Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Gość asica 82
oj tak matko jak ja bym chciała żeby już było po do tego na niczym się skoncentrować nie mogę mały kopię a jak przestaje to panika to go budzę i znowu żołądek w gardle jednym słowem pieszczę się a tu trzeba twardym być tylko jak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenko krew z nosa to chyba objaw osłabienia organizmu, podobno w ciązy mogą się one pojawiać. Czy ty bierzesz jakieś witaminy, spacerujesz itd? Jeśli chodzi o kolejne ciąże to Helenko pożyjemy zobaczymy :) Ja tam nigdy nie mówie nigdy :) choc po 3 porodzie chyba już powinnam :) Będzie dobrze, a mamami będzie świetnymi na pewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana ja tam tez uważam że 3 poród wcale nie musi być szybszy i łatwiejszy, choć w duszy mam taką nadzieję. Ja mam strasznie sztywną szyjkę i momi że po oxcy pojawiło się rozwarcie to szyjka i tak nie była elastyczna, a wtedy właśnie się pęka i muszą nadcinać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kalina tak biore witaminy, nawet ten syrop codziennie pije. Na spacery ledwo bo ledwo ale tez chadzam, dwa tyg temu morfologia tez byla ok. W sumie to chcialabym drugie dziecko ale nie dam rady drugi raz przejsc przez ciaze Helenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Ja jestem ciekawa jak u mnie będzie. Szyjkę podtrzymuje krążek, ciekawe jak będzie gdy go lekarz wyciągnie, czy szybko się skróci i dzięki temu poród będzie łatwiejszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Ja swój brzuch postrzegam inaczej, mimo że jest mały dla mnie jest ogromny:) Ostatnio wyczytałam że w 35 tygodniu dziecko waży około 2,5 kg wiec jeszcze kilogram na pewno urośnie:) Moja mama w ciąży podobno wyglądała jak purchawka:) Na brzuchu ma mnóstwo rozstępów więc jej wierzę, u mnie puki co czysto i mam nadzieję że tak zostanie. Krew z nosa leciała mi kilka razy, to przez to że ma sie jej więcej w organizmie, mi przy każdym szczotkowaniu zębów krwawią dziąsła a nawet przy jedzeniu jabłek, są rozpulchnione i to podobno normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też krwawią dziąsła podczas szczotkowania, dlatego napisałam że w czasie ciąży podobno to normalne, ale warto zadbać też o dotlenienie. xxxxxxx Goplana ja też 2 razy oxy miałam, bo wody mi odeszły ale żadnych bóli ani rozwarcia nie miałam, więc nic się samoistnie nie działo, a co za tym idzie nacięcia były nieuniknione. Jeśli chodzi o rozstępy to też nie mam żadnego na szczęście, ale może dlatego że ja nigdy do chuderlaków nie należałam, zawsze miałam dość obszerne 4 litery i nogi. W pierwszej ciąży tyłam powoli w sumie 13 kg, w drugiej 16 kg i teraz widzę że do 15 kg dolece :P mało to nie jest, dużo też nie więc ogólnie nei jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja dziś po wizycie. Mały waży 1890 i ginekolog twierdzi że podwoi swoją wagę. Więc będzie prawie 4 kg. Swój pierwszy poród wspominam masakrycznie. Miałam termin na sierpień, zgłosiłam się do szpitala, dostałam oxy, jakieś zastrzyki i nic, dopiero urodziłam we wrześniu. I bardzo bolało, zwłaszcza krzyże. Ale może teraz będzie lepiej. Dzis kupiłam czapeczkę, komplet na wybranie ze szpitala, kolor neutralny czyli taki kawa z mlekiem. Ładniejszy był niż jakikolwiek inny. Aha, i zamówiłam śpiworek do wózka na allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzuchowata=> a dokładnie w którym jesteś tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytam, bo mój w 32tc waży 2kg. Od początku gin mówił, że młody będzie gignatem (to słowa gina) że będzie ważył powyżej 4kg, a ostatnio, jak zaczęłam domagać się cc, to powiedział, że urodzi się z wagą 3.600, nie więcej. Kręci coś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to jest chyba w normie Goplana. Nie martw się. Chociaż jak sobie pomyślę, że miałabym dziecko właśnie 4 kg urodzić to masakra. Moja córka ważyła 3250.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchowata weź nie strasz - moje dzidzi tyle ważyło w 30 tc! ---- Heelenka - zapomnisz:) a każda ciąża inna jest:) chociaż trochę:) ---- Joanna - ja w pierwszej rozstepów nie miałam, az do 4 dni przed porodem :D Gdybym tydzień wcześniej urodzila, to brzuch byłby pod tym względem idealny:) Ty nadal pod pachą nosisz:) ---- Goplana:) - schowaj się za mnie z tym swoim wielkim brzusiem - ja mam 113 cm w pasie :), a chałturka wielką robotą się okazała:) Twój lekarz to taki Mengele chyba :( Niestety wielu jeszcze takich w tym kraju:( Głowy nie dam, ale 3 rodzaje wkładek widziałam w pepco, Gerber chyba był. Ale chyba:) Odstaw świństwo, bo będzie Cię trzepało bardzo. Aspargin albo potas weź. Robiłaś sobie poziom może? ------ Rybka - trzymaj się i nie daj choróbsku! ---- Mamamama2 - uważaj na siebie! i Olusia oczywiście. A po operacji myślę, że instynkt i pielegniarki pomogą. ---- Paatkaa pewnie krótszy, bo połowa roboty szyjki za Tobą:) --- Ja boję się położyć spać:( znowu nie śpię od 3 w nocy. Tym razem mały fikal aż się rozespałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna=> o matko! Mengele!!! Ale coś w tym jest :-O ;-) bo olewus straszny, a kasę słoną bierze. No ale wybieram się na konsultacje do endokrynologa-gina, więc zobaczymy. A poziom czego miałam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana - ja myslałam, że na nfz do niego biegasz!! aaa ja takiego olewusa zamieniłam właśnie na innego. Poziom elektrolitów, wtedy sód i potas wychodzi. Jak potas w ciąży za bardzo spadnie, to wysokie tętno może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I to zwykłe pobranie krwi jest na to? No chodzę do tego gina, bo ma rewelacyjny sprzęt, za każdym razem usg itd., ale dużo rzeczy mi się nie podoba :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak zwykłe pobranie. Ok 16 zł placiłam. Koleżanka do jakiegoś geniusza w Gdańsku biegała. Spróbuje się dowiedzieć jak się nazywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spałam dziś w nocy:) dla mnie to coś dziwnego wczoraj jeszcze raz tak mi ta krew się lala, obudziłam się i znowu to samo nie jest to fajne, muszę pilnować nosa, a nie za bardzo się też da bo mam aż skrzepy od tej krwi hmm.. co jeszcze mnie spotka? mi się rozstępy pewnie zrobią, trudno, ponoć nie bolą to nie będzie tak źle podwójna nie zapomnę:) tego stanu nie da się zapomnieć Patka na lutowym forum jest też dziewczyna z krążkiem, niedługo mają też jej go wyciągnąć i też ma takie obawy jak Ty wczoraj ciocia opowiadała mi jak jej sąsiadka rodziła moją znajomą, mąż poleciał na drugą wieś zadzwonić po karetkę, powiedzieli że jak pierwsze dziecko to jeszcze jest czas, dojechał do domu, a jego żona rozkraczona na schodach z główką Moniki na wierzchu:) to były czasy Czaruś ma już swojego mercedesa, jak zrobi się jasno to zrobie fotkę i dodam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heelenka - kot ekstra:) moja tak nie chce, gdybym miała poprzedniego kocurka to by ze mnie nie schodził:) Kareta tez śliczna:) A co do ciąży to młoda jeteś dasz radę:) zobaczysz:) zresztą ja już sie nauczyłam - nigdy nie mów nigdy! :D los bywa przewrotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Helenka wózek super. Nasze Ferrari wygląda tak: pokazywarka.pl/wo8ppd/ oczywiście, mamy jeszcze do tego spacerówkę ale nie chce mi się jej wyciągać do zdjęcia :) Co do spania, szczerze teraz gdy już miesiąc został to nawet się cieszę, że nie kupiłam tej poduszki dla ciężarnych. Pieniądze zaoszczędziłam, śpi mi się całkiem dobrze, owszem brzuch zawsze ciągnie ale podłoże sobie złożony koc, małą poduszkę lub kołdrę i tak jak zasnę tak śpię do rana, nawet się nie wiercę. Co do krwotoków to mnie już nic nie rusza, ja zawsze miałam problem z częstymi krwotokami. Słabe naczynka - więcej witaminy C. Za to męczą mnie krwawiące dziąsła. Najpierw przy szczotkowaniu plułam krwią, teraz to już nic nie muszę robić, tylko językiem po dziąśle przejadę i krew mi leci jakbym opuszek kciuka odcięła. Dzwoniła teściowa przed chwilą, zakupów dla dziecka porobiła, wszystko paczką dziś od razu wysłała, aż się boje cóż nam naszykowała. W przyszłym tygodniu będę musiała w końcu skompletować torbę do szpitala i spakować, chyba już pora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Oczywiście, zapomniałam się podpisać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Helenko, fajny ten twój kocur:) Moje dwie ślicznotki lubią uprawiać kocie zapasy, łapią się za głowy i przewracają po podłodze:) A potem rozkładają się i śpią:) Mamy za to problem z kotem sąsiadów, przychodzi i wyjada moim całe jedzenie mleko karmę czy cokolwiek im dam, jest tak bezczelny że jak raz dawałam im mięsko na schodach przybiegł i w locie wyrwał mi je z rąk:( Ganiam gada ale i tak wraca! Macie jakieś pomysły jak pozbyć się tego darmozjada? Byłam dzisiaj w mieście, w lumpeksie zamiast po 3 zł za sztukę 19 zł za kg, ale wygrzebałam śliczne body z myszką miki roz. 68 za 1 zł 3 gr:) A w piątek wizyta u lekarza a potem wybieramy się do rodzinnego domu męża więc zajrzę do pepco może upoluję coś fajnego:) Tyle miesięcy spokoju i znowu zrobiła mi się skwara, chyba mała wyssała ze mnie już odporność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Helenko, pewnie wcześniej byłaś aktywna, mogłaś robić co chciałaś nie zwracając uwagi na nic, a teraz Twoje ciało się zmieniło i tobie jest ciężko się do tego przyzwyczaić, miewasz różne dolegliwości które już niedługo miną. Musisz myśleć pozytywnie, bo najważniejsze to jest to, że nie trzeba leżeć plackiem i do tego w szpitalu. Głowa do góry, będzie dobrze :) Ja mam wizytę za tydzień we środę, wtedy będę wiedziała ile waży mój maluch. Kurka byłam z rana na zakupach, bo myślałam że nie będzie tyle ludzi w sklepach, że wiekszość porobiła zakupy sylwestrowe wczoraj. Niestety myliłam się, wszędzie kolejki, ludzie kupują prawie tyle co na święta. Złapałam szybko potrzebne rzeczy, po drodze kupiłam fajerwerki, żeby dziewczynki miały prawdziwego Sylwestra i do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×