Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcowa

MARCOWE MAMY NA START!

Polecane posty

jasieńka nie martw się tym bólem. Mnie wczoraj wieczorem też dopadło. To normalne, zmienia się powoli środek ciężkości i kręgosłup dostaje w d**ę. To raczej będzie trwało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny ja na 13 jade okaze sie ;) a potem do mamy a tam neta nie mam wiec miłego tygodnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale zazdroszczę wam wyjazdów my w tym roku nigdzie nie jedziemy. Mąż ma teraz urlop a ja teraz nie mogę wziąć urlopu. A tak mi się marzy nasz morze. I takiego mam doła przez to że urlop spędzę w domu...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patija23 - nie martw się, przynajmniej będziesz odpoczywać w domu i mieć pewność że się nie forsujesz i nie zagrażasz ciąży...zawsze nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapach - nie, co Ty - w 8 tygodniu to nie mamy pojęcia co będzie :) Po prostu mąż zawsze mówił że "musimy postarać się o Mariana" - imię zaczerpnął z takiego kabaretu, ale nie pamietam nazwy... No i tak zostało że "Nasz Marian" więc tak sobie opisałam, bo tak o nim mówimy. Na imię damy mu oczywiście inaczej ;).....może Marian dostanie na drugie jeśli rzeczywiście okaże się chłopcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasieńka pisząc, że spodziewacie się miałam na myśli, że macie nadzieję na chłopca :) To oczywiste, że nie znacie jeszcze płci. My też nazywamy naszego Dzidziucha pewnym imieniem :) Swoją drogą to ciekawe bo myślę, że będę miałą syna a jak wczoraj rozmawialiśmy z Mężem to mówiłam "możemy zburzyć tam ścianę i wtedy DZIEWCZYNY będą miały duże pokoje":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapach - no właśnie, chyba każdy używa jakiegoś konkretnego pieszczotliwego określenia i nie myśli o maleństwie po prostu "dziecko" ;) Z tymi dziewczynami to na pewno z przyzwyczajenia, ja życzę Wam chłopaka żebyście mieli parkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję ale dla mnie nie ma to żadnego znaczenia :) Zawsze chcieliśmy mieć córkę i mamy więc płeć drugiego jest obojętna. Mogę mieć dwie córki albo parkę, whatever :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnna123
patija ja tez nigdzie nie wyjeżdżam w te wakacje. Mąż miał urlop akurat wtedy kiedy wymiotowałam jak szalona i nie było opcji żeby gdziekolwiek się ruszyc. Dziewczyny mam dzisiaj strasznego doła. Chyba mnie ciążowe humory dopadają. Nie pisałam o tym wcześniej ale przeszłam depresje a potem nerwice lękową, przezyłam koszmar. Leczenie i terapia trwały 3 lata i było super do teraz. mam wrażenie ze nerwica wraca, czuje jakiś irracjonalny lęk, jest bardzo silny, tzn jestem prawie pewna ze spotka mnie tragedia, ze usłysze od lekarza tak jak koleżanka koczet, ze dziecko nie zyje. Niechciałabym wprowadzać jakiejś dziwnej atmosfery na forum , ale po prostu nie mam się komu wygadać. Fajnie się was czyta dziewczyny, jesteście takie pozytywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annnna faktycznie idź do lekarza bo co się denerwować i stresować. A żeby po porodzie nic się złego z twoim samopoczuciem złego nie działo. Będzie dobrze 3maj się. Ja teraz też mam takie zmienne nastroje i ciągle mi się płakać chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnnna123
zapach kwiatów masz na myśli wcześniejszą wizyte u gin? Niestety nie ma takiej opcji bo mój lekarz jest na urlopie i piątek to będzie pierwszy dzień po urlopie. A do innego lekarza, albo na samo usg się nie dostane wcześniej jak w piątek wiec bez sensu, w czwartek jest świeto i przez to ciężko jest się gdziekolwiek dostać. Gdybym tylko mogła przyspieszyc wizyte to bym to na pewno zrobiła. W sumie zostały mi tylko 3 dni. Tylko i aż. Naczytałam się w necie o obumarłych ciążach, tylko po jaką cholere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna - ja też czasem mam czarne myśli i lęk mnie dopada, ale odpędzam je od siebie raz dwa :D Ale popieram dziewczyny - skoro miałaś w przeszłości już takie problemy to lepiej pójśc do "fachowca", po co masz sie męczyć i zadręczać a Dzidziuś ma mieć smutną Mamę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnnna123
patija ostrzegano mnie ze po porodzie mam większe szanse na depresje poporodową ale będę pod opieką psychiatry i wrazie czego zaczne leczenie albo terapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
A więc jestem po. USG tvg, pani powiedziała, że przez brzuch to za duże ceregiele by były póki co ;) dzidziuś jest, 15 mm i serducho pika jak szalone :) generalnie wszystko ok. Mąż widział dziecię i powiedział, że "dziwne" :D no ale cieszy się bardzo jak na swoją introwertywną naturę. annnnnnna123, dołączam się do tego, co mówią dziewczyny, najlepiej zorganizować sobie profesjonalne wsparcie już teraz, żeby dzidziuś się spokojnie rozwijał, a nie karmił się kortyzolem ;) na pewno będzie dobrze, zobaczysz! A co do zdrobnień na obywatela brzucha my mówimy fasoLeon lub fasolAda ;) bo będzie albo Leon, albo Ada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnnna123
