Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Gość Paatkaa
Aaaa ja tak sobie muszę pogadać! ;) Nie miejcie mi tego za złe. Przyjaciółka robi karierę w TV i na chwilę obecną nie ma dla mnie czasu więc przynajmniej wam się mogę wygadać ;) Ruda, rozumiem trochę Twoje podejście i nawet jest usprawiedliwione. ;) Tylko czasem się boję, że to wszystko to ja sobie tłumaczę. Ale wiem, że jakby mój M. faktycznie zbłądził, zdradził lub cokolwiek to miałby przerąbane. Szybko straciłby dach nad głową, możliwe że pracę, w domu jego rodziców też nie mógłby się spokojnie podziać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchowata - ja polecam książeczki, fajne zestawy kosmetyków dziecięcych, jesli nie są alergikami. mam ulotkę z Rossmanna - maja fajne ozdoby świateczne do zrobienia samodzielnie przez dzieci za 10 zł, do 20 teraz naprawde mozna cos fajnego znaleźć, dla starszaków eurobusiness za 20 zł teraz mozna kupić na necie. ---- Paatkaa - oj znam takie co to na wszystko nosem krzywią - zaczęłam książeczki kupować, bo wszystko inne lądowało w koszu na smieci albo w piwnicy, bo przecież porządek musi być. Ech... biedne te dzieciaki. ------ Masaya - w aldim szlafrok polarowy za 37 jest teraz. Ja mam takowy od 1 porodu i sobie chwalę, niezniszczalny:) Podkłady i podpaski w belli macie najtaniej :) ------- Paatkaa - moj eks tez miał przerąbane, nie powstrzymało go to, ale jak juz ostatnio napisalam - nie każdy jest taki... A kiedys może ksiązke albo sceariusz napiszę z moich przeżyć:) ------- Ja dzisiaj przytargałam wózek 3w1 za całe 100 zł:) W zasadzie ma tylko ramę porysowana i tylko po naklejkach widac, że używany. I do mojego małego autka sie mieści:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana - Ty jutro ze starszakiem do szpitala sie udajesz? daj znak życia z pomorskiego pewnie megazawianego skoro u mnie tak okropnie piździało dzisiaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RudaMagda, moja reakcja byłaby taka jak Twoja:D Mój Mąż nie ma koleżanek poza pracą;) W pracy na szczęście same chłopy;) Lepiej chuchać na zimne;) Masaya, to my we dwie tak pucujemy;) Ja za łazienkę biorę się jutro;D A moje Dziecię znowu dziś się nie pokazało;) Dlatego tak bardzo mnie boli spojenie łonowe, bo Mała leży pod nim i uciska:/ Lekarz kazał skontrolować czy szyjka się nie skraca...Mam nadzieję,że nie.W każdym razie nawet zwykłego usg nie był w stanie zrobić i zaprosił nas raz jeszcze za 3 tyg;PPP Dlatego też nawet wagi naszej Poli nie znamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tak jak Rybka, czuje ucisk na szyjke, bóli żadnych nie mam. W poprzednich ciążach tak nie miałam dlatego ogarnął mnie strach czy sie coś nie dzieje bo to dopiero 27 tydzień :P Od dzisiaj odpoczywam na maxa ile sie da, bo wiadomo ze przy 2 dzieci jest co robić, ale musze wytrwać do przyszłej środy do wizyty. xxxxxxx Dziewczyny którym szyjka sie skraca, czy ja na prawde moge to odczuwać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Podwójna, wszyscy pytają gdzie jest ta moja ciąża:) Widac taka moja uroda, może przy drugim wywali mi potęrzne brzuszysko:) Ja też ze swoich przezyc książkę mogę napisac, tyle że nie zawsze były one fajne...Ostatnio koleżanka na wiesc że nadal jestem z moim W. ale juz jako mężem powiedziała "wasza historia jest