Ćwiczę z Jilian Michaels

Dziewczyny zaczynam ćwiczyć z wami :) z Jillian ćwiczyłam już chyba wszystko ale to było już ładnych kilka miesięcy temu, musiałam zmienić ćwiczenia bo mi się zwyczajnie ''przejadły'' :) i chyba już tak nie działały, przerzuciłam się na hula hop, trampolinę, mel b trochę Chodakowskiej i tak przez jakiś czas to ćwiczyłam z przerwami. Od poniedziałku zaczęłam ćwiczyć z Mel B ale szybko straciłam zapał :( nie chce mi się ćwiczyć z nią a pamiętam że z Jillian zawsze mi się chciało :) więc zaczynam od podstaw czyli Shred na początek i może za kilka dni dodam szcześciopaka :) oprócz tego codziennie godzinny spacer plus trampolina. Jestem na MŻ chcę zrzucić 5kg. Jillian daje super efekty wiem po sobie i myślę że znowu pomoże mi zrzucić trochę centymetrów :) Idę ćwiczyć level 1 :)

Ostatnie 2-3 miesiące ćwiczyłam bardzo nieregularnie tzn. raz mi się udało 5 razy w tygodniu ćwiczyć potem tylko 2 albo tydzień przerwy i tak w kółko. A chcę zacząć od Shreda bo fajne efekty są i ćwiczenia przyjemne :) dodatkowo też chcę ćwiczyć inny trening i dokładam skakanie na trampolinie więc jest tego trochę. Dzisiaj zaliczyłam 1 dzień Shreda :) wcale nie było tak lekko.

to ten sam tak? 30 dniowy co body revolution ale nie, bo ten jest na 90 dni

i jak tam wrażenia po killer abs???

killer ABS, jezeli zrobilam to ten co sie pokazal na youtubr 32 minuty. Ogolnie ok, zmeczona jakos tak bardzo nie jestem, jak np. po INSANE ABS (insanity, ale to jest w ogole szalone), ale mysle ze cwiczenia sa fajne i bede je robic, ale uzywalam ciezarków jak ta " bardziej zaawansowana" dziewczyna i czasem robilam wiecej powtorzen. takze dzisiaj workout 12 + killer ABS jutro workout 11 ( body revolution) i 13 km bieg

dziś był killer E. Ch bo nakręciła mnie kumpela wieki nie robiłam wiec co mi tam, i co okazało się że dzięki J.M poszło lekko jak nigdy, nie wiem jakim cudem nabyłam takiej kondycji, że wydaje mi się ten trening tak lekki :0 A to wszystko dzięki Jilian no teraz to już ja uwielbiam na maksa. Banish wczoraj był cięższy. Już nie moge sie doczekać nastepnego treningu jutro co polecicie myślałam o No more trauble zones albo killer buns, Co to jest to body revolution gdzie to znajde??

to ten killer abs sa tego 3 lub 4 częsci także poszukaj róźnia sie poziomem trudności. A też miałaś wrarzenie ze przy niektórych cwiczeniach jakoś nie czuc "mięsni"?

matko jakie błedy robie prosze nie zwracajcie na to uwagi :-P czasem pisze szybciej niż myśle

Ja pisze z telefonu z angielskim slownikiem takze tez robie bledy. Nie przejmuj sie. Ok wiec killer dziala, oczywiscie. Bolalo czasem nawet na nogi dawalo niezle. Podoba mi sie sumo squats I bokiem dotknac podlogi. Takze na pewno nie mowie ze nie dziala. Body revolution to wlasnie program jillian ktorego cwiczysz prEz 90 dni. Ja nie robie calego tylko te ostatnie treningi od 8-12, daja w kosc I cwiczysz z ciezarkami. Ogolnie uwielbiam jilian; ) naprawde niezle motywuje

zainteresowalas mnie tym banishem sprawdze go w niedziele bo jutto biegam I workout 11

Ja po pierwszym dniu Shreda mam zakwasy na nogach ;) dzisiaj dodam sześciopak Jillian. Killer ABS kiedyś robiłam 1 level ale nie męczył mnie wcale nie czułam że ćwiczę i średnio mi się podobał, Killer na nogi i pośladki to było wyzwanie :) Banish jest świetnym treningiem kiedyś go często robiłam na zmianę z No More Trouble Zones tylko kolana mi siadały więc to nie dla mnie. Ale NMTZ jest dużo łatwiejszy i lżejszy więc może do niego wrócę niedługo :)

Ja dzisiaj jestem 2. dzień po Shred'dzie i też czuję mięśnie. :) Głównie nóg i ramion, hihi. Zaraz lecę ćwiczyć, bo akurat mam wolną chwilkę, a potem nie wiadomo, jak będzie.

