Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Gość mamamama2
Goplana Naturalnym antybiotykiem jest czosnek. Mnie w drugim trymestrze od choroby uratowało mleko z miodem i czosnkiem, żeby lepiej było łykać mleko mieszałam z miodem a czosnek na łyżkę i popojałam tym słodkim mlekiem. xxx Ja już jestem po pierwszym ktg, u mojej gin na wizycie miałam a był to 35 tydzień, dziś mam 36 tydz 1 dzień. xxx Co do termometrów też ufam tylko rtęciowym, mam koleżankę z Ukrainy, któa przywiozłą mi kilka sztuk, u nich nie są wycofane :-) xxx Też muszę się dziś zmobilizować do spakowania torby, nie mam jeszcze wszystkiego ale spakuje to co mam, resztę dokupię albo ja albo mąż ja zajdzie taka potrzeba xxx Również witam nowe mamusie :-) xxx Ciekawa jestem która z nas urodzi pierwsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dziękuję za odpowiedzi, kochane jesteście 😘 Poszłam dziś jednak do lekarza, bo strasznie męczyłam się z tym kaszlem w nocy. No i dostałam antybiotyk. :-( lekarz mówił, że nie mam jeszcze zapalenia oskrzeli, ale dla dzidzi lepszy antybiotyk niż infekcja z kaszlem. Zaczynałam ciążę antybiotykiem i kończę ją antybiotykiem. Trudno. ___________ O dziwo! Na pogotowiu ludzie przepuścili mnie w kolejce!!! :-) I w aptece też!! :-) Zaskoczona byłam szczególnie u lekarza, bo naprawdę dużo ludzi było, a wiecie, jak to się czeka w przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana, nic się nie przejmuj, nasz dzieci już duże, więc mało co im szkodzi.A jak trzeba to trzeba, nie ma co rozmyślać...Ważne,żeby Ci lepiej było. Jezu, ja od tygodnia jestem non stop głodna:((( Kończę jeden posiłek, a po 15 min już czuję ssanie.i to nie,że na zachcianki mam ochotę, tylko mi burczy w brzuchu z głodu:///Masakra... U nas skręcania ciąg dalszy, więc i u mnie spokój;) Potem tylko na WOŚP idziemy wspomóc kogo trzeba:) Nic, idę obiad robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Paatka, Goplana- szybkiego powrotu do zdrowia! Nic fajnego tak się męczyć z choróbskami w ciąży.. A teraz to chyba jakaś epidemia, mojego już też coś bierze. Także unikam go teraz jak tylko mogę, byle się nie zarazić. Paatka- zapytaj na wizycie o to ktg. Też dopiero w 37tc będę miała po raz pierwszy to badanie. Witam nowe koleżanki. Im nas więcej, tym weselej :) mamamama2- już mamy pierwszą mamusię :) teraz tylko czekamy na kolejne. Ale przestój na razie, w końcu jeszcze trochę do terminów lutowo-marcowych ;) RybkaPlum- ja też mam wzmożony apetyt.. Nakupowałam sobie owoców i co chwilę coś tam podjadam. Ale to przynajmniej zdrowe i z witaminami. A i jeszcze jogurty wpadają mi co rusz w ręce :) Mój maleńki od dwóch dni jakoś inaczej się rusza. Czuję ruchy co jakiś czas, ale są słabsze, takie bardziej delikatne niż wcześniej. Nie wiem od czego to zależy. Na razie jestem spokojna,bo jednak reaguje po jedzeniu czy na zaczepki.. Ale też zrobiłam się bardziej czujna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaWL
Jeszcze raz zapraszam serdecznie do licytacji http ://allegro.pl/ubranka-dla-dziewczynki-hm-rozm-56-62-i3859742445.html Należy skopiować link i zlikwidować spację po słowie http Polecam gorąco Ostatnie godziny licytacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Masaya, przynajmniej zdrowo się odżywiasz. Ja kurczę mogłabym nie zjeść normalnego obiadu, ale chętnie wciełabym chipsy, frytki, pizze i inne takie. Staram się hamować, bo przecież za niedługo z łóżka nie będę umiała wyjść tyle przytyję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patka=> nie przejmuj się. Ja jestem tu wagową rekordzistką. Przytyłam 22kg. A o dziwo, odrzuca mnie od fast foodów, pizzy itp. Jem raczej zdrowo, chociaż dużo - przyznaję :-P I tyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Dziewczyny, znalazłam fajną stronę, choć wiadomo, że wiele już przewertowałyśmy mądrych książek i stron ale może komuś się na coś przyda, fajnie opisane i nawet wideoblog fajny :) siostraania.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ciągu ostatnich 24godzin brzuch mi sie widocznie obniżył. Młodego czuję na spojeniu łonowym. Niestety dalej mam ucisk na nerw kulszowy, a do tego łapią mnie skurcze w pośladek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
