MARCOWE MAMY NA START!

marcowa co u ciebie?

Witaj Sieja :)Ominela Cie prawdziwa burza kochana :)Tak to juz na forach jest,ze niekiedy mamy odmienne zdania i poglady na niektore sprawy. Musze przyznac jedno byl moment ze forum na prawde bylo monotematyczne i krecilo sie dookola jednej osoby....Ja w takich sytuacjach wole sie po prostu nie odzywac i jezeli temat mnie nie interesuje to w nim nie uczestnicze. Mam gorsze dni jak kazdy, tez boje sie ze znowu bede miec obumarla ciaze ale wiem tez ze nie mam na to wplywu.Jedyne co moge zrobic to dbac o siebie, unikac stresow i myslec pozytywnie.Histeria ogolna nic tu nie pomoze. A co do mnie to mieszkam obecnie w Uk ale pochodze z Wielkopolski z okolic Poznania.Mam 31 lat,z narzeczonym jestem od 8 lat jak dobrze pojdzie bedzie to nasze pierwsze dziecko :)

Hej dziewczyny, zgłaszałam wiele wypowiedzi z tego wątku do usunięcia i żadna nie została usunięta, myślę, że nawet nie została przez moderatorów przeczytana. Niestety to forum jest tak ogólnodostępne jak tylko się da. Nie trzeba się nawet logować. Nie powinno nas to jednak zrażać, sieja, napisałaś to co myślałam. Ja mam lat fafnaście, jak już gdzieś napisałam wcześniej. Nie mogę liczyć na zrozumienie postronnych osób które tu będą zaglądać, więc nie bardzo mam ochotę przyznawać się do wieku. Też mieszkam na wsi, kilka kilometrów od Krakowa, mieszkamy tu sobie już bez mała 11 lat. Dwójka dzieci (13,10), mąż, ja i psina. Mamy tu własną firmę w której oboje pracujemy. Ja przy kompie. Uwielbiam książki, tak jak ty, sieja, ale poza tym kocham ptaki i żeglarstwo, chociaż ostatnio jakoś tak mniej się żeglarsko udzielam. W tym roku byliśmy na łódkach tylko raz. Wszystko z tego braku czasu. Sieja, mam nadzieję, że plamienia ustaną, posiew się unormuje a lekarz powie że wszystko ok. Zuzu, u mnie dobrze. Boli biust i rośnie, popsuła mi się cera i ruszyła waga. W górę. Mam wrażenie że wyglądam jak idźstąd. Wizytę też mam jutro, może wreszcie dostanę skierowanie na badania, które chociaż w części będą nieodpłatne. Vera zauważyłam jak sprytnie się zachowałaś. Ja nie mam tyle zimnej krwi i musiałam dołożyć coś od siebie. Dla ciebie szacun :) Dziewczynki, nie zrażajmy się burzami które tu się będą od czasu do czasu przewalać. Trzymajmy się razem jak już się poznałyśmy. Będzie nam fajniej. Pozdrawiam ciepło.

Te burze dziewczynki nazywaja sie hormony :) A druga sprawa tyle kobiet w jednym miejscu czesto zwiastuje katastrofe :) Zartuje oczywiscie :) Ja zawsze bylam bardziej czytajaca na forach niz piszaca. Moze dlatego poki co ciezko mnie wyprowadzic z rownowagi choc uwierzcie mi chwilami bylo blisko... Ale poczekajcie .... ja sie dopiero rozkrecam :) Marcowa i przestan kobito z tym Twoim wiekiem!!!Najwazniejsze, ze jestes mloda duchem, fajna babka. Pamietaj, nie wazne ile masz lat wazne na ile sie czujesz i ze czujesz sie dobrze sama z soba, a reszta to wiesz: olej to! Ja zawsze mowie ze mam 18 + VAT :)

No cóż różne są charaktery. Wczoraj oznajmiliśmy teściom że jestem w ciąży. Mam nadzieje ze nie zapeszymy..;) A ja mam 23 lata od 9 miesięcy po ślubie. Mieszka na wsi nie daleko Brzeska..;)

w takim razie czas na mnie, mam 27 lat i 7 letnią córkę a teraz staramy się o drugie maleństwo :) pracuję jako sekretarka więc za bardzo to się nie przemęczam :) mam nadzieję że po tym cyklu zagoszczę tu na stałe a jeśli się nic nie udało to na pewno będę tu zaglądać aby być z Wami w kontakcie:)

przez pierwsze 6, 7 stron jak tu przyszlam bardzo mi sie podobalobylam podekscytowana i myslalam ze to bedzie jakas forma wsparcia...w2 dni z tych 7 stron zrobilo sie 20 halasu zenaprawde jestem tu chyba co 3 dni a kiedys codzinnie..moze zacznijmy od poacztku... AGUUUUUU NAPRAWDE MI PRZYKRO, PAMIETAJ ZE NADZIEJE ZAWSZE JEST I NIKT CI JEJ NIE ZABIERZE...TRZYMAJ SIE I CZASEM NAPISZ CO U CIEBIE... co do mnie mam 26 lat, od 1,5 miesiaca mezatka zaszalalismy po slubie i wyszlo..moze troche za szybko ale ciesze sie;)

nataszka gratuluję szybko Wam się udało? kiedy testowałaś?

