Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dołektotalny

Wieloletnie zwiazki - 10 lat temu bym sie puknela w glowe za takie myslenie, ale

Polecane posty

dzis mysle, ze nie ma nic lepszego niz sie poznac w wieku 18 lat. Takim parom jest czego zazdroscic, znaja sie bardzo dobrze i co najwazniejsze, takich relacji nikt nie zrywa, bo szkoda czasu. No i to dlatego ci fajni i przystojni sa zajeci. bo jak ktos jest fajny i przystojny to znajduje kogos na poczatku zycia. A ja? w tym tygodniu zapisuje sie w inne miejsce na fitness, ale bardziej taki taneczny. W koncu cos z tym czasem trzeba robic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie gadaj bzdur, że fajni i przystojni zajęci wszyscy! Czasem fajny i przystojny facet staje się przystojnym po 20 czy później. Sam jako nastolatek nie byłem jakiś przystojny a teraz po 20 to dziewczyny same mnie zapraszają, dają numery czy siadają na kolana gdzie jako nastolatek to było tylko marzeniem. Musicie dać szansę nie koniecznie przystojnemu facetowi ale z zadatkami na niego ale fajnemu to może z tylko fajnego z zadatkami na przystojnego stanie się fajnym i przystojnym a jak jeszcze ma zasady i jest porządny to będzie do tego wierny i was szanował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najwyzej punktowana odpowiedz
"dzis mysle, ze nie ma nic lepszego niz sie poznac w wieku 18 lat. Takim parom jest czego zazdroscic, znaja sie bardzo dobrze i co najwazniejsze, takich relacji nikt nie zrywa, bo szkoda czasu." X Same sie rozpadaja i nie jest to rzadkie zjawisko. X " No i to dlatego ci fajni i przystojni sa zajeci. bo jak ktos jest fajny i przystojny to znajduje kogos na poczatku zycia." X Fajni to jacy?? Bo z tego co oberwuje fajni faceci z glowa na karku nie wiaza sie na stale w wieku 18 lat czy w wieku 20 lat bo najpierw robia kariery. To ze fajni faceci sa zajeci to mit. X "A ja? w tym tygodniu zapisuje sie w inne miejsce na fitness, ale bardziej taki taneczny. W koncu cos z tym czasem trzeba robic" X Powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz się po prostu pogodzić z faktem, że życie przeciętnego człowieka staje się z każdym rokiem gorsze. Fajny facet niekoniecznie musi zaraz być zajęty od nastolatka. Po prostu jak kończy się jeden związek to nie ma problemu ze znalezieniem kolejnej chętnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno z czym się zgodzę to stwierdzenie, że jak się pozna partnera w młodym wieku (i się już z nim zostanie) to naprawdę fajnie się żyje w takim związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwyzej punktowana odpowiedz, fajny nick, to raz ;) A dwa - przeciez jak kogos dopada milosc, to nie patrzy na to, ze ma 19 i odrzuca kogos dla kariery przyszlej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland, no wlasnie, dlatego uwazam niezmiennie, ze moje zycie jest przegrane ;] I tylko narzekanie pozostalo. Prawiczek bez wiary, wiem, ze jestem przecietna i nie wiem jak moje zycie bedzie dalej wygladalo. Na razie poki jeszcze mam checi na cokolwiek, to chodze tu i tam... Potem moge miec depresje i juz nigdzie nie bedzie mi sie chcialo wychodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 18 lat i od 3 lat jestem w związku :) jestem szczęśliwa, że już za młodu udało mi się znaleźć kogoś z kim tak dobrze się dogaduję i żyję.. moja rodzina go uwielbia, jeździmy razem na wycieczki itd, jego rodzina również mnie lubi, nikt nie ma problemu, żebyśmy spali u siebie, jesteśmy jak rodzina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najwyzej punktowana odpowiedz
"Najwyzej punktowana odpowiedz, fajny nick, to raz A dwa - przeciez jak kogos dopada milosc, to nie patrzy na to, ze ma 19 i odrzuca kogos dla kariery przyszlej." X I tak i nie. Malo kto za pierwszym razem znajduje partnera ktory jemu bedzie odpowiadal do konca zycia. W wiekszosci wypadkow konczy sie rozstaniem bo okazuje sie ze za duzo jest zgrzytow ktorych na poczatku nie szlo wylapac. Nawet bozyszcza tlumow maja problemy ze znalezieniem odpowiednich partnerow z ktorymi chcieliby zyc do grobowej deski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życie_W_poczekalni_
