dlaczego raptem 40 letnie baby chca dziecka i ciazy??

mam 35 lat i powiem wam szczerze że wstydziłabym się w tym wieku urodzić a zresztą nie chciałabym ze względu na większą możliwość na wystąpienie chorób typu zespół downa itp.... a poza tym nie czuję się już tak dobrze jak w wieku lat 25 i człowiek w wieku lat 35 nie ma już takiej cierpliwości ...do wszystkiego oraz nie ma takiego zdrowia ..... A poza tym nigdy dzieci nigdy nie chciałam mieć . Ale oczywiście rozumiem kobiety które chcą mieć dzieci w wieku lat 40 , bo są na pewno dojrzalsze niż taka 14 latka która rodzi bo wpadła ;/ Powiem jeszcze jedno W Polsce wszystko co jest inne ktoś postępuje inaczej np. nie ma dzieci zawsze w pewien sposób jest napiętnowany ... nie wiem czemu tak to innym przeszkadza .....

Do gościa A wiesz gdzie ja mam poród? Będę rodzić przez cesarkę tak czy inaczej. Jak zajdę, to zrobię badania prenatalne. Jak się okaże, że zespół downa, to usunę i spróbuję jeszcze raz. Tyle w temacie.

powiem tak-nie ma to jak mloda matka-psychicznie i fizycznie I tyle...Rodzic kobitki do trzydziestki,kiedy ma sie swieze cialo i umysl Ma sie sile,werwe i optymizm :) Ps.Jestem lekarzem,wiem co mowie

skoro wiocha nazywasz Warszawe albo Lodz...to z jakiej ty wsi pochodzisz?? moja corka uczy sie w Warszawie, ale ogolnie jestesmy z Lodzi. radze czytac uwazniej, ze napisalam, ze kolo 30 wolalaby rowniez z innych przyczyn, jak studia i praca:) widocznie ciebie ten temat boli skoro komentujesz. ja sama mam 43 lata. oprocz mojej 16letniej corki mam rowniez syna 10 lat i uwierz mi, ze mam inne podejscie niz te, co rodza po 40. a jestem czlowiekiem wyksztalconym, po studiach, a nie jakis zascianek, jak to okreslasz. zadna z moich kolezanek tez nie rodzi dziecka po 40. mojej przyjaciolce ciaza trafila sie, gdy miala 37 lat, a tak to nikogo starszego nie znam.

makrela ja tez chce miec cesarke na zyczenie i jesli dowiedzialabym sie, ze moja ciaza jest chora...usunelabym. polska to nie jest dobry kraj zeby wychowywac chore dzieci.

Mnie nie obchodzi kiedy kto rodzi:D Może sobie urodzić nawet w wieku 10 lub 70 lat jeśli da radę. Natomiast ciebie bardzo boli to, że kobiety rodzą po 40-stce. Produkujesz na ten temat już któryś post z rzędu.

Co do Warszawy czy Łodzi - baba ze wsi wyjdzie, wieś z baby nigdy. Wsiowe myślenie jest w głowie, bez względu na to gdzie mieszkasz.

i ja jadę na wakację w to bagno? chyba na głowę upadłam...

faktycznie produkuje ktorys raz z rzedu posta:D wczesniej nie pisalam ja. tylko odpowiedz skad jestem. wiocha to nie jest myslenie realistyczne. wiocha jest wtedy, jak ktos mysli, ze da rade urodzic i wychowac, a pozniej narzeka, ze mogl wczesniej rodzic dziecko;) ja jestem dumna z tego, ze pierwsze dziecko urodzilam w wieku 27 lat:) a te po 40- wspolczuje, bo moje dzieci nie maja oporow, zeby nas rodzicow gdzies zabierac i czujemy sie swietnie:)

Gratulacje! Życzę licznych i bardziej różnorodnych powodów do dumy:D A jednak cię boli...

jak urodzilam swoje 3 dziecko. jest roznica miedzy tym jak rodzi sie majac lat 20 kilka a miec 20 lat wiecej. to nie jest to samo. brakuje mi tej energii, co kiedys a syn ma juz 3 lata a boje sie co bedzie pozniej.