Vera, no to strzeliłaś w 10 :) Właśnie tyle mam :) Zmiatam do spania, jutro lekarz, potem duuużo pracy więc idę się wyspać. Wesołych snów pełnych tłuściutkich różowych bobasów życzę :)

Witam! Podczytuję Was od dawna ale przyznam, że podobnie jak dziewczyny na poprzedniej stronie nie czułam tematu bety;) Cieszę się więc, że posłuchałyście ich uwag i zrobiło się spokojnie.I ciekawiej:) Może się więc przedstawię. Mam 30 lat i córkę wspaniałą:) Obecnie jestem w ciąży. Do lekarza idę za tydzień, to znaczy chyba w przyszłym tygodniu:)

hej dziewczyny:) pukam cichutko do was z prośbą o przyłączenie, jestem też na innym forum którego nie zamierzam opuszczać bo lubię swoje dziewczyny ale każda zajęta swoimi sprawami bo jedne ślubują a inne w rozjazdach, mogę sie przyłączyć czasami na pogawędkę:)? zawsze będzie z kim porozmawiać:) Aguuu przykro mi bardzo zawsze tak jest że ktoś kto bardzo chce i potrzebuje dzieciątka to mu los zabiera a inni by mogli sie rozmnażać i rozmnażać a nie zawsze doceniają to...

ach no tak:) ja jestem przed 30 mam w domu 5 letniego dzikuska, 6 lat po ślubowaniu ( jak ja tyle wytrzymałam :p?) i jestem z wielkopolski tzw Poznań i okolice:)

Cześć dziewczyny, Jeśli dalej chcecie wiedzieć jak się sprawy toczą u mnie to: ja mam 25 lat, nie jestem jeszcze mężatką, lecz narzeczoną, pochodzę i mieszkam w Katowicach. To moja pierwsza ciąża. ------------------------------------------------------------------------------------ Co do ostatnich zdarzeń: owszem, jestem osobą może przewrażliwioną, może nerwową, myślalam ze od tego jest to forum, by móc wszystko napisac, zapytac, podzielić się zmartwieniami (chocby nawet byly bezpodstawne). Jesli mnie rozumiecie, to super, zostanę tutaj :) ----------------------------------------------------------------------------------- Nie byłam na drugiej becie, pomyślalam, co ma być to bedzie, nie bede cyrkowac. Nic mi sie nie dzieje, wczoraj tylko czasem skurcze no i wrażenie "rozrywania" w kroczu :( ponoc normalne. Ale nie plamię.

ja dziś wybieram sie do lekarza @ powinna być dokładnie tydzień temu owulkę miałam gdzieś 28 czerwca jeśli dobrze zaobserwowałam i test wyszedł pozytywny martwie sie że to ja sobie wyimaginowałam tą ciązę ale zobaczymy co wyjdzie u gina o ile coś wyjdzie:)

fiona masz całkowitą rację co ma być to będzie tylko dlaczego to takie stresujące...:/

Witam nowe dziewczyny :) Pewnie, ze mozecie sie przylaczyc im nas wiecej tym weselej :)Obie macie dzieci wiec bedziecie mogly sluzyc dobra rada tym zielonym w temacie np mnie :) Fiona to nie jest tak, ze nie chcemy wiedziec co u Ciebie, ale tak jak ostatnio pisalam zdominowalas ten watek swoja panika i bezpodstawna histeria... I tylko nieliczne osoby byly wstanie to zaakceptowac. Reszta sie wycofala i wolala tu po prostu nie zagladac , a Scarlet odwazyla sie powiedziec co myslala. A ze w dobitny sposob...no kazda z nas jest inna. Owszem forum jest po to zeby sie wyzalic i wygadac, kazda z nas sie pewnie na swoj sposob denerwuje, ale nie dajmy sie zwariowac. Natura ma swoje prawa i czasem trzeba byc cierpliwym i powiedziec sobie co ma byc to bedzie. Wiec prosze Cie wrzuc na luz a zobaczysz, ze wszystko bedzie dobrze. Pamietaj, ze Twoje emocje beda wplywaly tez na dziecko i nerwy nic tu nie pomoga. Zycze milgo dnia dziewczynki!