niesamowita":) Chocby ze względu na to jak się poznaliśmy:) Patka zaufanie zaufaniem, ale jak ktoś daje jakikolwiek powód sporadyczne kontrole nie są zbrodnia, w końcu robisz to dla siebie i dziecka...Ja też myślę podobnie jak dziewczyny praca jest w pracy a po pracy już te koleżanki nie powinny interesowac się twoim mężem! Ku przestrodze...miałam kiedyś chłopaka byłam młoda i naiwna i zakochana w nim do szleństwa (pierwsza miłośc), zasypywał mnie smsami, przyjezdzał spedzaliśmy dużo czasu razem, aaaa jak on mnie kochał.....po kilku tygodniach zadzwoniła do mnie jakaś kobieta przedstawiając się jako jego żona....myślałam że wtedy padnę i nie wstanę....a najgorsze było to że proponował kontynuowanie znajomośc***omimo tego że wiedziałam o wszystkim także o tym że ona była w ciązy...takie ch... też chodzą po świecie i nie mają skrupułów, podobnie jest z kobietami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Oj nie rozumiem takich ludzi. Zawsze mi się wydawało, że każdy chce kochać i być szczęśliwym a tu potem takie świństwa się dzieją :/ --- Co do szyjki.... ja uważam, że można czuć, że się skraca. Pamiętacie, jak mówiłam o uczuciu kopniaków w szyjkę? Jak trafiłam do lekarza okazało się, ze się skróciła, jak założył mi lekarz krążek od tamtej pory ani razu nie czułam tego uczucia. Więc coś w tym musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NadzianaOla
Hej! Patka, Joanna śliczne macie brzuszki, takie zgrabniutkie:) -------- Helenko, mama nadzieję że Twoja sytuacja z tą chorą, jakoś sie unormuje, bo wiadomo,że takie przeżycia są niewskazane, tym bardziej będąc w ciąży. A ptaszki pewnie Ci kurzą mocno,co? Uśmiechnęłam się jak czytałam Twoją wypowiedz, bo wyobraziłam sobie jak przy włączonych kołysankach kot śpi a ptaki śpiewają:) ------ Jeśli chodzi o mężczyzn, to tez miałam taką sytuację... Mój ma taką jedna koleżankę w pracy, która ewidentnie do niego startowała. Dopiero jak ślub wzięliśmy to odpuściła. --------- My póki co nie mamy problemów z prezentami na mikołajki czy w ogóle z prezentami dla dzieci, bo tak się składa,że u nas w rodzinie nie ma małych dzieci. Tym większa radość dla wszystkich z naszej Córeczki. Ostatnio znów rozmawialiśmy o imieniu, póki co stanęło na: Magdlena. Ale zobaczymy czy to się jeszcze nie zmieni:) Dziś mam wizytę u lekarza, cieszę sie,że zobaczymy malutką, mam nadzieję,że w dalszym ciągu będzie wszystko dobrze:) Ja juz myślałam o pakowaniu torby do szpitala i chyba po świętach się spakuję, bo póki co to i tak jeszcze niewiele rzeczy mam,zeby spakować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola ptasiory po kilku minutach ucichły, a ja zasnęłam co bardzo rzadko zdarza mi się w dzień, wieczorami będę puszczać tą płytę, bo do dziś jestem nie ogarnięta po tym spaniu Podwójna! ja do Ciebie teraz już piszę, a Ty wysyłasz mi zdjęcie z ujęciem na brzuch! ciekawa jestem jak jest ogromny:) i nie chce słyszeć że nie umiem! bo kulką dostaniesz! u mnie podobnie jak u Oli, nie ma dzieci. Brat dostanie ptasiory, rodzice matę do masażu, siostra worek ubrań najprawdopodobniej, a mój nie wiem.. być może zegarek pod warunkiem że sam go wcześniej sobie wybierze i przydałoby się coś teściom kupić, teściowa została teraz sama, my nie mamy możliwości żeby do niej pojechać więc może chociaż prezent, żeby wiedziała