MARCOWE MAMY NA START!

zapach i gość ---- Jestem, jestem :) zaglądam i czytam. Już po zabiegu, niestety. Nie chcę Wam mącić nastroju, toteż nie piszę, bo o czym? Wątpliwych przyjemności nie będę przecież opisywać. Jestem z natury optymistką, więc powiem Wam, że mimo traumy (każda z dziewczyn, która to przeszła, wie, że nie jest przesadą tak to nazwać), nie mamy z m. zamiaru rezygnować i jak tylko będę mieć dobre wieści, z pewnością dam Wam znać, ale na to będzie trzeba poczekać... Jestem dobrej myśli; pod opieką porządnego lekarza damy radę. Życzę Wam zdrowego tłuściutkiego i różowego gradu :) w marcu (a tobie chudzinko w lutym)

I jeszcze jedno - cieszę się, że mimo przejściowych zawirowań wątek kwitnie :) Gratuluję, i oby tak dalej, babeczki :)

Marcowa- czekamy na Twoje dobre wieści..;) oby były szybko..;)

Także się dopiszę. ; ) nick...............wiek...........data ostatniej @.... termin.............tc jasieńka....... 32............... 22.06.13..............28.03.14...........7 zapach ....... .30.............. 15.06.13..............22.03.14............8 patija23.........23...............17.06.13.............. 2 4.03.14............7 Atena C.........27.............. 06.06.13..............13.03.14...........9 chudzina123.....23.............12.05.13..............19 lury 14.........13 annnnna123.....28..............1.06.13..............13 marca............10 Anetka73..........31..............31.05.13.............. . 7 marca.............10 agata_a_..........26..............11.06.13.............. . .19 marca...........8 nataszka taka mala..26.......03.06.13..................10.03.14..........9 Sieja_wędrowna....32.........31.05.2013...............0 8.03.2013......10 _Mufinka_.........24............24.05.13.............1.03 .2014..........11 madziulka123...21............16.05.13...............26.03.2014........11

mały błąd zrobilam w tabelce wiec wklejam jeszcze raz :P Także się dopiszę. ; ) nick...............wiek...........data ostatniej @.... termin.............tc jasieńka....... 32............... 22.06.13..............28.03.14...........7 zapach ....... .30.............. 15.06.13..............22.03.14............8 patija23.........23...............17.06.13.............. 2 4.03.14............7 Atena C.........27.............. 06.06.13..............13.03.14...........9 chudzina123.....23.............12.05.13..............19 lury 14.........13 annnnna123.....28..............1.06.13..............13 marca............10 Anetka73..........31..............31.05.13.............. . 7 marca.............10 agata_a_..........26..............11.06.13.............. . .19 marca...........8 nataszka taka mala..26.......03.06.13..................10.03.14..........9 Sieja_wędrowna....32.........31.05.2013...............0 8.03.2013......10 _Mufinka_.........24............24.05.13.............1.03 .2014..........11 madziulka123...21............16.05.13...............26.02 .2014........11

Dziewczynki, czy będąc w ciąży mozna stosować maseczki na twarz? Wiem że np farbować włosy trzeba jakoś tam ostrożnie, więc zastanawiam się czy składniki maseczki nie będą szkodzić. Mam taką: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=41682

moim zdaniem można..;)

marcowa, uda nam sie,oby niebawem, ja na poczatku wrzesnia zaczynam. Ja tez juz chyba z przyzwyczajenia czytam regularnie:)

byle bez wit A

aguuuu, jesteś :) To dobrze. Może wkrótce spotkamy się na innym forum. OBY :) Pozdrawiam i trzymam za nas kciuki.

marcowa, aguuuu fajnie, że do nas zaglądacie:)Aguuu a Ty planujesz kolejne in vitro czy na razie dajecie spokój? Ja właśnie wróciłam od lekarza. Dzidziuch rośnie, ma już prawie centymetr, serce bije i wszystko jest dobrze. Dalej mam brać D*phaston ale już mogę zacząć trochę chodzić,nie muszę leżeć plackiem. Brązowa, niewielka ilość śluzu świadczy o tym, że już coś tam się goi. Także same dobre wieści. Następna wizyta za 2 tygodnie już u mojego lekarza. I dostałam skierowanie na różne badania.

aguu już doczytałam:) Nie musicie na innym forum, możecie przecież z nami zostać:) Co tam,że urodzicie w maju czy czerwcu:)

zapach kwiatow, jeszcze raz sprobujemy teraz sie uda:) super, ze u Was wszystko dobrze:) byle do 12 tyg, potem juz z górki:) pozdrawiam

Zapach, cieszę się, że wszystko jest OK. Pozdrawiam dzidziucha :) To już całkiem spory klocuszek! Aguuu, do dzieła :) Ja chyba najpierw muszę zaliczyć wizytę kontrolną. Kiedy się wybrać? Jak skończę plamić? Czy po pierwszej @ ? Lekarz przy wypisie nic mi nie powiedział, a ja się nie zapytałam (byłam jeszcze trochę śpiąca).

