Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

słyszałam że do porodu nie można mieć pomalowanych, pewnie w rzeczywistości różnie to bywa. Lakier nie jest ponoć szkodliwy, bardziej zmywacz zawierający jakieś tam substancję.. zapachu farby do włosów też nie powinnyśmy wdychać, to tak samo jak kobiety, które pracują na produkcji np rozpuszczalników odrazu wysyłają je na l4. Fryzjerki też powinni, tyle że większość fryzjerek to jednoosobowa działalność i się męczą biedne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria95
zapach kwiatów kawy Ale o jakim pasowaniu piszesz ? Ty możesz obrażać kogoś ale krytyki własnej osoby to już nie przyjmujesz i robisz z siebie ofiarę.. I co miało znaczyć stwierdzenie , że cytuję " jesteś jedną z ostatnich osób jaka mogła by mnie pouczać..." A to niby dlaczego ? Jestem dla ciebie przysłowiową g****arą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam Wasze wpisy no i muszę przyznać, że się dzieje ;) Lulika ja też Twój wpis zrozumiałam, nie przejmuj się. Ja też miałam swoje 5 minut na tym topiku, zrobiło mi się przykro, ale jestem z Wami :) Uważam poprostu, że nie powinno się odpisywać na posty, na które nie ma się nic do powiedzienia, bo pisanie obraźliwych komentarzy może kogoś urazić. Tym bardziej, że nie jesteśmy w podstawówce, tylko dorosłymi kobietami zpodziewającymi się dzieci. Od razu przepraszam jeśli zauważycie błąd ortograficzny czy interpunkcyjny w moich opisach, ale na prawdę czasem to zrobie, a dopiero jak czytam drugi raz to zauważam ;) Ten topik ma służyć dzieleniu się doświadczeniem, odczuciami, informacjami itp. Ja o luteinie nic nie wiem, bo poprostu nie brałam w żadnej ciąży. Jak na razie jednym lekiem jaki biorę jest zestaw witamin dla kobiet w ciąży, a wcześniej folik. Vikiable fajnie że już jesteś z nami. Wiktoria95 ja też nie opisuje na kazdy post, moje często też są ominięte, ale nie ma się co dziwić jak jest nas około 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) czy mogla by mi ktoras napisac,jak jest z tym becikowym/bo poszlam puzno do lekarza i mam teraz z tym problem:( czy uda mi sie moze zalatwic jakies zaswiadczenie u prywatnego lekarza? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina wątpię w to żeby udało Ci się to jakoś załatwić ale próbuj. Jak mogłaś pójść do lekarza po 10tyg?! tamte czasy już minęły, zresztą.. nie oglądasz telewizji? trąbili o tym wszędzie że przepisy się zmieniają! no nic, trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana.Z tymi ciazami roznie bywa.W tamtym roku moja kolezanka bedac w 5 miesiacu nie wiedziala ze w ciiazy.Byla tak zalatana ze nie zauwazyla tego dopiero jak znalazla czas na doktoraa to siie zdziwila.A po za tym jest troche pulchniutka wiec nikt nie zauwazył.Z tym becikowym to zalatwiła u prywatnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka dowiedziała się o ciąży po 10 tygodniu, nie pamiętam dokładnie w którym, ale udało się załatwić wpis u prywatnego. Zawsze możesz delikatnie skłamać ;) Np. że byłaś za granicą, gdy się dowiedziałaś. Wczoraj po raz kolejny poczułam w brzuchu, nie wiem jak to nazwać, ale to było takie coś jakby ktoś delikatnie pukał od środka. Raz w jednym miejscu raz w drugim i zawsze gdy leżę lub siedzę nieruchomo. Przeczytałam w mądrej książce że można już poczuć ruchy maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny doczytalam reszte wpisow z wczorajszego dnia bo wczoraj walczylismy z mezem z awaria