że syna ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Paatkaa no ja właśnie tak to czuje, takie kopniaki w szyjkę. Wczoraj cały wieczór leżałam, dzisiaj wstałam i było ok, ale teraz znów pochodziłam po domu, łożka zaścielałam i już czuje że coś mi jest nie tak, więc siedze przed kompem. xxxxx Co do torby to ja miałam zamiar spakować po Nowym Roku, wtedy też miałam się wziąć za pranie ubranek dla malucha, ale chyba zrobie to jeszcze przed Świętami. Czekam na wizytę u gina jak na zbawienie, do tego czasu troche się pooszczędzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalina ja też czułam kopanie w szyjkę, kilka razy przed wizytą ponad miesiąc temu i na wizycie nic lekarz nie widział, a też byłam już zestresowana bo Patka o tym pisała, a później okazało się że się jej skraca. Bądź dobrej myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Dziewczyny a widziałyście filmik w necie o tym chłopcu co urodził się w 25 tygodniu ciązy z wagą ok 700 gram. Ja poryczałam się, cuda jednak zdarzają się.... http ://www.youtube.com/watch?v=K5YQ0aXRuRU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda że potrafią uratować dzieci urodzone w tak wczesnej ciąży. Kilka domów ode mnie mieszka rodzina, które córka urodziła się z wagą 650g, dzisiaj ma 18 lat i niczym nie różni się od równieśników (trochę była mniejsza tak do 5 roku życia, wolniej się rozwijała). Ale jak pomyślę sobie że mam 2 córki w domu, którymi też trzeba się zajmować, to będę uważała tak żeby wszystko było dobrze. Helenka jak ciągle sobie powtarzam że może to tylko moje wrażenia i odczucia o tej szyjce, a tak na prawdę jest wszystko ok, ale mimo tego boję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
kalina ja tez bardzo często czuje jak mała "okłada" mi szyjkę i na każdej wizycie lekarz powtarza że jest w porządku. Co prawda ja mam ciążę nisko i może dlatego ale pewnie wszystko w porządku będzie i u Ciebie, nie martw się na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podwójna- niestety u mnie w okolicy nie ma 'aldika', przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.. A rzeczy często mają fajne i w super cenach, przynajmniej tak było w Irlandii. A i teść, który pracuje w Niemczech też głównie tam zakupy robi.. To samo mam z Ikea, wiem, że ciekawe rzeczy można tam dostać, ale najbliższy ich sklep dopiero w Gdańsku.. Skąd Ty taki tani wózek przytargałaś?! Też chcę :P ------- joanna6950- też kiedyś spotkałam się z żonatym facetem, ale z nim nie byłam, całe szczęście. Jakoś z rozmowy na gg zaczęłam się domyślać, że coś jest nie tak. No i przyznał się, że ma żonę i syna. Mało co kawą się nie zakrztusiłam.. I też chciał brnąć w znajomość dalej. No masakra, chociaż ze względu na dziecko mógłby się opamiętać.. ------- NadzianaOla- udanej wizyty, napisz później co tam u córy słychać ;) O i kolejna Magdalena na forum będzie :) ślicznie zdrabnia się to imię.. -------- Torbę będę pakować po Nowym Roku, czyli 2 miesiące przed terminem. Myślę, że w zupełności wystarczy taki zapas czasu.. Ach jo, idę dalej wić gniazdo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! 