dzisiaj mam randkę i bardzo się boję :( niepokoję ;(

chodziłam już na wiele randek, ale tym razem jest inaczej, bo polubiłam tego chlopaka (wczesniej malo znałam osoby z którymi szłam na randke) , do tego widziałam zdjecia, wydaje sie przystojny, boje się,że zrobię złe wrażenie, myślę o tym by odwołać to spotkanie

Witaj, a poznałaś go przez internet? Ile masz lat jeśli można spytać?

pomysl jak bedziesz sie czula jak odwolasz, hmm totalnie zmarnowana sytuacja;/ ja na Twoim miejscu poszlabym, doskonale sie pryzgotowala, zrelaksowala, nastawila pozytywnie, i wyszla z podejsciem ze jestem swietna i chce fajnie spedzic czas;0

chciałabym się zrelaksować, ale zaraz muszę wyjść z domu, bede kilka godzin w nerwach (w domu rodzinnym), dopiero przed spotkaniem wpadne do siebie by sie odświeżyć, uczesać, ubrać, ale czuję,że tobedzie w pospiechu, ja bede zmeczona i czuję,że lunie deszcz, tak to jest chłopak z internetu, ten chłopak jest chyba bardzo przystojny i nie wiem czy nie wpatrzony w siebie, boję się,że jak mnie oleję to moje poczucie własnej wartosci mocno opadnie :( lat mam22 ...

Masz tam pójść i czuć się pewna siebie. Na pewno jesteś piękna! Jak okaże się wpatrzony w siebie to go olej. Znajdziesz kolejnego. Nie może być tak, że czujesz się od kogoś gorsza! A zwykle jest tak, że nasze obawy okazują się nieprawdą i może akurat znajdziesz super faceta do związku ;)

ja przed randka z intrernetu zawsze pilam malego drinka;p chociaz moj terazniejszy partner tez tak poznany smieje sie,ze gadalam jak najeta na spotkaniu;) kurcze obudz w sobie pozytyw, musi sie udac fajne spotkanie, a jak nie to znaczy ze nie byl Ciebie wart, ciesz sie z dnia przed randka a nie siedzisz w nerwach;)

A ten chlopak widzial Twoje foto?

O! To też super pomysł! Delikatny drink na rozluźnienie ;)

ubierz sie ladnie, piekne perfumy i facet jest twojbadz zabawna elokwetna i dzialaj, a nie sie stresujesz;)

też często zdarzało mi się pić drinka przed randką, zwykle czuję się na randkach swobodnie, może nawet zbyt, bo gadam z chłopakami bardziej jak z kumplami niż z potencjalnymi partnerami...najgorsze jest pierwsze wrażenie, pierwszy kontakt, wiecie co mam na myśli - gdy już zobaczycie tą osobę po raz pierwszy, bo to takie zdarzenie z tym co było w internecie, z wyobrażeniami o tej drugiej osobie. Boję się,że on mnie szybko oleje, po 5 minutach zmyje sie albo oleje po spotkaniu... po raz pierwszy od dawna mi tak zależy, poprzednie znajomosci traktowałam nie do końca poważnie, chciałabym aby coś wyszło, ale jak człowiekowi zalezy to tym bardziej nie udaje sie ;(

on widział moje fotki, ale wiadomo w internecie mam same ładne, bo kto wrzuca brzydkie ;( mam też mnóstwo profesjonalnych (chodzilam do technikum foto i często pozowałam do zdjec ) i czasem sie obawiam,że mocno odbiegam od zdjec, wiadomo jak zdjecia...super lustrzanka + photoshop i cera jest gładka, oczy błyszczące itp. a ja mam trądzik ;/ i dzisiaj juz nic z tym nie zrobię, a nie chciałam eksperymentować z żadnymi maseczkami ;( chcialabym sie ladnie ubrac, ale problemem są buty - nie noszę szpilek i koturn... pewnie każdy facet idac na randke liczy na to,że przyjdzie zgrabna dziunia w szpileczkach :( a ja mam wielkie stopy, jestem wysoka i nie umiem chodzic na wysokich obcasach ;(