boiler nam zaczal przeciekac i goraca woda lala sie ciurkiem cale szczescie ze nikt a tym bardziej cora nie siedziala na wc bo tam niestety jest zawieszony :-( Co do reszty wczorajszych wpisow to prawda ze takie stwierdzenie o jakim pisze Wiktoria a ktore wyrazila zapach nie jest mile i moze sprawic duzo przykrosci kalina82 zgadzam sie z toba. Jestesmy tu po to zeby wymieniac sie doswiadczeniami, wspierac i kibicowac kiedy przyjdzie na to czas :-D a nie oceniac i obrazac. Mysle ze nie ma ci juz wracac do tamtej sprawy bo szkoda na to topiku :-) A co do bledow mnie tez sie trafiaja i to w jakis prostych wyrazach recznie napisalabym dobrze a z tel wyjdzie byk :-( Tak wiec prosze o wyrozumienie na przyszlosc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, to ja jak zwykle zmienię temat:) w nocy wymyśliłam że jak dostanę od zus więcej pieniążków to kupię ten leżaczek bujaczek:) wiem że temat już był ale był taki po "łebkach". Po rozejrzeniu się na allegro stwierdzam że jest ich masa! tyle że ogromną wadą jak dla mnie jest to że są bardzo drogie a w większości są tylko do 9 lub 11 kilo! czyli na długo nie starczą, a co jak urodzę kolosa pięcio kilowego?:) wszystkie są na baterie a baterie są bardzo drogie, mój wymyślił że w razie czego przerobi je na akumlatorek który można ładować w ładowarce takiej do baterii. Te z dużą ilością funkcji nie można bujać ręcznie:/ opinie ogólnie są o nich dobre ale spotkałam się z opinią że dziecko nawet w nocy gdy obudziło się na jedzenie nie chciało zasnąć inaczej niż jak w bujaczku:) widocznie tak się uzależniło, moje pytanie czy to dziecko w nim śpi? czy rodzice przekładają je jakimś cudem do lóżeczka. Bujaczki mają wyżłobienia na pupkę co sprawia że jak dziecko długo w nim przebywa to krzywi mu się kręgosłup! a wiadomo jak ważna jest postawa dziecka od narodzin! stwierdziłam że kupię leżaczek-bujaczek bez bajerów, ręczny i bez wyżłobienia, nowy kosztuje 80zł, można przerobić go na krzesełko później. Nie musicie odpisywać:) może któraś po przeczytaniu dojdzie do samego wniosku i zastanowi się nad zakupem tego pięknego bujaczka za trzy stówki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszystkie są na baterie. Oglądałam takie zwykłe ale z pałąkiem z zabawkami. Mam wybrac bo chcą mi wspolpracownicy kupić. RudaMagda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
A link możesz wrzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ;) Pospałam dziś troszkę, no w końcu niedziela :) heeleenka - rzeczywiście większość z tych leżaczków o których piszesz jest tak wyprofilowana, że można mieć wątpliwości czy są bezpieczne dla kręgosłupa takich malutkich dzieci.. Jednak widziałam leżaczki - bujaczki z taką wkładka profilowaną dla noworodków i jak dla mnie te są godne polecenia.. Przecież foteliki samochodowe też najlepsze są z tymi wkładkami. Poza tym, nie zamierzam noworodka trzymać w tym leżaczku nie wiadomo ile czasu.. Zresztą w ogóle zamierzałam udostępnić synkowi taki leżaczek ok. 3 miesiąca życia i to nie na długi czas w ciągu dnia. A i te o których pisze też są w przedziale 0-18kg. Szukałam na allegro jakiś info na temat atestów czy innych poleceń przez firmy zajmujące się testowaniem bezpieczeństwa w takich gadżetach, ale niestety jeszcze nie znalazłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masaya pewnie chodzi Ci o taki 3525889868 to on jest do 9kg. Mi się ta wkładka nie podoba bo ona nie zmienia pozycji dzieciaczka tylko sprawia że noworodek nie lata w nim:) ja bym chciała żeby dłużej memu dziecku posłużył:) mówisz że na krótko chcesz synka tam wkładać a co jak mu się tak to spodoba że tylko tam darł się nie będzie? :) sorry że tak piszę ale taka prawda jest, trzeba wszystkie za i przeciw przemyśleć i przewidzieć każdą sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria95
