nie radze sobie z tym ze wyjechał za granice.....

po prosty nazywam rzeczy po imieniu - jeżeli ktoś zachowuje się jak idiotka to nazywam ją idiotką - tyle!

ale dzisiaj gorąco padam z nóg... a co u was dziewczyny jak wam mija sobotnie popołudnie??

ciesze się że założyłaś ten temat czytam go już długo i bardzo mi pomaga jestem w takiej samej sytuacji mąż za granicą tęsknie za nim ale wasze słowa dają mi lepsze samopoczucie :) mojego nie ma już 2 miesiąsce jeszcze 1 i przyjedzie a w moim brzuszku rodzi się nowe życie i razem na niego czekamy:)

ciężko jest w takiej sytuacji wiesz co musisz z nim pogadać mieć sprawę jasno jeśli czujesz się nie szczęśliwa coś jest nie tak masz jakieś wątpliwości rozwiąż to . musisz wiedzieć czy masz na kogo czekać a nie ty tu czekasz tęsknisz a on tak się zachowuje

tak, porozmawiaj z nim na spokojnie a dla relaksu polecam moda i uroda http://www.elastyczna.pl

bo widzisz lepiej jest choć też trudno czekać na kogoś kto też tęskni dzwoni wie kiedy wróci jest co do ciebie w porządku a nie ignoruje odkłąda wyjazd czy stawia cię w takiej sytuacji bądź konsekwetna

wieczory dla mnie też są udręką dnie mam zalatane nie mam kiedy myśleć ale wieczory.. te wspomnienia jak się tuliło do niego rozmowy sama jego obecność fakt że jest.. to jest dobijające

no to nie dobrze musisz coś z tym zrobić zbierz się w końcu i pogadaj z nim ale tak na prwdę bądź konkretna i nie daj się bo to się będzie tak dalej ciągnęło i się wykończysz

Mam do Was prośbe bo tak czytam wasze wypowiedzi. Mój facet nie jest za granicą ale na drugim końcu Polski. Kontrakt 4 letni. Mamy synka 3 letniego. Nie stety mój mąż wpada sobie raz na dwa miesiące na 2 dni. Ja też tu pracuję w centrum handlowym więc 7-dniowy tryb pracy. Nie mam jak do niego sie wybrać. Czy to normalne, że zaczęłam sobie wmawić kochanki ? Bo nie wiem czy jestem jakas chora czy co

gosciu wyzej no jakas masaakra to twoje "malzenstwo":/

Milady- to nie jest masakra tylko horror.

nie dziwne że wmawiasz sobie kochanki gdzie jest twój mąż na ile pojechał?

jjeszce jak długo zamierza dalej sobie tak ,,wpadać do domu,,??

Ma 4 letni kontrakt. Ma firme budowlana i jakies konstrukcje czy cos takiego robią. On w Szczecienie, ja na Śląsku. A i jak już jest te dwa dni to siedzi na komputerze gra w jakies głupie gry zamiast czas z synem spedzić. Sprawdziłam ostatnio historię w komputerze same strony typu redtube itp. Dodam, że czuję się cholerenie brzydka gdy jest obok. A jak go nie ma to oglądam się w lustrze i czuję się seksi. Marudze ?

co do męża nie chciałabym takiego który po nieobecności siedzi przed komputerem i tak spędza czas tym bardziej na takich stronach co do ciebie to może nie czujesz się pewna przy mężu myślisz że nie jesteś ładna dla niego nie wiem a jak pożycie jest czy nie ma go w cale i czy jesteś szczęśliwa w takim związku?

Jestem szczęśliwa ale tylko na chwilę. W łózku ostatnio pomyślałam sobie,że jest obrzydliwy. Zastanawiam się czy dam rade jeszcze te 3 lata bo rok już tak jeździ. Albo znajde sobie kogoś albo oszaleję i będę sobie coś wmawić na okrągło.

nie wiem co w takiej sytuacji zaradzić niestety

Głupie to. Ale tobie życzę wytrwałości i szczęście. Nie każdy przecież ma pecha ;)

co jest głupie?? i dziękuje:)

ja teraz ryczę mam doła jeśli będzie chciał znowu jechać to powiem że albo razem albo w cale nie dzwonił w urodziny nie dzwoni i nie zadzwoni dzisiaj masakra nie doładował sobie konta bo napisałam że jak nie doładował niech puści strzałkę ,puścił ... jestem na niego wściekła

Dysskretnie a co to za konto? polskie? a esa nie moze napisac? od znajomego nei mogl na minutke zadzwonic? podobno ma tam tez rodzine?

nie rodziny tam nie ma... nie wiem wiem tylko tyle że na polskim zostało mu z 3o coś groszy ale mam żal że właśnie nie wysłał głupiego smsa od znajomych chyba im by tak dużo kasy nie wzieło... ale już mu tam napisałam wszystko i zobaczymy co z tego wyjdzie

dyskretnie - okazuje się, że niezłego gnoja za swojego faceta uważasz!

27.06.13 [zgłoś do usunięcia] dyskretnie a tak w ogóle mądralo od siedmiu boleści mój chłopak ma niemiecką kartę więc dzwoni na domowy numer bo jest taniej nie wiesz gdzie pracuje więc się nie wypowiadaj godzina 23 jest dość późna wie że telefon stoi w sypialni moich rodziców. ot co. jesteś żałosny amen xxxxxxxxx a to tylko tak, dla przypomnienia...

dopiero wstałam ból głowy przeszywa mnie już od kilku godzin kac trwa dalej oj za dużo wczoraj tego alkoholu było ale dałam si,e namówić to teraz mam. a jak wam minęła sobota

założę się, że tak im nie powiecie, bo dobrze wiecie, ze wybrali by opcję bez was - a tego za nic nie chcecie usłyszeć - dlatego wszystko zostanie po staremu - dalej będziecie się oszukiwać ile tylko się da, że to jest "związek"

gościu kochany tu cie zawiodę rozmawiałam przed chwilą z chłopakiem powiedziałam mu co myślę że już tak dłużej nie chce że czekam jeszcze tydzień tak jak się umawialiśmy a jeśli zamierza tam dłużej siedzieć to ok ale ja nie zamierzam czekać i takie związki na odległość to nie dla mnie powiedział żebym sie nie martwiła będzie za tydzień jak obiecywał ..

dyskretnie gościu kochany tu cie zawiodę rozmawiałam przed chwilą z chłopakiem powiedziałam mu co myślę że już tak dłużej nie chce że czekam jeszcze tydzień tak jak się umawialiśmy a jeśli zamierza tam dłużej siedzieć to ok ale ja nie zamierzam czekać i takie związki na odległość to nie dla mnie powiedział żebym sie nie martwiła będzie za tydzień jak obiecywał .. xxxxxxxxxxxxxx i ci z tego, ze powiedział? i muszę ci coś przypomnieć, bo widzę, że masz krótką pamięć: OLAŁ CIĘ W TWOJE WŁASNE URODZINY!!! ""dyskretnie ja teraz ryczę mam doła jeśli będzie chciał znowu jechać to powiem że albo razem albo w cale nie dzwonił w urodziny nie dzwoni i nie zadzwoni dzisiaj masakra nie doładował sobie konta bo napisałam że jak nie doładował niech puści strzałkę ,puścił ... jestem na niego wściekła ""

i jeszcze jedno malutkie przypomnienie ""mam żal że właśnie nie wysłał głupiego smsa od znajomych chyba im by tak dużo kasy nie wzieło... ""

co innego mówić i obiecywać a co innego zrobić co się obiecało - ale widzę, że ty między jednym a drugim nie dostrzegasz różnicy