🖐️ Nie pisałam wczoraj, bo urwanie głowy znów po południu miałam. Starszego brzuch bolał i wymiotował. Dziś rano też. Noc do bani. No i nie wiadomo, czy nas na oddział jutro przyjmą, bo dziecko musi być zdrowe. Byłam dziś u alergologa i lekarka mówiła, że powinni go przyjąć, bo to nie musi być grypa żołądkowa, a reakcja na te zapalenie jelit, które widac na usg. Oszalec można. W szpitalu na noc mąż będzie mnie wymieniał, żebym w nocy się jako tako wyspała we własnym łóżku. Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie,że wysiedzę w dzień 12h na krześle obok dziecka. Ale nie chcę, żeby mąż mnie wtedy wymieniał. Muszę byc przy młodym. __________ Pisałyście o r****ch dziecka. Ja od dawna czuję, że tak powiem, całościowe, jak Konrad się rusza, to cały brzuch mi chodzi, i u góry, i na dole. No i wyraźnie wiedzę, jak piętką wypycha okolice mojego pępka :-) uwielbiam to :-) __________ Wczoraj zaszalałam. Kupiłam przepiękną pościel 3w1 do łóżeczka. Droga była strasznie, ale zawsze chciałam mieć taką i zawsze mi żal było kasy. ________ Podwójna=> oj, piździ, piździ :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masaya, a ja nadal łazienki nie zrobiłam;) U mnie właśnie nie czuję żadnego okładania szyjki-po prostu na maxa boli mnie spojenie jak dłużej pochodzę(dłużej niż 15 min;))No i w nocy jest tragedia, dosłownie nogi podnieść nie mogę... Kalina, ja mam 1 do obsłużenia Dzieciaczka, a też trochę za dużo latam i postanowiłam się pooszczędzać troszkę. To dopiero 28 tydz.W pon mam wizytę u swojej gin to niech tą szyjkę mi zbada... Ćwiczenia na razie odpuściłam, bo nie daję rady potem z bólu, a Mąż się na mnie nadziera, że gince poskarży:/ Zresztą sama czuję,że boli.Szkoda, bo tak fajnie się czułam po... Goplana, powodzenia w szpitalu.Kurczę, nie fajnie...Trzymam kciuki ,żebyście jakoś dali radę...I zapodaj linka do pościeli:)Albo fotosa, bom ciekawa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heelenka - alez upierdliwa Kobita z Ciebie:), w pozytywnym znaczeniu :) specjalnie dla Ciebie więc: pokazywarka.pl/333jbp/ :) dorzuciłam wózek w rozkładzie :D i mój prywatny bajzel:) -------- Rybka - jak taki uparciuch to do końca może sie nie pokazać:) -------- Joanna - niekoniecznie :) tak masz i super:) mnie wszystko bedzie wisiało, a Ty śliczna po porodzie bedziesz :) -------- Masaya - szkoda, bo wygląda całkiem całkiem ten szlafroczek. A wozek sam sie napatoczył, prosilam koleżanki o info gdyby ktoś chciał sprzedać. Któregos dnia mnie kumpela zapytała czy chcę. Dla mnie wazne były dwie rzeczy: byle nie był superjasny i mieścił się do mojego samochodu. Ona go od kogoś już odkupiła w takim stanie porysowanej ramy i tyle. Chciała 100 zł wzięłam od razu :) -------- Goplana - spokojnie przyjmą Was. Ciekawe jak odróżnią co mu dolega bez badań więc myśle, że spoko. Ja gdzies jeden dzień zgubiłam i dzisiaj się zszokowałam, że 26 jest:D dlatego pytałam o Wasz pobyt od dzisiaj:). U mnie juz dzisiaj śnieg, snieg z deszczem, grad i deszcz solo występowały. Drzewa w 2 dni zgubiły resztkę liści i takie łysolce mi przed domem stoją teraz. Też mam chrapkę na piękną pościel w necie znalazłam. Pokaż swoją? Moja też droga, ale co tam, tym razem zaszaleję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna=> o! Ja mam brzuch podobny do Tyle że większy. Chyba mój jest największy z Waszych :-O Ale wózek to prawdziwa okazja! Super! Dlaczego nie jasny? Bo się brudzi? Ja mam ochotę na jakiś kremowy. Pościel pokażę, jak się na pokazywarce