helenka, mój brzuch ma kształt wzdęcia :P Poważnie, ja nie mam jeszcze brzucha ciążowego tzw piłki ale myślę , że po 20 tyg wyskoczy ... Z wagą również stoję w miejscu i nawet schudłam prawie kilogram na początku ciąży :( Co do urody to mój maluch nie musi odziedziczyć ciemnych oczu i włosów bo ja blondynką jestem :) Ale mógł by po tatusiu mieć bujną czuprynkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeleenka - akurat w tym są tylko dwie regulacje oparcia no i jest tylko do 9kg.. Mi wpadł w oko ten: 3544538589 ... 3stopniowa regulacja, więc dziecko wcale nie musi leżeć tak jakby wpadło pupą i się w leżaczku zaklinowało :) Masz rację, że różnie może być, dziecko może płakać bo będzie ciągle chciało przebywać w tym leżaczku albo w ogóle :D Mam nadzieje, że znajdę sposób na wszystko.. Ale na pewno nie chce, żeby już taki mały wymuszał mi płaczem całodniowe siedzenie w leżaczku.. Mam ogromną nadzieje, że sobie poradzę z takimi sytuacjami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tez na poczatku napalilam sie na ten lezaczek bujaczek ale po zastanowieniu stwierdzilam ze szkoda mi tyle kasy na chwile wydac tym bardziej ze nie wiem czy dziecku przypasuje...mam z tym dobrze ze mam fotelik samochodowy ten pierwszy ktory znakomicie sie sprawdzal do bujania przy corce moimi argumentami bylo jeszcze to ze w salonie bedzie lozeczko turystyczne w ktorym raczej bedzie dziecku zdrowiej na dluzsza mete... Zamiast bujaczka kupie taki przenosny palaczek z zabawkami ktory mozna przypiac do fotelika czy wozka a nawet lozeczka koszt 70-90 zl Moja bratowa miala ten lezaczek i byla zadowolona ale ich fotelik samochodowy sie w tym nie sprawdzal byl nie wygodny i ciasny juz dla 5 miesiecznego dziecka Tak wiec kazdy musi dopasowac decyzje do siebie tego czym dysponuje itd :-) Wiktoria ja brzucha dlugo nie mialam w pracy sie ze mnie smieli ze sciemniam ich z tym l4 hehehe dopiero pod koniec 4 miesiaca w ciagu tygodnia doslownie zrobil sie okraglutki rosl w oczach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o lezaczkach sie nie wypowiem bo jak mowiłam z kompletowaniem rzeczy poczekam do porodu.A moj brzuszek jest duzy, okragly.To dopiero20t.c.a mi jest trudno sie poruszac a co bedzie dalej?Jak pisalam przytylam powyzej10kg.Ale ja jestem dumna ze swojego brzuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo:) Dziewczyny, bujaczek fajna inwestycja, ale najlepiej jak macie w perspektywie drugie dziecko;) Bo wtedy jak jednemu nie przypasi to drugie skorzysta;) Ja z Synkiem tak miałam-za cholerę w tym leżeć nie chciał.Dosłownie 10 min wytrzymywał. Więc mam nadzieję,że Córeczka doceni;) Ale fajna sprawa,żeby choć na chwilę dziecko odłożyć-ono widzi co robimy, a my możemy swobodnie robić co musimy:) Ogólnie polecam:) Wiktoria, u mnie przy pierwszym dziecku do 6 miesiąca praktycznie nic nie było widać;) W 4 ślub brałam...Teraz troszkę szybciej się brzucho wybiło, ale bez tragedii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jeśli Wam mogę doradzić, to wagą leżaczka tj. do ilu kg on jest przeznaczony nie ma sensu