Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcowa

MARCOWE MAMY NA START!

Polecane posty

Gość zapach kwiatów kawy
Anielica Tobie się coś dzieje, że robisz tą betę? W którym tc jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
Ten temat chyba nigdy nie wyjdzie z poronnej schizofrenii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj mój 36 dc wiec wczoraj skonczyłam 5 tydzien, nic mi się nie dzieje poza pobolewaniem podbrzusza, bete zrobiłam by sprawdzić czy dobrze przyrasta i mieć dowód na to, że to ciaża bo jak poprzednio wylądowałam w szpitalu jak poroniłam to mi nikt w ciaże nie wierzył bo już pęcherzyka na usg nie było widać a pierwszą wiyte miałam miec dopiero na następny dzien wiec nie zdążyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach kwiatów kawy
koczet :) Anielica a to ma jakieś znaczenie czy by Ci wierzyli czy nie? W ogole z tą betą to jakaś obsesja. Jak byłam w szpitalu to żaden lekarz nawet nie wspomniał o jej badaniu, bo w zasadzie w jakim celu? Zrobiłaś test? Wyszedł? To czekaj na wizytę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasieńka
zapach - a mnie w szpitalu od razu po przyjęciu na oddział zrobili betę, progesteron i inne badania z krwi - więc chyba jednak trochę się liczy. Mnie lekarka też kazała sprawdzić jak przysrasta zanim przyjdę na następną wizytę i jak przyrostu nie będzie albo będzie niewielki to przyjść wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach kwiatów kawy
Jako,że leżę to mogę sobie pozwolić na częste przebywanie tu więc się trochę wywnętrzę:) I powiem Wam, że mam cudnego Męża, który nie dość,że jest cudownym ojcem to w sytuacji taka jak obecnie staje na wysokości zadania bez cienia narzekania. Do swoich obowiązków dołożył wszystkie moje najzwyczajniej w świecie i nie ma w nim cienia znużenia. Jedyne czego nie robi to nie gotuje. Nie umie, nie ma smaku i choć wiele razy próbował to nawet jajecznicy nie umie zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach kwiatów kawy
Być może więc Wasza obsesja poronna jest dziełem udzielenia się obsesji lekarzy, którzy Was prowadzą. W moim otoczeniu nikt nie robi bety z zalecenia lekarza. Prywatnie,owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach kwiatów kawy
jasieńka sama pomyśl, załóżmy, że ta beta słabo przyrośnie. Pójdziesz do lekarza i co on może Ci zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarz nic nie zrobi ale przynajmniej wiem na czym stoję, i mimo że wszytsko się jeszcze może zdarzyć jakoś dzisiaj jestem spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach kwiatów kawy
I znowu się rozmowa urwała przez świrowanie bety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atena C
Anielica, wybacz, ale piszesz bzdury. Jesteś spokojniejsza nie dlatego, ze zrobiłaś betę, ale dlatego, że wyszła ona w porządku. Nie byłabyś spokojniejsza, gdyby coś wyszło nie tak i dzięki temu "wiedziałabyś, na czym stoisz", uwierz. Co do plamienia - zdarzyło mi się wczoraj. Byłam u lekarza od razu, bo tak się robi i tyle w temacie. Pozastanawiać się nad lekarzem to jak dla mnie można przy kaszlu. Zapachu - jak dobrze, że można liczyć na najbliższą osobę właśnie w takich chwilach. To znaczy więcej, niż największy bukiet róż i przereklamowany romantyzm, prawda ;)? Z wymienionych imion bardziej podoba mi się Klara:) Leon... nie potrafię kojarzyć tego imienia inaczej, niż z lwem :). Może to zwiastuje narodziny ślicznego chłopca z bardzo bujną fryzurą? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
Zapach, super, że masz takiego dzielnego męża! Mój też się bardzo przejął swoją rolą i chociaż nic mi się nie dzieje, to wyręcza mnie w czym tylko może :) A mam w ogóle pytanie do już dzieciatych odnośnie bielizny do karmienia (bo jak by nie patrzeć, tego raczej od nikogo nie dostanę ;)) znalazłam taki oto biustonosz: http://www.nursingbraexpress.com/nursing-bras/wrap-n-snap-nursing-bra-la-leche-league bardzo mi się wydaje fajny, bo ma pod spodem guziczki, które pozwalają dopasować biustonosz do zmniejszajacego się obwodu pod biustem jak chudniemy po ciąży. No i poza tym ma śliczne wzory :) Myślicie, że to może być fajne? Bo ja mogę sobie tylko wyobrażać, ale nigdy nie karmiłam piersią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sieja_wędrowna