jasienka pisząc ''fachowca'' masz na myśli psychiatrę albo psychologa czy ginekologa? Do psychiatry nie ma sensu zebym szła bo nie istnieja takie leki które można brac w ciąży. Jedyne to zastanawiam się nad wznowieniem terapii u mojej pani psycholog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koczet - super super super :D Cieszę się razem z Tobą że z Dzieciuchem wszystko ok !!! anna - mam na mysli psychologa, będzie ci lżej po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!Uporalam sie troche z papierami po urlopie wiec zagladam do Was:) Anna nie nakrecaj sie. Mysle, ze kazda z dziewczyn przyzna, ze ma w sobie jakis lek, to jest chyba wpisane w kazda ciaze, a potem macierzynstwo, ale trzeba sobie z tym poradzic i myslec pozytywnie. Moj lekarz nawet zabronil mi czytac fora internetowe, to bylo jego pierwsze zalecenie wiec staram sie nie nakrecac i czytac tylko pozytywne rzeczy. Ja przezylam ciaze obumarla, ale teraz powtarzam sobie, ze tym razem musi sie udac i tego bede sie trzymac bo inaczej oszaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnnna123
koczet bardzo się ciesze ze u Ciebie wszystko ok :) ---- Nie myślałam ze jak zajde w ciąże to się tak posypie psychicznie. Az mi normalnie wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnnna123
vera mi mój ginekolog już dawno zabronił czytac fora internetowe. Ale ja oczywiście jestem mądrzejsza i go nie posłuchałam :O Gdyby nie te informacje które znalazłam w necie miałabym o połowe zmartwien mniej. Nie miałam pojęcia ze ciąża może tak po prostu obumrzeć i nie daje to zadnych objawów, az nagle kobieta słyszy ta straszną informacje podczas usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Dziewczyny ja jestem z was najstarsza więc teoretycznie mogę mieć najwięcej powodów do obaw. Staram się nie panikować. Pytałam was o l-4. Zamierzacie wziąć profilaktycznie czy dopiero jak naprawdę źle się będziecie czuły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RudaMagda - ja zobaczę co powie mi lekarz w przyszłym tygodniu po USG. Mam pracę biurową, więc bardzo lekką, w sumie nawet nie jest zbytnio stresująca. Tyle tylko że 8h spędzam z laptopem. Jeśli nie będzie przeciwskazań ze strony lekarza, myślałam popracować do końca roku. No ale wszystko się okaże jak się będę czuła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam zamiar pracować do listopada jestem fryzjerką i do pracy dojeżdżam 50 km na szczęście nie codziennie ale jak bedzie śnieg to na pewno nie będę jeździć tyle do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w sumie nie mam wyjscia bo w Uk nie daja L4 tak chetnie jak w PL i nie jest platne 100%. Zreszta mam nadzieje, ze bede dobrze sie czula i bede mogla pracowac do konca ciazy. Mam bardzo dobrego szefa i jak tylko dowiedzial sie o ciazy powiedzial mi, ze jezeli bede sie jakis dzien zle czula mam zostac w domu on nie widzi zadnego problemu. Moge tez pracowac w domu wiec rowniez po ciazy zamierzam szybko wrocic do pracy no ale zobaczymy jak to wszystko bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Ja właśnie się zastanawiam. To jedyna okazja kiedy można legalnie odpoczywać, zadbać o siebie. Ja chyba przy następnej wizycie wezmę już zwolnienie, zacznę myśleć o wyprawce i pokoju dla dziecka. Długo się własną sypialnią nie nacieszyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli była by taka możliwość sama bym już poszła na zwolnienie lekarz już na pierwszej wizycie mi proponował. Można by było na spokojnie cieszyć się ciążą. Ale z drugiej strony ileż można odpoczywać.;) Myślę że jak bym nie pracowała to zaraz bym sobie jakieś dolegliwości wkręcała..;) Fajnie tak być w zimie w ciąży siedzi się w domku kiedy zimno..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie lekarka tez na pierwszej wizycie się pytała czy chcę zwolnienie. Ale jak jej powiedziałam że pracuję w biurze, przy kompie, to powiedziała że jesli praca mnie jakoś mega nie stersuje to lepiej nie brać zwolnienia bo się będę w domu nakręcać i zamartwiać zwłaszcza tym poczatkiem ciąży - i w sumie ma rację. A tak to dni mijają mi szybciej i nie myślę non stop o tym, że może coś jest nie tak... ;) Poza tym, ja wiem że bym się nudziła w domu, a narazie żadnych uniemożliwiających pracę dolegliwości nie mam (jak np mdłości), brzuszka też jeszcze nie, więc sie w pracy nie męczę :) Może też na grudzień wezmę już zwolnienie żeby w ciepełku w domku posiedzieć - zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×