Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem niepełnosprawna, wyksztalcona i bezrobotna-czemu pfron mnie nie przyjmie?

Polecane posty

Gość gość
niezle, zastanów sie nad wyjazdem za granice, tam jest normalnie, w wielu krajach dla niespełnosprawnych- raj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale większość moich znajomych pracuje fizycznie i tak zaczyna, nie mam super znajomości jezyka,zebym przy biurku siedziałą odrazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli musisz sie nauczyc perfect jezyka... i uciekaj... moim zdaniem jeszcze z umiejetnosciami informatyka to bys mogła pracowac w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakłady likwidują, nawet jak dzwoniłam do związku związanego z moją niepełnosprawnością, to mi powiedzieli ,że mają oferty 2,3 i trzeba sobie samej załatwiać.Ok , rozumiem, tylko ,żę każda praca fizyczna , do której mogłabym startowąć ( dla szczekaczy też mam wykształcenie, ) , bo jestem realistką, wykończy mnie w miesiąć. A kosztów leczenia i rehabilitacji to już żaden pfron ,pracodawca itp itd mi nie pokryje.Czasem jak słucham -cytuję:( komentarz pani , w pracy której zatrudnili niepełnosprawną) garbuska i kulawa, ma prace i dostaje 1200 , to mnie krew zalewa.A taka osoba to co już nie ma prawa żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol

Jestem wykształcony, niepełnosprawny, i jakoś sobie radzę. 

Ale wiem przez co przechodzicie, bo mnie łatwo też nie było. Skończyłem studia (prawo), aplikację, dwa studia podyplomowe. A mimo to pracy dla mnie nie było... Dlaczego? Nikt nie chciał zatrudnić osoby niepełnosprawnej. Mam poważne problemy ze wzrokiem. Finał był taki, że założyłem swoją firmę. Ciężko rywalizować z osobami zdrowymi, mając balast niepełnosprawności. Ale daję radę. Ostatnio nawet dowiedziałem się, że ZUS wstrzymuje mi część renty- za dużo zarabiam. 

Nie piszę tego żeby się chwalić, tylko dać nadzieję. Trzeba walczyć, do utraty tchu, w końcu uda się nam wszystkim jakoś ułożyć sprawy zawodowe, znaleźć pracę. A jak proponują wam pracę za wynagrodzeniem poniżej waszych kwalifikacji- bierzcie ją po to, żeby coś podpatrzeć. 

I pamiętajcie, że niepełnosprawność to nie tylko wady. Każdy ma jakiś talent, jakiś rys charakteru, który musi wykorzystać. U większość z nas życie wyrobiło takie cechy, jak upór i konsekwencja. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×