Cześć Kobiety! Po ostatnich postach aż się boję odzywać. Prawdą jest, że bardzo egoistycznie podchodzimy do tematu, ale do licha, ciąża to jest taki stan, w którym ma się moralne prawo wsłuchiwać w siebie i reakcje swojego organizmu. Myślę, że ważne, żeby nie przegiąć w żadną stronę. Interesuje mnie co u Was. To, że nie wchodzę w personalne dialogi nie oznacza, że mam w nosie dlaczego zapach kwiatów wylądowała w szpitalu... Forum traktuję trochę jak kozetkę. Nie chcę zadręczać męża swoimi wątpliwościami, ale mam prawo je mieć, skoro od samego początku plamię i zaliczyłam nawet spory krwotok. Przypomnę, że staramy się od 5 lat, więc nie dziwcie się, że żyję głownie lękiem przed poronieniem. Na marginesie, po tych ostatnich przygodach znów byłam w szpitalu. Serducho pika, małe się dosłownie przeciągnęło podczas badania :) Jestem szczęśliwa, że jest i że się rozwija. Życzę nam wszystkim więcej wzajemnej życzliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
Sieja, super że u Ciebie ok! I nie przejmuj się, pisz o obawach, ale też o dobrych rzeczach jak teraz, żebyśmy się pozytywnie doładowywały. Atena, wiem, że to imię tak się kojarzy, ale trudno. Podoba nam się i już :) Oby przyniosło to co mówisz, bo ja do drugiego roku życia byłam łysa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka taka mala
kazdyjest w innym wieku, kazdy ma inna sytuacje..ale moze dla niktorych to pierwsza ciaza jak dla mnie ipisze bzdety bo zwyczajnie wszytkim sie przejmuje , moze i mam glupie odpowiedzi...glupie pytania ..ale to moja pierwsza ciaza i mam prawo..o czym mam pisac o poronieniach...nie kupuje mebli , nie wybieram wozka wiec czekam w trywialnosci... moje imiona to: klara,olga,amelia,karolina, tymon,maksymilian, olaf...bedzie ciezki wybor narazie do malego z mezem mowimy klara ale tesciowa pragnie amelki..nie wazne co bedzie bylo bylo zdrowe..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena - ja w poprzedniej ciaży nie plamiłam nic a nic, pewnego poranka zobaczyłam krew i już było po wszystkim, nie wiem skąd taki Atak na moją osobę jedna robi betę druga nie, moim zdaniem to sprawa indywidualna, macie inne zdanie na ten temat to po prostu nie najeżdżajcie na mnie i na inne użytkowniczki tego forum, czasem lepiej się ugryźć w język, strasznie dużo w Was jadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnaa123
Dziewczyny ja tez przezyłam swoje ciężkie chwile dlatego teraz tak sie boje. Na początku ciązy plamiłam i miałam silne skurcze w dole brzucha. Byłam u gina który mnie zbadał o powiedział ze jest ok ale nie zlecił zadnych, badan , leków ani nic. Powiedział ze takie plamienie na początku jest normalne. Nie dawało mi to jednak spokoju i skontaktowałam sie 2 dni później ze swoim wujkiem który jest ginekologiem i on mi powiedział ze to absolutnie nie jest normalne i ze to moze byc poronienie mimo ze plamienie ustało. Kazał mi do siebie przyjechac. Mąż mnie zawiózl, jechałam ze łzami w oczach. Okazało sie ze wszystko jest w najlepszym porządku. Widac było zarodek, serduszko. Powiedział ze zagnieździł sie wysoko w macicy i ze to super. Odetchnęlismy z ulgą, ale został mi jakis uraz. Nigdy w zyciu tak sie nie bałam jak wtedy, to zostawiło w mojej głowie ślad i lęk. Pozatym za niski progesteron i musze brac d*phaston. Czasem jak człowiek sie wygada to jest po prostu lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnaa123
Sieja jak fajnie ze widziałas jak dzieciątko sie porusza :) W którym jestes tygodniu? Ja narazie widziałam i słyszałam serduszko i małą plamke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach kwiatów kawy
