Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość omi135

UK Mamusie Kwietniowki 2014

Polecane posty

Omi, nie denerwuj sie niepotrzebnie :) Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela1983
OMI135 tak mam scan na 15 listopada.Też mam nadzieję ze wszystko ok.:-) Oki czujesz już ruchy? Co do wyników na syndrom Downa nadal ich nie dostałam :-/. Dzwoniłam w zeszla strode do szpitala z zazaleniem nie dostalam swoich wynikow a badanie było robione 25 września! Powiedzieli że wysyłają list w ten sam dzień jak do nich dzwonię. nic nie przyszło do tej pory :-S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Na scanie okazalo sie , ze nasza mala ksiezniczka rozwija sie prawidlowo :)wszystko ok oprocz tego, ze mam lekko obnizone lozysko i przez to bede miec scan jeszcze w 32,36 i 38tc bo jak zejdzie calkiem na dol to wtedy cesarka. Mamnadzieje, ze sie cofnie na swoje miejsce bo nie chce miec prolmow typu odklejanie lozyska i lezenie. Znacie jakies przypadki obnizajacego sie lozyska i znajomych? Angela powodzenia na scanie! :) i mam nadzieje ze w koncu dostaniesz list z wynikiem badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela1983
Omi super cieszę się razem z tobą. kurde jak ja wytrzymam do piątku :-). Powiedz czy dziś dopiero dowiedziałaś się ze to dziewczynka? Masz już imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Omi, to swietnie ze wszystko dobrze :) Angela, teraz trzymamy kciuki za ciebie. Moj nastepny scan polowkowy bedzie dopiero 12 grudnia. A wlasnie, macie juz typy imion? Ja mam tylko dla dziewczynki poki co, chcialabym mala Hanie:) a jak bedzie chlopiec..to wtedy pomyslimy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny! Tak dopiero teraz dowiedzialam sie ze to dziewczynka.bo wczesniej mialam tylko jeden scan w 12tc i wtedy to nic nie bylo widac. Powodzenia dziewczyny :) Angela daj.znac konieczniew piatek :) Dzis byl.tylko scan i do domu. Zero badan z krwi czy z moczu. Ogolnie martwie sie o to lozysko ale chyba musze siewiecej oszczedzac i nie nosic mojego brzdaca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowalam wylicytowac na ebayu jakiegos dopplerka, ale niestety nic nie udalo mi sie upolowac. Zamowilam wiec na amazonie za 20f nowego dopplera z AngelSounds, mam nadzieje ze to dobra firma i ze cos uslysze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela1983
Enna to ten sam który ją zakupiłam i Omi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to swietnie;) w ktorym tygodniu juz cos uslyszalyscie? Ja tu chyba mam najmlodsza ciaze, bo jestem majowa ale taki watek chyba nie istnieje :P u mnie to dopiro 15 tydzien, chcialabym juz slyszec serduszko. Zamowilam one day delivery, bedzie w sobote i od razu zaczynam nasluchiwanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela, trzymam za ciebie jutro kciuki! Koniecznie daj znac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, tak to ten sam dopplerek. Ja uzywalam dopiero od 19tc ale mysle, ze ty prawdopodobniw tez uslyszysz. Nie martw sie na poczatku jak nie bedzies mogla znalezc bicia serduszka. Ja mialam problem pierwszy rz i chyba slyszalam swoje a nie dziecka.:) kilka prob i juz jest ok :) Angela powodzenia i pisz jutro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie wlasnie czytalam ten temat od pierwszej strony, te nasze poczatki:) szkoda ze zostalysmy tylko we 3 Zauwazylam ze pisalam na poczatku ze pale, nawe sie nie pochwalilam ze rzucilam palenie 3 tygodnie temu:)) poszlo mi zdecydowanie latwiej niz sie spodziewalam. Dodam, ze wczesniej palilam nawe wiecej niz paczke dziennie. Udalo mi sie szybko mocno ograniczyc do 3-5 dziennie, a chwile pozniej przestalic palic definitywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela1983