osoby rodzące koło 40 roku życia to egoistki które nie zdają sobie sprawy z tego że ich dzieciaki po prostu wstydzą się gdy w szkole , inne dzieci pytają czy przyszła po nich babcia ? a okazuje się ze to matka .... dziecko owszem matkę kocha ale to nie wyklucza że wstydzi się jej przed kolegami i koleżankami !!!! taka prawda PRZEPRASZAM ŻE URAŻAM WASZE EGO ;/

makrela to ciebie chyba cos boli ze dyskusje uwazasz za odpowiednik tego, ze ktos ma jakies braki w wartosciach? pewnie sama jestes zakompleksiona matka po 40;) wiesz ja mimo swojego wieku nie bede sie kryla, ze jest mi zle ze tak pozno urodzilam dziecko. skoro ty dalej odpisujesz komus i rozwijasz dyskusje, to mozna bez problemu wysunac wniosek, ze sama musisz byc starsza mama.

do tak to prawda tez sie obawiam co bedzie pozniej i czy moje dziecko nie bedzie sie wstydzilo mnie:/ juz raz mialam taka sytuacje w banku, jak obslugiwali mnie i mysleli, ze to wnuczek!:/ a bedzie gorzej, a nie lepiej....chyba, ze zdecyduje sie na operacje plastyczne;-)

Mam 30 lat i nie mam dzieci. Z wyboru. Na razie to jeszcze nie jest mój czas. Poprzednie posty też pisałam ja, jako gość, bo żaden nick nie przychodził mi do głowy. To jednen z nich: "Ja mam 30 lat, nie mam dzieci i nie chcę. Jak będę chciała to w wiek 45 lat zrobię sobie in vitro i ch..j wszystkim do tego. Autorkę tematu i inne jej pokroju musi rozsadzać frustracja, bo spełniona w macierzyństwie i w życiu kobieta, bez względu na wiek, takich pytań nie zadaje. Po prostu żyje swoim szczęśliwym życiem i ma w głębokim poważaniu, w jakim wieku inne kobiety rodzą swoje dzieci." XXXXXXXXXX W życiu nie przyszłoby mi do głowy krytykować kogoś za to, kiedy rodzi dziecko. Każdy jest panem swojego losu i życia. Jeśli uważasz, że 40 lat to za późno, to uródź wcześniej, ale za cholerę nie rozumiem, co cię obchodzi wybór innej kobiety.

alez sie ciesze, ze wyjechalam z tego zmijogrodu :D Nie, nie mam 40 lat, nie zamierzam rodzic dzieci po 40 i nie zagladam innym w metryki i ich wybory zyciowe. Jednak polska mentalnosc nie zmieni sie nigdy. Wasze dzieci beda taki samo glupie, wscibskie i zalosne :D Ciao!!!

Ja też zamierzam wyjechać, a lektura tego forum utwierdza mnie tylko w moim wyborze. Nigdzie na świecie nie spotkałam się z takim wścibstwem, zaglądaniem obcym babom w majtki

makrela w pomidorach . Wybacz, ale jesteś egoistką po stokroć! Mówisz - zrobię badania prenatalne, jak ma zespół Downa to usunę. Wiesz kiedy robi się badania prenatalne które mogą stwierdzić ryzyko wystąpienia zespołu Downa u dziecka? między 11 a 14 tygodniem ciąży. Wiesz, że wtedy bije już serduszko? Że dziecko się już rusza? ŻYJE!!! Jesteś kretynką skoro tak lekko mówisz o aborcji. "Zrobię sobie dzieciaka, jak chore, to je zabije, zrobię nowe" - tak to brzmi. Ogarnij się babo! Ogólnie nie mam nic przeciwko aborcji w sytuacji, gdy nosisz pod sercem chore dziecko, mogę zrozumieć, że nie każdy jest w stanie wychować dziecko na przykład z zespołem Downa, ale mówić o tym w TAKI sposób, to makabra. EGOISTKA, EGOISTKA i jeszcze raz EGOISTKA!

z tm wscibstwem to wszedzie jest tak samo, ja bylmam w Ir pare lat to kobiety sa identyczne jak u nas, pomijam fakt , ze wiekszosc to grubaski. Ale obgaduja sie tak samo.