Atena ja się obawiam, że z Klarą stanie się to, co kiedyś z Julią. Niby stare zapomniane imię ale niebezpiecznie wielu osobom się podoba. koczet co do staników. Nie wydaje mi się, żeby ta regulacja pod biustem miała sens. Cycki owszem zmieniają rozmiar nawet w trakcie karmienia ale pod biustem to raczej nie. Owszem wiadomo, że zaraz po porodzie i po powiedzmy 3 miesiącach może być różnica ale takie zapinki mnie jakoś nie przekonują. Poza tym staniki do karmienia bardzo szybko się niszczą bo są zalewane mlekiem, gdyż czasem wkładka laktacyjna się przesunie i już na białym staniku plama więc często się je wymienia. Sieja fajnie, że u Ciebie tak dobrze. Który to tydzień? Anielica tu nie chodzi o jad. Tu chodzi o to, że wpadasz, nie czytasz nawet poprzedniczek ale oczekujesz jakichś owacji na temat bety. Jak Ty się nie interesujesz sprawami innych osób to nie dziw się,że Tobą też się nikt nie zainteresuje albo zainteresuje negatywnie gdy wtrącasz się w rozmowę bez jej przeczytania w czasie gdy rozmawiamy,żeby właśnie przestać się nakręcać. Zresztą whatever. Jak dla mnie możesz pisać co chcesz, obyś nie zdominowała forum negatywnymi emocjami ciążowymi. anna a Ty w którym tc jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre jesteście. Naskakujecie na kogoś kto robi bete..Żenada.same przecież ciągle narzekacie że się boicie. Egoistyczne baby!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnna123
zapach kwiatow jestem w 9 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach kwiatów kawy
gość jakbyś ogarniała caość to zauważyła byś,że te co narzekają to nie są te same co krytykują narzekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach kwiatów kawy
anna zazdroszczę Ci, choć tak naprawdę to zazdroszczę sierpniówkom 2013 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnaa123
Ja mam koleżanke która rodzi w sierpniu. Fajnie :) Ma juz wszystko spakowane i tylko czeka kiedy dzisia sie zdecyduje wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atena C
Anielica, w ogóle nie odniosłaś się do tego, co napisałam - co mnie nie dziwi, znacznie łatwiej napisać, że ktoś pluje jadem czy podobne znowu bzdury. Annnnnnn - my chyba mamy identyczny termin porodu, prawda? 13 marca? W przeciwieństwie do zapachu kwiatów kawy, nie zazdroszczę sierpniówkom, dla mnie ciąża może się ciągnąć dość długo :). Lubię ten stan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sieja_wędrowna
Jestem w końcówce ósmego tygodnia, albo w początku dziewiątego. Różnie wychodzi ta kalkulacja. Kalendarz internetowy wskazuje co innego niż ginekolog za pomocą swojego "kółka". Termin mam pi razy oko na 8 marca. Też byłam w szoku, że widziałam ruch. Nawet myślałam, że mi się przewidziało, ale lekarz to potwierdził. Od główki do d*pki małe ma 1,89cm. Nie do wiary... :) Co do imion, to podoba mi się Antonina, Hanna, Aleksandra. Z męskich te krótko brzmiące - Igor, Piotr. Ale szczerze mówiąc, to chyba jeszcze nie jest najlepszy moment by decydować. Myślę, że fajnie będzie znać płeć, oszczędzi to połowę wysiłku w negocjacjach z przyszłym tatusiem :) Oboje jesteśmy z wykształcenia historykami, więc rodzina obstawia coś w klimacie Mieszka i Dąbrówki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daremny ten wasz wątek, same jadowite żmije.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
No dziewczyny, wyhodowałyśmy sobie trolla :) A ja miałam dziś paskudną noc. Moja przyjaciółka napisała, że serduszko jej dziecka przestało bić, była w 10. tygodniu. Zupełnie nie mogę się pozbierać, bo tak się cieszyłyśmy, że będziemy miały dzieciaczki w tym samym wieku ;( nawet nie wiem jak się zachować, co powiedzieć... Strata jest dla mnie tak niewyobrażalna... Ciągle o niej myślę. Oni starali się o to dziecko ponad 10 lat. Po prostu brak mi słów. Przepraszam, że od rana zarzuciłam takim tematem, ale nie mogę myśleć o niczym innym... Tak jak Ty Ateno powiedziałaś, ciąża mogłaby dla mnie też dłuuuugo trwać. Tylko pierwszy trymestr mógłby być krótszy, żeby trochę mniej uciążliwe dolegliwości były, a więcej tych fajnych rzeczy jak ruchy dziecka :) Co by temat nie walnął smuta, to jestem ciekawa co wg Was warto kupować (mieć dla dziecka), a co uważacie za zbędne? Bo ja to z nudów wyszukuję rożne bajery, jak to:http://www.luvaville.com/blog/deltababy-travel-bed-diaper-bag-in-one , ale podejrzewam, że wiele z nich na nic się nie przyda w rzeczywistości. Co Wy o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×