Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Patka=> buziole dla Marcinka! 🌻 ________ Dziewczyny! Czym jest ból porodowy w porównaniu do.... bólu egzystencji! ;-) Ja miałam bardzo ciężkie porody, jednak uważam to za pestkę wobec tego, co przeżywałam, gdy mojemu 4-latkowi wyrywali na żywca ząb, który się w dodatku w trakcie rwania ukruszył i musieli mu tam dłubać. Albo gdy mojego starszaka niesprawiedliwie potraktują np. w szkole albo na podwórku. Wolałabym 5 moich porodów niż bezradność, jaką czuję, gdy moje dziecko cierpi obojętnie czy fizycznie czy psychicznie. :-( Także - jak to mówi Podwójna - uszy do góry! :-) ...ból porodowy to nic w porównaniu do bólu kobiety - matki :-) Ale ze mnie filozofka! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masaya - i dobrze:) dlaczego Wy macie ustepować? Nie dajcie się. A na plamy na kołnierzykach dobrze robi szare mydlo, na sucho lub na wpół mokro wtarte i dopiero do prania w proszku do bialego. ---- Emila - nie obraź się, ale gin chyba z 80tkę ma co najmniej? Co za brednie skończone:D. Karmiłam 20 mcy, syn nie tknął niczego poza mną. Pierwsze miesiące jadl z zegarkiem w reku co 3-3,5h, a @ miałam równiutko co 4 tygodnie. Ciekawe jak bez owulacji by sie to działo? No można jeszcze wierzyć, że cykle bezowulacyjne były i tylko taka reakcja organizmu, ale 10 gr bym za to nie dala. Myslę, że wtedy po prostu bym nie miesiączkowała jak większość karmiących. --- Paatkaa - super:) troche zazdroszczę, że masz to juz za sobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że nie jestem z Waszego topicu, ale Was podczytuje regularnie. Rodzilam juz dwa razy i w kwietniu czeka mnie trzec***oród. W pierwszej ciąży nie miałam znieczulenia chociaż o nie blagalam. Byłam tak wykończona, że pomiędzy skurczami zasypialam z wycienczenia, meczylam się 12 godzin-porod wywolywany 6 dni po terminie. Drugi poród -14 dni po terminie przez tydzień próba wywołania. Dostałam znieczulenie-tak to można rodzic w sumie od uczucia jakby @ się zbliżała do porodu minęły 4 godziny. Dziewczyny jesli tylko macie możliwość bie zastanawialabym się czy z korzystać że znieczulenia cży nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heelenka - nie bój się, ja sama w strachu! ;) bo wiem co mnie czeka. i przy pierwszym się tak nie bałam. A teraz sama panikuję. Goplana - masz rację. Jak byłam z moją córką w szpitalu i wieźli ją na operację a ona mówiła do mnie "mamo, nie umrę?" to myślałam że po prostu będę wyć z bezsilności. I potem to czekanie i taki stan, że nic nie zależy od Ciebie... Ale już nie piszę bo mi łzy lecą same jak sobie o tym przypomnę. Chciałam Wam napisać, że dziś po wizycie to sama nie wiem co myśleć. Lekarz powiedział że dostaję zwolnienie do końca lutego i już się z nim nie widzimy chyba że na porodówce. Nie wypisał mi skierowania do szpitala ani nic. Powiedział, że jak nie urodzę do 20 lutego to mam się zgłosić 24 do szpitala. I tyle. Nawet nie miałam ktg. Mam sprawdzać ruchy dziecka codziennie po posiłkach i gdyby się coś działo udac się do szpitala. Kurde to się ładnie będę przez ten miesiąc martwić. Na razie powiedział że się na poród nie zanosi. I dziecko waży 3100.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna=> dzięki :-) chyba ozdrowiałam na dobre ;-) _________ Brzuchowata=> ani w 1 ani 2 ciąży nie miałabym ktg, gdyby nie prywatna położna. Nie wiem,jak teraz będzie. Zapytam gina, ale nie sądzę, żeby mnie skierował. __________ Padam. dziś była u mnie kumpela z dzieckiem. Fajnie nam się gadało, dzieciaki szalały, ale chyba już się nie nadaję na przyjmowanie gości. Ledwo żyję :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna jakie konsekwencje? jedyne co, a zarazem AŻ to poród może trwać dłużej no i może skończyć się na wyciąganiu kleszczami ja pewna nie jestem że chce tego znieczulenia, ale jak już pojadę na ten wywiad i ustalę wszystko to będę spokojniejsza Masaya, u mnie też dziś porządki w szafkach, nie za dużo udało mi się wyrzucić. Też znalazłam białą żółtą koszulę :) ale w tym msc mój kupił sobie nową więc chyba nic z tą starą robić nie będę zresztą ma z 30 sztuk innych ja już nie mogę doczekać się fryzjera i zakupów i bardzo dobrze, że się nie wyprowadzacie. Trzymałam kciuki za to żebyście