Czesc dziewczyny jestem po scanie.Bedzie mala NINA. Wszystkie parametry wyszly w normie,Pytalam o zalegly wynik badania na zespol downa i jest low risk, jedynie wynik jednego badania wyszedl nie najlepszy tzn w granicy normy.Badanie te to test Pappa ktory wyszedl niski 0,35.Mam miec scan za 3 tygodnie na sprawdzenie przeplywu krwi czy jakos tak.Pielegniarka oczywiscie zasiala ziarenko strachu, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. Pamietacie jaki byl wasz wynik albo o co w tym chodzi ? Enna fajnie ze tak latwo oduczylas sie palic, ja osobiscie nie cierpie smrodu papierosow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Angela . Gratuluje zdrowej dziewczynki :)) U mnie przeplyw.krwi bylo widac ok. Pewnie mala byla zle ulozona i dlatego wola dokladnie popatrzec nastepnym razem. Nie martw sie bedzie ok :) A z tym badaniem to nie mam pojecia. Poczytamco to jest i sprawdze moze mam.to gdzies zapisane przez polozna w zielonej ksiazce. Super gratuluje jeszcze raz :) Enna pisala , ze nas tylko trojka zostala. Szkoda ze reszta dziewczyn sie nie odzywa byloby weselej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela, gratulacje! Nina to slicznie imie :) Nie martw sie na zapas ta Pappa, skoro wszystko jest dobrze to i z tym na pewno nie bedzie problemu! No to mamy dwie dziewczynki i jedna, moja niewiadoma :P Powinnam 12 grudnia sie dowiedziec. Kurcze, tez bym chciala dziewczynke... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle, ze tez bedziesz miec dziewczynke. Mam.3 znajome w ciazy i kazda ma miec dziewczynke ;) Angela ale powiedziala.ci o plci na 100%? Bo mnie na 95% a znajoma powoedziala, ze z dziewczynkami moga sie latwo pomylic i zeby byc gotowym jak sie okaze ze to chlopak. Ja jednak i tak wierze, ze to dziewczynka:) A co do tego testu Pappa to kiedy mialas to.robione? Przy syndromie downa? Ja nie moge nic takiego znalezc.u siebie.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omi, mam nadzieje ze twoja przepowiednia z dziewczynka sie sprawdzi :P Angela troche mnie nastraszyla z tym Pappa, ja wlasnie czekam na swoje wyniki, maja przyjsc poczta. Poczytalam sobie wlasnie troche i duzo dziewczyn pisze ze testy Pappa wychodzily im fatalnie, z ryzykiem nawet 1:6!! a rodzily zdrowe dzieci. Te testy to chyba tylko niepotrzebne nerwy :( ale ja niestety musialam zrobic bo maluch nie dal sobie zbadac karczku. Teraz bede sie stresowac... Angela trzymam kciuki za Ciebie i jestem pewna, ze wszystko jest okej. Tylko po co tyle dodatkowego stresu w ciazy grrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela1983
Dzięki dziewczyny za dobre słowo. Leżę jeszcze w wyrku i czuje ją mała mnie kopie :-). Testy Papua były były chyba robione czy okazji zespołu Down gdzie wyszło mi low risk. Położna coś mówiła o tym przepływie krwi i że jak jest nieprawidłowy to dziecko może być małe. nic postaram się nie myśleć o tym bo przecież wynik jest na granicy a nie pod nią ;-). Dowiem się czegoś 4 grudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela1983