zaloguję, a jakoś mi nie po drodze :-P ________ Ja mam szlafrok dosyć cienki, taki welurowy sprzed lat. Jeszcze koszule do karmienia muszę nowa kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana - Ty mi tu nie ściemniaj :):) małego brzusia to ja nie mam hihi tak na zdjęciu wyszedł - zmierzylam - 111,5 cm w pasie, którego nie mam :D A wózek jasny to byłaby katastrofa, z mojej wsi się wydostac to koszmar więc musze do bagaznika pakować, poza tym okolica różnie błotnista bywa, więc pranie co tydzień, a jak wspomne poprzednia deszczowa na maksa wiosnę to podziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Podwójna nie masz wcale takiego dużego brzucha jak sie spodziewałam, troszkę większy od Patki:) Szczerze po twoich opisach wyobrazałam sobie wielką bańkę z przodu:) Ale uwierz nie jest źle:) Jeśli chodzi o koszule to jakie polecacie? Znalazłam w internecie takie rozpinane na guziczki z góry, kopertowe albo na ramiączkach wyglądające jak koszulki nocne:) Najbardziej do gustu przypadło mi takie coś http ://allegro.pl/show_item.php?item=3734629819 Jest dyskretna nie wywala całej piersi na wierzch że tak to okreslę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
A i znalazłam jeszcze fajniejszą aukcję łóżeczka i chyba to będzie ostateczny wybór....co prawda jest ciemne a ja chciałam jasne ale cena jest bardzo korzystna zwłaszcza że tyle tego wszystkiego na nią się składa. http ://allegro.pl/lozeczko-dzieciece-materac-gryka-posciel-baldachim-i3725214403.html Tylko zastanawiam sie jaki wziąc wzór pościeli. Najbardziej podoba mi się 10 i 11 ale nie wiem czy dla dziewczynki taki błękicik pasuje co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna, no mam nadzieję,że jednak, choć na chwilkę się pokaże, skoro Rodzice zainwestowali w fajną pamiątkę dla niej;)Uparta po Starych;) Ale masz piękny brzunio-taki do przodu:) I wózek i bajzel też super;) Też teraz bardziej szaleję, bo jak byłam w ciąży w Synkiem, to mieliśmy wesele oraz zakupowaliśmy mieszkanie, więc cała kaska szła w te dwie rzeczy.Choć i tak Synek jakiś poszkodowany nie był, bo jednak nasze pierwsze dziecko;) No i pierwszy wnuk Dziadków,więc mu mnóstwo nakupowali;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilke bo lece zaraz na zebranie do przedszkola co do kopniakow w szyjke to ja czulam takowe jak maly byl nogami do dolu....ale na wizytach z szyjka wszystko ok....teraz czasami czuje tam jakies gmeranie laskotanie jak by sobie maly paluszkami grzebal :-) moj M sie smieje ze sobie powoli wyjscie otwiera ;-) ale moze jeszcze niech poczeka... Podwojna :-) mam na koncie kierunek laczony i podyplomowke w zasadzie jestem po psych., pedagog., resocjal. i oligofrenoped..... A co do zwiazkow kolezanek to mysle ze moglybysmy dluzo razem popisac :-).....poprostu fajnie jak by inni mogli uczyc sie na cudzych bledach a nie na swoich...ale tak nie zawsze sie da... Wiadomo nie ma co generalizowac...nie wszyscy szukaja nie wszyscy ulegaja.. Nie ma co wpadac w fobie ale lekcewazyc tez sie nie powinno... Wieczorkiem jeszcze napisze Goplana mam nadzieje ze was przyjma...trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana- oby ten pobyt w szpitalu był krótki, ale konkretny, tak żeby pomogli Twojemu synkowi. Pochwal się pościelą :) ------- RybkaPlum- czasem przerwę można