KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

anulka z martynka w drodze - identyczna jak ta którą chcę ale własnie od miesiaca zastanawiam się czy to nie wyrzucanei kaski bo czytalam ze dzieci nie interesuja sie tym a jednak chyba mnie przekonalas! wiktorowianka- ja piore raz w normalnym proszku i raz w zelu dla dzieci mysle ze starczy fiona88- to mleko w razie co będzie potrzebne?

mnie tez poza mezem nikt nie odwiedzi w szpitalu wszystko sie zleci jak juz w domu bede :) . no chyba ze cesarke bym miała i lezała 3 dni to może ale jeżeli siłami natury na co sie zapowiada a urodze do 15tej i wszystko bedzie w porzadku z dzieckiem to wyjde na drugi dzien trzymaja 24 godziny u mnie. wiec nawet nie było by kiedy zeby mnie odwiedzali. a w domu to powiem wam jednak swobodniej sie bede czuc. urodziłam o 23.30 nie zapomne jak 0 6 rano połozna pomagaala mi wstac po porodzie i zaprowadziła pod prysznic pomagała sie umyc bo Anemie miałam ponad poł litra krwi straciłam biała jak przescieradło ledwo z łozka wstawałam chyba to gorzej wspominam jak sam poród :(:(

My chwilowo mieszkamy w bloku niby duże mieszkanie bo 3 pokoje ale ja się wychowałam na wsi i nie umiem się przyzwyczaić. Kończymy właśnie domek niedaleko moich rodziców i mam nadzieje że się wyrobimy z przeprowadzką do końca lutego. Mam jednak obawę czy noworodkowi nie zaszkodzi taki świeży dom... chodzi mi o zapach z farb, paneli, płytek itd. Niby farbę kupiliśmy antyalergiczną. Mam nadzieje że miesiąc mieszkania wystarczy aby pachniało domowo :) Dziecko umieścimy w sypialni. Chcę zrobić małej taki kącik. A KTÓRA Z WAS SPODZIEWA SIĘ CÓRKI??? bo nie orientuje się jeszcze po pseudonimach. U mnie w okolicy to same kobietki z chłopcami w brzuszku ;d

Anula z Martynka w drodze no a mnie napewno mama odwiedzi i wszystko bedzie wiedziala lepiej jak myc nosic kapac podnosic jak ubrać na wyjscie ostatnio sie ze mna klocila bo chciala mi wcisnac jakis sweterek robiony na drutach 10 lat temu, bo WSZYSCY TAK UBIERAJA masakra.

Kasiia06 - ja będę mieć córeczkę :D a macie juz wybrane imiona

a co do karuzeeli to chyba od dziecka zalezy niekóre dzeici bardzo lubia jak cos in gra inne wręcz przciwnie ja często wyłaczałam projektor puszczając sam muzyke i sapała jak susełek :):)

wiktorowianka ja też sama z mężem jestem tutaj rodzice obydwoje ok 100 km stad ale myślę że jak urodzę to pewnie przyjadą do szpitala w odwiedziny no ale na początku będę zdana tylko na siebie i męża ale damy radę:) Anula z Martynka w drodze ja uważam że powinnaś pójść na zabawę nie ma co się przejmować dajs pokoj chyba wiaodmo że do szybkich piosenek nie będziesz skakać a przy wolnych możesz się pobujać zwłaszcza że dzieci to lubią, Ja byłam z mężem an sylwestrze w tym roku już z widocznym brzuszkiem i część ludzi rzeczywiście się dziwnie na mnie patrzyła natomiast pozostali zaś wręcz przeciwnie uśmiechali się. Czasy się zmieniły kobieta ma być aktywna a nie chować się w domu. Powinnaś pójść się rozerwać jeśli bedziesz się dobrze czuła. No kochana ja właśnie tak z tym łóżeczkiem zrobiłam rozłożone zostało bo przecież do szuflady schowałam pościel. Nasz wózek stoi u rodziców ale myślę że teraz już na weekend do może przywieziemy, zobaczymy bo później niewiadomo kiedy się znowu wybierzemy może już wogóle. Jeśli chodzi o zabawki to ja nie kupuje żadnych, tzn mąż już na samym początku kupił tylko fotelik bujaczek, a reszta wydaje mi się że dostaniemy od rodzinki (cioci i wujkow) ostatnio na wyprzedaży w biedronce była ekstra mata edukacyjna z bright stars za 69 zł już prawie ją kupiłam ale stwierdziłam że może dostaniemy:) teraz skupie się na kupnie rzeczy dla siebie i na pampersach bo tego to akurat będzie bardzo dużo potrzebne:) wiktorowianka ja piorę tylko raz i to na quick washu, są to nowe ciuszki więc szkoda mi je od razu nastawiac na 2 godzinne pranie, zwłaszcza ze to chodzi tylko o odświeżenie.