A pierwsze dziecko? Może pisałaś ale przez to przeziębienie ciężko trybie ;) Kurcze a u mnie bez zmian. Brzuch jaki był i gdzie był tak dalej jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to moje pierwsze dziecko-jak na razie ma się urodzić chłopczyk, ale zobaczymy:) niby od teraz mogę urodzić od 2do 4tyg.... dlatego jutro mam zamiar się spakować i poprać to co mi zostało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Ertree ja wg okresu 3.02 wg USG 1.02 lub 27.01. Próbuję się nastawić na poród pozytywne. Myśleć, że szybko urodzę, nie będę się męczyć itd, itd. Zobaczymy jak będzie w praktyce. W każdym razie twardo się przygotowuję. Torba w większości spakowana, muszę jeszcze posprawdzać czy wszystko mam. W czwartek lekarz wyciągnie krążek, na piątek umówiłam się z koleżanką, porobi mi parę zdjęć ciążowych i mam ambitny plan posprzątać cały dom w sobotę. Żeby przygotować się na przyjście Marcinka i później będziemy czekać :) Chyba zaczynam mieć lekkie skurcze. W nocy 3 razy bolał mnie dół brzucha, dziś już też z raz się zdarzyło. Trochę inny rodzaj bólu niż do tej pory miewałam. Goplana jak tam zdrówko? U mnie już dziś ciut lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patka ja mam dokładnie to samo w nocy. Zaraz śmigam na ktg i zobaczymy co i jak. Zazdroszczę Wam, że możecie normalnie chodzić, dla mnie przejście pół km to wyczyn na miarę wejścia na Kasprowy:) Ja się nie boję porodu... będzie co ma być:) Na końcu męczarni czeka nas nagroda i to jest dla mnie najważniejsze:P Ja po sprzątaniu połowy mieszkania dostałam plamienia..... teraz i tak nie dam rady ze wzgl na ten kręgosłup, muszę robić po troszkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Patka za poradę z melisą. Spałam dwie noce jak zabita, nic nie pamiętam..bardzo mi tego brakowało ostatnio pisałam że Czarli się obrócił, kurde, ale miałam z nim przeboje:( w końcu znalazł się w pozycji w której był od początku, ale to obracanie strasznie bolało do tego wczoraj bardzo mało się ruszał, w pewnym momencie w ogóle nie reagował, najedliśmy się strachu, ale w końcu udało nam się go wybudzić. Już nie wiedziałam co mam robić, bałam się że przy tym okręcaniu się owinął tym co nie trzeba współczuje przeziębień i chorób, mnie też coś bierze, pogoda się strasznie pogorszyła w sumie te z terminem na początek lutego mogłyby już rodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35plus
Hej :) Dziewczyny, koniec z choróbskami, zbieramy siły :) Zdrówka dla wszystkich, szczególnie dla Goplany. U mnie brzuch poszedł w dół, chyba trochę za wcześnie bo to 32 tydzień, ale poza tym czuję się dobrze. W piątek wizyta. Na ten tydzień planujemy resztę zakupów: łóżeczko, pościel, wanienka i rzeczy dla małego do szpitala. Chcę być przygotowana, bo coś mi się zdaje że urodzę trochę wcześniej. Kochane, to już naprawdę niedługo... Ja leniuchuję ile się da, spaceruję, czytam książkę, leżę - potem przez długie lata nie będziemy wiedzieć co to prawdziwy relaks :) :) :) Pisałyście o wyjazdach bez dziecka - też sobie tak myślałam przed porodem, ale jak się urodziła to nawet jak udało mi się wyrwać w ciągu dnia na parę godzin to przez pierwszą godzinę ufff ale super, ale zaraz mi się tęskniło za nią strasznie. Z małym pewnie będzie podobnie. Wyjazdy z dzieckiem wcale nie są bardzo kłopotliwe, a to wspomnienia na całe życie dla Was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
