Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Witam wieczornie Ja też dzisiaj się ledwie zwlokłam do pracy. Dobrze, że chociaż ciepło jest. Ale lenistwo mnie ogarnia. Mój nowy pokój dzienny na ukończeniu, więc chociaż tyle mojego:) Harrego uwielbiam i połowę części czytałam w tłumaczeniu szaleńców w ebooku zanim się powieśc w Polsce ukazała. Filmami też jestem rozczarowana. Mój syn 4 częsci wysłuchał w audiobooku 2 lata temu, czytane przez Fronczewskiego. Jak nienawidzę audiobooków, tak ten głos i sposób czytania nawet mnie odpowiadał. Goplana - ja też pożeram straszne ilości książek od dzieciństwa, teraz zagoniona jestem, więc mniej, ale w ciągu ostatniego tygodnia pochłonęłam 3. Sukces zważywszy, że kompletnie czasu nie mam. Z tego co podałaś tylko Matuszewską czytałam. Resztę muszę więc dopaść. Ja ostatnio uwielbiam Guillame Musso, ale nie zaczynajcie od "Papierowej dziewczyny". Rewelacyjny jest. Wieolbicielkom sensacji poza wymienionymi przez Masayę polecam też Johnatana Kellermana, Cobena. Kryminały sensacyjne Mary Higgins Clark, Tess Geritssen, Hilary Norman.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z filmów największe wrażenie zrobił na mnie ostatnio "Atlas chmur". Ale ja zakręcona mocno jestem wcieleniowo ostatnimi czasy :). W zasadzie to ostatni film, poza bajkami, na którym w kinie byłam. Muszę zażądać randki:D Z witamin biorę Prenatal Classic. Pierwszą ciążę też na tym przechodziłam. A brzuszek i tycie reaz jeszcze to napiszę, sprawa osobnicza. Ja mam wielki i fajnie jest :) A piersi no cóż - heelenka :) ja przed ciążą z biedą 70A, po zostało mi 75 B, w porywach C:) mam nadzieję, że teraz już większy nie zostanie, tyle mi zdecydowanie wystarczy :). A i znam chudzinki, które prawie do 7 miesiąca w jeansach biegały i nie tyły, więc spokojnie. Uważajcie na siebie Kobiety, nie mdlejcie itp. Spokojnej nocy życzę, kończę oglądać teatr Tv i spadam do łózia z książką oczywiście, bo jutro na 8 muszę byc w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna=> a Matuszewskiej "Zaklęte przeklęte" czytałaś czy coś innego? Bo po Zaklętych próbowałam inne jej książki, ale słabe były. Innych autorów wymienionych prze Ciebie nie czytałam. Musze poszperać. _____ Masaya=> w Brownie zaczytywałam się dobrych kilka lat temu :-) ______ Czy Wy tez macie czasami duszności? Jakbym mało tlenu miała. Szczególnie wieczorami. A jak leżę na wznak to tylko kilka minut wytrzymuję i muszę zmienić pozycję, bo mi brakuje powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Ja w sumie nie mam jakiś ukochanych książek. Uwielbiam książki Romy Ligockiej, Paulo Coelho czy Carlos Ruiz Zafon. A filmu takiego, który moją uwagę by przykuł dawno nie widziałam. --- Goplana co do duszności to ja miewam. Tylko, że przed ciążą już zdarzały mi się takie problemy, więc teraz nie zwracam na to uwagi, bo nie chce mi się biegać po lekarzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, a ja w wolnym czasie to czytam notatki z wykładów:) notatki lub manuale dostępne w internecie, idę nowym systemem nauczania i wszystko mam w necie dostępne, sesji też nie mam:) książki zdarza mi się czytać ale to takie raczej z przypadku niż jakieś ulubione. duszności nie miewam. Muszę wybrać się na zakupy, po biustonosz D ! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszności też miewam, ale dla mnie to normalne w ciąży, w każdej tak miałam. Co do przeczytanych książek, to nie mam ulubionych, kiedyś czytałam co w ręcę wpadło, różni autorzy, tytuły, a nawet romanse. Jak miałam fazę to kończyłam jedną książkę zaczynałam drugą. Teraz niestety nie mam na to czasu, więc ostatnią książką jaką przeczytałam tydzień temu był Puc, Bursztyn i goście - lektura klasy II :) . Ale rozejrzę się za jakąś książką, bo bardzo lubię czytać i na pewno skorzystam z podanych przez Was tutułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplano jak dobrze zrozumialam to najbardzij dokuczaja Ci dusznosci jak lezysz na plecach.?Lekarz mi powiedzial ze po 20t.c za dlugo na plecach nie mozna lezec bo to moze zaszkodzic małemu.A ja uwielbiam lezec na plecach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Ja własnie czytam " Trzydziestka na karku" z serii książek, ktore do Olivii dokładali. Mam ich chyba z 10. Lekkie i przyjemne. Książki lubię różne i lekkie Nory Roberts i Coello i Terakowskiej i Cobena i to co w ręce wpadnie. A Atlas Chmur to dla mnie beznadzieja :D ale wiadomo, każdy ma inny gust. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Kurde, jakoś tutaj cicho i spokojnie ostatnio. Tak jak ostatnio po godzinie nieobecności nie dało rady nadążyć tak teraz nic się nie dzieje ;) Helenka, taaa znam ten stan. Kiedy ukochaną "lekturą" była konstytucja...albo rozprawy filozoficzne, jak ja się cieszę, że już studia skończyłam :D Teraz w ciąży nie umiem trafić na fajną książkę :/ Jak w bibliotece jakąś dorwałam to o zdradach, romansach i potem głupia zaczęłam się w podobne historie w domu mieszać, bo czy aby na pewno mój mąż nie zachowuje się jak główny zdradzający bohater książki?! Brr...Więc zarzuciłam temat czekając na jakąś wybitną pozycję. Nic, uciekam robić obiad, dziś na tapecie żur :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! Ja wczoraj miałam lekarza-wszystko okey, ale na połówkowe skierowała na nfz do szpitala. Zapytałam czy coś ją niepokoi, to powiedziała,że nie i że wszystkie swoje pacjentki kieruje na te badania profilaktycznie...Hmmm...Przy Synku tego nie robiła, ale może przez 2 lata się coś zmieniło...Tak czy tak oczywiście się schizuję i wkręcam sobie różne scenariusze...:/// Nadal jest Dziewczynka, pępowina 3 naczyniowa, łożysko zdrowe na tylnej ścianie. Zaraz ponadrabiam co i jak u Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny ja juz po usg polowkowym, u specjalisty zaplacilam tylko 70zl;) jestem w szoku ze tak malo bo w ciazy z pierwszym dzieckiem placilam 200. Chcialam sie pochwalic bo bede miala chlopaka;) mam juz 3latke w domu wiec bedzie parka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O i Cobena tez przerabiałam. Tylko miałam wrażenie, że część jego książek jest pisana na jedno kopyto i w efekcie w połowie książki odgadywałam zakończenie fabuły.. Ale czytało się szybko i przyjemnie :) Jejku ja to w jakiś sen zimowy chyba zapadam. Wy już dawno na nogach, a ja już któryś raz z rzędu budzę się po 10:00..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońceeeee
helenko co to za szkoła że nie ma sesji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masaya nie przejmuj się. Ja zauważyłam u siebie pewną zależność, jak muszę gdzieś rano jechać, coś pozałatwiać to nie umiem się obudzić i do 9 walczę ze sobą a znów jak mam luzik to budzę się razem z mężem i od 7 jestem na nogach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) chętnie do Was dołączę, mam termin na 10.02 i spodziewam się dziewczynki :) to moja druga ciąża, pierwszą poroniłam w lutym w 13 tyg :( teraz wszystko przebiega ok, ale przez to poronienie bardzo się denerwuje i wszystko mnie niepokoi. Ostatnio miałam trochę skurcze w nocy, lekarka powiedziała, że to normalne ale powiedziała, że mogę brać nospę i magnez i wszystko przeszło, także zażywam i jestem już spokojniejsza. Na wszelki wypadek właściwie przez całą ciążę jestem na zwolnieniu także mogę odpoczywać w domu. Ale chciałabym bardzo już luty :) Chętnie będę tu do Was zaglądać :) jest ktoś z Krakowa może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za odpowiedzi co do duszności 🌻 __________ Helenka=> no właśnie... studia bez sesji? Fajnie! ;-) __________ Z lekkich książek czytam właśnie "W stronę słońca" Piotra Olkowicza. Akcja osadzona w latach 80-tych, zabawna, lekka fabuła. No i co mnie ujęło - styl pisania bardzo podobny do Musierowicz, którą cenię, mimo że nastolatka dawno nie jestem ;-) __________ Olive=> 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj olive88:) słońce to wyższa bankowa, nie mam sesji bo wszystko zaliczam w trakcie semestru, teraz np mam tylko dwa przedmioty, które kończę już za miesiąc, a później wchodzą następne czyli w lutym gdzie powinnam mieć sesje mam tylko dwa przedmioty do zaliczenia bo resztę zaliczam wcześniej. Na każde zajęcia mam coś do zrobienia co się liczy na punkty. Punkty+ kolokwium z ćwiczeń to już jest zaliczenie. Rzadko kiedy mam do zaliczenia wykłady. Lub na wykładach mam kolokwium które wlicza się do oceny z ćwiczeń, a takowej z wykładów oceny to nie mam. W sumie jest to dobre bo nie muszę uczyć się wszystkiego na raz:) Masaya ja w nocy nie śpię od 1 do 4. Wstaję przed 7 bo tak mój wstaje. Jestem ciągle nie wyspana, nie wiem co lepsze:) co do witaminek to wszystkie, które wypisałyście jak i te które ja biorę mają taki sam skład, nie wiem w sumie czy je brać nawet bo lekarz mi nie kazał. Jest tu jeszcze jakaś oprócz mnie Rudej I Kaliny która nie zna płci? ja tak już bym chciała wiedzieć.. :( wizyta dopiero dwudziestego drugiego dziś na dworze bardzo ciepło i tak przyjemnie, narobiłam się już wystarczająco, a to dopiero połowa dnia.. chyba wywiozę jeszcze gruz na drogę.. tak bym już chciała się przeprowadzić do nowego domku.. a tam jeszcze tyle tysięcy do władowania... aj szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenkaa -> ja jeszcze nie znam płci, w czwartek idę do gina, zobaczymy, czy szkrab będzie chciał się pokazać ;) ---------------- Dziewczyny, ja dzisiaj nie w najlepszym humorze. Wczoraj pokłóciłam się z mężem. nawet pokłóciłam się, to za dużo powiedziane. Poprosiłam, żeby dawał mi znać telefonicznie, jeśli będzie się spóźniał na obiad (no wiadomo, żeby wszystko zimne nie było), a on zrobił mi taką awanturę, że normalnie nie poznałam go i nie wiem, dlaczego go tak rozwcieczyłam. Dowiedziałam się, że ma mnie dość i mam więcej nie gotować obiadów ;( Co więcej ostatnio też miał taki dzień, że bez kija nie można było podchodzić. Kurcze to ja jestem w ciąży i ja powinnam mieć humory, a nie on. Obawiam się, że może mieć jakiś problem i po prostu na mnie odreagowuje. Dziś oczywiście cichy dzień. No wyżaliłam się i jest już mi lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach Ci mężowie, czasem mają lepsze humorki niż kobiety w ciąży, mój też czasem miewa ale szybko mu o tym mówie. U nas areszie wyjścia na grę w piłkę się skończyły, więc i moje nerwy też :) Emilia może faktycznie ma problemy, coś mu myśli