Witam Mamusie i zapraszam do licytacji, może komuś się spodoba: http://allegro.pl/show_item.php?item=3407455050

vera30, przykro mi ale nie zgodzę się z Tobą, bo wcale nie zdominowałam forum. Przykro mi skoro tak myślisz. Zdecydowalam, ze jednak nic tu po mnie. Wiec powodzenia Wam wszystkim życze.

Jak uwazasz Fiona. Masz prawo sie ze mna nie zgodzic tak samo ja mam prawo do wlasnej opinii. To jest miedzy innymi istota kazdego forum, aby prowadzic dyskusje a nie monolog. Szkoda, ze kazda uwage pod swoim adresem traktujesz jak atak na swoja osobe. Nie taka byla moja intencja. Jak dla mnie temat jest zamkniety, nie ma sensu go roztrzasac przez najblizsze dwa tygodnie. Dziewczyny dajcie znac jak Wasze wizyty u lekarza. Trzymam kciuki :)

ja mam wizyte w srode wiec narazie bede tylko podczytywac forum , napisze cos o swojej sytuacji jak wszystkiego sie dowiem :) Trzymam kciuki za was wszystkie oby wasze ciaze dobrze sie rozwijaly.

ja mam wizyte w srode wiec narazie bede tylko podczytywac forum , napisze cos o swojej sytuacji jak wszystkiego sie dowiem :) Trzymam kciuki za was wszystkie oby wasze ciaze dobrze sie rozwijaly.

to ja malinka1818 pisalam przed chwila ;)

ło losie nie było mnie chyba kawał czasu bo widze, ze forum rozkreciło się na dobre, sporo czasu zajeło mi czytanie tylu stron :D Gratulacje dla nowozafasolkowanych troche tu gwarno sie zrobiło. nie było mnie bo miałam małe problemy, zaczełam plamić wiec szybko do gin przypisała mi luteine na podtrzymanie , dała L4 i kazala sie oszczedzać, wiec wyjechałam na kilka dni odpoczac. niestety od tych lekow załapałam grzyba :( i musze szybko sie tego pozbyc bo sie zadrapie :( Dziewczyny nie ma co się kłocić- fakt hormony buzują każdej ale udowodnijmy innym, że ten wątek różni się od innych i nie ma tu miejsca na kłotnie , chamskie odzywki i inne tym podobne rzeczy :) musze czesciej pisać bo o mnie zapomnicie :( :P pozdrawiam

cześć dziewczynki, witam serdecznie świeżynki, gratulacje:) Ja niestety nie mam dobrych wieści, wróciłam od lekarza. Pęcherzyk jest, zarodek jest, tętna nie ma. Jadę potwierdzić lub zaprzeczyć tą koszmarną diagnozę. Trzymajcie się mamuśki, pa.

Chudzinko, o ciebie też się martwiłam, że o nas zapomniałaś :)

Marcowa trzymam kciuki za Ciebie i fasolke calym sercem i wierze, ze wszystko bedzie dobrze. Trzymaj sie kochana i dawaj znac jak tylko wrocisz od lekarza. Chudzinko fajnie, ze sie odezwalas. Zastanawialam sie dzis rano gdzie sie podzialy dziewczyny z poczatku forum i chyba Cie przywolalam :)

dziewczyny mam pytanko, za obserwowałam dziś (27dc) że moja jest bardzo pulchna i temp w niej wynosi 37,4 ? czy to jakiś objaw ? testuje w niedziele

marcowa trzymam kciuki aby wszystko dobrze się skończyło

oj marcowa przykro mi bardzo...właśnie takiej sytuacji obawiam się u siebie. byłam dziś na wizycie i okazało sie że to 4/5 tydzień dostałam zdjecie usg i skierowanie na bete i za tydzień mam sie zjawić...w poprzedniej ciąży już od razu wszystko było wiadomo od razu słyszałam też serduszko a tu poszłam za wcześnie bo się martwiłam i d...a

Witajcie Dziewczyny !! Wczoraj zrobiłam mój pierwszy test (27dc) i wyszła blada kreska, ale całkiem widoczna. Trochę martwi mnie fakt że dziś rano powtórzyłam test (innej firmy, ale pisali że ta sama czułość) i wyszła druga kreska jeszcze bledsza niż wczoraj :(. Co prawda cały czas (od jakiegoś 19dc) pobolewa "ćmi" mnie podbrzusze i mam biały śluz (choć nie jakoś wiele) to martwię się że jutro przyjdzie @ (taki jest jej termin, cykle 28 dniowe) i że tyle z mojej radości z maleństwa...tymczasem postanowiłąm się przyłaczyć, bo z OM wychodzi mi termin na 28 marca :) Dziś po pracy wybieram się do lekarza, choć wątpię żeby już było coś widać na USG czy w badaniu. Może nawet powie że narazie nie zakładamy że jestem w ciąży?? Chciałabym też, żeby dała mi na badania na krew - w końcu to już jakaś większa pewność :D