiem co robic.przez to pojawiaja sie tez coraz czestsze sprzeczki z mezem.myslalam o zatrudnieniu jakiejs "zaklinaczki dzieci".wiem,ze Wam moze wydawac sie to smieszne,ale kompletnie nie daje rady.w poblizu raczej nie ma nikogo takiego.podalismy jej wczoraj czopek,ale nie zadzialal.teraz odsypia.lapie przez to dolki, najchetniej siedzialabym i plakala.cala sytuacja doprowadza mnie do totalnego rozbicia emocjonalnego.wiedzialam,ze nie bedzie latwo,ale nie spodziewalam sie,ze bedzie az tak ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia, pogratuluj mamie. mleka jeszcze nie zmienilam, tzn.zmienilam na pepti, ale chyba sprobuje tego hippa. gdyby to byla alergia, to chyba wszystkie noce bylyby nieprzespane?jak myslicie?za tydzien mamy szczepienie.wtedy zapytam co z tym snem.napisze to kolejny raz:strasznie Wam zazdroszcze, ze nie macie takich problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×