jagoda369 "z tm wscibstwem to wszedzie jest tak samo, ja bylmam w Ir pare lat to kobiety sa identyczne jak u nas, pomijam fakt , ze wiekszosc to grubaski. Ale obgaduja sie tak samo." :D Polska i Irlandia to wszedzie??? :D Glupsza niz dluzsza jestes :D I wlasnie o tym mowa, juz musialas obgadac Irlandki, co? Chora bys byla jakbys tego nie zrobila. Polska mentalnosc, zasciankowa i glupia.

jagoda spadaj buraku!!! morderczyni kotów ty leniu, twoim jedynym zajęciem w zyciu jest obrabianie d**y innym, nie dziwne że sie na tym topicu pojawiłaś.

Do tej madralinskiej,co ma mądra corunie 16latke,która nie ch CE urodzić za późno,bo wady genetyczne etc.Tez taka byłam.W wieku lat 16 tu tez tak uważałam.Jeśli juz miałabym mieć dzieci to do 25roku życia.O desperatkach 30letnich i o zgrozo starszych,mówiłam pogardliwie,tez podpierając się biologia,ze zespół Downa,ze wady genetyczne,ze matka-babcia itd. Los zadrwił jednak.Mam skonczone35 lat i zero dzieci.Życie "związkowe"zaczęłam bardzo późno.W wieku 17lat miałam pewien epizod z jednym nauczycielem w liceum.Teraz wyszła by z tego afera,jednak wtedy nie miałam sie do kogo zwrócić.Dopiero po terapii doszlam jakoś do siebie,a byłam juz pod trzydziestke.Potem związki nieudane,potem jeden obiecujący,ale partner niedojrzały,odszedł,bo za wcześnie na zakładanie rodziny(?).I teraz jestem sama i bez dzietna.Wiec jak widać różnie się w życiu układa.Może jeszcze będę miała rodzinę,a może nie.W każdym razie nikomu nic do tego. Juz nie oceniam. Chce któras mieć dziecko w wieku 18 czy 40 lat?Niech ma.Nie moja sprawa. Jeszcze jedno.Ktoś tu pisał,ze dziecko będzie się wstydziło starej matki.A ja powiem,ze wstydzić się tez może grubej matki,albo brzydkiej,albo sprzataczki,albo tego,ze mieszka w trzy pokojowym mieszkaniu w bloku ,a nie w willi z ogrodem,albo tego,ze na wakacje będzie do Kołobrzegu,a nie na Lazurowe Wybrzeże...

Jagodo ciemniaku ale zabłysnęłaś ,wszędzie byłaś czyli w Irlandii, czyli nigdzie nie byłaś ....naładuj zwoje mózgowe bo szwankują .

No coz dziewczyny, ja przez cale lata mialam zajecie, studiowalam, robilam kariere, podrozowalam po calym swiecie, poznawalam nowych ludzi, zwyczaje. Teraz mam dziecko, jestem szczesliwa, moge mu ofiarowac duzo wiecej niz w wieku 20 lat. Mam duzo cierpliwosci, lata zarzadzania ludzmi daly efekty, rozumiem motywy, umiem powiedziec "nie" i wiem jak zadawac wlasciwe pytania. A jesli chodzi o wyglad, to sie nie martwcie...nie ma tygodnia zebym nie byla podrywana przynajmniej kilka razy. Ciekawa jestem ilu 20 latkom to sie zdarza...

Autorko powiedz co Ci do tego?Ty tych dzieci nie bawisz,nie chcesz rodzic w wieku 40 lat to Twoja sprawa nie rodz ich inne chca i rodza a Ty chyba nie masz innych zmartwien i problemow,ze tym sobie glowke zawracasz...Inna tam wyzej napisala ze wstydzila by sie urodzic w tym wieku dziecko-wiesz co? wstyd to wlasnie cos takiego napisac

a ja 40 lat koncze w sierpniu! i tez nie wyobrazam sobie miec dziecko po 40! jakbym wpadla to coz...dziecko z wpadki a nie planowane. tez mam takie samo zdanie, ze to jest za pozno!!! stanowczo za pozno!!! rozumiem miec jeszcze to 40 czy 41 lat, ale nie podzielam zdania, ze takie baby 45 lat zeby rodzily dzieci! kiedys tutaj na kafe widzialam jakas kobiete 37 lat, a jej partner a nawet nie maz...ponad 50 lat, czy jakos tak. ona ma corke nastoletnia i ze starym facetem planowac dzieci? granice musza byc;/! wszystko trzeba robic z dobrym smakiem.