sobie zrobić, bo nie miałybyśmy co sprzątać świętami.. :D ja dziś już padam, wstałam przed 5 jak mój do pracy się zbierał i teraz ewidentnie brakuje mi snu.. ------- podwójna77- piękny brzuszek, wcale nie taki duży jak pisałaś. Wózek fajnie się prezentuje. Też czegoś ciemniejszego szukam, choć strasznie mi się kremowe podobają.. Odczuwam wewnętrzny konflikt w tym temacie :D ------- joanna6950- te koszule, które pokazałaś są super - przynajmniej moja ciocia mi je polecała. Ale ja się rozejrzę najpierw po sklepach za nimi, widziałam tańsze niż na allegro. Z allegro bardzo podobają mi się takie: 3708766722. Ale szkoda mi na nie kasy. Błękitny też będzie dla małej pasował :) Ja tam mam miszmasz kolorów i niewiele niebieskiego jak na wyprawkę dla chłopczyka :) Nawet sporo czerwieni się trafiło.. --------- Ach tam, idę się kimnąć, bo już mi się literki na ekranie rozmywają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Lulika to może jak już na prawdę padnę psychicznie to udzielisz mi porady psychologicznej? ;) Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć...czasem mi się wydaje, że za dobra dla niego jestem. --- Nic mi dziś nie wychodzi :( Babkę próbowałam upiec, jakaś sucha wyszła. Brzuch mnie boli, kłuje tak jak na początku kuły mnie jajniki. Do tego jeszcze mały bardzo słabo się dziś rusza. Jakoś tak mi ponuro... A oczywiście, to że coś się czuje gdzieś tam na szyjce to nie oznacza jeszcze skracania się szyjki. Faktycznie jak czułam kopniaki po szyjce to mały miał nogi na dole, ale po założeniu krążka, mimo, że przez jakiś czas był tak ułożony to nie czułam nic. Lekarz stwierdził, że w tej sytuacji jego ułożenie jest dobre bo szyjkę mniej obciąża. Boję się, że teraz się znów obrócił, nogami w dół, bo bardziej czuję jego ruchy na dole, jakby machanie nóżkami. :/ --- Piżamka piękna, tylko kurcze drogie to. Jakoś patrzę ostatnio na te wszystkie koszty i trochę mnie to przeraża. Stówka tu, stówka tam a wieeeeele rzeczy jeszcze trzeba kupić. Tu święta, tu rocznica ślubu, tu wyprawka, i normalne funkcjonowanie, rachunki i inne sprawy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Helenka obiecałam Ci kiedyś przepis na babkę majonezową: 4 jajka 3/4 szklanki cukru 4 łyżki majonezu 1 budyń 1 szklanka mąki 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia 1 cukier waniliowy Jajka ubić z cukrem jak na biszkopt dodać majonez, podmieszać delikatnie mąką, budyniem, proszkiem i cukrem. Jeśli jest za gęste to można dodać trochę oleju, max 2 łyżki. Do piekarnika na jakieś 40 minut w temperaturze 180 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj paatka mysle ze specjalistyczne wsparcie online nie bedzie potrzebne :-) ...a na kolezanki trzeba uwazac co nie znaczy ze trzeba chlopu glowe suszyc bo bogu ducha winien moze byc....a co do babki to moze jutra zlapie wilgoci chyba ze nie zdazy ;-)..... A jesli idzie dziewczyny o kontrole w zwiazku to powiem wam jak to u mnie bylo.... Jestesmy ze soba wiele lati przez te sporo lat moja kontrola nazywalam ja kontrolna ;-) ograniczala sie do sporadycznego zajrzenia tu czy tam..wiecie tel czy komputrer...nie bylo to planowane tylko takie z doskoku raz na jakis czas....nawet jak wylapalam jakis grzeszek typu wyjscie z kumplami o ktorym nie powiedzial itp...to nigdy mu o tym nie mowilam....po