ja spodziewam sie coreczki:) miska - no jakby byl poczatkowo problem z karmieniem piersia, to lepiej miec jakies mleczko modyfikowane zeby dokarmic. u mnie jest tak, ze moja babcia bardzo blisko mieszka, w bloku obok i codzien prawie mnie odwiedza. Czasami mam dosc, bo chce pobyc sama. A co do odwiedzin w szpitalu to juz powiedzialam rodzicom, ze nie chce zbyt czestych odwiedzin.

a ja chyba pseudonim zmienie bo własnie co do imienia mężowi sie odwidziłą Martynka i chce dac Hanna drugie Izabela po mojej ukochanej babci :(

fiona88 mleko to chyba narazie nie potrzebne bo jesli bedzie ok z karmieniem to tylko ci sie zmarnuje a wrazie czego to zawsze maz moze skoczyc do sklepu. Nastawiajmy sie lepiej ze dzieciaczki beda pic z cycka bez problemu

Moja mama to anioł i nigdy się nie mądrzy, coś może doradzi ale ma zawsze mówi że to moje życie i każda matka powinna wychowywać dziecko po swojemu. Za to obawiam się babci męża. Ta to najchętniej by sama wszystko robiła ;/ Jak męża bratu urodziło się dziecko to codziennie przychodziła, przebierała, kąpała usypiała ubierała. A jego żonie to pasowało i dziecko później wolało prababcie niż własną matkę... ehh. My postanowiliśmy że pierwszy tydzień spędzimy tylko we 3 + pies. Żadnych odwiedzin znajomych i rodziny.

Tez ta mata w biedrze mi się podobała ale też nie wzięłam, a ja nie wiem co dostane i czy wogole coś podostaje bo ja mam małą rodzinkę a od męża to taki każdy chytry byle dla siebie, i oni nigdy nie kupują, jak jego siostra urodzila kupilismy kocyk i recznik z kapturkiem my a wiecej nikt nic nie przyniosl tylko jeszcze dzieciaki jej do pilnowania podrzucali masakra jakas. fiona88- a ja sie zastanawiam jak delikatnie powiedziec mamie ze nie chce jej czestych/codziennych odwiedzin u siebie ;/ Nie chce zeby mnie stresowala i mowila co i jak mam robić

kasia06- moja mama jest taka! wczoraj przyszla jak sie kapalam, ja wychodze spod prysznica tzn z mezem w pokoju siedziala i mowi do mnie ze mi liscie te uschniete z kwiatka poobrywala! no kto ją prosił masakra, i tak jest codziennie przychodzi i cos robi albo mowi ze czysto ale stolik taki brudny i tak ciagle cos. jak siostra moja urodzila pare lat temu i mieszkala u niej na poczatku to moja mama wszystko robila przy dziecku kapala nosila bo oczywiscie robila to lepiej niz siostra moja i potem dzieciak powiedzial do mojej mamy tzn swojej babci "mama" pierwszy raz zamiast do siostry mojejj. a ja tak nie chce! tez wolalabym byc na poczatku sama z mezem i dzidzią żeby się nacieszyć

Miska my wybraliśmy imię Marysia :) Wszystkie Marie jakie znam to bardzo miłe i ciepłe osoby i ogólnie wraca do łask. Mam nadzieje że nie będzie mi miała za złe. heh. Mężowi też się podobało Marysia. U nas w okolicy same Nicole, Julki, Zuzie a z chłopców to Jasie, Jakuby, Antki i Filipy. Za dużo takich samych.

my się nad Mają zastanawiamy ale jakoś im bliżej tym mniej jestem pewna

witam tez mam termin na kwiecien u mnie została wykryta cukrzyca czy któraś ma podobne doswiadczenia

hehe. Moja sunia spanielka to Maja. I śmiejemy się z mężem że pierwsze słowo małej to będzie MAJA... Ale ładne imię Majeczka. My zdrobniamy Majucha lub Majutka hihi :)

Hihi no ale porównanie do pieska!:p

U nas bedzie synek Marcel, zawsze bardzo mi sie to imie podobało chociaz w znaczeniach imion wyczytałam ze to straszne łobuzy ale zaryzykuje.

