SAMOTNOŚĆ

lewoskretna-wspolczuje doswiadczenia,wg ciebie zwiazek to oboz pracy,walka o przetrwanie:O porazka... ja mam cudowne wspomnienia i wg mnie zwiazek to wspolny szacunek,pozadanie,wspolny czas i przyjemnosci,a tez mam samochod ,dom i pieniadze,tylko co mi po tym?najwazniejsze jest uczucie a nie jakis tam materializm,by sasiadow w oczy kulo?beznadziejne myslenie,a pojechac to mozna sobie zawsze i wszedzie, "samotnosc to najgorsza trwoga swiata"

Gościu, gościu niektórzy mają złe doświadczenia w życiu w związkach jeżeli tobie się udało, nie mierz innych ta samą miarą sam nie wiesz , o czym mówisz a ile kobiet jest bitych , poniżanych przez współmałżonka o tym nie słyszałeś? kobiety wyzwolone, chwała wam!

Ale nie ma czegos takiego jak sie udało,w zwiazku sa dwie osoby i oboje zapracowuja sobie jaki to bedzie zwiazek

Przede wszystkim,trzeba zmienic siebie i swoje podejscie do zycia,wpołpartnera,bo widocznie jest cos w Tobie takiego ze przyciagnełas kata,a dlaczego jestes ofiara??co w dziecinstwie stało sie takiego,ze w dorosłym zyciu szukasz kata,teraz tez skazujesz siebie na samotność

Samotność jest Twoim katem,a Ty ciagle jestes ofiarą,im szybciej zdasz soebie z tego sprawe ,tym lepiej,bo mozna to szybciej zmienic

zamykanie sie w swoim swiecie to nic dobrego nie wrozy,na starosc potem odbija

samotne wieczory,samotne swieta,samotne poranki ,brak przytulenia a nawet zwyklego poglaskania po glowie to wg was szczescie?bzdury jakich malo

a co to znaczy szczescie????

Widać że upierdliwy gość żyje topikiem :p bo od rana zamiast zajmować się swoją rodziną i okazywać miłość, głaskać po główkach i szykować śniadanie :p sadzi swoje głupoty...współczuje...to dopiero tragedia.... ᠋ Dzień dobry ᠋ Mój dzień zaczął się od aromatycznej kawy i od rozmowy z przyjaciółką. Zakrętka i Samajedna

zatwardziała samotna wilczyca,ale Ty jestes bardzo oceniajaca i roszczeniowa,nie dziewie Ci sie ze w zwiazkach Ci nie wychodzi,ale na szczescie mozna to zminic

wilczyco ja tez nie dziwie sie ze jestes sama jak palec i nikt Cie nie chcial,nawet wstydzisz sie tu przyznac ile masz lat,nie wspominajac o "charakterku",dziwadl;o

Cześć samotnice :) Wilczyco, od razu lepiej mi się zrobiło jak Cię przeczytałam :) Mój dzień zaczął się jakimś takim zdenerwowaniem i poczuciem pustki, ale staram się z tym uporać. Ostatnio dużo się umawiam, z różnymi osobami, także z facetami. Niestety coraz badziej utwierdzam się w przekonaniu, że w moim wieku (50+++) nie bedzie łatwo o kogoś do zamieszkania ze mną. Każdy ma już swoje przyzwyczajenia i nawyki. A tak mi ciężko mieszkać samej, po prostu nie potrafię...

Ale brawo,ze próbujesz ,ze szukasz,a nawyki zawsze mozna zmienic sa to rzeczy wyuczone,

O jaki jesteś niesprawiedliwy gościu :p wyjątkowo Kogo tu oceniłam ? nikogo !!! Natomiast inni sobie nie żałowali [wystarczy cofnąć parę kartek] Jeśli nawet robię ocenę, robię sama dla siebie i w zależności jak wypada, tak potem traktuje ocenionego człowieka ale nigdy nikogo nie przekreślam, natomiast chronię swoją prywatność i zachowuje w stosunku do wielu osób dystans. Dystans po to, by ktoś nie przekraczał granicy taktu i dobrego wychowania...bo ludzie mają niesamowitą przyjemność by decydować o tym jak kto ma żyć. Poza tym moja poprzeczka jest zawieszona wysoko i byle co mnie nie zadowala :D Ponieważ mam plany to

Samajedna chyba naprawdę spakuje walizkę i pojadę do Ciebie, bo serce mnie boli gdy czytam co piszesz... W moim profilu masz @ napisz do mnie :D

zatwardziała samotna wilczyca Widać że upierdliwy gość żyje topikiem bo od rana zamiast zajmować się swoją rodziną i okazywać miłość, głaskać po główkach i szykować śniadanie sadzi swoje głupoty...współczuje...to dopiero tragedia.... Proszę bardzo tu sa beszczelne oceny w linni prostej,co innego granice,ale tak samo i Tobie nie wolno ich przekraczac

bo widać :p

bo zarzucasz coś czego sam nie robisz:p zajmij się swoim życiem

Ale nie Tobie oceniac,patrz na to co Ty robisz.Nie ma prawa nikogo oceniac

To po co kłamie ze ona nigdzie nie napisała o ocenach innych ,nastepne ze kłąmie,ja zajmuje sie swoimi sprawami ,oczywiscie,a Ty nie odbijaj piłeczki bo to wilczycajest samotna i ma problem

ty też nie prawa a jednak robisz to od wielu dni...skończ i powtarzam jeszcze raz...pisz o sobie i o swoich relacjach z ludźmi...i czep się tramwaju jak nie masz czego albo się upij :D

Ja tylko pisze naukowo jak to wyglada, pisze to z naukowych badan i zyciowych obserwacju,wiec wiem co mówie,wilczycy trzeba pomóc a nie warczec na innych ze chca pomóc

Sama sie upij z samotności,bo chyba tyle Ci pozostało :D

gościu Chciałam przypomnieć, że to nie wilczyca ma problem z samotnością tylko ja! Nie rozumiem ataku na nią. Poza tym parę osób pisze jako "gość" i naprawdę trudno się połapac czasem. Może się jakoś nazwijcie, OK? wilczyco Napiszę maila :)

I Ty i wilczyca macie ten sam problem,tylko ze Ty juz go czujesz,a ona jeszcze jest zacieta i uparta

dokladnie :)

Ja nie mam żadnego problemu z samotnościom bo ja samotna nie jestem, a tylko SAMA U SIEBIE MIESZKAM. I to jest moje prawo aby decydować czy chce by ktoś deptał moją podłogę :D:D:D ᠋ A teraz spadam na grilla, bo już dzwonią. Będę jeść i pić w bardzo sympatycznym towarzystwie. milej niedzieli Samajedna czekam.

taa,poprzeczke ma wysoka:D a kto by chcial taka stara upierdliwa panne:D usmialam sie z Ciebie wilczyco

pozdrawiam wszystkie stare panny z tego topiku:)

Pozdrawiam starych kawalerów rozwiedzionych i wdowców z tego topiku