35plus no pewnie wypady z dzieckiem to fajna sprawa, zamierzam z nim jeździć. Tylko akurat te wypady o których myślałam to nie miałabym możliwości zabrania dziecka ze sobą. Przynajmniej na dwa z nich ale kwestia dwóch już się rozwiązała. Na jeden nie idziemy, na drugi jadę sama jeszcze musimy pomyśleć co z tym trzecim fantem zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) Normalnie w weekend cichutko, a tu dzisiaj nadrobic muszę:) ---- Goplana, Paatkaa, Ertee - zdrowiec szybciutko proszę:) Dla zapchanych nosów przypomninam inhalacje od mojej laryngolog - torebka rumianku + łyzeczka soli kuchennej na szklankę wrzatku. ----- Ja wczoraj dychałam ile mogłam:), nic nie zrobiłam, gościa przyjęłam, teraz musze nadrobić:). Nic mi nie idzie :) ---- 35plus to masz to samo co ja z tym brzuchem. W czwartek wizyta zobaczymy co mi gin zapowie tym razem. Herbaty z liści malin jeszcze nie tknełam, ale chyba dzisiaj to zrobię. ----- Paatkaa - mnie tez ciagnie do hamburgerow głównie, ale że niewiele chodze to i w całej ciązy pochłonęłam może z 5 w sumie. Napoje gazowane tez mojemu synusiowi smakują, normalnie ich w ogóle nie tykam:) teraz tez po problemie, bo nie kupuję:) ale ciagnie...:) A ktg jak pisałam nie miałam i teraz pewnie tez nie będzie. ---- mamamama2 - ja myslałam, że Ty juz w Krakowie siedzisz spakowana:) ---- Ja w sobotni wieczór zamówiłam wsio poza pościela na necie, bo też sie boję jak będzie. Dzisiaj podciagnę chałturke i może uda sie coś poprasować. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goplana__
No i mam miękką szyjkę :-O i ciało gotowe do porodu. :-O a termin na 27.02!! Ale mały wysoko, więc wg gina 3 tyg. do następnej wizyty wytrzyma. Tydzień ciąży 34,2, waga dziecka 2.750g. Dużo!! Nie mam nic przeciwko, by urodzić wcześniej, ale w lutym a nie 7 tyg. przed terminem. _________ Pytałam gina o ten antybiotyk, który biorę. Mam brać dalej, bo mocny kaszel może przyspieszyć poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Witajcie po weekendzie:) Oj nie zazdroszczę wam tych przeziębień u mnie jakoś spokój przez całą ciążę, ale ja jestem z tych odpornych których choroby się nie imają...zresztą u mnie w ciąży głównym produktem który jem są owoce może to też ma znaczenie. Teraz nr. jeden są jabłka i mandarynki- normalnie mogłabym tylko tym się żywic:) Piszecie o tym opadaniu brzucha i tak się zastanawiam czy u mnie coś takiego nastąpi skoro maleńka nie przyjęła prawidłowej pozycji... Specjalnie dla Helenki, mój obwód brzucha w najszerszym miejscu to 97 cm, także nie jest źle:) Jutro wybieram się na kolejne ktg i podpytam lekarza o potencjalne terminy cc. Co do skurczy też je miewam i to dość bolesne. Muszę dzisiaj powiedzieć mężowi żeby przyniósł mój rowerek stacjonarny, strasznie mi brakuje aktywności fizycznej a do spacerów nie mogę się zmobilizować w domu cieplutko przytulnie więc nie chce mi się wychodzić:( Też muszę spróbować sposobu z melisą, w czasie bezsenności nie pomagała ale może teraz zadziała. Zasypiam jak zabita ale budzę się kilkanaście razy w nocy, już przyzwyczaiłam się do takiego "trybu spania" ale puki jeszcze mogę chcę się wyspać:) Ostatnio przeczytałam że dzieci w położeniu miednicowym mogą mieć problemy z bioderkami, równowagą i są bardziej płaczliwe... mam nadzieję że nas to ominie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie, chyba nie pisałam, czego byłam świadkiem. :-D W czwartek byłam z synem na badaniach w szpitalu. Ponad 3h musiałam tam spędzić. W pewnym momencie zrobiło mi się słabo i stanęłam w drzwiach, gdzie podjeżdża karetka. No i po chwili na sygnale podjechała karetka, a z niej wyjechała na łóżku zawinięta w koce kobieta :-) z kwilącym zawiniątkiem :-D ❤️ A ratownik do gościa w recepcji Powiedział: URODZILIŚMY :-D Jak to fajnie wyglądało! Kobieta przerażona i jednocześnie usmiechnięta :-) I to bobo w kocu! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Napisałam długą wiadomość i mi wszystko wcięło:( Więc w skrócie współczuję przeziębień dziewczyny, ja jakoś odpukać całą ciążę bez chorób... Helenko mój obwód brzucha to 97 więc nie jest tak źle:) Także muszę spróbować metody z melisą, bo wstaję kilkanaście razy w nocy... Ja również miewam skurcze i to dość bolesne. Wczoraj trafiliśmy na promocje pampersów i kupiliśmy 2 paczki rozmiar 3-6 kg mam nadzieję że przydadzą się i nie będą podrażniać małej.... Jakoś nie mogę zmobilizować się do spacerów a tak brakuje mi aktywności fizycznej...poproszę dziś męża żeby wniósł mi rowerek stacjonarny może jeszcze dam rady na nim jeździć:) Jutro mam kolejne ktg, więc podpytam lekarza o potencjalne terminy cc. A potem udam się na łowy do lumpeksów:) Zgagi ciąg dalszy ale pocieszam sie myślą że juz niedługo skończą się:) Pytanie do dziewczyn które miały cesarkę, czy kupowałyście pas poporodowy? Co o nim sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
A JEDNAK NIE WCIĘŁO:) Goplana, to akcja porodowa musiała szybko następować skoro nawet do szpitala nie zdążyła:) Super wspomnienie do końca życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana - leżeć proszę:), nie wygłupiaj się samej mnie staruszki nie zostawiaj tutaj:). A z tym porodem karetkowym to mnie rozczuliłas, ale choroba wolę nie:). Tez mnie martwi trochę, że mozliwe że niedługo urodzę, lepiej te 3 tygodnie niech tam jescze siedzą te nasze bączki. Ja mam tygodnie tak jak Ty dokładnie wyliczone. Więc stanowczo zbyt wczesnie. U nas tez wszędzie poglad panuje, że lepiej w 7 rodzić niż w 8 ze względu na płuca. Z drugiej strony 8-miesięczne większe silniejsze i jak z płucami ok, to od razu do domu wychodzi i nie włóczy sie później po lekarzach, szpitalach tak jak 7-miesięczne. Obyśmy jednak wszystkie do 9-tego miesiąca dotrwały i już:) Wszystkim tego życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna - szczuplinka z Ciebie :) trochę zazdroszczę. Zgaga też mnie męczy okropnie:( znowu, a już spokój z nia miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja słyszałam, że to jest mit z tym, że lepiej rodzić w 7.niż w 8. msc. W końcu każdy tydzień jest ważny, więc to niby logiczne. Sama nie wiem. _________ Joanna=> 97cm?? Faaajnie masz :-) _________ Teraz sobie myślę, że może przez ten kaszel szyjka mi zmiękła :-O Któraś tu na forum miała przez kaszel skróconą szyjkę! Ale która? _________ No nic. Teraz to będę leżeć bez końca :-P i tak się ostatnio obijałam, ale teraz to już będę na maxa się byczyć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana - wymówke masz niesamowitą:) ja czekam do czwartku:) jakby coś to moga mi nagwizdać, uprzedzilam swoich chłopaków, że będę brzuchem do góry wtedy jak się okaże, że jest ryzyko porodu w styczniu. Co do terminu porodu - to napisałam, że panuje takie przekonanie, jak dla mnie zgadzam się z Tobą więc niech siedzą jak im dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno mam dokładnie tyle samo:) tyle że u mnie 31 tydzień Goplana, nóżki do góry, mąż niech urlop bierze i się lenimy! weszłam dziś na lutowe, a tam tragedia- odklejenie łożyska w 37 tyg :( tak mną to wstrząsnęło, że ogarnąć się nie mogę, przed chwilą dopiero z łóżka wstałam. Jutro wizyta.. Czarek znowu dziś się obraca :( nie za dużo tego kręcenia? obyśmy tylko zdrowe dzieciątka porodziły wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×