Omi co do płci to nie powiedziała mi w procentach stwierdziła że dziewczyna a jak spytałam czy jest pewna potwierdziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Dzisiaj rano doszedl moj doppler. Nie bylo zadnego problemu ze znalezieniem serduszka! Posluchalismy sobie rano:))) swietne urzadzenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela1983
Enna fajna sprawa taki dopplerek , zawsze w razie watpliwosci mozna szybko sprawdzic czy wszystko ok. Dostalam dzis do reki wyniki testu na downa .Omi pytalas gdzie znalesc ten wynik o ktory ja pytalam.Jest na koncu wyliczen testu papp-a tzn pod rubryka Corr.MoM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie moze jakie tetno maja wasze coreczki? Probowalismy dzisiaj z partnerem sprawdzic plec po tetnie, ponoc chlopcy maja ponizej 140, a dziewczynki powyzej. Nasze serduszko bije 153 razy na minute :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela1983
Enna nie mam pojecia.Moj dopplerek nie pokazuje z jaka czestotliwoscia bije serducho a w szpitalu nic takiego nie mowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwamamaUK
witajcie, ja wczesniej wtracalam posty jako gosc, panikowalam ze pozamaciczna itd, u mnie 17 tydzien my mamy przeczucie na chlopca, utylam juz 3 kg, w przyszlym tyg kolejna wizyta u midwife, dziwie sie jednak bo do tej pory nie mialam badania ginekologicznego, w Polsce jest przy kadej wizycie u ginekologa bo sprawdzaja stan szyjki a tu w UK nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba jestem jakas glupia :) Angela Nie moge tego znalesc u siebie. Gdzie to jest ? W zielonej ksiazce? JA na liscie z wynikiem.mam tylko ta jedna liczbe 1:53000 i nic poza tym ehh nie wiem ;))) A tetna tez nie miezylam malej ale nastepnym razem bede liczyc jak sie uda bo moja sie bardzo kreci w trakcie :) Szczeliswamama a widzisz mowilysmy zeby nie panikowac .:) gratulacje :)) Wiem jest inaczej niz w Pl z tymi badaniami. Ja mam np obnizone lozysko i dopiero za 3 mce mam scan zeby zobaczyc czy sie podnioslo takze tez musze byc cierpliwa. Yo jest nas 4 :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwamamaUK
ja w poprzedniej ciazy mialam troche problemy z szyjka po 20 tyg dosc sie skracala wiec dlatego troche sie martwie i nie czuje tak pewnie jak w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwamamaUK
a jezeli chodzi o zespol downa to u mnie wyszlo 1:928, jednak nie panikuje, napisali ze ryzyko niskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj SzczesliwaMamo:) Ciesze sie, ze u ciebie wszystko dobrze. Tutaj niestety ginekolog nic nie bada, ale moze powiedz na wizycie, ze mialas wczesniej problemy z szyjka. Angela, moj doppler tez nie pokazuje, po prostu liczylismy :P strasznie ciezko cos policzyc bo to serduszko bije bardzo szybko, ale po kilku probach sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem ze skracajaca sie szyjka miala moja siostra kilka lat temu wiec cos o tym slyszalam. Mysle tak jak Enna napisala, ze powinnas Im powiedziec na nastepnej wizycie. Spokojnej nocki dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, jak tam u was? Cos taka cisza. Taki uroczy tekst wpadl mi dzisiaj w rece: ""Jadłam ze swoją córka lunch, kiedy powiedziała mi między daniem głównym a deserem, że zamierzają z mężem powiększyć rodzinę. - Rozmawialiśmy ostatnio – powiedziała żartem – Jak myślisz, czy powinnam teraz zajść w ciążę? - To zmieni Twoje życie – powiedziałam, starając się ukryć swoje emocje. - Wiem – powiedziała moja córka. – W weekendy już się nie wyśpię, na porządne wakacje długo nie wyjadę. Ale mi chodziło o