Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

mamaAnusi - dlaczego nie zapytać specjalisty? w necie cuda wypisują czasami. ja nie mam pojęcia. Madziulka - gratuluję córci:) mnie sie marzyła w pierwszej ciąży, ale z biegiem czasu stwierdzam, że dobrze jest jak jest:) i chyba 2 chłopak w drodze:) Heelenka - pracuję w dośc dużej szkole. A co do krewnych, to męża postaw przed faktem, że albo będą Cie szanować, albo po cholere się z muszać. I nie daj się. Z doświadczenia wiem, że z czasem jest tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwojna77 no dzis na polowkowym to powiedzieli i skierowali na echo seduszka ale do tego czasu calkiem osiwieje.Ta co robila usg powiedziala ze to nic niepokojacego ale ja wymyslam cudy niewidy.Moze slyszeliscie cos otym czy to badzo powazne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc nieaninimowy
mamaAnusi OGNISKO HIPERECHOGENNE, czyli jasno świecąca plamka (ang. golf ball, bright spot), najczęściej w lewej komorze serca, NIE JEST wadą serca i nie ma związku z częstszym występowaniem wad wrodzonych serca płodu. Jest to wskazanie do bardzo dokładnego badania ultrasonograficznego, którego celem powinno być sprawdzenie obecności tzw. markerów ultrasonograficznych aberracji chromosomowych. Jeśli wynik badania USG - poza obecnością ogniska hiperechogennego - jest prawidłowy, nie ma konieczności prowadzenia dalszej diagnostyki. Wg różnych źródeł ogniska hiperechogenne występują z częstością 2-5% u całkowicie zdrowych płodów w drugim trymestrze ciąży. W wielu publikacjach i na stronach internetowych podawana jest informacja, że ogniska hiperechogenne częściej występują u płodów z nieprawidłowymi chromosomami (zespołem Downa - trisomia 21 lub Pataua - trisomia 13). Należy wyraźnie podkreślić, że nie jest to prawdą, jeśli jest to izolowany objaw w badaniu USG u kobiety ciężarnej nie obarczonej żadnymi innymi czynnikami ryzyka (np. wiek powyżej 35 lat lub zespół chromosomowy w rodzinie). Spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnusi - nie siwiej :) będzie dobrze. Ja nie wiem jak to jest, ale w pierwszej ciąży świrowałam, teraz się denerwowałam, ale nie aż tak. A w sumie jestem w grupie podwyższonego ryzyka ze względu na wiek. Teraz mam następne prenatalne za 2,5 tygodnia i idę spokojniejsza, ale pewnie tez się będą nerwować. Jak Gośc napisał nie jest to wielkim problemem, tylko trzeba skontrolować. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak troche ochlonelam to inaczej na to patrze .Dzieki gosciu nieanonimowy mniej wiecej rozumiem i wiem ze bedzie ok.Wszystkie inne parametry dobre tylko NT troche wyzsze 2,7 ale chyba naprawde nie ma co panikowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutno dziś u nas.. mamaAnusi nic nie wiem na ten temat, ale mam nadzieję że to nic poważnego madziulka witaj:) już myślałam, że się wypisałaś z naszego topiku, gratuluję córeczki, tak ich mało u nas.. dzidziuś nawet nie wiem co Ci napisać.. podwójna, moja mama to chomik, ma za dużo ale nie odda:) sama jej podbieram i po cichu wynoszę słoiki, którym już zakrętka zardzewiała:) ja się boje takie grzybki czy owoce jeść, ale mój mężczyzna wcina ile mu tylko przyniosę:) jutro 7h na krześle! nie wiem jak ja to zniosę z tym moim ogonem:) jakby tego było mało to same ćwiczenia, padnę jutro już o 18 chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny co do brzucha to brzuch 9 miesięcy rosnął to i 9 miesięcy może powracać do swojego pierwszego stano,więc nie panikujcie i przesadzajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaAnusi nie denerwuj sie. Skoro pani od usg powiedziala ze nie ma sie czym martwic, to ona wie dobrze, gdyby cos bylo nie tak to ci powiedzieli by od razu, przynajmniej tak mysle. Jesli chodzi o brzuch to sprawa indywidualna. Ale jak ktos sie wypowiedzial roznie z tym bywa ale nie zgodze sie z teza ze jesli sie karmi piersia to szybciej schodzi, mam kolezanke ktora karmila do 9 miesiaca I miala wiekszy po tym czasie niz ja po 2 mcach mimo ze przestalam karmic po miesiacu. A I jeszcze jedno. Pytalam moja polozna o noszenie pasa po pierwszym dziecku, poniewaz bylam po cesarce nie wiedzialam kiedy moge zaczac go uzywac, ona mi powiediala ze nie wczesniej niz te 6-8 tyg. Poniewaz jesli zaczne uzywac wczesniej to sciskane miesnie moga sie zle zbiec, I wtedy bede miala brzydki brzuch, lepiej zeby zaczekac te kilka tygodni na samoistne zwezenie I jesli juz sie upieram to wtedy zakladac taki pas, I to bez wzgledu czy bylabym po cesarce czy po naturalnym. To byla odpowiedz mojej poloznej, ale znam dziewczyny ktore od razu po porodzie zaczynaly nosic I maja ok brzuchy wiec to wszystko zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anawa dopiero się doczytałam, że zapytałaś mnie z jakiego miasta jestem, jestem z Białegostoku, i z tego co czytałam w postach Ty także stąd pochodzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viliable co mglabys powiedziec o Mastermedzie?Jakies opinie?Pytam sie bo tam jezdże na badania prenatalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitia - z całym szacunkiem szybkośc obkurczania sie macicy nie ma za wiele wspólnego z tym, jak duży brzuch Ci zostanie. I karmienie piersia ma wpływ na macicę, a nie na wielkość brzucha, o tym własnie pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona oliwkaa
podwójna77 masz rację, macica obkurcza się jak się jeszcze jest w szpitalu po porodzie, chyba zupełnie się obkurcza w ciągu 6-8 tygodni po porodzie, a po tym czasie często duży brzuszek zostaje, więc macica nie ma z tym nic wspólnego. Najczęściej to tłuszczyk zostaje który zgromadził się w czasie ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jeszcze od siebie dodam,że pozostaje prócz tłuszczyku zwiotczała skóra, która może robić wrażenie dużego brzuszka.A skóra na obkurczenie musi mieć czas-nie oszukujmy się... Mi brzuch wrócił do formy dokładnie sprzed ciąży po ok.9 miesiącach, ale dla innych wyglądał super już po ok.4...Tyle,że ja znam swój brzuch najlepiej, to się dopatrywałam;P No i zależy też czy ma się skłonności do tycia w brzuszku czy w d**encji.U mnie to drugie, więc z brzuchem problemów ni ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kuleczki :) Ostatnio siedzę trochę bardziej w ukryciu, bo jednak trochę w kość dają mi te bóle. I nijak przeglądać kafeterię na siedząco, za to na stojąco ciężko trzymać laptopa i pisać jednocześnie :D Mój malutki puka mi do brzuszka coraz bardziej ochoczo i już nie tylko wieczorami.. W środku dnia też mnie zaskakuje :) Co u Was? Jak Wasze szkraby w brzuszkach i te co biegają Wam już po domku? :) I jeszcze trochę a'propo poruszanych tematów: dzidzius210 - przykro mi, że ta cukrzyca Ci się znowu przypałętała.. Trzymam kciuki, żebyś dała rade na tej diecie. No i żeby z synkiem wszystko było w porządku i szybko go wypisali.. podwójna77 - świetne są te Twoje przepisy - kombinacje z ciasta francuskiego już wiele razy robiłam, ale np. ta zupa imprezowa do mnie przemawia i chętnie się za nią wezmę jak mnie najdzie wena na gotowanie :) kalina82- a Tobie podkradnę przepis na ślimaczki :D Agnezee - witaj! :) sto lat