spokojnie zgrabne niskie buty tez sa jak najbardziej na tak;)tak naprawde on tez bedzie sie stresowal, kiedys spotkalam sie z facetem z internetu i on byl zupelnie inny niz na zdjecisach, ale ok spotkanie bylo calkiem udane...a on co wiecej sie nie odezal innym razem poszlam mniej odstrojona poszlam z zalozeniem ze ide milo spedzic wieczor i wypic kawke z nieznajomym i co okazal sie super przystojny, az zalowalam ze sie nie odstroilam jak na ta nieudana randke...ale ale ten facet jest do dzis moim facetem,, tak wiec badz soba...co do tradzkiku to podklad moze sprawe zatuszowaxc doskonale;)

no w sumie masz racje, on tez sie bedzie denerwowal ;p dzieki za wsparcie ;) mam nadzieje, ze uda mi sie zatuszowac niedoskonalosci skory :p ja do tej pory wlasnie tak chodzilam na randki - dosc kiepsko ubrana, bo mam raczej luzacki styl niż kobiecy, chcę być sobą ale też podkreślic atuty, np. kumpela poradziła mi wyeksponowac biust ;D tzn dekoltu nie ale po prostu coś obcisłego (zwykle nosiłam wielkie koszulki :O ) stwierdziłam,że nie mogę sie tak ubierać na 1 spotkanie, bo sama nie chciałabym faceta, który ubiera sie jakoś ...np. jak dres albo krawaciarz, więc oni pewnie nie chcą laski w kolorowych t-shirtach, tak to sie moge ubierac jak juz bede na dalszym etapie znajomosci i pozna moje wnetrze :P

dokladnie fajnie podkreslic swojej atuty;) ja akurat polecam albo jakas zwiewna sukienke albo dopasowane spodnie i cos podkreslajacego biust i z pewnoscia zrobisz furrore;)!i koniecznie napisz przed randka i po jak bylo, a dlugo sie znacie?tzn dlugo piszecie?wydaje sie fajnym facetem?

hmm...po jakiego grzyba wysylasz fotki na ktorych wygladasz inaczej niz w realu??? Nie dziwie sie,ze teraz srasz w gacie:P:P:P Moja rada brzmi tak : - w pszyszlosci wysylaj fotki na ktorych wygladasz tak jak w realu:D - ubierz ciuchy w ktorych bedziesz czula sie bardzo komfortowo i co za tym idzie....bedziesz pewniejsza siebie -On pewnie tez sie obawia tego spotkania wiec glowa do gory Jak wrocisz z randki to daj znac jak poszlo

piszemy około miesiąc, niecodziennie co prawda, ale takie troche dłuższe mejle, wydaje się być bardzo fajny, taki wesoły, uroczy, sympatyczny, tylko rok różnicy, ot zwykły chłopak i mam nadzieję,że własnie taki jest :) że nie zgrywa nie wiadomo kogo ;) ok dam znać jak wrócę (o ile on nie odwoła spotkania - bo jest jeszcze taka opcja ) dopasowanych spodni nie mam, a mogą być leginsy + dłuzsza tunika? ewentualnie mam sukienkę tylko musialabym isc z golymi nogami, bo nie mam rajstop ani pończoch, a to bedzie wieczorem, dobra to narazie zmykam do rodziny, dodaje temat do ulubionych i pozniej wszystko opisze ;)

ja chodziłam na mnóstwo randek z internetu a na palcach jednej dłoni mogę policzyć ile pierwszych było super udanych. Tak więc moja rada: nie nastawiaj się ani pozytywnie ani negatywnie tylko poprostu idz i poznaj nowego człowieka. Bądź sobą, nikogo nie udawaj, nie próbuj mówić na siłe. Jeśli facet będzie bufonem olejesz go po godzinie i tyle. Lepiej być miło zaskoczonym niż na odwrót. Pomyśl sobie że nie jest ciężko poznać kogoś przez internet więc jak nie dzisiaj ten to za dwa dni inny :)

leginsy i fajna tunika jak najbardziej tak, gole nogi tylko wtedy jezeli masz juz ladnie opalone ja przynajmniej staram sie nie pokazywac nog jezeli njie mam opalonych;)dalej hmmm co do wysylania zdjec, zawsze czlowiek lubi pokazac sie z tej lepszej strony dlatego tez wysyla sie ladniejsze foty ja przynajmniej zawsze tak robilam;D i potem nigdy nikt mi nie powiedzial, ze na zywo wygladma inaczyj czytaj gorzej;ppowodzenia raz jeszcze i zrob furrore;D