się jakoś dogadali Emila ja nie słyszałam za to czytałam o tym na dobrej mamie dziś, zdziwiło mnie to więc zapytałam, a dziewczyny szybko obaliły. Widać że zdania są podzielone Patka, a jak Marcinek? spokojny? dajesz sobie radę? tatuś pewnie dumny Asmana to ładnie przenosiłaś :) po znieczuleniu czułaś parte? jak długo działało? Brzuchowata nie bój się, a sama wystrachana jesteś. Ja teraz jak bedę na wizycie to poproszę o jedną wizytę dodatkową, czyli wyjdzie co dwa tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Helenka. Marcinek cudo;-) daje rade, choc sutki bola niemilosiernie. Teraz jest naswietlany a tak bardzo dzis do domu chcialam isc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana - cieszę się:) --- Heelenka: może wydłużyć okres porodu poprzez osłabienie czynności skurczowej macicy, może powodować spadki ciśnienia i bóle głowy, trzeba podjąć decyzję o znieczuleniu zanim rozwarcie będzie miało 7-8 cm, później jest to już niemożliwe, u 1 na 200 tysięcy przypadków występuje krwiak zewnątrzoponowy z porażeniem kończyn, ryzyko „kaskady interwencji medycznych” ryzyko spadku ciśnienia matki ryzyko wydłużenia porodu i koniecznośc***odania oksytocyny a nawet wykonania cesarskiego cięcia częste lub stałe monitorowanie dziecka KTG = przyjęcie pozycji leżącej = brak aktywności w czasie porodu ryzyko nacięcia krocza i porodu z użyciem kleszczy/vacuum: związane jest to z brakiem odczucia parcia, przyjętą pozycją oraz siłą skurczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka=> i ja się boję konsekwencji znieczulenia dla maluszka. Niby to bezpieczne, ale skąd ta pewność? Niektórzy dentyści boją się znieczulać ząb, a tu chodzi o znieczulenie kobiety od pasa w dół!! Jakoś nie wierzę, że ta chemia nie wpłynie na dziecko. I dlatego bym się nie zdecydowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paatkaa - natłuszczaj sutki ile możesz, będzie troche lepiej. Dla Marcinka lepiej, żeby był zdrowy jak wyjdziecie. ---- Brzuchowata - bardzo wcześnie kazał Ci sie zgłosic - 3 dni po terminie? Dziwne - raczej pod koniec chcą częściej brzuchatki widzieć niż rzadziej. A może ma podejrzenia, że wczesniej się rozdwoisz? --- Emila - mnie brak słów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podwójna - nie sądzę żeby wczesniej bo powiedział podczas badania że się nie zapowiada na razie na poród. Z usg wyszło na 17 lutego. Ja podejrzewam że będzie tak jak z córką, że jeszcze przeleżałam tydzień w szpitalu i miałam wywoływany poród (6 zastrzyków i kroplówki). A to za fajne nie jest. No ale zobaczymy. Na razie to dopiero 36t6d (w karcie wpisał 37).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helanka minelo juz 8 lat, więc nie pamiętam tego dokładnie. 14:40 zaczął mnie brzuch boleć jak na@. Znieczulenia nie mogą podać Ci od razu, musisz mieć ileś rozwarcia-nie pamiętam ile. Owszem samo podanie znieczulenie nie należy do przyjemnych, bo w trakcie skurczu wbijjaj Ci się w kręgosłup i nie możesz się wtedy ruszac-a weź się nie ruszaj jak boli;-). Za to potem bajka, ciasto wtedy jadlam póki jeszcze nie karmilam chcialam wykorzystac:-P. Bóle parte juz czułam, ale mnie one akurat nie bolały. 19:40 corcia była na świecie. Owszem też się bałam a najbardziej tego czy odzyskam czucie w nogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co czytałam to znieczulenie nie dostaje się nawet do krwi matki więc do dziecka też nie. Pewności nie ma, ale mówią tak lekarze.. odnośnie konsekwencji to niby są, ale nie wyczytałam nigdzie opowieści z tych poważniejszych wydaje mi się że wszytko ma swoje konsekwencje, poród naturalny, cc jak i znieczulenie. Przy wszystkim mogą wystąpić komplikacje, a nawet zostać na dłużej Patka jak dajesz radę to nie jest chyba tak źle :) tak się martwiłaś, a świat się nie zawalił. zazdroszczę że masz już synka przy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia=> no dziwna ta Twoja ginka :-) przecież większość dzieci urodzonych rok po roku to wpadki właśnie karmiących matek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka=> mój syn chodził jako niemowlak na rehabilitację, bo nie przewracał się tak jak powinien z brzuszka na plecki czy podwrotnie (nie pamiętam). Pierwsze pytanie 2 neurologów i 3 rehabilitantów było takie: Czy dostała pani znieczulenie podczas porodu? A drugie: Czy poród był wywoływany oxy? Bo to jednak chemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana stwierdzam że Twoja metoda antykoncepcji przy karmieniu jest jednak najlepsza :) nie biorąc pod uwagę wstrzemięźliwości też się boję tego znieczulenia, ale bardziej chyba bólu przy porodzie zobaczę jak akcja się potoczy, może nawet w ogóle nie będę miała takiego wyboru bo okaże się że zrobią mi cc, różnie to może być -------------------- bierzecie do szpitala dla malucha ręcznik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana- toś nas pocieszyła z tym bólem egzystencji :P Emilia8200- chyba jednak nie zaryzykowałabym tej metody. Jakoś do mnie nie przemawia :) brzuchowata84- mam nadzieję, że będę miała jeszcze dodatkową wizytę w połowie lutego. Inaczej też bym się stresowała tą końcówką ciąży. A na ktg Cię nie wysłał? heelenka- nie biorę ręcznika dla małego. Jak będę chciała to położne synka wykąpią, ale nic brać nie muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale synek popis daje :) przy tacie jest taki aktywny jak nigdy :) Zabawę sobie znaleźli, a matka kopniaki przyjmuje :D Pora szykować się do snu, trochę mnie to sprzątanie zmęczyło. Tylko najpierw rozruszać się muszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Jutro przychodzi do mnie połozna. Jak któras ma pytanka - zbieram listę, jest taka fajna, że na pewno odpowie:) --- Dołączyłam do Ciebie 35plus - wczoraj ciśnienie wieczorem 150/90 więc dopegyt w akcji:( --- Tez Wam się cafe buntuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) podwójna77- myślę intensywnie nad pytaniami :) A kafe od wczoraj wieczorem się buntuje. Po kilka razy strony odświeżam, ale czasem nawet to nic nie daje. Wiecie jak nas śniegiem zawaliło?! M i rodzice dziś do pracy na pieszo zasuwali. Drogi nieprzejezdne, a wójt stwierdził, że wczoraj rano u nas odśnieżał to na jakiś czas nam wystarczy! No żartowniś jakich mało. Ludzie wparowali mu do biura to zaraz inaczej zaczął gadać. Czekam, aż jakiś sprzęt tutaj wjedzie, bo muszę do urzędu jechać. A na razie relaks :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna no ucieka mi :D ale to tylko nasz topik tak ma Lulika co się nic nie odzywasz? jak się czujesz? jak córa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie śniegu znikome ilości. Do okna wstawać mi się nie chce, ale tel pokazuje mi tylko -3 co z ta zimą na dolnym śląsku??? od jutra ma być na plusie więc pod koniec tyg do miasta się wybiorę Podwójna zapytaj tej położnej jak rozpoznać kiedy wody się sączą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mogę nic dodać:( podwójna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No Kobiety chyba trzeba jak najszybciej opuścić te strone, bo sie nie da:( --- Masaya - to nieźle Was zawalilo, ąz musze do psiapsiólki zadzwonić i zapytac jak żyje z ta 3 dzieciaków:). U mnie cosik poproszyło ledwie, -4 na termometrze i ogólnie nieprzyjemnie. Siedze w ciepełku i dobrze mi, ale i tak co kilka godzin do piwnicy musze lecieć, bo bym zamarzła:D. U mnie na szczęście problemu nie ma z odśniezaniem. Podzielili miasto na 2 części i jedną odśnieża partacz, u mnie na szczęście dobra firma:) --- heelenka - wątpię by znalazła jakis inny sposób poza tymi, o których pisałam:( ale zapytam. --- Muszę sie pochwalić - moja nowa maszyna jest cudna:), śliczna, cichutka i bosko szyje:) tylko wypróbowałam, bo chwilowo nie mam czasu, ale jak tylko dam radę siedziec to nawet przy śpiącym noworodku moge jej używać:):) ---- Ertee - daj znac jak tam, bo juz w domku jesteście:) aż taki Adaś absorbujący? pozdrawiam --- Paatkaa - wychodzicie dzisiaj? --- Lulika - jak tam? podwójna77

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choroba tylko pomarańczowych wpuszcza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No kafe wariuje. :-( spróbuję bez logowania _______ Śniło mi się, że urodziłam :-) i jechałam z noworodkiem pociągiem. _______ Podwójna=> pytam Ciebie, bo Ty z branży ;-) czy jak jestem na L4 w ferie, a macierzyński będę miała w wakacje, to będę miała płatny macierzyński wydłużony o te tygodnie? Tak było kilka lat temu. A teraz? GOPLANA_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×