za bardzo się sugerować. Jeśli Wam się podobają np. te do 9 kg to śmiało można je kupować i to w zupełności wystarczy. Mój synek korzystał z leżaczka w okresie od 3 do ok. 8 miesiąca życia. Później jak zaczął już sam siadać to bałam się go tam zostawiać, i był już na tyle wiercipięta, że to nie miało sensu. Wszystko go interesowało a najmniej siedzenie w takim leżaczku bujaczku. Zresztą te 9 kg to takie trochę zaniżone, z reguły te leżaczki są bardziej wytrzymałe. Ja mam z fisher price i te bynajmniej takie są. Teraz synek ma prawie 3 latka i waży coś około 16 kg. Nie wyobrażam sobie, żeby taki mały łobuziak 2-3 latek korzystał z takiego leżaczka do 18 kg i w nim grzecznie siedział. Teraz to już rowerki i samochodziki do jeżdżenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanko z innej beczki.Czy ktoras z wwas miala cesarke.?W ktorym,tygodniu najwczsniej mozna prosiic lekarza zeby juz robil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzidziuś, zgadzam się Tobą:) U mnie to samo:) MamaAnusi, oglądałam ostatnio program gdzie wypowiadali się lekarze,że najlepiej robić cesarkę jak już rozpocznie się poród naturalny.Podobno wtedy działa to łagodniej na Mamę i Dziecko.Ale u nas się chyba jeszcze tego nie praktykuje...Z tego co się orientuję to lekarze robią cesarkę ok.38 tyg.ale ja sama nie miałam,więc się nie mądruję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą cesarką to właśnie u mnie tak było. Rozpoczął się poród naturalny w 38 tygodniu. Po kilku godzinach naturalnego porodu zrobili mi cesarkę, bo się bardzo męczyłam - mały był owinięty pępowiną 2 razy i nie chciał zejść do kanału rodnego. Jejciu tak chciałabym mieć drugą cesarkę, poród wspominam strasznie, myślicie że mam szanse? Pytałam wstępnie swojego lekarza i powiedział, że jeżeli będę chciała mieć poród naturalny to będę musiała najpierw wyrazić na to zgodę. Czyli zrozumiałam, że jeżeli nie wyrażę zgody to pozostaje ta druga opcja-cesarka - no a na nią to zawsze i tak trzeba pisemnej zgody rodzącej. Tylko pewnie takie rozwiązania stosują w szpitalu, gdzie on pracuje a jak trafię gdzie indziej ? MamaAnusi ponoć ciąża donoszona to 37-38 tydzień, więc wtedy chyba już można robić cesarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja własnie chce jak najwczesniej urodzic.Zobacz dzidziuś i Twoje dziecko było owiniete pepowina.Nie zagrazalo zyciu małego wiec sie meczylaś.Ale dobrze ze w koncu zrobili.Pewnie tak i bedzie ze jak trafisz gdzie indziej to tam zrobia co uznaja za stosowne.U nas np.jak idziesz prywatnie to jak chcesz to masz cesarke nawet jesli nie masz wskazań.Ja moge rodzić i naturalnie ale wiem ze przez cesarke jest szybciej nie chce czekac do ostatniego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja będę miała cesarkę i faktycznie nalepiej jest jak już hormony dają sygnał do mózgu, że zaczął się poród. To np powoduje m.in laktacje. Ale jeśli maluch jest owinięty pępowiną, coś się z nim dzieje wtedy lepiej zrobić wcześniej. RudaMagda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem to pod koniec ciazy czy przed porodem tez powinni robic usg xeby widziec jak ta pempowina sie uklada ... Mnie przeraza to ze tak wiele zalezy od lekarza i poloznej przy porodzie bo jesli trafi sie gorszy specjalista albo rutyniaz czy ktos kto ma gorszy dzien :-( ...my tu dbamy o siebie i nasze malenstwa a potem tak wiele jest w rekach obcych osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×