zaprząta, najlepiej spokojnie zapytać i powiedzieć, że uraziło Cię takie zachowanie. xxxx Głowa mnie dzisiaj boli, najchętniej to bym się położyła i przysnęła, ale nie ma przeroś robota nie skończona, no i naleśniki dziewczynkom obiecałam zrobić. Helenka ja mam nadzieję jutro poznać płeć mojego szkraba, mam nadzieję, a czy poznam to nie wiem, choć pewnie byłabym jedną dziewczyną która nie pozna płci na połówkowych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia to pewnie w czwartek sie juz dowiesz:-) ja ze swoim sprzeczam sie codziennie, ciezko jest mu sie przyzwyczaic do tego ze juz nie mam tyle sily co kiedys i ze sam duzo musi robic chociaz ja i tak sie staram. Zapytaj go o co mu chodzi wprost, moze powie i juz lepiej bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalina Ty to chlopca nosisz w brzuszku:-)zobaczysz i wspomnisz jutro moje wczesniejsze przepowiednie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama2
Witam Was dziewczyny, wczoraj mialam zabieg, nie bylo latwo ale lekarzom udalo sie umiescic balonik w zastawce, jestem dobrej mysli mam nadzieje ze spelni swoja role i lewa komora serduszka bedzie wydolna, moj maluszek wazy juz prawie pol kilograma, jest silny i zniosl to dzielnie. Lezymy teraz w sxpitalu i pewnie zostaniemy do konca tyg. Dziekuje za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamamama2 najważniejsze że wada została wykryta już teraz i twój maluszek mial szansę na ten zabieg. Teraz już wszystko będzie dobrze. Helenka zobaczymy, jutro sprawdzimy czy masz dar przewidywania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeleenka- to ja już wolę się wysypiać :P Cześć olive88 :) mamamama2 - wszystkiego dobrego dla Was obojga :) Wspaniale, że tak szybko można było działać w tym kierunku. Teraz będzie już tylko lepiej :) No właśnie mój jest tak cięty tylko wtedy jak ma problem, zazwyczaj gdy wyskoczy jakiś nieplanowany wydatek.. Kręci się wtedy i o wszystko czepia, posprzecza się ze mną, aż w końcu skruszony sam przyjdzie i się przyzna o co chodzi.. No jakby nie można było tak od razu.. Emila8200 - nie wiem jak Twój mąż, ale jeśli działa podobnie to pewnie niedługo się dowiesz co mu po głowie chodzi :) Byłam dziś na takich większych zakupach: chemia, spożywcze itp, no i popłaciłam wszystkie rachunki i mam już prawie po wypłacie :P Teraz nic tylko z męża karty korzystać :D Normalnie meksyk ile wszystko kosztuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamama2 -> chyba wszystkie tu myślałyśmy o Was, mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie dobrze i zdrówko będzie wam dopisywało ;) Masaya -> ja też czasami myślę, że kasa to mi sama z portfela wypływa ;) Wkurza mnie to, że ciuchy dla kobiet w ciąży są tak drogie. Chciałabym wyglądać jako tako ( a nie chodzić w dresach cały czas ), ale na to trzeba mieć kupę kasy. Ostatnio na rynku znalazłam sklep z odzieżą ciążową, chciałam kupić sobie legginsy na zimę i były za 65zł. Chyba ich pogięło ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalina będę czekać na wieści z niecierpliwością :) Masaya.. a no drogie to wszystko.. mi prawie 1/4 wypłaty idzie na studia :/ dobrze że masz możliwość korzystać z karty męża.. u nas to raczej na odwrót jest, a ten miesiąc to już nie wiem nawet jak przetrwamy... wszystko przez to auto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) Padam dzisiaj na twarz. Dwa dni w pracy mnie wykończyły, a tu dopiero jutro mam urwanie głowy :(. Zrobiłam obiad i padłam, syn odrabiał zadanie zadając mi tysiące pytań, a ja przez sen odpowiadałam. Wreszcie mój Mężczyzna sie ulitował i zrobił z nim resztę. Później różaniec i nadal chce mi się spać. Ja w zasadzie całą ciążę nie sypiam, rzadko kiedy śpię całą noc /ostatnie 2 przespane - cud!