MP z ta kolędą to u moich rodzicow ez tak zawsze bylo jak u Twoich a teraz tez bez tych wszystkich rytuałów bylo no i bylam sama wrocilam niedawno nakupilam pelno tych ubranek i jednak w tym tesco drogawo u gin wszystko wporzo dziwna ona jest jako gin prowadzca ciaze bo nie robi usg dobrze ze sie zapisalam do dudarewicza, powiedziala ze to bedzie ostatnie usg, chyba ze by bylo cos nie tak to jeszcze w 36-38 robi sie przeplywy poza tym wyniki badan ok

hejka, no ja już prawie wszystko w domku porobiłam i mam chwilkę czasu. Anula, co do balu to jeśli się bedziesz dobrze czuła to idż, nie słuchaj innych. Ciężarne też kobiety...nie rozumiem takich ludzi co się krzywo patrzą..co?nam już nic nie wolno? MP88 ja też myślę o kupnie naklejek dla małego. Będzie miał swój pokój i już jest odmalowany, dwie ściany zrobiliśmy takie prawie jaskrawo-zielony niby limonkowy. Dzieci lubią żywe kolory i ja bym chciała, żeby było kolorowo. Jakąś kolorową karuzelę nad łóżeczko też bym chciała kupić. Moja szwagierka urządziła 6 letniej córce pokój na beżowo-brązowo i w ogóle nie przypomina to pokoju dziewczynki. Zabawek też nie kupuję bo liczę, że dostanę. Co do odwiedzin to ja też należe do tych co rodzinę mają daleko (ok100km) i jesteśmy tu z mężem sami co oczywiście ma swoje plusy i....minusy. Na odwiedziny mam nadzieję zjawią się dopiero jak juz będę w domu bo chyba nie będzie im się opłacać przyjeżdzać na 2-3 godzinki. Co do tego jak delikatnie powiedzieć mamom żeby się za bardzo nie wtrącały...po prostu szczerze porozmawiać, że ten czas jest tylko dla was trojga,wyjątkowy...że jak będziecie potrzebowały pomocy to na pewno dacie znać. Moja siostra taką właśnie rozmowę przeprowadziła z mamą gdy urodziła. Mieszkają w tym samym bloku, w tej samej klatce i tylko pół piętra je dzieli. I wiecie co? Mama się ucieszyła nawet, że nie będzie musiała wszystkiego za nią robić...a to siostra głównie do niej przychodziła jak sobie z czymś nie dawała rady więc mama i tak czuła się potrzebna. Zreszta tak jest do tej pory. Siostrzeniec ma 4 lata a bardzo często jest u babci. Także dziewczyny no stress!

a wracajac jeszcze do tematu rozpoczecia porodu to jedyne co mi dało do myslenia to było odejscie czopu śluzowego czy porodowego juz nie pamietam jak to sie nazywało,w kazdym razie nie miałam pojecia, ze cos takiego istnieje i wertowałam internet bo nie wiedziałam czy to juz wody odchodza czy co i zadzwoniłam tez do połoznej ona mnie wypytała dokładnie jak to wyglada i uspokoiła ze jeszcze nie rodze

Alicja844 ja mam kolegę Marcela, bardzo fajny chłopak, także niech Ci się jakoś źle nie kojarzy. My damy na imię Milan, nie znam jeszcze żadnego, ale mąż się uparł i juz tak zostało. Zresztą już się tak przyzwyczaiłam, że na pewno nie zmienię;-) Co prawda rodzina kręci nosem no ale nie przejmuję się tym...

jesli juz mowa o mojego m to on uwaza ze za wczesnie na tego typu zakupy, ze w ogole nie czas jeszcze, ze sie zdazy i ze to do mnie bedzie nalezalo ew on chce wybierac tez wozek , lozeczko i takie wieksze zakupy a reszte to ja

Ja mam znajomego Milana i jak usłyszałam jak ma na imię to myślałam że żartuje bo wcześniej o takim nie słyszałam. Ale imię fajne takie oryginalne i tak miło się kojarzy. Milanek.

jakie macie termometry?? co o nim sadzicie http://allegro.pl/termometr-na-podczerwien-do-ucha-i-czola-gwarancja-i3902070362.html

motylku ciesze sie ze wszytsko ok u lekarza:) kochane ja probuje unikac tematu z mama na temat jej przyjazdu hehe mam nadzieje ze nie bedzie chciała zamieszkać z nami w kawalerce hehe pfff nie pozwole na to na pewno ale chyba zdaje sobie ona z tego sprawe:) wiem ze niktorych kolezanek mamy mieszkaly z nimi przez tydzień;-) niewytrzymałabym kochane a jak macie rozplanowane wizyty jeszcze u lekarza, ja teraz w sb (30 tydz) mialam usg, w 32 tyg mam normalne badanie a w 36 tyg (usg) o niczym wiecej poki co nic mi jeszcze niewiadomo. a jak to jest z wami? wogole to ja jeszcze ani razu nie miałam robionego ktg...

swiderkowa nie przejmuj sie ze rodzina kreci nosem na Milana, jak moj brat dał synowi Eryk na imie to rodzina tez sie dziwiła a teraz nikt sobie nie wyobraża ze mógłby miec inaczej.

Na mojego Maksymiliana w domu u niego Mowia Milian

no dzięki dziewczyny, mnie i męzowi imię sie podoba i to najważniejsze. A tak w sprawie imion to juz macie wybrane?