coś zupełnie innego. Patrzyłam na córkę, starając się jak najlepiej dobrać słowa. Chciałam, żeby zrozumiała to, czego się nie nauczy w żadnej szkole rodzenia. Chciałam powiedzieć, że jej ciało po porodzie szybko dojdzie do siebie, ale jej emocje ulegną na zawsze metamorfozie. Chciałam uprzedzić ją, że nigdy już nie będzie mogła spokojnie przeczytać gazety bez zadawania sobie pytania: „a gdyby to się stało mojemu dziecku?” Że każdy wypadek i pożar, o jakim przeczyta, będą świdrowały jej w głowie. Że kiedy zobaczy zdjęcia dzieci umierających z głodu, to będzie myślała o tym, że na świecie nie ma niczego gorszego, niż śmierć własnego dziecka. Patrzyłam na jej wspaniale wypielęgnowane paznokcie i elegancki żakiet i myślałam o tym, że niezależnie od jej elegancji i stylu, macierzyństwo pchnie moją córkę na prymitywny poziom niedźwiedzicy broniącej swojego malucha. Że krzyk „Mama!” spowoduje natychmiastową reakcję, a ona rzuci bez żalu wszystko, nawet gdyby miało się potłuc czy zniszczyć. Myślałam o tym, aby uprzedzić ją, że niezależnie od tego ile lat poświęci swojej pracy, jej kariera w sposób istotny zmieni swoją wartość po urodzeniu dziecka. Że może znaleźć opiekunkę, ale pewnego razu pójdzie na ważne służbowe spotkanie i będzie myślała tylko o słodkim zapachu dziecięcej główki. Będzie wówczas potrzebowała całej swojej siły woli, by nie pobiec do domu i nie sprawdzić, że z jej dzieckiem jest wszystko w porządku. Chciałam, by moja córka usłyszała, że drobne codzienne problemy nie będą już takie drobne. Że kiedy mały szkrab będzie chciał się wysiusiać to sprawą najważniejszą będzie szybkie znalezienie odpowiedniego miejsca, a nie dokończenie zakupów czy zaparkowanie samochodu. Patrząc na swoją zgrabną córkę pragnęłam powiedzieć, że wszystkie dodatkowe kilogramy z okresu ciąży można zrzucić, ale nigdy już nie zrzuci z siebie wspaniałej świadomości macierzyństwa, że nie będzie powrotu do poprzedniej tożsamości. Że jej życie, takie dla niej dziś ważne, już nie będzie nigdy aż tak istotne po urodzeniu dziecka. Że zapomni o sobie w każdym momencie, kiedy jej maleństwo będzie zagrożone i że będzie miała nadzieję na realizację marzeń. Nie – nie swoich marzeń – marzeń swoich dzieci. Chciałam, żeby wiedziała, że rozstępy czy blizna po cesarce będą dla niej symbolami dumy. Że jej relacje z mężem zmienią się i wcale nie w taki sposób, w jaki ona myśli. Pragnęłam, by zrozumiała jak bardzo można kochać mężczyznę, który ostrożnie, z namaszczeniem kąpie dziecko i bawi się z nim. Myślę, że moja córka dowie się, co to znaczy zakochać się na nowo z powodu, który dziś wydałby się jej mało romantyczny. Chciałam, aby moja córka mogła poczuć tę więź z kobietami na całym świecie, które starały się zatrzymać wojny, przestępstwa i pijanych kierowców. Chciałam jej opisać uczucie zachwytu, jakie wypełnia matkę, gdy jej dziecko uczy się jeździć na rowerku. Myślałam o powiedzeniu córce jak brzmi śmiech malucha, który po raz pierwszy dotyka miękkiej sierści szczeniaka albo kota. Chciałam, by poczuła radość tak silną, że można za jej pomocą przestawiać góry. Zdziwione spojrzenie mojej córki uświadomiło mi, że mam łzy w oczach. - Nigdy tego nie pożałujesz, - wydusiłam z siebie wreszcie słowa poprzez całe moje wzruszenie. Potem wzięłam córkę za rękę i pomyślałam o niej, o sobie, o wszystkich kobietach, które ofiarowują światu swoje niebywałe, najcudowniejsze posłannictwo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×