My znamy się od czasu szkoły podstawowej, ja miałam 12, on 14 lat... Przed chwilą napisałam co się teraz dzieję... ;( Miłości ani faceta się nie szuka. Najbardziej odpowiedni przyjdzie sam nawet nie wiesz kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalezienie kogoś kto do nas będzie w 100 pasował to kwestia szczęścia. Super, jak się uda w młodym wieku - masa wspomnień i znanie siebie nawzajem na wylot. Tylko większości się to nie udaje, co jest całkiem normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o związki to mężczyźni mają gorzej bo więcej się od nich wymaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najwyzej punktowana odpowiedz
Dokladnie Moorland. Dlatego nie ma co przekoloryzowywac dolku ze fajni faceci sa zajeci. W pewnym wieku jest ich poprostu trudniej znalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dołku dołku,czemuś na odpust nie przyjechała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jak ktos jest fajny i przystojny to znajduje kogos na poczatku zycia. **** nie jest to prawda bo ludzkie losy układają sie przeróżnie. A dodatkowo jak się ma naście lat to najczęściej ma się pstro w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby macie racje, ale szkoda, ze tyle lat musialam spedzac wazne dni sama albo z facetami, ktorych juz nie ma w moim zyciu niz z tym jednym jedynym. Czasu nie cofne, ale trudno tez mi sie wstrzelic, zeby kogos poznac jak jest wolny. Eh a to wszystko dlatego, ze wpadlam w tym tygodniu na kogos i mi sie wspomnienia uruchomily. Ale generalnie macie racje w wiekszosci rzeczy, ktore napisaliscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland Znalezienie kogoś kto do nas będzie w 100 pasował to kwestia szczęścia. Super, jak się uda w młodym wieku - masa wspomnień i znanie siebie nawzajem na wylot. Tylko większości się to nie udaje, co jest całkiem normalne. **** Wlasnie... **** Nie wiem co ma wiek 18 lat i poznanie na wylot. Starsi nie poznaja sie czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ma do tego? Tylko tyle, ze ja mam wiele takich przykladow w otoczniu. I ostatnio spotkalam przelotem kogos, kto mi zaworicl w glowie, ale on chodzi z dziewczyna juz z 10 lat, albo 11 nawet - tak, chodzi. Dla mnie na pierwszy rzut oka i poznanie - ideal i dlatego mi szkoda , ze sie nie poznalismy wczesniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najwyzej punktowana odpowiedzz
i chcialabys tak 11 lat z kims byc bez slubu? Przeciez na pierwszy rzut oka widac ze w tym zwiazku ktos nie chce sie wiazac na stale i dalej szuka odpowiedniego partnera. Ktos mi nicka zaczernil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssssssssssssssssssssssssss
Jest w tym dużo prawdy. Ja 40, żonka 37. Znam ją od 25 lat, razem (z małymi przerwami, ale tylko w pierwszej fazie, jak to u dzieciaków) od dwudziestu trzech, po ślubie od szesnastu. Tony wspomnień, dwójka dzieci, dwa psy, kot. I kochamy się ciągle jak wariaci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już bez przesady, ja też jestem od lat nieformalnym związku i to wcale nie znaczy, że szukam innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie pierwsze zwiazki najczesciej koncza sie rozwodami- tu po 30. statystyki sadowe nie klamia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli powinnam poczekać ze ślubem jeszcze kilka lat? Tak żeby rozwodu uniknąć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaz myslac racjonalnie, to nawet jakby z ta swoja dziewczyna nie byl, to by zaraz mial nastepna i to nie mnie. Chlopak moze najpiekniejszy nie jest, ale ma gadane ze hej. Ja bym pewnie nei umiala byc z kims od nastolatka do teraz, z ereszta wtedy mi to nie bylo w glowie za bardzo. Ale teraz nie ma juz co gdybac. Trzeba sobie urzadzac to zycie bez mezczyzny dalej ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"czyli powinnam poczekać ze ślubem jeszcze kilka lat? Tak żeby rozwodu uniknąć"- niee, twoj zwiazek i tak ma mizerne szanse na przetrwanie :P znajac zycie, twoj men pozna nowa i w 2 miesiace beda zareczeni. albo ty poznasz. przechodzone zwiazki to droga w jedna strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No i to dlatego ci fajni i przystojni sa zajeci" xx Idąc tym tokiem rozumowainia, to fajne i ładne kobiety też są zajęte. Czyli ty do nich nie należysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ oczywiście, nie ma przecież szans na to, że żadne z nas nie pali się do brania ślubu, ale dobrze nam ze sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo dobrze wam ze soba :P wygodnie, stabilnie. i tyle. dlatego zadne z was nie pali sie do slubu. ale jak jedno lub drugie naprawde sie zakocha, i zareczyny sie pojawia, i slub i nawet zapal! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×