Przeczytałam wątek, też życzę powodzenia:) Na pewno jesteś piękną kobietą, tylko brakuje Ci wiary w siebie, napisz jak było:)

najważniejsze to być sobą. jeżeli nie zechce cie takiej jaka jesteś to niech się wali i idź szukać innego takie udawanie kogoś kim się nie jest, do niczego nie prowadzi

brak efektów ?

wróciłam, ale nie wiem czy pisać teraz czy rano... nie chciałabym żeby on trafił na ten topik ;D chociaż przypuszczam,że nie czyta kafe, ale kto wie kto wie..

albo napiszę,bo muszę się tym z kimś podzielić, a przyjaciółka już śpi... chłopak był super, chyba ze wszystkich randkach na których już byłam to on był najprzystojniejszy... wiem mówię tylko o wyglądzie, a co do charakteru, myliłam się - nie jest zapatrzony w siebie :) jest bardzo normalny, wesoły, oj można by mówić, dobrze nam się rozmawiało ;) ideał :) moglabym sie zakochać :( ale ja nie jestem taka idealna ;( ( chociaż powiedział,że jestem ładniejsza niż na zdjęciu... :(

ale konkrety, byl sms po spotkaniu, umowiliscie sie ponownie, dlugo trwala randka, swiat jest wieeeelkiz pewnoscia nie skojarxzy o ilke by tu zajrzal ze Ty to Ty;p bardzo sie ciesze, ze randka Ci sie udala:)

ale sciemniasz! piszesz kolejny temat na kafeterii? przeczytaj jeszcze raz wszystko od początku i sama dojdziesz do wniosku,że to żałosne

hm? :D dziwny komentarz ten z 08:08 ale co tam, mam super humor ;) od rana się uśmiecham, chociaż nie czuję takich emocji jak w nocy, mialam męczące sny :( był sms po spotkaniu :D spotkanie trwało 4 godziny z kawałkiem, powiedziałam mu,że muszę iść bo było mi zimno... a tak to może byśmy siedzięli do rana :D wspomnial cos o ponownym spotkaniu ;) ja tez sie bardzo ciesze ;)) dzieki ;)

4 godziny to za długo, jako kobieta powinnas skończyc spotkanie maksymalnie po 2 godz a ty sleczysz przy nim bo jestes zachwycona i będziesz tkwiła do upadłego trza sie cenić

śledze watek od poczatku gratuluje udanego spotkania jesli dojdzie do następnego (a napewno tak będzie) myslę że mogłabyś snuć poważniejsze plany wobec niego ale nie spiesz się z tym bo macie czas na poznanie się :)

dziękuję TruskawkowoMalinowa bardzo bym się cieszyła jakby było kolejne spotkanie, ale w życiu jednak niczego nie można być pewnym, więc już się nauczyłam niczego nie oczekiwać :) co będzie to będzie ;) oczywiście, to jak najbardziej idealny chłopak do tego by snuć plany na przyszłość :P nawet przed rodzicami nie musiałabym się go wstydzić :) oj, wiem,że długo, ale tak szybko zleciało, a ja nie patrzyłam na telefon, a zegarka nie mam, powinnam mu powiedzieć "stop, teraz skończymy spotkanie?" :P jak nam sie tak świetnie rozmawiało? :) zresztą co tam zasady, z moim ex spedzilam na pierwszym spotkaniu 6 godzin ;D a na kolejnych podobnie z 7-9...z czasem nawet zaczelismy sie widywac rano i rozstawac dopiero w nocy :D szczenięce czasy :P

nie znasz zasad poprawnego randkowania, ślęczysz przy facecie i jestes na zawołanie jak piesek tak sie nie robi , co z tego że ci dobrze ? dziewczyna z klasa umie sobie odmówic i pożegnać sie kulturalnie po 2 godzinach a ty sie przylepiasz jak bezdomna przylepa