marcowa, aguuu trzymam za was kciuki dziwczyny. --- Własnie wróciłam od endokrynologa. Wyniki tarczycy mi sie bardzo poprawiły, pani doktor powiedziała ze sa super. Progesteron tez sie zwiekszył i moge zmniejszyc dawke d*phastonu. Tak mi powiedziała. Tylko cholera niewiem co teraz zrobic. Jak ostatnio rozmawiałam ze swoim ginem to powiedział zeby przez tydzien brac 3 razy dziennie po 2 tabletki i po tyg zbadac progesteron. Jesli bedzie dalej taki sam to brac dalej taka dawke a jak wzrosnie to zobaczymy. Tylko teraz gin jest na urlopie i nie ma znim kontaktu. Wraca dopiero za 10 dni i wtedy mam wizyte. Dzisiaj ta endokrynolog mnie zapewniała ze jak bede brała 3 razy po 1 tabletce to w zupełnosci wystarczy i spokojnie moge dawke zmniejszyc. No i niewiem czy mam zmniejszyc ta dawke czy poczekac te 10 dni i zobaczyc co powie gin. Z drugiej strony nie chciałabym przesadzic z tym d*phastonem. W ciągu tygodnia progesteron wzrósł z 27 do 34 ---- zapach kwiatów bardzo sie ciesz ze wszystko ok :)

to zalezy od Ciebie, ja po zabiegu dlugo plamiłam, ok 30dni , teraz po odstawieniu lekow dostalam tak jakby @ i potem bylam na kontroli, wiec jak uwazasz, tak i tak bedzie dobrze:)

Cześć :) Marcowa i Aguuu - cieszę się ze zaglądacie do nas i że sie nie poddajecie :) czekamy na dobre wieści i nie wypuścimy Was z tego wątku heheh :):) Wczoraj byłam u gina, zrobił usg, widziałam kolejny raz dzidziusia- aj jakie to piękne zobaczyć takie maluteńkie rączki i nóżki! A byłam wczoraj bo ostatnio mnie troszkę brzuch bolał, ale po badaniu okazało się, że wszystkow porządku, poprostu wszytsko rośnie i dlatego :) I już nie boli hehe, chyba uspokoilo mnie to, że zobaczyłam dzidziusia :) Niedawno rozmawiałyście o witaminach jakie bierzecie, ja biorę PregnaPlus :) A powiedzie mi jak przeliczać tygodnie ciązy na miesiące? Skoro mam 11 tydzień to by już byl 3 miesiąć?

anna123 - mnie się wydaje że z d*phastonem / luteina nie mozna przesadzić...ale nie jestem lekarzem więc głowy nie dam. Ja miałam progesteron 60 i lekarka kazała mi brać luteinę 2x2, a gin powiedziała że jak będzie mnie bardzo bolał brzuch to żebym sobie na 3-4 dni zwiększyła dawkę do 3 razy dziennie a jak bóle zelżeją żebym wróciła do 2 razy...nie kazała mi wcale kontrolować progesteronu... Ja bym pobrała do powrotu lekarki po staremu, myslę że lepiej dmuchać na zimne ;)

jasienka tylko mi juz zołądek wysiada bo oprócz d*phastonu biore inne leki. Codziennie mnie ten zoładek boli. Mój ginekolog tą wiekszą dawke ( 3 razy 2 tabl.) kazał brac przez tydzien a potem zbadac progesteron i jesli bedzie taki sam to dalej brac taką dawke ale jesli podrośnie to trzeba bedzie zmniejszyc. To są jego słowa. Tylko teraz jest na urlopie i nie da sie z nim skontaktowac. Do innego gina niby moge sie zapisac ale najwczesniej za tydzien a u mojego mam wizyte za 10 dni wiec niema sensu.

annnnna z d*phastonem raczej nie mozna przesadzic, a juz nie z dawka 3x2 mozesz byc spokojna i poczekac na swojego gina tak dla przykladu, lekarz wie co robi ja mam zalecona przez gina i genetyka 10x 1 tabl dziennie!! kwasu foliowego:)

anna na pewno bym słuchała lekarza tym bardziej, że są zbieżni w swoich opiniach. Sama bym w życiu nie brała większej ilości leku niż zalecają lekarze. Tym bardziej,żenie wiem skąd u Ciebie wątpliwości skoro lekarz kazał Ci zbadać poziom, zbadałaś, wzrósł więc zmniejsz jak prosił. Muffinka tak to 3 miesiąc.

