Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkkkkksss

Co tym sądzicie? Jestem roztrzęsiona

Polecane posty

Gość anonim11111111
Napisałam 2 smsy, że po prostu chce to wyjaśnić, znać prawdę, że tylko tego chce, a on nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli to idiota i nie warto się przejmować, bo gdyby był w porządku, to by chociaż wyjaśnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli to idiota i dać sobie spokój. Gdyby był w porządku, to by to wyjaśnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jerjg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim11111111
Zastanawiam się czy nie pójść do niego, nie stanąć przed nim i powiedzieć: wyjaśnij mi wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, ze pozwolil na takie smsy chamskie do ciebie to juz samo za siebie mowi i nie wazne czy to ona przy nim pisala czy tez on przy niej pod jej "nadzorem". Nie lataj za nim tylko po to zeby uslyszec to z jego ust. Nie jest tego wart bo nie ma jaj zeby samemu wyjsc z taka inicjatywa i byc w stosunu do ciebie fer. Nie stać go na taki gest wiec odpusc sobie "odwiedzanie" go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim11111111
Jednak ciągle tli się ( wiem to naiwne) jakaś iskierka nadziei, że może jednak naprawdę potrzebuje czasu na przemyślenie tego, na poukładanie sobie spraw, chwili spokoju, dlatego nie odpisuje. A, że te smsy naprawde pisał ktoś z jego rodziny czy któryś z kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
im dluzej bedziesz tkwic w tym z nadzieja, tym bardziej bedziesz sie czuc oszukana i zraniona, własnie przez ta twoja iskierke nadziei. Facet oszukuje i lawiruje w chwili obecnej miedzy toba a swoja "byla". Za malo czasu minelo zeby po zerwaniu sie podniesc po swojej bylej i mimo ze ona go oszukiwala i zranila to nadal ja kocha. Za szybko wszedl w relacje z toba, bo teraz to ty jestes w identycznej sytuacji co on. Chcesz zeby sie to za toba ciagnelo miesiacami?? Bo nawet gdyby jakims cudem sie zdecydowal to nie przestal jej kochac. Nie zaczyna sie czegos nowego nie zakonczywszy i wyjasnienia poprzednich spraw. A laska sie obudzila i sadzisz, ze przestanie mu mieszac w glowie?? a ten jak taka marionetka daje soba manipulowac i stad to niezdecydowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam kiedys w podobnej sytuacji. Swiezo po zerwaniu poznalam innego, z ktorym zaczelam sie spotykac. Po 2 miesiacach byly sie obudzil i zaczal sie krecic zebysmy sie zeszli. Po cos zerwalismy i mimo, ze nie wyleczylam sie z uczucia do niego to nie dalam szansy. Klamal i oszukiwal robil z siebie biednego baranka skrzywdzonego bo dziewczyna wrocic nie chce. Na szczescie wyweszylam jak bylo naprawde i go szybko pogonilam. Leczylam sie z tego pozniej 2 lata bedac w nowym zwiazku. Gdyby chcial dc wam szanse to by sie nie zastanawial i nie mial watpliwosci co do swojej bylej. Ma na niego duzy wplyw a on nie potrafi tego zerwac - to jakim musi byc slabym czlowiekiem znajac wszystkie jej grzeszki a mimo to ciagnie do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim11111111
Łaskawca się odezwał. Napisał, że może da jej szanse, że cytuję: " ją nadal kocham, a w Tobie jestem zakochany". Napisał, że nie wie co zrobi i czy chce z nim pisać, żebym pamiętała, że jestem cudowna i że wie że jest c****m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty mu napewno odpisalas, ze oczywiscie ze chcesz z nim pisac, bo desperacja bije z kazdego twojego postu. Kocha ja i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim11111111
Napisałam, że nie wiem czy chce pisać z kimś kto w tam perfidny sposób mnie wykorzystał i potraktował jak zabawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale on ci nic nie obiecywal i przyznal ci wczesniej, ze kocha byla. Malo tego nazwal cie jej imieniem, 2 razy....czego ty tu nie rozumiesz. olej faceta, a nie caly czas roztrzasasz te kilka dni z nim. Rozumiem, ze moglas sie zakochac, ale za kilka dni o nim zapomnisz, tylko przestan zyc nadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonikowa1
Nie obiecywał jej? Gościu nie broń faceta po to zwykły ku....tas. Jak mógł zabawić się dziewczyną, obiecywać złote góry, wręcz nosić na rękach, a teraz olać dla ku..rwy która z biegiem czasu go zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonikowa1
Nie obiecywał jej? Gościu nie broń faceta po to zwykły ku....tas. Jak mógł zabawić się dziewczyną, obiecywać złote góry, wręcz nosić na rękach, a teraz olać dla ku..rwy która z biegiem czasu go zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bronie faceta, tylko nie mozna sobie nic obiecywac po tygodniu znajomosci z facetem ktorego zostawila dziewczyna, ktora on nadal kocha...no ludzie i w dodatku jej to mowi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonikowa1
A jak nie można sobie obiecywać. z tego co ona napisała to wziął ją do domu. Ciągle spędzał czas. Co miała myśleć. Ludzie troche myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim1111111
Nie mam do niego pretensji. Jedyne jakie mam to o to, że wiedząc, że kochał tamtą rozpoczynał znajomość ze mną. Bo i po co? Wiedział, że nie będzie w stanie nic do mnie poczuć ( a no tak ją kocha, a we mnie jest zakochany), po co mieszał mi w głowie, umawiał się na kolejne spotkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×