/, więc Heelenka łączę się w bólu, bo mam prawie tak samo, tzn usypiam ok 24-1, budzę ok 3 i często do 6 już nie usypiam, a o 7 dzwoni budzik. Mamamama2 - zdrówka i rychłego powrotu do domu!! Trzymajcie się cieplutko. Heelenka - olej męża, ja taka głupia byłam dawniej - nie warto. Do choroby jasnej, kto tam gacie nosi? Teraz mnie czasami też kusi i już nie ze wszystkim, ale potrafię się powstrzymać. A Ty teraz w chronionym okresie jesteś. Co do duszności, to ja sapię jak lokomotywa jak wyjdę na piętro, albo muszę dalej i szybciej iść. Goplana - z lekkich polskich uwielbiam Musierowicz tak jak Ty, Siesicką, Chmielewską, Noszczyńską, Sowę /nie zawsze lekka/. Matuszewskiej nie pamiętam, co jeszcze i czy coś:) Podobały mi sie "Kobiety z czerwonych bagien", polecam, bo coś mi się widzi, że Ci się sposoba. Teraz cytam też jak dla mnie lekkie "Kamienica przy Kruczej" Ulatowskiej. Coelho też lubię, choć nie wszystko do mnie przemawia, np. "Pielgrzyma" musiałam sobie darować w pewnym momencie i dorastam :) Umberto Eco itp. Z klasyki zdecydowanie polecam moje lektury jeszcze ze szkoły podstawowej, kompletnie nieadekwatne do mojego ówczesnego wieku, ale jako córka biblitekarki i kompletny mól ksiązkowy pożerałam je w całości:) 1. "Król szczurów" Jamesa Clavella 2. "Korzenie" Alexa Haleya 3. "Imię róży" Umberto Eco 4. "Ja, Klaudiusz" i "Klaudiusz i Messalina" Roberta Gravesa aż muszę sobie je przypomnieć znowu:) Nie przepadam za typowymi historycznymi, ale ostatnio przypadły mi do gustu książki Gortnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emila8200- dlatego ja na razie z ciążowych ubrań kupiłam sobie tylko dwie pary legginsów, a właściwie bryczesów na allegro. Na razie w swoje bluzki i swetry się mieszczę. Tym bardziej, że mam kilka takich oversize.. Później pewnie znowu zajrzę na allegro. Chciałam się rozejrzeć za sukienką na święta, ale taką z rozciągającego się materiału, żeby typowo ciążowej nie kupować.. No i sobie ubzdurałam, że chcę czerwoną koniecznie :) Ale to bliżej grudnia, bo kto wie ile mi cm w brzuchu przybędzie :) heeleenka - no pewnie, że mam możliwość, konta dwa, ale kasa i wszelkie wydatki wspólne :) po prostu zazwyczaj z mojego konta idzie na wszelkie opłaty i większe zakupy, a z męża na całą resztę.. Łatwiej mi się wtedy połapać z tym ile już wydaliśmy i ile zostało na bieżące sprawy.. Tym bardziej, że to ja jestem mózgiem finansowym w naszym związku :D mąż tylko co jakiś czas pyta się ile tam jeszcze jest na koncie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podwójna Ty to szalona dziewucha jesteś! :) Masaya u mnie niby są wspólne.. tylko jakoś swoje tylko widzę :) ja się nimi interesuje tylko wtedy kiedy wiem że ich nie ma, a tak to on "rządzi" czasami aż za bardzo. Taki już jest.. ja co zaoszczędze to i tak wydam na siostrę, brata czy zwierzaki. Teraz dużo dał na budowe no ale to jest takie dał bo ja zakupy ciągle tylko robiłam.. nie chce mieć z nim wspólnych pieniędzy.. nigdy nie mieliśmy wspólnych.. on kupi jedno, ja drugie.. właśnie sobie uświadomiłam że nic dziecku jeszcze nie kupił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×