wielu latach przy jednym z takich zerkniec cos mi sie nie spodobalo byl to powtarzajacy sie ciagle ten sam nr od momentu jednej z imprez pracowniczych..i tu moja czujnosc sie wzmogla..jemu nic nie powiedzialam ale kontrole wzmoglam znaczaco..gdy juz bylam pewna ze znajomosc zmierza w zlym kierunku postawilam sprawe jasno...byl zal lzy pretensje proba wybaczenia i jedyna dobra rzecz : poczucie ze zdarzylam w pore zanim znajomosc zdazyla sie rozwinac.... Po tym wszystkim mimo iz miedzy nami sie poprawilo to ja ze soba do ladu dojsc nie moglam..nie potrafilam wybaczyc tej zdrady emocjonalnej..zjadalo mnie to kontrolowalam wszystko caly czas wyczekiwalam sekundy by zlapac tel by wejsc w kompa itd...stalam sie cieniem czlowieka schudlam 20 kg w ciagu pol roku....i zdalam sobie sprawe ze sama robie z siebie ofiare bo tak mi latwiej bo nie musze wybaczac....a wybaczenie bylo kluczem do szczescia....po czasie zrozumialam to przestalam sprawdzac kontrolowac bylo ciezko mozna to porownac do uzaleznienie...kazde tkniecie jego komorki powodowalo ze wracalam do punktu wyjscia...wreszcie mi sie udalo..przestalam kontrolowac calkowicie i wtedy dopiero potrafilam wybaczyc i zapomniec - nie w sensie doslownym ale w takim gdzie nie wracam do sprawy ciagle w myslach....dopiero wtedy uwolnilam sie od tego i stalam sie szczesliwa.... Tak wiec teraz nie kontroluje ale bacznie patrze na nasz zwiazek...czy zaluje ze sprawdzalam wczesniej tak w granicach zdrowego rozsadku - nie nie zaluje...dzieki temu w pore zareagowalam w tak zwanym ostatnim momencie po przekroczeniu ktorego nie bylo by juz szans na wybaczenie.... A kolezanka sprawczyni calej sytuacji...hm..starsza...z dzieckiem sama po rozwodzie i baardzo wierzaca..ale jak widac potrzebujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna no nareszcie! dzięki:) też mi się wydawało że mega brzuch masz, ale fakt największy z pokazanych na topiku. Goły,a ubrany też inaczej wygląda. Wózek matrix haha fajnie się nazywa, ale też kiedyś zastanawialiśmy się nad jego kupnem, teraz uparłam się już na ten mutsy 4rider i zdania nie zmienię. Dostrzegłam kota na zdj:) jutro się zmierzę bo nie mam miarki w domu, ostatnio miałam 89 to faktycznie duża różnica między naszymi brzucholami. Patka dzięki za przepis, jutro zrobię, ten budyń to w proszku tak? wolę się upewnić. Co do wydatków to hmm.. mój kupił nowe zimówki i nawet nie chce wiedzieć za ile, ja dziś zapłaciłam za szkołę 5 stówek, 40zł za telefon, 30zł za zakupy i 140 za egz z prawka. Masakra! na pocieszenie kupiłam sobię bluzeczkę ciążową za 7zł.. zaszalałam jak nic! Te koszule co pokazałyście to faktycznie drogie, w sklepach, ale nie firmowych można po 20zł kupić. Ja ostatnio taką kupiłam, ale nie do karmienia, taką zwykłą w razie W, bo aż wstyd się przyznać ale nie mam i nigdy nie miałam żadnej piżamy, sami mieszkamy więc po co, jak teściu wpada to koszule męską zakładam do spania, no ale w szpitalu nie daj bozhe to nieee..:) Joanno uważam że bardzo dobrą ofertę znalazłaś, sama bym się skusiła gdyby nie to że łóżeczko już mam. 10 mi się podoba, mam z tych kompletów przybornik z żyrafą, kieszonki nie są pojemne, w ogóle się nie rozciągają i ten materiał taki sztywny jest, no ale to ma wyglądać, a nie być praktyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×