nie radze sobie z tym ze wyjechał za granice.....

oj dziewczyny mam nadzieję że nam się wszystkim wszystko poukłada :)

dyskretnie, ja tam nie narzekam:) u mnię ukłda ok)

no to fajnie ale tu nikt nie narzeka tylko mówi o swoich uczuciach :)laguna jak tam samopoczucie ? ja za 3 tygodnie wyjeżdżam do niemiec:)

to się jeszcze okaże...

może i tak za dużo wyobrażni ..

Laguna a jak dzwoni do Ciebie to widzisz jakas roznice w jego zachowaniu?

nie,nie widze zadnej różnicy. no bedziemy tam ja,jakieś 3 miesiące razem tylko ten fakt że musze czekać te 3 tygodnie ale fakt że do niego pojade sprawia że jakoś się tym nie martwię:)

oj źle przeczytałam no wychodzi na to że gdzieś z 7 tygodni bez siebie:)

Ja już nie widzę się ze swoim 9 tyg, pisaliśmy ze sobą troche w weekend, teraz pewnie znowu będzie cisza

a gdzie jest twój?

mój to w Szwecji juz o tym pisałam wyzej

aha to nie dzwoni tylko pisze?

dzwonił zawsze w weekend ale tym razem tylko pisał

ja bym sie na takie dlugie rozlaki nie zgodzila zreszta moi sam by na takie cos nie jechal

to ciężko a na ile pojechał?? ja na takie dłuższe wyjazdy też bym się nie zgodziła dla mie to za dgługa rozłąka

miał wracać pod koniec lipca ale nie wiadomo. Nie chciałam mu zabraniać wyjazdu. Dobrze wiedziałam że on w Polsce nie chce pracować za małe pieniądze. On mówił że jak się coś będzie psuć albo będę chciała to mam mu powiedzieć już więcej nie pojedzie. Ale ja to ja i na pewno nie powiem mu zostań bo nie wyrabiam. Udaję że jest ok i że sobie radzę

prawda jest taka że nie chce mu pokazać że jestem taka miękka. Zawsze byłam twarda on to dopiero zaczął zmieniać we mnie.

boję się że póżniej może mi wypomnieć żę przeze mnie musiał zrezygnować że mus ię gorzej powodzi. to tak jakby mi tu kazał zrezygnować ze studiów. A na rzaie ja tam do niego na pewno nie pojade

umow sie ze mna to po nocy ze mna zapomnisz o swoim facecie

ja tez miałam takie podejście że jeśli coś mi nie pasowało ja udawałam że ok że wszystko w porządku a to włąśnie źle. właśnie mój partner mi to uświadomił tak jest w związku że z czegoś trzeba zrezygnować czasami i właśnie ja mu powiedziałam że dłużej niż miesiąc ma nie siedzieć bo ja nie chce ok ale że trafiła się dla mnie praca to jeszcze przeboleje te 3 tygodnie... i też kiedyś myślałam ze może mi potem mieć za złe że przeze mnie z czegoś zrezygnował ale w związku potrzebny jest kompromis i jeśli jest się dla siebie najważniejszymi osobami to nie będzie wypominania bo robi się wszystko by ukochana osoba była szczęśliwa ... powiedz mu że już nie dajesz rady :) mojej znajomej mąż musiał wyjechać za granicę na 8 miesięcy bo miał kontrakt a ona musiała zostać w domu bo mieli bobaska w domu:)

masz rację, pogadam z nim szczerze jak wróci w końcu. Trzeba to poukładać i dowiedzieć się co dalej. Ten jego wyjazd spadł na nas jak grom z jasnego nieba. Nagle dowiedział się o wyjeżdzie i za parę dni już go nie było

mój dowiedział sie dzień przed dla mnie to była jakaś masakra ale już prawie miesiac jak go nie ma:)to bedzie najlepsze wyjscie moim zdaniem jak mu wszystko powiesz

ja swojego poznalam jak byl wlasnie za granica wiec dla mnei to normalka:0 nie wiem walasnie jak to bedzie jak skonczy wyjezdzac i bedzie juz na stale:P ale to predko nei nastapi

ja mam czasem po prostu małego doła to myśle że bez niego już nie wytrzymam ale jak mam lepszy dzień to nie jest aż tak tragicznie. Ale i tak musze mu powiedzieć i pogadać z nim poważnie

to będzie najlepsze wyjście bo przecież w związku to chodzi by być ze sobą szczerym a przez to szczęśliwym nigdy do końca nie będziesz szczęśliwa jeśli nie powiesz mu wszystkiego co cię gnębi i co chciałabyś mu powiedzieć:)

ja właśnie jestem po 2 godzinnej rozmowie z moim ukochanym oj ciężko tyle mamy sobie do powiedzenia ale warto przeczekać jeszcze te 3 tyg.by być ze sobą, mam nadzieję że dzisiejszy dzień przeminą wam równie miło jak mi. Cały dzień miałam zajęty do obiadu zrywanie owoców a po obiedzie sprzątanie i oczywiście intensywne ćwiczenia oj dzisiaj lało się ze mnie ale dzięki temu mam bardzo dobry humor:) polecam jeszcze raz ćwiczenia nie tylko dla dobrego wyglądu ale również dla wspaniałego samopoczucia")

i co? teraz nagle może dzwonić i rodzicom to nie przeszkadza? - przecież podobno jedyny aparat jaki masz stoi u nich w sypialni

ja już po porannym bieganiu dzisiaj było trochę ciężko ale jakoś dałam radę:) jak tam dziewczyny samopoczucie macie jakieś plany na wakacyjne szaleństwo?

to widzę że ładnie pracujesz nad sobą ;) ja dopiero wstałam, dzisiaj powiedzmy że mam wolne :) na razie błogie lenistwo.

Gosciu co ma meza w szwecji , wymysl sobie jakis nick:) ja wczoraj pojezdzilam rowerkiem:)