MARCOWE MAMY NA START!

No wlasnie z ta wspolpraca maluszka jest roznie. Ja mam w poniedzialek polowkowe USG i jezeli wszystko bedzie w porzadku bedzie to juz ostatnie przewidziane w ciazy wiec mam nadzieje, ze dzidzia sie ujawni :)

A ja w sumie nie jestem taka ciekawa co będzie..;) 28 listopada idę do lekarza jak zobaczy to ok jak nie to też będzie ok..;)

Patja skoro na 30% chlopak to znaczy ze na 70% dziewczynka

też tak myślałam puki lekarz nie powiedział że widzi siusiaka..;) nie mam parcia na żadne z płci mi jest obojętne

Ja jestem ciekawa co będzie, ale jest mi bez różnicy czy będzie chłopak czy dziewczynka, byle wszystko było ok i poród nie był bardzo ciężki.

Dla mnie tez najważniejsze zeby dziecko było zdrowe i wszystko sie szczęsliwie zakończyło. Choc nie powiem ze nie jestem ciekawa czy bedzie chłopiec czy dziewczynka. --- Ja dzisiaj ledwo zyje. Pogoda jest masakryczna. Mam niskie cisnienie i ledwo łaże. Cały czas jestem senna i jakas nieprzytomna, zero energii. A musze zakupy zrobic i troche posprzątac i nie mam pojecia jak to zrobie. Chyba jakąs kawke sobie wypije ( mam pozwolenie od lekarza)

A mnie zzera ciekawosc :) Juz bym chciala wiedziec mimo ze nie mam cisnienia na jakas plec, ale ciekawi mnie kto tam u mnie mieszka :) Tak jak mowicie dziewczyny najwazniejsze zeby bylo zdrowe. Mam nadzieje, ze na poniedzialkowym USG wszystko bedzie ok. Dzisiaj mam lenia totalnego, pogoda fatalna, szaro, buro i pada, pracowac mi sie nie chce wiec sciemniam od rana :)

Annna widze ze mamy dzis podobny nastroj :) Tez juz jestem po kawce. Ostatnio codziennie pije jedna bo inaczej nie funcjonuje od rana. Wazne zeby litrami w siebie nie wlewac a jedna dziennie jest ok.

A odnośnie wyprawki dla Maluszka, to na razie nic nie kupuję, bo babcia ma już całkiem ładną kolekcję śpioszków, kaftaników, czapeczek, skarpetek.... i ciągle dokupuje coś nowego :) Dostaniemy mega pakę na święta :D Wtedy zobaczymy co jest, a czego brakuje i po Nowym roku dokupimy. Wózek, łóżeczko, wanienkę też zamierzamy kupić po Nowym Roku. U nas łóżeczko będzie stało w sypialni, bo na razie nie widzę sensu robienia pokoju dla dziecka, ale za to musze zrobić w pokoju miejsce w szafie na ubranka i część swoich rzeczy gdzieś ulokować... ;)

Ja też jestem ciekawa kto tam mi w brzuszku buszuje i żebym mogła w końcu mówić osobowo :) Tak... pogoda dzisiaj nie zachęca do robienia czegokolwiek, szaro, buro i ponuro.

ehh dziś to nikomu nic się nie chce.. Ja siedzę w pracy i usypiam. Dobrze że dziś spokój bo nie dała bym rady się zmusić aby normalnie pracować. Też jestem po rannej kawce ale nie wiele mi dała

dziewczyny mam pytanie,w poniedzialek poczulam pierwsze ruchy dzidziusia byl to 17,3 do tej pory cisza,martwi mnie to...U Was tez tak jest?po 1r****ch przerwa?czy dzidzia rusza sie codziennie?

Moj maly zaczol sie ruszac w piatek tak delikatnie. W sobote od rana byla cisza, a od niedzieli co jakis czas daje o sobie znac. Dzwonilam do mojego lekarza mowil ze to normalne bo on sie rusza ale poprostu nie wszystkie ruchy ja czulam. Takze nie martw sie Pozdrawiam

Dzięki Pati:)

hej hej. Co tu taka cisza? Co tam u was dziewczyny?

Helloł, panie i panny, proszę się stawić na wezwanie :) Dziś poniedziałek, poranna kawa (zbożowa), porządny kopniak od dzidziola na pobudkę i zbieramy się do życia :) U mnie znowu nic... Lipa :( Kolejny miesiąc na straty. Co zrobić... Taki lajf, wery brutal i ful of zasadzkas :) Ale za to poranek tak śliczny, że nie można się napatrzeć. A jak u Was?

dzień dobry poniedziałkowo! Rośniemy powoli :) . Zbieram siły psychiczne na badanie obciążenia glukozą, idę w środę. Strasznie tego badania nie lubię :( Marcowa... :(

Marcowa, powodzenia :-) Mam szczerą nadzieję, że do końca roku uda się nam.U mniej uż drugi cykl po zabiegu. Niby mieliśmy działać w trzecim, ale od samego zabiegu widzę, że organizm niemal natychmiast przestawił się na tryb "nie ciążowy" i funkcjonuje jak w zegarku, wiec... Co będzie, to będzie:-) Obawa o donoszenie i tak już mnie, jak i każdej dziewczyny po poronieniu, nie opuści...