Mnie ramiona nie bolą ale tylko dlatego że przez kilka dni w tym tygodniu ćwiczyłam z Mel B na ramiona z hantelkami bo tak to bym była cała obolała ;)

czanka a już myslałam że coś żle robie bo po tym killerze abs level 1 też miałam takie wrażenie. Za to przy 6p6w czułam mięsnie i to bardzo. Dziewczyny które już troche cwicza i maja doświadczenie poradźcie jak ćwiczyć lepiej robić cały program np 30 dni ripped później 60 dni 6p6w tzn robić cały program od pocztaku do końca tyle dni ile trwaja czy lepiej mieszac wszystko co się da? w którym przypadku efekty będą lepsze?

Ja jak zaczynałam ćwiczyć Shreda to dodatkowo ćwiczyłam inne ćwiczenia 3 razy w tygodniu pamiętam że był to Skalpel i Banish a w 3 levelu dodałam 6p6w codziennie i zrezygnowałam z tamtych. Potem jak skończyłam Shreda robiłam Banish raz w tygodniu, Killera Jillian z 6p6w i to wydaje mi się dawało najlepsze efekty u mnie ale też lekko nie było bo zaczynały się bóle kolan i musiałam przystopować. Teraz łącze Shreda z 6p6w wychodzi godzinka fajnych ćwiczeń. Co do Killera ABS to wydaje mi się bardzo słaby w porównaniu z 6p6w ale to może tylko ten pierwszy level dalej nie próbowałam. Kurczę tyle tych ćwiczeń ma Jillian i trzeba dopasować je do własnych potrzeb i kondycji a na pewno efekty będą zadowalające :) Mi się wydaje że najlepiej łączyć te treningi po 30min jak się ma chęci :)

nie nadazam za wami:) 6p6w- to to samo co 6 pack in 6 weeks in jillian level 1??? ja juz bieganie mam za soba- 12,8km

Ale tu się gwarno zrobiło:) agazgaga odbębniłam "swoje" treningi samoróbki i dziś zrobię Killera abs - powiem jak wrażenia:D

tak to własnie to spróbuj fajnie czuc brzuch i boczki przynajmniej dla mnie. No ja mam już shreda za soba wczesniej cwiczyłam z E.Ch i mel b teraz łaczyłam 6p6w z .płyta jilian z vity a później z Ripped in 30 ale 6p6w troche mi sie znudziło a ripped mam wrazenie ze obciaza mi kolana dlatego pomyslałam ze bede mieszac zeby mi sie nie nudziło tylko nie wiem czy efekty beda takie same

Ja dzisiaj 2x Shreda zrobiłam. Może się nie powinno, nie wiem. Jedyne co odczułam, to mniejszy ból mięśni niż z rana. Do tego dodałam pierwsze 10 min. z Meltdown Yoga + kolejne 10 (no tak ok.) stretchingu z Cassey Ho, tą od POP Pilatesu. :) Czuję się dobrze, nawet lepiej niż wcześniej, więc było warto. Powiedzcie mi tylko, czy to rozciąganie naprawdę pomaga na nogi?

2/30 dzień Shreda zaliczony, 6p6w też do tego godzinny spacer ok 4km i na tym koniec :) agazgaga każde regularne ćwiczenia dają efekty więc mieszaj i ćwicz jak Ci pasuje :) Pani chudzinka rozciąganie jest bardzo ważne przy ćwiczeniach i podobno ładnie wysmukla nogi :) zresztą rozciąganie to najprzyjemniejsza część treningu. Próbowałam jogi kiedyś z Jillian ale nie szło mi to najlepiej ;)