dla córeczki! :) Paatkaa- taki typowy pas poporodowy nosiła moja kuzynka i z tego co wiem była bardzo zadowolona i szybko brzuch wracał do stanu sprzed ciąży. Za to ciocia używała tych majtek wysokich i też sobie chwali.. Dobrze, że po porodzie będzie jeszcze zima, bo w upały w czymś takim nie chciałabym chodzić ;) Emila8200- przykro, że masz takie problemy z tarczycą.. W sumie nie mam pojęcia o co chodzi z tym TSH. O jaką dawkę Ci chodziło, jakie leki musisz przyjmować? mamaAnusi- lekarze na pewno wytłumaczą Ci co i jak z tym serduszkiem małej. Mam nadzieję, że to nic poważnego. madziulka123- gratulacje! Poprawią nam się statystyki w tabelce, bo dziewczynek jak na lekarstwo :D I dbaj o siebie i malutką, remonty wyciągają resztki sił z człowieka. Dużo jeszcze Wam zostało? RybkaPlum - mi właśnie wszystko w brzucho zawsze idzie i policzki :D Jak przybierałam na wadze to pultyny mi się robiły i tłuszczyk na boczkach odkładał :D Więc pewnie będę długo okrąglutka po porodzie. Mąż stwierdził, że woli mnie taką pełniejszą, więc jemu pasuje :D Zobaczę po porodzie ile czasu zajmie mi powrót do formy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha zapomnialam dodac że u mnie w brzuszku sie kreci dziewczynka!Maż mi sie wydaje ze chciał chłopaka, tylko nie chce sie zdradzic z tym.Ale cieszy sie tak samo.Jest takim czlowiekiem, ktory chowa swoje przeżyciia,reakcje...Imie wybierzemy po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria95
Witajcie po długiej nieobecności .Na swoje usprawiedliwienie mam nawał nauki w szkole i ogólny stan niechęci do wszystkiego . Nie cieszy mnie dosłownie nic. Az mi szkoda mojego faceta , że musi mnie taką bez życia oglądać :( 30 września byliśmy na usg i będziemy mieli córkę .Wg usg jestem tzn byłam 30 września w 17 tygodniu i 1 dniu ciąży a dzisiaj to już 17 t i 5 dzień leci... lulika pamiętam, ze miałaś tego samego dnia co ja wizytę i jak badanie ? Miłej soboty dziewczynki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria95
mamaAnusi gratuluję ! to tak jak u mnie dziewczynka :) A jaka reakcja jej taty ?Pewnie się wzruszył ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, które czekają na córeczki gratulacje, dziewczynki są super :) Wiktoria ucz się ucz, żebys miała jak najmniej zaległości w szkole, wiadomo, że ciąża zaprząta Twoje myśli, ale edukacja też ważna. U mnie sobota sprzatająco-pracująca, zaraz obiad jeszcze zrobię i jedziemy pochodzić po lesie, później znów muszę usiąć przed kompa. Zatem choć na chwilę muszę się wyrwać z domu, dotlenić trochę, pochodzić bo mam już dość 4 ścian. Praca w domu jest wygodna, ale czasem męcząca. Miłego popołudnia Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tatuś jak zwykle w pracy.Uczuć niepokazuje ale wiem ze w srodku skacze z radosci.Mnie ciekawi jak to jest mieć meza na codzień?Mowie o tym ponieważ moj maż ma taka prace że w domu jest srednio 2-3dni w miesiacu.Kazdy mowi tobie dobrze ,chociaz nie masz z kim sie klocic.Ale ja bym wolała i sie poklocic,zeby choc tydzien byl w domu, ze wszystkim musze radzic sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ;) Tym co znają już płeć gratuluję! Też chciałabym już wiedzieć ;) Masaya -> na tarczycę biorę tabletki w odpowiednich dawkach. Im tarczyca jest bardziej uszkodzona, tym większe dawki. Ja oczywiście mam podniesioną dawkę, ale lekarz powiedział, że to normalne. Dziecko produkuje już swoje hormony, ale jego tarczyca nie działa jeszcze w 100% i w razie braków "podkrada" matce ;) I stąd gorszy wynik ;) Ja jeszcze nie czuję ruchów. Mam 17-sty tydzień