do 37letniej mlodej mamy juz nie rob sobie jaj...na pewno na twoja d*pe zwracaja uwage starsi faceci, a nie jakas mlodziez:D ale nie ma to jak prawic samemu sobie komplementy haha :D:D

W zeszlym tygodniu na basenie zaczepilo mnie dwoch kolesi lat na oko moze ze 28 i jeden zaczal mowic ze nigdy nie widzial takich pieknych wlosow. Kilka dni temu pieknie umiesniony biegacz w samych spodenkach przeslal mi buziaka kiedy maz byl zajety naszym dzieckiem a wczoraj przysiadl sie do mnie jakis mlody koles w Starbucku, najpierw zaczal od polecania deserow a pozniej zapytal czy mam kogos i czy bym sie z nim umowila. Troche zazdrosc zzera co?

mnie mama urodzila, jak miala 24 lata. tak sie zdarzylo, ze mama pomylila menopauze...wlasciwie to byla skomplikowana sytuacja, bo okresu nie dostawala i myslala, ze to menopauza, a byla w ciazy w 4 miesiacu. zaszla w ciaze majac 45 lat. teraz moja siostra ma 9 lat, ja mam 30 lat i jak idziemy z mama i z siostra gdziekolwiek, to zawsze mowia, ze siostra to moja corka, a z nami idzie babcia (prawidlowo oceniaja, ze mama to faktycznie moja mama). mi nie jest przykro, ale siostra wraz z wiekiem w koncu zaczela zauwazac, ze ludzie zawsze mowia na jej mame "babcia".bardzo ja to denerwowalo i pozniej zaczela odpowiadac z marszu, ze "to moja mama, a nie babcia". dziecko tak przyzwyczailo sie, ze teraz tak glupio jej wszystkim dookola tlumaczyc. tutaj nie chodzi akurat juz o milosc, bo milosc da kazda odpowiedzialna kobieta, ale jak czuje sie dziecko w niektorych sytuacjach? siostrze tlumacze, ze nie ma co przejmowac sie, ze ksiazki nie ocenia sie po wygladzie, ale co z tego? nasza mama nie zrobi sie mloda z dnia na dzien, a mnie coraz bardziej traktuja jako mame mojej siostry niz wlasnie siostre. mi tez bylo glupio, jak powiedzialam znajomym, ze bede miec siostre, to znajomi i ich rodzice smiali sie do mnie, ze rodzicom nudzilo sie na stare lata, to dziecko sobie zrobili...po czasie tak samo patrze, jak inni ludzie- to jest za pozno. mama ma 54 lata, ale jak pozniej bedzie to nie wiem. juz teraz niektore obowiazki spadaja na mnie, bo mama z tata mowia zebym siostre wziela na zakupy, bo oni nie wiedza, co jest w modzie i dla nich wszystko jest zawsze zbedne, bo w domu wszystko jest itd. takich zachowan nie da sie oduczyc i przychodza z wiekiem. zastanowcie sie milion razy zanim zdecydujecie sie na dziecko w poznym wieku. nie mowie, ze 40 lat, to pozno, ale wlasnie te 45 lat, czy pozniej to jest przesada i dziecko niestety nie ma juz rowiesnikow w swoim domu i czuje sie bardziej wyobcowane i wlasciwie wychowanie spada na starsze rodzenstwo, bo rodzice juz nie wiedza, jak co robi sie itp.

bardzo zzera. tym bardziej od kiedy chlop zwraca uwage na "piekne wlosy" i od kiedy biegacz przesyla buziaki???hhahahaha:D:D ty raczej na pedalow trafilas :D:D ale komplementuj sie dalej:D:D poza tym rzadko sie zdarza, zeby chlop zwracal az taka uwage na matke z dzieckiem! co innego jakbys sama byla to jeszcze jakos uwierze:D:D ale ten biegacz i ten od pieknych wlosow wymiataja:D dobry zarcik:D:D