aguuuu, rany, aż 30 dni? Niefajna perspektywa :( Dzięki za radę. Tak czy siak pójdę po @ bo okazało się, że wcześniej nie ma terminu. Mufinka - dzięki:) twoje śliczności maja już kończynki - gratuluję :) zapach - popieram. Tak mnie naszła refleksja, czy my, nowożytne mamy, dzięki wielorakiej możliwości kontrolowania płodu od najwcześniejszych dni, jesteśmy teraz szczęśliwsze. Czy kobiety sprzed czasów USG i zaawansowanej medycyny diagnostycznej nie przechodziły swoich ciąż spokojniej, bo i tak nie miały wyboru i żadnej możliwości, żeby podpatrzeć, co dzieje się w środku. Jasne, że to lepiej, że są teraz metody badań które pozwalają reagować na bardzo wczesnym etapie. Jednak ja cały czas myślę o tych naszych lękach związanych z wizytami, wynikami badań... To generuje kupę stresu, czasami zupełnie niepotrzebnie. Kończy się pierwszy trymestr i idzie w ruch przezierność karkowa. Kończy się przezierność, sprawdzamy czy szyjka jest wydolna albo latamy na KTG. Ciągle coś... Wiem, że to dobrze dla dziecka, że mamy takie możliwości, tylko czy dobrze dla nas, naszego samopoczucia, czy to wszystko przypadkiem nie tworzy pokolenia neurotycznych przewrażliwionych mateczek? Tak tylko się zastanawiam, bo mi moja praca trochę bokiem wychodzi i zaczynam myśleć...

Marcowa napewno są dobre i złe strony teraźniejszej medycyny. Jednak ja się ogromnie cieszę że można zobaczyć na każdej wizycie co się dzieje. Za czasów jak moja mama chodziła 30 lat temu w ciąży z moją siostrą to były takie tuby i w 7 miesiacu lekarka powiedziała żę dziecko nie żyje bo nie słychać serca i dała skierowanie na usuwanie martwego płodu. Moja mama tak się zdenerwowała i dosała boleści pojechała do szpitala a tu akcja porodowa zdrowego chodź wczesnego dziecka.

No ja właśnie czasami chciałabym żeby było jak za dawnych czasów. Ludzie generalnie się mniej denerwowali, bo na mniej rzeczy mieli wpływ po prostu, życie toczyło się wolniej i jakoś mam wrażenie przyjemniej...ale z drugiej strony już się nie mogę doczekać USG !!! :)

O rety, dziewczyny! Ale temat się rozkręcił! Super! Skoro tabelka jest to i ja się dopiszę :) nick...............wiek...........data ostatniej @.... termin.............tc jasieńka....... 32............... 22.06.13..............28.03.14...........7 zapach ....... .30.............. 15.06.13..............22.03.14............8 patija23.........23...............17.06.13.............. 2 4.03.14............7 Atena C.........27.............. 06.06.13..............13.03.14...........9 chudzina123.....23.............12.05.13..............19 lury 14.........13 annnnna123.....28..............1.06.13..............13 marca............10 Anetka73..........31..............31.05.13.............. . 7 marca.............10 agata_a_..........26..............11.06.13.............. . .19 marca...........8 nataszka taka mala..26.......03.06.13..................10.03.14..........9 Sieja_wędrowna....32.........31.05.2013...............0 8.03.2013......10 _Mufinka_.........24............24.05.13.............1.03 .2014..........11 madziulka123...21............16.05.13...............26.02 .2014........11 koczet.………23…………16.06.13…………..26.03.2014………8 A co do dzisiejszej medycyny, najlepiej mieć podejście jak sprzed tych wszystkich możliwości, ale korzystać dla dobra dziecka. O ile się tak da ;) Ale zastanawiam się co do tych badań przezierności: kiedy wiem już jak wygląda i czuje dziecko na tym etapie to i tak nie usunęłabym ciąży z tego powodu. Więc zastanawiam się czy jest sens to badać... Jakie jest Wasze podejście do tego? :)

Może teraz bardziej jesteśmy nie cierpliwe skoro wiemy że jest taka możliwość zobaczenia dzidziusia.

a czy wam lekarz coś mówił o badaniach genetycznych płodu w 12 tygodniu? Bo mi mówił że chciał by żebym się zgłosiła na takie badania (nie mam w rodzinie ani mąż żadnych chorób genetycznych)

Mnie poinformował o tych badaniach i nawet musiałam podpisać, że mi o tym mówił :) Ale będę miała tylko usg 4d i będzie sprawdzał kość nosową i przezierność karkową :) a Wy robicie?

Ja myślę że zrobię. Chcemy wiedzieć czy wszystko ok.

Badania zwane genytycznymi w12-14 tygodniu ciąży są standardowe. Każda kobieta w ciąży ma je wykonywane. Na tym etapie bowiem można wykryć wiele wad genetycznych. I nie chodzi tylko o zespół Downa ale np. o bezczaszkowie. Bada się przezierność karkową,przepływy i określa czy płód jest zdrowy. Także każdą z nas to czeka.