hey laski ja dzisiaj bieg 13 km moj wlasny circuit jakies 1o min; brzuszki, suice squats itp workout 11 jillian tylko 11 min czuje bol w kolanach ej laski, patrze w lustro I nie moge rozpoznac wlasnego ciala; ) dzisiaj mij 38 dzien cwiczen ciekawe jak bede wygladac w dniu nr 100 ; ) a wy cos schudlyscie? ;)pochwalcie sie I to juz!!;)

napiszcie jak wasza dieta wyglada

ja dam znać 2 września bo mierze się tak co miesiąc. Kilka postów wcześniej pisałam jak po samym shredzie. W tym miesiącu nie będzie rewelacji chyba bo troche pofolgowałam z jedzonkiem :-P

wikia jak po killerze abs? Muszę spróbować jeszcze inne levele może będą ciekawsze. Tymczasem dziś dzień regeneracji i kaca hehe więc żeby całkiem nie próżnować i spalić te wczorajsze kaloryczne procenty wybiorę się na basen :-D

Cześć dziewczyny chciałabym rozpocząć przygodę z ćwiczeniami Jilian Michaels bo straszenie się zapuściłam….wyglądam i czuję się w swym ciele okropnie…..Mam pytanie od jakich ćwiczeń zacząć…chcę powiedzieć, że jestem w kiepskiej kondycji, ile dni w tygodniu ćwiczyć? Kiedy mogę spodziewać się 1szych efektów? Z góry dziękuję za informacje….

melania na początek możesz spróbować 30 day shred, póżniej kiedy nabierzesz formy możesz zacząć coś dorzucać, lub biegać wszystko zależy od tego w jakiej jesteś formie? Należy pamiętać by na samym początku nie przesadzić tylko stopniowo przyzwyczajać organizm do wysiłku bo jak odrazu rzucisz się na głeboką wodę zaczniesz przesadzac z treningiem to mogą być z tego kłopoty (urazy, kontuzje) także dostosuj wysiłek do swoich możliwości później nabierzesz wprawy i sama bedziesz czuć że potrzebujesz czegoś mocniejszego czy cięższych ciezarków itd. Co do efektów wszystko zależy od twojego organizmu i tego ile masz do zrzucenia, im grubsza osoba tym szybciej będzie widać efekty, szczuplejszym jest trudniej ale najważniejsze to nie stawiać sobie zbyt wysokich wymagan każdy organizm jest inny. No i racjonalne odżywianie (nie jakieś drakońskie diety) to 70% ćwiczenia 30% sukcesu. Myślę, że po miesiącu powinnaś już zauważyć róźnice chociaż tak jak pisałam każdy organizm jest inny u mnie się ruszyło dopiero po 1,5 miesiąca, najważniejsze żeby się nie poddawać. No i najlepiej się mierzyć lepiej wtedy widać czasem pół kilo na wadze to kilka cm w talii mniej :-D. Mam nadzieję, że pomogłam :-)

Do Agazgaga bardzo Ci dziękuję za dopowiedź Najtrudniej zrobić 1 krok, zmobilizować się, ale jestem już tak załamana swoim wyglądem, że musze coś zrobić ze sobą…..

będzie dobrze. Damy radę, każdy ma jakieś chwile słabości, najważniejsze to nie poddawać się. Przed nami ciężka praca ale poradzimy sobie bo warto :-D. Wspieramy sie, motywujemy i przemy do przodu

no ja potrzebuje motywacji do Banisha:)

Melania popieram wpis azazgaga w 100% :) ja zaczynałam już dawno temu ćwiczyć i wtedy były na topie ćwiczenia Chodakowskiej w sumie to nadal są ;) bez diety miałam efekty bo nigdy wcześniej nie ćwiczyłam i ogólnie miałam mało ruchu. Z efektami to jest różnie ja miałam przy Chodakowskiej już po dwóch tygodniach codziennych ćwiczeń Skalpela kilka cm mniej, jak przeszłam na Jillian też mniej więcej po dwóch tygodniach były spadki ale najlepiej poczekać miesiąc i nie nastawiać się na spadki od razu. Zwykle po miesiącu są już widoczne zmiany więc bierz się do roboty i zaczynaj 30 Day Shred :) na początek, lekko nie będzie bo forma pewnie kiepska ale powolutku się rozruszasz i nie pożałujesz to tylko 30 min dziennie.