i powoli zaczynam się niepokoić ;( Choć gdzieś wyczytałam, że około 20 tygodnia powinnam już coś poczuć... Tym, którym maluszek już wierci się w brzuchu - zazdroszczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnusi -> to jako ciekawostkę powiem, że my z mężem mamy odwrotnie. W liceum chodziliśmy do jednej klasy, później do innych szkól poszliśmy, ale za to teraz pracujemy w jednym miejscu. Więc jesteśmy 24 godziny na dobę razem. Inni mówią nam, że to nienormalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaAnusi o mastermedzie to wiem jedynie to że tam pracuje ginekolog Kurzątkowski, bardzo pomógł mojej koleżance przetrwać całą ciążę z torbielą na jajniku[ ale taką co się nie wchłania], o o ile się nie mylę to także powinien pracować tam ginekolog Święc jeden z najlepszych ginekologów ze specjalizacją od ultrasonografii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i gratulacje dziewczynom które znają już płeć, może i ja dowiem się we wtorek. Niby jest to obojętne, ale wolałam już wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emila8200 ci co mowia ze to nienormalne , to oni chyba sa nie tego...Najwazniejsze zebyscie sie dogadali.Wiadomo jest roznie jak to w zwiazku ale jestescie razem, wiesz ze w kazdym momencie mozesz na niego liczyc, jest obok a nie jak moj pare tysiecy kilometrow od domu. Vikiable ja wlasnie nie mialam okazji robic usg u Kurzatkowskiego tylko u Zdrodowskiej ale o ile wiem to tam pracuja sami najlepsi specjalisci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria95
mamaAnusi teraz doczytałam, że mąż nie okazuje swoich reakcji .Na pewno cieszy się jak wariat nie okazując tego :) Ja dzień po wizycie prawdopodobnie poczułam pierwsze ruchy ale nie jestem pewna .Poczułam takie "przelewanie" w brzuchy . I od tego czasu nic nie czuje więc nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi r*****i na poczatku to roznie bywa.U mnie na poczatku to czulam co 2-3 dni a teraz jestem w20 t.c i cuje codziennie.Tzeba usiasc lub sie polozyc.To sa chwile dla ktorych warto żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnusi; Wiktoria95 - gratulacje! Zdrówka dla Was i córeczek :) Emila8200 - no tak, dzieciaczki biorą wszystko czego im potrzeba :) Ja również pracuję z mężem w jednej firmie, do tego na tej samej hali i przy produkcji tych samych wyrobów :D Tyle, że mąż czasem ginął mi z oczu, bo nie tylko tą linią się zajmuje.. W każdym bądź razie dogadywaliśmy się super :) Teraz jestem na L4 i dni mi się dłużą, szczególnie gdy jest w pracy.. Jakoś miejsca sobie w domu znaleźć nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeleenka - jak tam po zajęciach? Ja bym chyba jajo zniosła na tych ćwiczeniach, zależy jeszcze jak bardzo ciekawe by były.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy w powietrzu cos jest, czy o co chodzi, ale wściekla od wczoraj jak osa jestem. Nie wysypiam się, na myśl o pójściu do pracy mi niedobrze. Ale musze pozałatwiać kilka spraw, a mój gin dopiero w czwartek będzie. narobiłam się dzisiaj jak durna, mam dość. Gratuluję córeczek!! Dziewczyny, które słabo lub w ogóle nie czują maluszków spokojnie. Mój gin mówi, że do 25 tc można nie czuć, zależy od wielu czynników. No i w drugiej czy kolejnej czuje się szybciej. Na zdrowie wszystkim, które chcą wypróbować moje ekspresowe dania. Swoją drogą często ambitniej gotuję:) Tamto czasami, chcociaż akurat te sałatki jak mnie najdzie to robię. Heelenka - a co studiujesz? Ja się niebotycznie cieszę, że już nie muszę:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×