Witam poniedzialkowo :) Ale tu byla cisza ostanio :( Wszystkie na fejsa pouciekaly juz chyba. Marcowa nie martw sie w koncu sie uda, najwazniejsze to wrzucic na luz i wykorzystywac meza kiedy tylko sie da :) Byla marcowa a co Twoj lekarz na to na ?Dal Ci juz zielone swiatlo? Kiedy poronilam czytalam mnostwo historii dziewczyn, ktore nawet nie dostaly pierwszej miesiaczki a juz byly w ciazy i dziecko donoszone i zdrowe wiec nie ma reguly. Tak jak mowisz strach juz bedzie zawsze. Ja mam dzis USG polowkowe...Jakos tak nie moglam spac troche sie denerwuje, ale tez nie moge doczekac az zobacze dzidzie. Mam nadzieje, ze pokaze co skrywa miedzy nogami, ale najwazniejsze zeby wszystko bylo ok. Trzymajcie kciuki.

vera ja mam usg połówkowe w czwartek i tez sie denerwuje. Jutro odbieram wyniki badań krwi i tez jakos mam stresa

A ja z kolei mam swoje połówkowe w piątek. Wiem, co czujecie. Dziś w nocy mnie bardzo bolał brzuch (mam nadzieję, że to rozciągająca się macica, nic patologicznego). Bądźmy wszystkie dobrej myśli :)

Vera, lekarz mówił, żeby odczekać dwie miesiączki, ale jeżeli uda się po pierwszej to też powinno być ok. Na pocieszenie/przestrogę dodał, że jego córka jest, cyt. "na szybko", z pierwszego cyklu po poronieniu i ten pośpiech i g***towność zostały jej do dziś, więc żeby mieć świadomość na co się decydujemy:-) A tak na poważnie, to na wizycie 10 dni po zabiegu miałam już wszystko oczyszczone, macica wróciła do swoich rozmiarów. 30 dni po zabiegu przyszła @. Teraz mamy sprzyjające warunki i za jakieś dwa tygodnie zobaczymy, czy udało nam się zainstalować malucha;-) Nie bardzo chce mi się wierzyć w to, że uda się od razu, ale próbować trzeba:-) Co do usg to zawsze jest jakaś obawa, ale na pewno będzie dobrze.Piękne widoki przed Tobą:-) A masz jakieś przeczucia co do płci?

Dzięki dziewczynki za dobre słowa. Wrzucam na luz, bo czy mam inny wybór? Mam nadzieję że wszystkie wasze badania przebiegną pomyślnie, o czym poinformujecie nas tutaj niebawem :)

Sieja masz racje trzeba byc dobrej mysli. Nie ma innej opcji musi byc dobrze :) Ja od dwoch dni mialam jakies dziwne klucie z prawej strony brzucha. Nie bylo mocne, ale w sobote nie dawalo mi spac. Dzis juz jest ok wiec moze to dzidzius gdzies sie tam rozpychal i naciskal na jakis nerw. Byla marcowa co do plci to na poczatku mialam przeczucie, ze bedzie chlopak, potem ze dziewczynka wiec w sumie nie mam pojecia hi hi. Wazne zeby bylo zdrowe :) Kumpela doradzila mi wypic przed scanem goraca czekolade, zeby dziecko bylo r****iwe wtedy moze ujawni co ma miedzy nogami :) Dam znac po poludniu co i jak. A z tymi staraniami to jak ja Was rozumiem... Po poronieniu chcialoby sie juz, odrazu znowu byc w ciazy, ale uwierzcie mi ze juz niedlugo zobaczycie znowu dwie kreski na tescie :)

Oby Twoje słowa okazał się prorocze... :-) Pozwólcie, że nadal będę Was podczytywała, bo sentyment jednak pozostał. Trzymajcie się dziewczyny! Dużo zdrówka dla Was i Waszych Maleństw:-)

Zagladaj do nas i pisz jak najczesciej :) :) :)

Dla wszystkich przyszłych mamuś, mam trochę ubranek do sprzedania allegro.pl/markowa-paczka-ciazowa-hm-ca-36-38-i3613372108.html allegro.pl/modna-urocza-ciazowa-jeansowa-sukienka-indiska-40-i3620510826.html allegro.pl/cudna-slodka-tunika-sukienka-kolnierzyk-george-40-i3620937567.html allegro.pl/39-par-recznie-robionych-home-made-modne-kolczyki-i3635008930.html

ja jutro do lekarza, 5 in vitro przede mna az mi sie nie chce juz tam chodzic, a jak pomysle o zastrzykach to tym bardziej, no ale coz dajemy sobie jeszcze 2 szanse i koniec, bo po 4 razach juz mniejsze szanse sa no ale wierze ze pech nas w koncu opusci :) ha wlasnie sobie przypomnialam, ze ok 7 lat temu stluklam lustro na drobny mak, nie wierze w takie zabobony no ale jak tu nie wierzyc

aguu jak 7 lat temu, to już klątwa nie działa bo jest tylko 7 lat niesczęścia:) Powodzenia życzę w drodze do macierzyństwa.

Aguuu zapach ma racje. Po 7 latach w koncu musi sie udac :) Ja juz po USG. Wszystko w jak najlepszym porzadku i bedzie ...chlopak :) Pokazal sie nam w calej okazalosci :)